Witam,
Wkrotce pisac bede aplikacje, ktora realizowac bedzie zblizone funkcje co
inna istniejaca na rynku (takze polskiej produkcji). Jako, ze interfejs
uzytkownika tej drugiej jest niezwykle wygodny to moja bedzie bardzo
zblizona wygladem do niej. Ulozenie przyciskow, klawiszologia itp beda
niemal identyczne, choc oczywiscie oprawa graficzna (ikonki) bedzie inna.
Pytanie brzmi - czy nie naruszam praw osoby ktora projektowala juz
istniejacy program?

pozdrawiam
Merlin

--
Tomasz 'Merlin' Kolinko
"Fear kills more people than death."
gen. George Patton

do góry

Użytkownik "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl> napisał w wiadomości
news:b51e5a$4j7$1@foka1.acn.pl...
> Witam,
> Wkrotce pisac bede aplikacje, ktora realizowac bedzie zblizone funkcje co
> inna istniejaca na rynku (takze polskiej produkcji). Jako, ze interfejs
> uzytkownika tej drugiej jest niezwykle wygodny to moja bedzie bardzo
> zblizona wygladem do niej. Ulozenie przyciskow, klawiszologia itp beda
> niemal identyczne, choc oczywiscie oprawa graficzna (ikonki) bedzie inna.
> Pytanie brzmi - czy nie naruszam praw osoby ktora projektowala juz
> istniejacy program?

Na tak postawione pytanie nie można jednoznacznie odpowiedzieć.
Sądzę, iż w przypadku procesu meritum sprawy będzie udowodnienie przez
twórcę wpomnianego przez Ciebie programu wykorzystanie choćby fragmentów
kodu jego "produktu".
Czyli, jeśli nie wykorzystujesz źródła i będziesz w stanie odeprzeć
ewentualne zarzuty - OK.
ALE!!!
Jeśli nawet nie wykorzystałeś źródła, a sąd nie da temu wiary lub nie
potrawisz jednoznacznie udowodnić "oryginalności" własnego produktu -
przegrasz...
Decyzja należy do Ciebie...
--
Jarosław Chmielewski -> GSM 0-602 238885
----------------------------------------------------
----------
*** Prawo jest po to, aby je przestrzagać
(chociaż są tacy, co sądzą odwrotnie) ***
----------------------------------------------------
----------


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> inna istniejaca na rynku (takze polskiej produkcji). Jako, ze interfejs
> uzytkownika tej drugiej jest niezwykle wygodny to moja bedzie bardzo
> zblizona wygladem do niej. Ulozenie przyciskow, klawiszologia itp beda
> niemal identyczne, choc oczywiscie oprawa graficzna (ikonki) bedzie inna.
> Pytanie brzmi - czy nie naruszam praw osoby ktora projektowala juz
> istniejacy program?
Byla sprawa Lotus przeciwko Borlandowi. Np.
http://news.com.com/2100-1023-201603.html?legacy=cne
t
Lotus oskarzal Borlanda o skopiowanie interfejsu uzytkownika
arkusza Lotus 1-2-3. Borland sprawe wygral, wiec
moim zdaniem nie naruszasz. Poszukaj w sieci uzasadnienia
wyroku w tej sprawie.

Pozdr.
Mariusz

do góry

Witam,
Oczywiscie nie zamierzam korzystac ze zrodel pierwowzoru. Dziekuje za obie
odpowiedzi.

pozdrawiam
Merlin

--
Tomasz 'Merlin' Kolinko
"Fear kills more people than death."
gen. George Patton

do góry

Użytkownik "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl> napisał w wiadomości
news:b51e5a$4j7$1@foka1.acn.pl...
> Witam,
> Wkrotce pisac bede aplikacje, ktora realizowac bedzie zblizone funkcje co
> inna istniejaca na rynku (takze polskiej produkcji). Jako, ze interfejs
> uzytkownika tej drugiej jest niezwykle wygodny to moja bedzie bardzo
> zblizona wygladem do niej. Ulozenie przyciskow, klawiszologia itp beda
> niemal identyczne, choc oczywiscie oprawa graficzna (ikonki) bedzie inna.
> Pytanie brzmi - czy nie naruszam praw osoby ktora projektowala juz
> istniejacy program?
>
IMO wzajemne rozmieszczenie poszczególnych elementów GUI nie jest chronione
prawem.
To tak jakby jeden producent samochodów oskarżył drugiego że też produkuje
samochody w których hamulec naciskasz prawą nogą.
Zmień trochę kolory, zmień ikony i jeśli sam piszesz nowy program to nie ma
problemu. Program ma być wygodny w użyciu. Inna sprawa to pewne sekwencje
kroków które wykonuje użytkownik podczas pracy z programem (skoro program
twój będzie dotyczył tej samej dziedziny co już istniejący program to
istnieje pewne niebezpieczeństwo). Takie sekwencje kroków mogą stanowić o
wartości programu i można je chyba uznać za część algorytmu programu i myślę
że mogą już podpadać pod ochronę autorską. Nie wiem jak ma się sprawa do np
skrótów klawiszowych itp.

Pozdrawiam
Tomek 'Tomo' Kalka

do góry

On Mon, 17 Mar 2003, Tomek 'Tomo' Kalka wrote:

>+ Użytkownik "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl> napisał [...]
>+ problemu. Program ma być wygodny w użyciu. Inna sprawa to pewne sekwencje
>+ kroków które wykonuje użytkownik podczas pracy z programem (skoro program
[...]
>+ istnieje pewne niebezpieczeństwo). Takie sekwencje kroków mogą stanowić o
>+ wartości programu i można je chyba uznać za część algorytmu programu i myślę
>+ że mogą już podpadać pod ochronę autorską.

AFAIK to z polskiej ustawy o prawach autorskich nie można wydedukować
ochrony algorytmów i wynalazków. To nie hAmeryka :)
Chroniona jest właśnie *implementacja* algorytmu !

pzdr, Gotfryd

do góry