eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo jazdy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2004-02-15 12:27:15
    Temat: Prawo jazdy
    Od: "M.K." <n...@n...pl>

    Witam!
    Ostatnio slyszalem, ze od marca maja byc znowelizowane przepisy odnosnie
    egzaminow na prawo jazdy. Czy to prawda, ze Polska idzie w slad bardziej
    cywilizowancyh panstw jak USA, Canada i nie bedzie trzeba bedzie chodzic na
    jakies kursy na prawo jazdy i na exam bedzie mozna pojechac wlasnym autem??
    Osobiscie jestem za, w koncu to panstwo przestaje uprawiac obstrukcje na
    kazdym kroku.

    pozdrawiam
    M.K.

    PS:
    Moze jeszcze wprowadza "4 znaki stopu". Tez jestem ZA.









  • 2. Data: 2004-02-15 18:54:21
    Temat: Re: Prawo jazdy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "M.K." <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:c0nok7$b4q$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Nie wiem, aczkolwiek mam pewne wątpliwości co do trafności sugerowanych
    przez Ciebie rozwiązań w zakresie egzaminu eksternistycznego. Zauważ, że
    test można wykuć nie mając większego pojęcia o meritum sprawy. udział w
    kursie gwarantuje, że o niektórych sprawach przynajmniej musiałeś słyszeć.
    Zakładam uczciwy kurs. Ja pamiętam, że bodaj w latach 70-tych w Polsce
    również można było zdawać egzaminy eksternistycznie. Odeszliśmy od tej
    zasady z przyczyn przeze mnie podanych.

    Co do zdawania własnym samochodem, to z kolei jestem gorącym zwolennikiem
    tego pomysłu. Ja zdawałem na kat. "B" w czasach, gdy zdawało się na
    samochodzie na którym robiło się kurs. Na wyższe kategorie zdawałem po
    nowemu i pamiętam, że drobne odmienności typów pojazdów sprawiały mi o
    wiele więcej kłopotu, niż technika jazdy. Nawet dziś, gdy przejechałem
    wiele tysięcy kilometrów przesiadka z jednego na drugi samochód (a czasem
    dziennie ich kilka zmieniam) powoduje jakieś tam komplikacje z
    przyzwyczajeniem się i te pierwsze kilka kilometrów "uczysz" się nowego
    samochodu. A przecież ja już o wiele mniej wysiłku poświęcam na samą
    jazdę, którą już dość opanowałem.

    Po za tym taka praktyka ucięła by pewien niezdrowy zwyczaj wśród
    sprzedających samochody. Dają oni egzaminatorom samochody po dużym upuście
    wiedząc, ze z konieczności i osoby prowadzące szkolenia będą musiały takie
    samochody zakupić. Nie ma to nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1