eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo ruchu drogowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 91. Data: 2005-08-13 10:50:51
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Andrzej Lawa wrote:

    > Detal. Jest równouprawnienia i inna emancypacja ;-)

    Ale jest sie do czego przyczepić;-P
    >
    >> zilustrować zależność linii ciagłej i zakazu wyprzedzania.Ciekawe, że
    >
    > Wykazałem, że zależność bezpośrednia nie istnieje.

    A w międzyczasie przyszło mi do głowy, skąd jest takie przekonanie. chyba z
    kursów na PJ. Bo rzeczywistość wygląda tak, że pasy są na ogół wąskie, więc
    instruktorzy wzdłuż ciągłej wyprzedzać nie pozwalają.

    >> owego pasa ( w takim Dęblinie pasy sa na tyle szerokie, ze kapelusznika
    >> spokojnie mozna wyprzedzic bez przekraczania linii ciągłej np.)
    >
    > To tylko potwierdza to, co pisałem.

    Ale to raczej nieliczny wyjatek.
    >
    >> * kompleks dwóch kółek?
    >
    > PMS?

    Masz na myśli pl.misc.samochody?;-) Nieee
    EOT
    --
    Pozdrawiam
    Justyna


  • 92. Data: 2005-08-13 11:23:07
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    krys wrote:

    > A w międzyczasie przyszło mi do głowy, skąd jest takie przekonanie. chyba z
    > kursów na PJ. Bo rzeczywistość wygląda tak, że pasy są na ogół wąskie, więc
    > instruktorzy wzdłuż ciągłej wyprzedzać nie pozwalają.

    W przypadku kursu na B z reguły się nie zmieści, a w przypadku kursu na
    A kursant się zmieści, ale jadący samochodem instruktor - już nie ;)

    Poza tym instruktorzy zapewne się obawiają, że wyprzedzany pojazd może
    być kierowany przez jednego z tych imbecylów, co to uważają, że pojazdy
    węższe od samochodu osobowego nie istnieją - i w rezultacie są skłonni
    do wykonywania przy linii ciągłej manewrów bez popatrzenia w lusterko
    czy w bok (swoją szosą do tego nie potrzeba linii ciągłej - wczoraj mnie
    mało nie potrąciła jakaś durna blondie żrąca podczas jazdy chrupki).

    >>>owego pasa ( w takim Dęblinie pasy sa na tyle szerokie, ze kapelusznika
    >>>spokojnie mozna wyprzedzic bez przekraczania linii ciągłej np.)
    >>
    >>To tylko potwierdza to, co pisałem.
    >
    > Ale to raczej nieliczny wyjatek.

    Owszem - dlatego ja jako przykład wybrałem przypadek wąskiego pojazdu,
    który występuje coraz częściej.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 93. Data: 2005-08-15 20:37:54
    Temat: Re: Prawo ruchu drogowego
    Od: "akohoro" <a...@p...onet.pl>

    krys wrote:
    > Nie możesz przekroczyć linii ciągłej, która "oznacza zakaz
    > przejeżdżania na sąsiedni pas ruchu"; a pas jest za wąski, żeby
    > ominąć autobus bez przekraczania owej linii.
    > Tak stoi w Kodeksie ( co prawda z 1983, ale aż takich zmian to nie
    > było)

    No dobrze a jak autobus jest zepsuty i pojechali po dźwig ,by go ściągnąć i
    dźwi przyjedzie po 5 godzinach to co ? - kodek drogowy trzeba znać i czytaja
    c go trzeba rozymieć o co chodzi
    JanuszHr

strony : 1 ... 9 . [ 10 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1