eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo ruchu drogowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 41. Data: 2005-08-10 15:13:29
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Kazimierz Kotowicz wrote:

    > Byc może to nie jest głupota gdyż przd chwiłą rozmawiałem z
    > Funkcjonariuszem Komendy Ruchu Drogowego , kory takze stwierdził, iż
    > zabronioene jest wyprzedzanie na mostach i wiaduktach. Kto ma rację

    Widać jakiś niedouczony.

    Nie ma arbitralnego zakazu wyprzedzania na mostach/wiaduktach.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 42. Data: 2005-08-10 15:14:28
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Galathea wrote:

    > Świta świta - ale ja ograniczyłem się do przypadku, gdy na jednym pasie

    Fakt, ograniczyłeś się.

    > mieści się max jeden pojazd - czyli pewnie większość dróg w Polsce ;).

    Maksymalnie jeden pojazd? Znaczy się pasy o szerokości około pół metra?
    Gdzie takie widziałeś?

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 43. Data: 2005-08-10 15:26:27
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: "lublex" <l...@T...pl>

    > Całkiem niedawno robiłam prawo jazdy, długo to trwało, bo ten
    > nieszczęsny placyk... Przed samym egzaminem miałam właśnie taką
    > sytuację, gdzie jechałam z instruktorem za traktorem z przyczepą. Kazał
    > wyprzedzić, ale nim zakończyłam manewr, skończyła się przerywana. Nie
    > przerywa się rozpoczętego manewru, to pierwsze, co usłyszałam, drugie to
    > było właśnie to, że istnieje możliwość, iż nie będę już miała gdzie się
    > wcisnąć.

    współczuję instruktora i nie dziwię się,że "długo to trwało"

    za kierownicą trzeba:
    po pierwsze - myśleć
    po drugie - patrz po pierwsze

    wyobraź sobie sytuacje gdy linia ciągła informuje Cię o ograniczonej
    widoczności przy manewrze wyprzedzania. Z uporem kontynujesz wyprzedzanie
    mimo, że z tunelu* (z za zakrętu*, wzniesienia*) wyłania się ciężarówka*,
    (sam. osobowy*, ciągnik*, kolumna harcerzy*, pielgrzymka do Częstochowy*,
    itp.*) bo tak Ci powiedział instruktor... (RIP)

    Mam nadzieję, że nigdy nie spotkam Cię na swojej drodze...

    *) niepotrzebne skreślić

    lublex


  • 44. Data: 2005-08-10 15:53:01
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: Galathea <g...@n...poczcie.w.onet.pl>

    10.08.2005 # 16:14:28, Andrzej Lawa napisał:

    > Fakt, ograniczyłeś się.

    Ty chyba celowo udajesz ograniczonego.

    > Maksymalnie jeden pojazd?

    Dobrze wiesz, że chodzi mi o samochody osobowe. Nie czepiaj się, bo
    dobrze wiesz o czym mówię - nie rób z siebie ograniczonego umysłowo.
    Jeśli masz coś rzeczowego do powiedzenia, lub chcesz mnie poprawić,
    lub uzupełnić, to zrób to - jeśli nie, to przestań zaśmiecać grupę.
    --
    nie pozdrawiam


  • 45. Data: 2005-08-10 16:00:51
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: Galathea <g...@n...poczcie.w.onet.pl>

    10.08.2005 # 16:11:43, Andrzej Lawa napisał:

    > Bo przepisy nigdzie nie mówią, że wyprzedzanie przy dowolnej liczbie
    > linii ciągłych jest zakazane. Tylko nie wolno ich 'dotknąć' (pomijając
    > ewentualne powrót na własny pas oraz oczywiście linie z jednej storny
    > ciągłe, a z drugiej przerywane).

    Życzę, abyś po drodze przy wyprzedzaniu na ciągłej spotkał policję.
    Mówisz tak, że możnaby pomyśleć, że jednak można wyprzedzać na ciągłej.
    Dla mnie EOT. Nie można, jeśli wiąże się to z jej przekroczeniem, lub
    złamaniem zakazu.
    --
    pozdrawiam


  • 46. Data: 2005-08-10 16:05:57
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    ideogram wrote:

    > nieszczęsny placyk... Przed samym egzaminem miałam właśnie taką
    > sytuację, gdzie jechałam z instruktorem za traktorem z przyczepą. Kazał
    > wyprzedzić, ale nim zakończyłam manewr, skończyła się przerywana.

    A na egzaminie by Ci podziekował, i zaprosił na poprawkę.

    --
    Pozdrawiam
    Justyna


  • 47. Data: 2005-08-10 16:13:28
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Galathea wrote:

    >>Fakt, ograniczyłeś się.
    >
    > Ty chyba celowo udajesz ograniczonego.

