eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 41. Data: 2008-11-24 12:51:48
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 24 listopad 2008 13:36
    (autor ChOpLaCz
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gge73u$rbb$1@inews.gazeta.pl>):

    >> Dlaczego? To jego auto, może tam posiedzieć,
    >> posłuchać radia, (...)
    > Nie może.
    > Pół biedy, gdy siada na fotelu pasażera.
    > Jak posadzi tyłek na fotelu kierowcy - jest
    > ugotowany.

    Wg jakiego paragrafu?

    --
    Tristan


  • 42. Data: 2008-11-24 12:53:27
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "ChOpLaCz" <c...@g...pl>


    > No przecież kolejną flaszkę mam w samochodzie...
    > Jak się do niej dostanę
    > bez wsiadania do niego?

    REWELACYJNY przykład! Dokładnie taki serwowano
    nam ze 20 lat temu na technologii (szk.
    samochodowa -
    w programie był też obowiązkowy kurs prawa jazdy -
    więc
    i zajęcia z przepisów ruchu drogowego).

    Wykładowca właśnie DOKŁADNIE taki przykład
    dawał nam jako dzieciakom.

    Schodzisz w kapciach do wozu. Otwierasz. Sadzasz
    dupsko i ręką sięgasz do schowka, albo pod
    siedzenie
    "po flaszkę". Zza winkla obserwował Cię (i Twój
    chwiejny
    krok) policjant.

    Podchodzi, wali saluta w daszek, dzień dobry,
    itd... Uuuu... Pan jest po spożyciu....

    Jesteś ugotowany! Nie ma tłumaczenia, że po
    flaszkę. Że w kapciach, ze nie chciał...

    Pijany (jak mocno, trudno osądzić) tylko przekręci
    kluczyk i rozjedzie dzieciaka, który kuca na
    podwórku
    przy aucie, albo zamroczony zluzuje "ręczny" i
    potoczy
    się autem na przystanek z ludźmi.

    Kiedy ludzie wbiją sobie do łba, że piany + pojazd
    = niebezpieczny. Nie trzeba go prowadzić.
    Wystarczy źle się nim "posłużyć".

    pozdr


  • 43. Data: 2008-11-24 12:55:50
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "ChOpLaCz" <c...@g...pl>


    > Wg jakiego paragrafu?

    Nie wiem. Wbijali mi to do łba,
    jako dzieciakowi na kursie prawka.

    pozdr



  • 44. Data: 2008-11-24 13:00:48
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "Waldek \"Jakec\" Bulkowski" <j...@o...pl>

    Dnia Sat, 22 Nov 2008 20:32:46 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

    > Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:gg9ga2$il$3@news.onet.pl...
    >
    >> Pytanie: Po czym poznać, że chce jechać? Zanim nie ruszy, to nie wiadomo.
    >
    > Po tym, że chce wsiadać za kierownicę przykładowo. Na dobrą sprawę, to już
    > nawet po tym, ze mówi, ze chce jechać sam i wychodzi w kierunku samochodu,
    > choć w tym wypadku wątpię, by ewentualnie sąd go skazał za usiłowanie
    > prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.

    No przecież kolejną flaszkę mam w samochodzie... Jak się do niej dostanę
    bez wsiadania do niego?

    Hm... A czy coś mi grozi gdy po pijaku wsiądę ze znajomym do samochodu bez
    zamiaru jego prowadzenia, ale uruchomię silnik? "Ty, stary, coś mi stuka w
    silniku, chodź, posłuchasz...".

    3mcie się.

    Ps. Tylko, proszę, nie pisz, że zakupy wozi się tylko w bagażniku, albo na
    tylnym siedzeniu..
    --
    Waldek "Jakec" Bulkowski
    http://film.e-informator.pl


  • 45. Data: 2008-11-24 13:04:38
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 24 listopad 2008 13:55
    (autor ChOpLaCz
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gge8cb$3cr$1@inews.gazeta.pl>):

    >> Wg jakiego paragrafu?
    > Nie wiem. Wbijali mi to do łba,
    > jako dzieciakowi na kursie prawka.

    I pewnie kilka innych uproszczeń również. Bo jak zauważył Robert, takie
    wsiąście może już być uznane jako próba i pewnie da się za to skazać, ale
    tak literalnie wprost to nie bardzo to chyba wynika z jakiegokolwiek
    paragrafu...

