eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku › Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
  • Data: 2023-10-03 13:08:57
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 03 Oct 2023 00:07:50 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > On 2023-10-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >> W dniu 02.10.2023 o 11:21, Marcin Debowski pisze:
    >>
    >>> Ty chyba serio wierzysz, że ktoś kto nie ma tyle wyobraźni, żeby ocenić
    >>> ryzyko popierdalania 300km/h nocą na ruchliwej autostradzie będzie
    >>> kombinował np. z power bankiem lub wyczyniał jeszcze bardziej wyszukane
    >>> rzeczy.
    >>
    >> Ani power bank nie jest potrzebny, ani jakieś wyszukane rzeczy. No i on
    >
    > To był przykład. Nadal nie wiem, dlaczego przyjmujesz, że gość
    > zaplanował to sobie z tak dogłębnymi szczegółami. Oczywiscie technicznie
    > miozna zrobić wiele, ale nie każdy to zrobi. Poza tym po co, skoro mógł
    > wyjechać do Niemiec z wyłączoną komórką i nigdy się już z niej do żadnej
    > siecu nie logować? Jeśli chciał, żeby myslano ze jest w Niemczech to też
    > nie wymaga to żadnych wyszukanych cyrków z wysyłaniem czy podrzucaniem.

    Jak chcesz sprawic wrazenie, ze jestes w Niemczech, będąc gdzie
    indziej, to wymaga.

    >> nie jechał 300 km/h. Na chwilę obecną chyba nikt nei wie, poza biegłym,
    >> ile on jechał. 300 km/h było w kontekście prędkościomierza tam
    >> zainstalowanego. Zdarza mi się jeździć autostradami i nie ma przejazdu,
    >> bym kilku takich oszołomów nie widział, co pod 200 km/h jadą i spychają
    >> wszystkich.
    >
    > Jak już się czepiasz nieistotnego w sumie punktu, to 253km/h
    > zarejestrowała czarna skrzynka jako predkość w momencie zderzenia. Można
    > założyć, że wczesniej hamował. 300km/h bodajże wynikało z jakiejś
    > analizy z kamerek.

    Ta czarna skrzynka mogla by miec predkosc sprzed hamowania,
    czy z paru sekund przed uderzeniem ...

    >>> Ma tyle do rzeczy, że jest elementem profilowania zainteresowanych
    >>> uczestników całego zamieszania, czyli daje pewne wskazówki co do ich
    >>> wiarygodności.
    >>
    >> W jakim zakresie rodzina sprawcy w ogóle jest zamieszana w zdarzenie?
    >
    > Prawnie (w skutkach) prawdopdobnie w żaden. Ale ja tu bardziej o public
    > relation, nie o prawie.

    Teraz moze byc kwestia zachowku i odszkodowania/nawiązki dla ofiar :-)

    >>>> Tylko, że to ukrywanie, to system wykreował, a nie sam podejrzany. Jemu
    >>>> nawet nie wysłano wezwania, na które mógłby się zgłosić, albo i nie.
    >>> Oczywiście możesz mieć rację, ale nie jestem do końca przekonany.
    >>
    >> Ja też, ale wszelkie niejasności należy tłumaczyć na korzyść
    >> oskarżonego. Moze by się zgłosił?
    >
    > Ja tu plącze aresztowanie z zatrzymaniem, stąd pewnie część
    > nieporozumienia. Ogólnie zgodze się, że jakby go tam zatrzymano na
    > miejscu i jednoczesnie zatajono udział bmw w wypadku to byłoby jeszcze
    > większe kuriozum. Ale niestety ciągle wpisuje się to w logikę próby
    > zatajenia czegoś.

    Nadal uwazam, ze krótka notatka "ku przestrodze" moze nie zawierać
    dokładniejszych danych. Szczegolnie jeśli to hipoteza.
    I moze nawet objęta tajemnicą śledztwa ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1