eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCiekawostka - prośba o wyjaśnienie. › Re: Ciekawostka - prośba o wyjaśnienie.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plix.pl!newsfeed2.plix.pl!goblin1!gobli
    n.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.n
    ews.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Date: Fri, 26 Jun 2015 09:23:43 +0200
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Subject: Re: Ciekawostka - prośba o wyjaśnienie.
    In-Reply-To: <558cdfec$0$27521$65785112@news.neostrada.pl>
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1506260906050.2712@quad>
    References: <5586f835$0$27520$65785112@news.neostrada.pl>
    <Pine.WNT.4.64.1506252324010.1244@quad>
    <558cdfec$0$27521$65785112@news.neostrada.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Lines: 76
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.15.167.123
    X-Trace: 1435308669 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 27506 83.15.167.123:61158
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:749054
    [ ukryj nagłówki ]

    On Fri, 26 Jun 2015, krys wrote:

    > Gotfryd Smolik news wrote:
    >
    >> On Sun, 21 Jun 2015, krys wrote:
    >>
    >>> Jak rozumieć zapis z umowy o pracę:
    >>
    >> Akcentujemy: UMOWĘ.
    >
    > ?

    Bo wtedy w rachubę wchodzi przepis, że znaczenie ma zamiar stron.
    Tym samym zapisy nieścisłe i formalnie błędne nie tracą znaczenia.
    W odróżnieniu od obowiązywania "z mocy przepisu", kiedy trzeba
    literalnie podpaść pod tę "moc".

    >>> Co autor mógł mieć na myśli zamieszczając taką klauzulę?
    >>
    >> To co było w uchylonej ustawie.
    >
    > No ok. Tam było bezpieczeństwo PRL (nieistniejącej)

    Zachodzi jednak "ciągłość prawna", nadal obowiązują przepisy uchwalone
    w owej PRL (jak choćby wspomniany kodek cywilny), ba, takie które
    kilka razy zmieniały "właściciela", jak choćby przedwojenny dekret
    o wekslach.

    > oraz środki masowej
    > zagłady zabronione przez prawo międzynarodowe.

    No to regulacji uchylonych przez regulacje późniejsze nie stosuje się.
    Ale w umowie element nieważny nie uchyla całej umowy.

    >>> Na mój nieprawniczy rozum ta klauzula nie ma żadnego znaczenia, ale może
    >>> się mylę?
    >>
    >> A co uznajesz za kryterium (a może bardziej - źródło) braku znaczenia?
    >> IMHO znaczenie ma - w umowach (oświadczeniach stron) należy badać jaki
    >> był cel umowy, a nie czy formalnie jest poprawna.
    >
    > Zawsze mi się wydawało, że żyjemy tu i teraz i mamy się trzymać aktualnie
    > obowiązującego prawa.

    Chciałbyś, aby z okazji np. wydania nowego prawa gospodarczego czy też
    nowelizacji kodeksu cywilnego wszystkie uprzednie umowy stały się nieważne?
    Przecież tłumaczę: to właśnie *obowiązujące prawo* przewiduje, że
    w przypadku *umowy* liczy się "faktyczny zamiar stron".
    Napisanie tytułu "umowa zlecenia" nad umową pożyczki nie spowoduje
    ani nieważności tej umowy, ani stosowania do niej zasad zlecenia
    (lecz zasad pożyczki).

    >> Oczywiscie, jeśli zasadny jest zarzut że w ogóle wymaganie zachowania
    >> tajemnicy państwowej i służbowej jest bezzasadne, to z tej przyczyny
    >> zapis może być "bez znaczenia".
    >> Ale z faktu że błędnie przywołana została stara umowa jeszcze nie
    >> wynika "automatyczna nieważność" zapisu.
    >
    > Ale nowej ustawy zobowiązującej sprzątaczki do zachowania tajemnicy
    > państwowej, ZTCW, nie ma?

    Hm... prawdę mówiąc nie wiem, jak szeroki jest zakres owego zobowiązania
    obejmującego *wszystkich* :)
    Natomiast jak wyżej - w zupełności się zgadzam, że ów wymóg może być
    bezprawny poprzez swoją "niezasadność".
    Ale nie jest powodem nieważności ani nieistnienie PRL ani powołanie
    starej ustawy, jeśli istnieje nowa regulacja obejmująca treści
    przywołane w starej.

    > Dlatego pytam, bo w sumie rozśmieszyło mnie strzelanie z armaty do muchy.

    A to zupełnie osobna sprawa :), pewnie na zasadzie "zawsze tak było".
    I tu rzeczywiście, nawet zniknięcie podstawy prawnej nie poskutkowało
    zniknięciem tabliczek "zakaz fotografowania".

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1