    Słuchaj, buraku, to ty nie rozumiesz prostych, logicznych zdań w języku
    polskim...

    >>Maksymalnie jeden pojazd?
    >
    > Dobrze wiesz, że chodzi mi o samochody osobowe. Nie czepiaj się, bo

    Nie. Nie wiem. Nie jestem telepatą, a przepisy definiują "pojazd" bez
    ograniczania się do samochodów osobowych.

    > dobrze wiesz o czym mówię - nie rób z siebie ograniczonego umysłowo.

    Oj, kretynku... To, że ty czegoś nie rozumiesz oznacza, że ograniczony
    umysłowo jesteś ty - a nie autor zbyt trudnego dla ciebie tekstu.

    > Jeśli masz coś rzeczowego do powiedzenia, lub chcesz mnie poprawić,
    > lub uzupełnić, to zrób to - jeśli nie, to przestań zaśmiecać grupę.

    ...napisał gnojek, który zamiast zapoznać się z przepisami, wolał
    poodmieniać sobie słowo "ograniczony".

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 48. Data: 2005-08-10 16:16:05
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: ideogram <i...@h...pl>

    lublex napisał(a):

    > za kierownicą trzeba:
    > po pierwsze - myśleć
    > po drugie - patrz po pierwsze
    >
    > wyobraź sobie sytuacje gdy linia ciągła informuje Cię o ograniczonej
    > widoczności przy manewrze wyprzedzania. Z uporem kontynujesz wyprzedzanie
    > mimo, że z tunelu* (z za zakrętu*, wzniesienia*) wyłania się ciężarówka*,
    > (sam. osobowy*, ciągnik*, kolumna harcerzy*, pielgrzymka do Częstochowy*,
    > itp.*) bo tak Ci powiedział instruktor... (RIP)
    >
    > Mam nadzieję, że nigdy nie spotkam Cię na swojej drodze...
    >
    > *) niepotrzebne skreślić

    Mam nadzieję, że umiesz też pisać bez osobistych wycieczek?
    Pisałam o jednej konkretnej sytuacji i specjalnie dopytałam, żeby mieć
    pewność, co nie znaczy, że jestem kretynką i z uporem maniaka będę
    wyprzedzała choćby i po trupach.


  • 49. Data: 2005-08-10 16:17:34
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: ideogram <i...@h...pl>

    krys napisał(a):

    >>nieszczęsny placyk... Przed samym egzaminem miałam właśnie taką
    >>sytuację, gdzie jechałam z instruktorem za traktorem z przyczepą. Kazał
    >>wyprzedzić, ale nim zakończyłam manewr, skończyła się przerywana.
    >
    >
    > A na egzaminie by Ci podziekował, i zaprosił na poprawkę.

    Pewnie tak by było, ale na szczęście nie natknęłam się na traktor z
    przyczepą.


  • 50. Data: 2005-08-10 16:17:42
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Galathea wrote:

    >>Bo przepisy nigdzie nie mówią, że wyprzedzanie przy dowolnej liczbie
    >>linii ciągłych jest zakazane. Tylko nie wolno ich 'dotknąć' (pomijając
    >>ewentualne powrót na własny pas oraz oczywiście linie z jednej storny
    >>ciągłe, a z drugiej przerywane).
    >
    >
    > Życzę, abyś po drodze przy wyprzedzaniu na ciągłej spotkał policję.

    Wielokrotnie spotykałem.

    > Mówisz tak, że możnaby pomyśleć, że jednak można wyprzedzać na ciągłej.

    Jasne, że można. Nie ma zakazu - a co nie jest zabronione, jest dopuszczone.

    > Dla mnie EOT. Nie można, jeśli wiąże się to z jej przekroczeniem, lub
    > złamaniem zakazu.

    "Twierdzenie, że wolno uzywać noża jest fałszywe, bo noża nie wolno
    używać, jeśli wiąże się to z zabiciem człowieka" - tego właśnie typu
    'sensowne inaczej' tezy generujesz.

    Nigdzie nie pisałem, że przekroczenie podwójnej (czy nawet pojedynczej)
    linii ciągłej jest dopuszczalne. Ale też żadne przepisy nie wiążą tej
    linii z zakazem wyprzedzania, więc przestań (za przeproszeniem innych)
    pieprzyć głupoty.

    Tak na marginesie: jeśli stoi znak 'zakaz wyprzedzania', to np. rowerem
    albo motorowerem mogę wyprzedzać (jeśli oczywiście inne pojazdy jadą
    odpowiednio wolno).

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1