eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?! › Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
  • Data: 2002-06-11 16:05:04
    Temat: Re: Czy ten cholerny kraj jest panstwem prawa ?!
    Od: "Lharkon" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > A gdzie widzisz plucie na cala policje ???!!
    > Przeciez napisalem, ze policja powinna byc twarda, profesjonalna,
    stanowcza,
    > dobrze wyposazona i wyszkolona.
    > Gdzie tu widzisz plucie??? Czyzby rozmawialibysmy na innych falach ? ;)

    Kolega raczy zauwazyc, ze nie powiedzialem ze to Ty plujesz.
    Ale przedtem odpowiadalem niejakiemu H.Nowakowi, Ty odpowiedziales na moje
    slowa, ale ja caly czas przedstawialem swoje poglady odnosnie slow pana H.N.
    Wiec chyba jednak rozmawiamy na innych falach, jednakze ja jestem na
    prawidlowej czestotliwosci.


    >
    > Pisze tylko ze policja nie powinna byc zabojcza. I nie chodzi mi tu o
    jeden,
    > drugi wypadek. Zdarzyl sie i... to jest straszne. Pamietasz Slupsk?
    > A tych przypadkow jest za duzo. Dlatego mowie zeby uwrazliwic,
    > zeby nie bylo poblazania ani DLA BANDYTOW ani TAKZE DLA POLICJANTOW.

    Zgadzam sie z Toba.

    > Co mnie przeraza? Jesli policja nie daje sobie - z tak banalna, tak
    > podrecznikowym przypadkiem - rady, to co mowic o naprawde
    > groznych bandytach, mafii, platnych zabojcach. Rozumiesz?

    Nie rozumiem....bo nie ma podrecznikowych przypadkow...sa pewne dyrektywy
    dzialania, ale to policjant musi swym rozumem pokierowac tak zatrzymanym,
    aby cala akcja przebiegla jak najbezpieczniej przede wszystkim dla
    postronnych ludzi i dla policjantow.
    Inna sprawa ze nie wszyscy policjanci kieruja sie rozumem.


    > Ciekawe gdyby Twojego brata policja pobila tak zeby mu kregi
    poprzestawiac.
    > (wbrew pozorom bardzo latwo) - za to pil alkohol i wyzywal.
    > Popil sobie. Zdarza sie. Odbilo mu. Kazdy ma chwile slabosci
    >
    > Mowilbys tak samo? Szczerze. A gdyby go zabili? To samo bys mowil?

    Oczywiscie ze stanalbym po stronie brata.Co nie oznaczalo by, ze brat bylby
    niewinny...matka tez stanie w obronie nawet najwiekszego bandyty...co to ma
    do rzeczy?
    Tak sie sklada jednak , ze zdarzalo mi sie pic, balangowac, ale przez
    policje zostalem tylko raz spisany, i to tylko przez to ze stalem
    przypadkiem przy kradzionym motorze:>
    Ale nie stwarzalem takich sytuacji zeby byc uziemionym przez policje...bo wg
    mnie to nie jest normalne wszczynanie burd po alkoholu.
    Wszystko dla ludzi, ale jesli ktos nie panuje nad soba po wypiciu, to nie
    lepiej pije wode sodowa.A jesli juz poddal sie chwili slabosci, to chyba
    musi wypic piwo ktore nawarzyl, nieprawdaz?


    >
    > Powtarzam: nie bronie tych przyszlych studentow. Moze faktycznie
    > to byli bandyci ale _jestem przekonany_ ze mozna to bylo inaczej
    > zalatwic. No, ale pała machac to jest najlatwiej.

    Zgadzam sie, ale smierc nie nastapila od paly.


    > Neko

    Lharkon



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1