    To mniej więcej tak jak wymachiwanie pistoletem pewnie nie jest nielegalne,
    ale ktoś bardziej nerwowy może cię zastrzelić.


    --
    Tristan


  • 46. Data: 2008-11-24 13:15:50
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "ChOpLaCz" <c...@g...pl>



    > I pewnie kilka innych uproszczeń również. Bo jak
    > zauważył Robert, takie wsiąście może już być
    > uznane jako próba i pewnie da się za to skazać,
    > ale tak literalnie wprost to nie bardzo to chyba
    > wynika z jakiegokolwiek paragrafu...

    Wiesz. Całe jajko polega na tym, zeby podejść do
    tematu zdroworozsądkowo. Chcąc się zapierać na
    siłę jak osioł, nikt nigdy bystrego językowo
    cwaniaka nie wykręci (podaj paragraf, itd. - stąd
    też wygrywane "z góry przegrane" sprawy :) bo na
    wiele rzeczy nie ma paragrafu, co nie znaczy, że
    są dozwolone :). Chodzi tylko o zdroworozsądkowe
    przyznanie bądź nie racji (np. moim wywodom:)

    > To mniej więcej tak jak wymachiwanie pistoletem
    > pewnie nie jest nielegalne, ale ktoś bardziej
    > nerwowy może cię zastrzelić.

    DOKŁADNIE. Samo wymachiwanie to już przestępstwo,
    czy jeszcze nie? Interweniować, czy nie? :) Chodzi
    o to, żeby postrzegać, jak normalny człowiek, a
    nie zwierze prawa :). Zdecydowanie bardziej
    normalny będzie dla mnie ten, który usiłuje wyrwać
    pistolet (czy mu wolno, czy też nie)
    wymachującemu, niż sam wymachujący giwerą
    (choćby i mu było wolno - w świetle paragrafów :).


  • 47. Data: 2008-11-24 13:53:58
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "Waldek \"Jakec\" Bulkowski" <j...@o...pl>

    Dnia Mon, 24 Nov 2008 13:53:27 +0100, ChOpLaCz napisał(a):


    > Kiedy ludzie wbiją sobie do łba, że piany + pojazd
    > = niebezpieczny. Nie trzeba go prowadzić.
    > Wystarczy źle się nim "posłużyć".

    No i przekonałeś mnie :) Poważnie piszę... Brakło mi wcześniej wyobraźni,
    że wypity człek może narobić "bałaganu" nie tylko po włożeniu kluczyków do
    stacyjki... Na uspraiwedliwienie mam to, że nigdy nie byłem kierowcą i nie
    mam prawka :)

    A i na moje pytanie odności "prezentacji" silnika znam już odpowiedź...

    3mcie się.
    --
    Waldek "Jakec" Bulkowski
    http://film.e-informator.pl


  • 48. Data: 2008-11-24 14:57:52
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    Użytkownik "Tapatik" <t...@b...adresu> napisał:
    > WyHamować. Z podkreśleniem na H, a nie CH.

    oj, pierdoły ci w głowie:O)


    >> też byłeś pijany i jechałeś bez świateł?
    > Skąd to pytanie?

    a z tąd, że trzeźwy kierowca nie ma problemów z dostrzeżeniem na drodze
    stojacego pojazdu/przeszkody/zwierzęcia i zatrzymaniem się, bądź
    ominięciem:O)


  • 49. Data: 2008-11-24 15:35:38
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik "gargamel" <s...@d...na> napisał w wiadomości
    news:ggeeem$kmd$5@news.wp.pl...
    > Użytkownik "pawelj" napisał:
    >> Byłem trzeźwy a światła miałem włączone . Tylko w więkoszości samochodów
    >> światła świecą na wprost samochodu a w żadnym nie świecą wzdłuż drogi.
    >
    > chcesz powiedzieć że poruszałeś sie po drodze autem bokiem?
    Chcesz być dowcipny czy co?
    Bo to jedno co mi do głowy przychodzi.

    Przyszło mi jeszcze coś do głowy ale nie chciałbym tego pisać.

    --
    PawełJ


  • 50. Data: 2008-11-24 19:25:54
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@k...pl>

    Dnia Mon, 24 Nov 2008 11:47:04 +0100, gargamel napisał(a):

    > chcesz powiedzieć że poruszałeś sie po drodze autem bokiem?

    Jak dorosniesz, zrobisz prawko i troche pojezdzisz, to bedziesz wiedzial o
    co chodzi.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1