eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoA jednak › Re: A jednak
  • Data: 2004-03-09 19:57:15
    Temat: Re: A jednak
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tristan Alder wrote:

    >>>>Tia, i potem jak przyjdzie pracy szukać i go spytają, czy potrafi taki
    >>>>programik obsługiwać, bo akurat firma na takim 'chodzi', to co odpowie?
    >>>
    >>>
    >>>Tak, typowa śpiewka. Są wersje edukacyjne,
    >>
    >>Zawsze?
    >
    >
    > Nie. Ale mówiłem, że określone, rzadkie przypadki, nie są dowodem całości.

    I vice versa. Chodzi mi o tzw. zasadę domniemania niewinności.

    A ty hurtem WSZYSTKICH od złodzei wyzywasz. Dotarło wreszcie? Czy nadal
    nie rozumiesz, o co mi chodzi?


    >> > są wersje demo, są wersje o ograniczonej funckjonalności.
    >>Ano właśnie - o ograniczonej funkcjonalności.
    >
    > Tak... Na przykład na wydrukach pojawia się napis DEMo, albo działają
    > określony czas itp.

    To akurat mały problem. Więcej - nie problem, a jego rozwiązanie.
    Niestety niektórzy tego nie robią.

    > Bez przesady, ,,darmowa'' edukacja w szkołach Cię
    > rozpuściła. Nie każdemu na świecie się wszystko należy. Jeśli autorzy
    > uznają, że nie ma wersji edukacyjnej, że mają taki model biznesu, to nie
    > należy pchać się po złodziejsku.

    Pitolisz. Oni żadnej straty nie poniosą, a tylko zysk - bo ktoś się może
    nauczy, polubi i będzie używał. Gdzie tu złodziejstwo? Od kiedy kradzież
    przynosi 'okradanemu' potencjalne korzyści i żadnych realnych strat?

    > Jeśli władze Harwardu Cię nie przyjmą na
    > studia, będziesz się tam pchał potajemnie?

    I znowu równasz pięść do nosa....


    >>>Poza tym, to o czym piszesz to pojedyncze,
    >>>sporadyczne przypadki w całym rynku oprogramowania.
    >>
    >>Wiem. Chyba to zaznaczyłem, nie? Nie umiesz czytać?
    >
    >
    > Nie. napisałeś to tak, jak zwykle usprawiedliwiają się złodzieje i paserzy.

    A co mnie obchodzi, kto się tak zwykle usprawiedliwia? W filmach zwykle
    czarne charaktery mają koty perskie - to co, mam ogolić swojego kota,
    czy robić za czarny charakter?

    > Mają stos kradzionych nagrań i kradzionych filmów, bo te paskudne
    > indywiduła bezwzstydnie żądają kasę za filmy zamiast rozdawać za darmo,
    > więc trzeba dokopać paskudnym wyzyskiwaczom z firm produkujących te
    > nagrania/filmu. No i poza tym, ,,nie mam kasy na zakup, a przecież nie mogę
    > żyć bez muzyki''

    Bezsensowna a czasami po prostu nieuczciwa (żeby nie powiedzieć
    'złodziejska') strategia cenowa producentów (wykorzystujących faktyczny
    monopol) to sprawa na zupełnie inną dyskusję.

    [ciach]

    >>Albo i nie dają.
    >
    >
    > Albo i nie. Producenci szamponów też dają próbki albo nie. Sprzedawcy
    > kosmetyków też.

    I znowu kolejny przykład bez sensu...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1