eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo moze kanar ? › Re: Co moze kanar ?
  • Data: 2003-01-09 09:20:48
    Temat: Re: Co moze kanar ?
    Od: "Maciej Makula" <e...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Rozumiem, że nie musi. Jednak pasażer w opisanym przez mnie przypadku
    (brak
    > biletu i dokumentów) powinien się z nią liczyć.

    Owszem.

    > > A teraz rzeczowo: powodem zmiany/zatrzymania nie jest kontroler. Powodem
    > > jest potrzeba ustalenia tozsamosci pasazera w celu nalozenia na niego
    > platy
    > > dodatkowej za przejazd bez biletu.
    >
    > Ale ta potrzeba leży w interesie kontrolera/przewoźnika, a nie pasażera.

    To jest skutek. Przyczyna jest brak waznego biletu/dokumentu. A to nie
    zwalnia od odpowiedzialnosci (zlamanie umowy przewozowej).

    > > Winny w tym momencie jest pasazer, ktory
    > > nie chce (nie moze) okazac dokumentu (pomijam kwestie mozliwosci
    > uiszczenia
    > > oplaty gotowkowej).
    >
    > A co w przypadku "wylegitymowania ustnego"?

    Niestety w przypadku "wylegitymowania ustnego" to moglbym sobie sam bloczki
    wypisywac i podpisywac - skutek (niesciagalnosc) bylby taki sam. Niestety
    ludzie strasznie kombinuja i malo kto ci poda prawdziwe dane.

    Zreszta w GOPie jest instytucja tzw. poswiadczenia. Jezeli jada 2 znajace
    sie osoby, a ta bez biletu nie ma dokumentow, to moze poswiadczyc ustnie
    swoje dane. Jednak wtedy w uwagach pisze sie dane (tym razem juz z
    dokumentu) tej drugiej osoby i ona podpisuje jako zgadzajaca sie na
    poswiadczenie.

    > Skąd moge być pewien, że to już będzie uzasadniona przyczyna? Że nie
    dostanę
    > do domu rachunku za spowodowanie zmiany trasy środka transportu? A co w
    > przypadku, jeżeli konieczność dojazdu do komisariatu będzie spowodowana
    > działalnością kieszonkowca, który w tramwaju skradł pasażerowi dokumenty
    > oraz ważny bilet? Czy przy udowodnieniu powyższego mamy już do czynienia z
    > "uzasadnioną przyczyną" czy to nadal jest wina pasażera?

    Podejrzewma, ze w tym momencie po prostu lepiej wszystko podpisac i udac sie
    do przewoznika (wyslac list) z odwolaniem. Ale musisz miec faktycznie mocne
    papiery - zaswiadczenie z policji o kradziezy.

    >
    > spider
    >

    pozdr
    eMeM

    P.S> Bo jak sie sprawdza to sie okazuje, ze polowa jezdzacych to bezrobotni
    (i nie maja z czego zaplacic), drugiej polowie ukradli dokumenty, trzecia
    polowa _wlasnie_ szla kupic bilet u kierowcy, a czwarta... ;))


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1