eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy komornik zabierze mieszkanie na kredyt z hipoteką, gdy spłacam? › Re: Czy komornik zabierze mieszkanie na kredyt z hipoteką, gdy spłacam?
  • Data: 2004-10-20 18:27:34
    Temat: Re: Czy komornik zabierze mieszkanie na kredyt z hipoteką, gdy spłacam?
    Od: "kredytobiorca" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Dnia 20 paź  o godzinie  14:18, na pl.soc.prawo, kredytobiorca napisał(a):
    > >> raczej oceniam to tak że zyska
    > >> 1. Komornik - na kolejny wyjazd na szeszele
    > >> 2. Bank odzyska większość długu
    > >> 3. Wierzyciel nic nie zyska
    > >> 4. Dłużnik straci mieszkanie i zostanie z długiem na kolejne 10 lat.
    > >
    > > Bank NIE odzyska większości długu, a tylko NIEWIELKĄ jego część!!
    >
    > Do Ciebie nie dociera normalna prawda:
    > - jako kredytobiorca mas zobowiązek poinformowania banku o swoim statusie
    > finansowym, jego pogorszeniu itd - a takie nastąpiło z chwilą zlikwidowania
    > przez Ciebie DG. Czyli umowa kredytowa z powodu nie wypełnienia przez
    > Ciebie jednego z warunków Umowy - może zostać wypowiedziana przez Bank, a
    > tym samym kredyt nie spłacony staje się natychmiast wymagalny /z reguły
    > 30-dniowy okres wypowiedzenia/. Czyli dochodzi Ci ... kolejny dług!!
    > mieszkanie zostaje zlicytowane - opisał Ci to dokładnie Sebol jak to
    > wygląda - nie rozumiem dlaczego nie przyjmujesz tego do wiadomości - to
    > jest po prostu normalna droga w takich przypadkach.

    Do Ciebie natomiast nie docierają realia - w jakim Ty kraju żyjesz, hę? Pytałem
    CO BĘDZIE, a nie jaka jest TEORIA! I teraz Cię o coś zapytam:
    Byłeś kiedyś w sytuacji, choć trochę podobnej do mojej pod względem finansowym?
    Nie? No właśnie.
    Otóż powiem Ci, że WIELE razy (bo to przecież trwa nie dni tygodnie - a
    miesiące i dłużej) byłem W RÓŻNYCH bankach, z różnymi ludźmi rozmawiałem i jak
    mówiłem o pogorszeniu się sytuacji, następowało pytanie: "Raty Pan spłaca" i
    jeśli odpowiadałem TAK, to... to mnie w pewnym sensie WYGANIANO z tych banków:
    czasem mniej a czasem bardziej oficjalnie z zaleceniem: to po co Panu kłopoty,
    niech Pan spłaca, jak będą problemy, to proszę przyjść. I NIKT NIGDY nie
    wypowiedział mi z tego powodu umowy - nawet jak listem poleconym oficjalnie
    bank powiadomiłem!! Ty chyba żyjesz w świecie sprzed 5-10 lat, tak sądzę, wręcz
    pewien jestem! Wtedy miałem znajomego takiego, co mu się walił świat finansowy
    i na każdą prośbę o restrukturyzację długu bank odpowiadał NIE - i koniec. I
    poszli do komornika. I bank NIC nie dostał, a mógł choć trochę. Teraz banki się
    trochę nauczyły i już tak się nie śpieszą do komornika zaraz i od razu -
    proponuję jakiś kurs doszkalający co do realiów;))
    Dalej idźmy - jeździsz autem albo widujesz takowych rozmawiających w trakcie
    jazdy przez komórkę? Tak? Ja też - i to pełno i często. I co? Przecież to jest
    zabronione, punkty, mandat grożą - i co? I nic! Takie są realia!! A jaka jest
    teoria to ja wiem.

    A może wreszcie przyjmiesz do wiadomości, że nie tak łatwo wyeksmitować w
    opisywanej sytuacji? ZNASZ PRAWO pod tym względem? Nie? To się nie wypowiadaj -
    bo tutaj akurat teoria dobrze by Ci zrobiła.
    A krytykować to każdy umie - to nic nie kosztuje.

    > > Ale hipoteka zabezpiecza przed inflacją no i w tym wypadku przed wzrostem
    kursu
    > > waluty, który nota bene się dokonał i to znacznie.
    >
    >
    > LOL

    Bardzo inteligentny komentarz. Zaprawde!;) ROTFL!

    >
    > >> nie rozumiem - bank udzielił kredytu pod zabezpieczenie o wartości niższej
    > >> niż kredyt?!!! No to sam jest sobie winien - ktoś za to wyleci z roboty :)
    > >
    > > Że jak?? Choć w zasadzie tak - bank udzielił kredytu, wartość mieszkania
    spada
    > > (póki co), ale kurs EUR/PLN wzrósł - więc... jak wyżej ;)))
    >
    >
    > Jedyny kto traci to ...... Ty.
    > Bez zgody banku nie sprzedasz mieszkania, a przy próbie, na pewno odzyska
    > pieniądze - przy założeniu że nie ma egzekucji komorniczej ;)
    >
    >
    >
    > >> w licytacji kupuje bez lokatorów o ile to rodzina dłużnika a nie najemcy -
    > >> natomiast kwestia eksmisji to sprawa do rozpoznania dla sądu.
    > >
    > > I NIE SĄDZĘ żeby dało się kupić BEZ lokatorów jak są zameldowani i
    mieszkają!
    >
    >
    > Bo kupuje się mieszkanie a nie lokatorów.
    > Ty, po licytacji tracisz tytuł prawny do lokalu - i masz kolejny dług -
    > wobec banku za udzielony kredyt - który tylko częściowo spłaciłeś.
    > Niestety - ale tak jest.

    I CO Z TEGO? Ale mieszkam w nim - i trzeba mnie eksmitować. A jeżeli ustawa
    zabrania eksmitowania mnie na bruk - to gmina musi zapewnić lokal zastępczy.
    Gmina takowych nie ma. I mieszkam dopóki nie znajdą lokalu socjalnego.
    I pokaż mi łosia który kupi takie mieszkanie - obojętne czy za 10% czy za 80%
    wartości, hę? Bo obojętne jaka to kwota - ona jest stracona dopóki ktoś tam
    mieszka. Czytasz gazety? Jak ludzie w trąbę robią WŁAŚCICIELI lokali bo nie
    mają gdzie pójść i to czasem z premedytacją? Proponuję poczytać... Pójść do
    kiosku i coś kupić;))

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1