eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Premia uznaniowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 31. Data: 2010-08-31 20:46:27
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "Stokrotka" <o...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:i5jp41$ktt$1@news.onet.pl...

    > No widzisz, jak nie masz racji, to się złościsz,
    > i myślisz, że epitety ci pomogą we wprowadzaniu, pewnie celowym,
    > ludzi w błąd.

    Ta...
    Nie wiem, co bierzesz, ale jak widać nieźle wali w bańkę.

    K.


  • 32. Data: 2010-09-01 09:31:10
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Piotr pisze:
    >>> Przed tym, żebyś nie dostał np 3k brutto tylko 2 + 1k jak szef będzie
    >>> miał kasę/dobry humor.
    >>
    >> Jeśli mam na umowie 3k brutto, to nie ma możliwości, bym tyle nie dostał.
    >> Jeśli mam tylko 2k brutto, to liczę się z tym, że tyle właśnie
    >> dostanę, a niekoniecznie więcej.
    >> Natomiast jeśli ktoś podpisuje umowę na 2k łudząc się, że uznaniówkę
    >> bedzie dostawał regularnie jako dodatkową pensję w postaci 1k, to jest
    >> po prostu głupcem i tyle.
    >
    > Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k brutto
    > bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia zmieniające na 2k
    > + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i uznaniowa po 500.

    Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 33. Data: 2010-09-01 09:38:51
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Krzysztof pisze:
    > "Stokrotka" <o...@a...pl> napisał
    >
    >> Nie piepsz Baranie.
    >> Tam pisało o zmiennych skłądnikach wynagrodzenia, czy jakoś tak.
    >> Bardzo dobre było prawo pracy, tylko niestosowane - rok 98.
    >
    > Heloł! Mamy rok 2010!
    > Zresztą to i tak bez znaczenia, bo zrozum w końcu żałosna dysortografko, że
    > premii *uznaniowej* nie wlicza się do podstawy wynagrodzenia urlopowego.

    Podstawę wynagrodzenia wylicza się z tego co zostało wypłacone we
    wcześniejszych okresach, więc, jeśli wcześniej były premie uznaniowe, to
    mają wpływ, ale nie ma na to wpływu premia, która miałaby być
    wypłacona.... Art 172


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl
    http://kaczanowska.info


  • 34. Data: 2010-09-01 10:02:15
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>


    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał

    > Podstawę wynagrodzenia wylicza się z tego co zostało wypłacone we
    > wcześniejszych okresach, więc, jeśli wcześniej były premie uznaniowe, to
    > mają wpływ,

    I tak i nie :)
    http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul
    /z;czego;sklada;sie;wynagrodzenie;urlopowe,94,0,5325
    74.html
    "[...] tzw. premii uznaniowej którą Sąd Najwyższy z kolei wyłączył ze
    składników wynagrodzenia urlopowego. Sąd Najwyższy równocześnie wyraził
    pogląd, że premia ta, jeżeli nie ma charakteru roszczeniowego, nie stanowi
    składnika wynagrodzenia za pracę i wobec tego nie mieści się w pojęciu
    wynagrodzenia urlopowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.07.2000 r., I
    PKN 17/00)"

    http://www.aktualnoscikadrowe.pl/wynagrodzenie-urlop
    owe/docs/123_63/207/View
    "Premia uznaniowa jest co do zasady nagrodą, nie stanowi więc składnika
    wynagrodzenia za pracę (wyrok SN z 20 lipca 2000 r. - sygn. akt I PKN
    17/00, OSNP 2002/3/77) i podlega wyłączeniu; Jeżeli jednak wypłacana jest
    periodycznie (w wypadku wynagrodzenia urlopowego co miesiąc) powinna zostać
    wliczona - tak, jak premia regulaminowa"

    Wszystko więc zależy od wewnętrznych ustaleń w firmie i sposobu wypłacania
    premii uznaniowych. Z zasady jest tak, jak pisałem wcześniej, ale czasem
    bywa, że uznaniówka to po prostu pozostała część stałego wynagrodzenia i
    wówczas powinna być ona traktowana jako premia stricte regulaminowa.

    K.


  • 35. Data: 2010-09-02 07:17:37
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Tomasz Kaczanowski wrote:

    > Piotr pisze:
    > > > > Przed tym, żebyś nie dostał np 3k brutto tylko 2 + 1k jak szef
    > > > > będzie miał kasę/dobry humor.
    > > >
    > > > Jeśli mam na umowie 3k brutto, to nie ma możliwości, bym tyle nie
    > > > dostał. Jeśli mam tylko 2k brutto, to liczę się z tym, że tyle
    > > > właśnie dostanę, a niekoniecznie więcej. Natomiast jeśli ktoś
    > > > podpisuje umowę na 2k łudząc się, że uznaniówkę bedzie dostawał
    > > > regularnie jako dodatkową pensję w postaci 1k, to jest po prostu
    > > > głupcem i tyle.
    > >
    > > Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k
    > > brutto bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia
    > > zmieniające na 2k + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i
    > > uznaniowa po 500.
    >
    > Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.

    Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
    wybór to jakaś tam forma obowiązku.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 36. Data: 2010-09-02 07:57:14
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Massai pisze:
    > Tomasz Kaczanowski wrote:
    >
    >> Piotr pisze:
    >>>>> Przed tym, żebyś nie dostał np 3k brutto tylko 2 + 1k jak szef
    >>>>> będzie miał kasę/dobry humor.
    >>>> Jeśli mam na umowie 3k brutto, to nie ma możliwości, bym tyle nie
    >>>> dostał. Jeśli mam tylko 2k brutto, to liczę się z tym, że tyle
    >>>> właśnie dostanę, a niekoniecznie więcej. Natomiast jeśli ktoś
    >>>> podpisuje umowę na 2k łudząc się, że uznaniówkę bedzie dostawał
    >>>> regularnie jako dodatkową pensję w postaci 1k, to jest po prostu
    >>>> głupcem i tyle.
    >>> Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k
    >>> brutto bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia
    >>> zmieniające na 2k + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i
    >>> uznaniowa po 500.
    >> Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.
    >
    > Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
    > wybór to jakaś tam forma obowiązku.
    >

    A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 37. Data: 2010-09-02 08:39:44
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Tomasz Kaczanowski wrote:

    > Massai pisze:
    > > Tomasz Kaczanowski wrote:
    > >
    > > > Piotr pisze:
    > > > > Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k
    > > > > brutto bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia
    > > > > zmieniające na 2k + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i
    > > > > uznaniowa po 500.
    > > > Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.
    > >
    > > Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
    > > wybór to jakaś tam forma obowiązku.
    > >
    >
    > A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.

    Wypowiedzenie zmieniające (jak sama nazwa wskazuje) ma to do siebie że
    albo przyjmiesz nowe warunki, albo tracisz pracę. Bez "mógł". Ale to
    stżeguł.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 38. Data: 2010-09-02 08:49:45
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Massai pisze:
    > Tomasz Kaczanowski wrote:
    >
    >> Massai pisze:
    >>> Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>>
    >>>> Piotr pisze:
    >>>>> Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k
    >>>>> brutto bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia
    >>>>> zmieniające na 2k + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i
    >>>>> uznaniowa po 500.
    >>>> Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.
    >>> Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
    >>> wybór to jakaś tam forma obowiązku.
    >>>
    >> A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.
    >
    > Wypowiedzenie zmieniające (jak sama nazwa wskazuje) ma to do siebie że
    > albo przyjmiesz nowe warunki, albo tracisz pracę. Bez "mógł". Ale to
    > stżeguł.

    A to juz zależy - jeśli większość załogi nie przyjmuje nowych warunków,
    to albo pracodawca próbuje się dogadać, albo ma kogoś na to miejsce za
    niższe pieniądze. Dlatego mógł stracić, a czy musiał, to już kwestia
    sytuacji.



    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 39. Data: 2010-09-02 11:21:06
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i5nofg$53i$1@news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
    <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:

    >>>> Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
    >>>> wybór to jakaś tam forma obowiązku.
    >>> A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.
    >> Wypowiedzenie zmieniające (jak sama nazwa wskazuje) ma to do siebie że
    >> albo przyjmiesz nowe warunki, albo tracisz pracę. Bez "mógł". Ale to
    >> stżeguł.
    > A to juz zależy - jeśli większość załogi nie przyjmuje nowych warunków, to
    > albo pracodawca próbuje się dogadać, albo ma kogoś na to miejsce za niższe
    > pieniądze. Dlatego mógł stracić, a czy musiał, to już kwestia sytuacji.
    Nie bardzo. Wypowiedzenie jako oświadczenie woli jest dokumentem. Jego
    znaczenie oraz procedura postępowania są określone jasno w KP.
    Można je wycofać za obopólna zgodą, ale w takim razie po co ono w ogóle
    było? Dla hecy, dla postraszenia, dla sondażu?

    --
    Jotte


  • 40. Data: 2010-09-02 11:37:24
    Temat: Re: Premia uznaniowa
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:i5nofg$53i$1@news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
    > <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >>>>> Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
    >>>>> wybór to jakaś tam forma obowiązku.
    >>>> A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.
    >>> Wypowiedzenie zmieniające (jak sama nazwa wskazuje) ma to do siebie że
    >>> albo przyjmiesz nowe warunki, albo tracisz pracę. Bez "mógł". Ale to
    >>> stżeguł.
    >> A to juz zależy - jeśli większość załogi nie przyjmuje nowych
    >> warunków, to albo pracodawca próbuje się dogadać, albo ma kogoś na to
    >> miejsce za niższe pieniądze. Dlatego mógł stracić, a czy musiał, to
    >> już kwestia sytuacji.
    > Nie bardzo. Wypowiedzenie jako oświadczenie woli jest dokumentem. Jego
    > znaczenie oraz procedura postępowania są określone jasno w KP.

    Zgadza się.

    > Można je wycofać za obopólna zgodą, ale w takim razie po co ono w ogóle
    > było? Dla hecy, dla postraszenia, dla sondażu?

    Nie mnie pytaj. Znam przypadki, że były takie propozycje - w zależności
    jak zachowała się duża część załogi, tak postępowano. Rozsądny szef nie
    dawałby takiego dokumentu nie rozmawiając najpierw z zainteresowanymi i
    nie sondując, jak załoga się ustosunkuje do takiej sytuacji. Ale jak
    wiemy niektórzy są mądrzy dopiero po szkodzie (a niektórzy nawet i wtedy
    nie :)) Ale widać w tym przypadku ludzie wyrazili idiotyczną zgodę na
    obcięcie sobie pensji...

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1