eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo cywilne - jeszcze raz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 1. Data: 2002-11-12 09:44:00
    Temat: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Raldek" <r...@N...gazeta.pl>

    Zaczynam nowy wątek bo w poprzednim serwer nie pozwala dodawać nowych postów.


    Dlaczego jesteście tacy nerwowi? Przez takich jak wy ta grupa jest niewiele
    warta, więcej wyzwisk i i dziwnych oskarżeń zamiast merytorycznej dyskusji...
    Jestem studentem prawa, na www.poradaprawna.pl przeczytałem kazus, który mnie
    zaciekawił i co uzyskałem w odpowiedzi? Jeden nawyzywał od idiotów, drugi
    napisał że się uczę do egzaminu albo odrabiam pracę domową, a następny pisze,
    że jestem "patetyczny" (sprawdź znaczenie w słowniku). Zanim coś napiszecie
    to się zastanówcie bo po prostu spamujecie grupę bzdurami.

    Rzeczywiście, wydaje mi się, że zawarli umowę przedwstępną. I jeszcze jedno:
    czy oferta musi być złożona w jakiejś szczególnej formie? np. sprzedaży
    nieruchomości - w formie aktu notarialnego? I jak by to miało wyglądać
    praktycznie? Np. umowa sprzedaży nieruchomości poprzez złożenie oferty i jej
    przyjęcie w formie dwóch aktów notarialnych? Co o tym myślicie?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2002-11-12 10:00:48
    Temat: Odp: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Beata" <b...@p...onet.pl>


    Użytkownik Raldek <r...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:aqqih0$knd$...@n...gazeta.pl...
    > Zaczynam nowy wątek bo w poprzednim serwer nie pozwala dodawać nowych
    postów.
    >
    >
    > Dlaczego jesteście tacy nerwowi? Przez takich jak wy ta grupa jest
    niewiele
    > warta, więcej wyzwisk i i dziwnych oskarżeń zamiast merytorycznej
    dyskusji...
    > Jestem studentem prawa, na www.poradaprawna.pl przeczytałem kazus, który
    mnie
    > zaciekawił i co uzyskałem w odpowiedzi? Jeden nawyzywał od idiotów, drugi
    > napisał że się uczę do egzaminu albo odrabiam pracę domową, a następny
    pisze,
    > że jestem "patetyczny" (sprawdź znaczenie w słowniku). Zanim coś
    napiszecie
    > to się zastanówcie bo po prostu spamujecie grupę bzdurami.
    >
    > Rzeczywiście, wydaje mi się, że zawarli umowę przedwstępną. I jeszcze
    jedno:
    > czy oferta musi być złożona w jakiejś szczególnej formie? np. sprzedaży
    > nieruchomości - w formie aktu notarialnego? I jak by to miało wyglądać
    > praktycznie? Np. umowa sprzedaży nieruchomości poprzez złożenie oferty i
    jej
    > przyjęcie w formie dwóch aktów notarialnych? Co o tym myślicie?


    Przeczytałam Twój wcześniejszy post i dyskusję wokół problemu i mam kilka
    uwag:
    Po pierwsze nie ma umowy przedwstępnej i w zasadzie nie kontrowersje wokół
    braku termin są istotne jak to że brak ustalenia warunków umowy
    przyrzeczonej (umowa przedwstępna powinna okreslać istotne postanowienia
    umowy przyrzeczonej i to stanowczo).
    Po drugie nie jest to też oferta bo ta musi być stanowcza.
    Dlatego też w przedstawionej sytuacji masz do czynienia z jedynie
    rokowaniami.

    Jeśli chodzi o Twoje pytania dotyczące tego w jakiej formie powinna być
    złożona oferta to żeby uniknąć podobnej sytuacji gdy inni wyzwą Cię od
    "nieuków" odsyłam do lektury w tym zakresie, a później oczywiście możemy
    dyskutować.
    Pozdrawiam Beata



  • 3. Data: 2002-11-12 10:16:40
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Raldek" <r...@N...gazeta.pl>

    Zapewniam, że czytałem o tym naprawdę sporo, a wątpliwości biorą się stąd, że
    staram się myśleć, a nie biernie odtwarzać informacje.

    Czy z Twojego toku rozumowania wynika, że oferta nie może być złożona pod
    warunkiem? A z zastrzeżeniem terminu? Może wg art. 89 KC oferty nie można
    złożyć w ogóle pod warunkiem z powodu "właściwości czynności prawnej"? (w tym
    sense, że oferta musi być stanowcza).


    No a co z formą oferty? Mówi o tym komentarz do KC (Dmowski, Rudnicki 2002,
    str. 230-231):

    "Przez przyjęcie oferty umowa zostaje zawarta. Rodzaj umowy i związane z nim
    wymagania ustawowe co do formy umowy mają zastosowanie do oferty i jej
    przyjęcia. Jeżeli oferta albo jej przyjęcie nie odpowiadają tym wymaganiom,
    umowa jest nieważna. Sąd Najwyższy prawidłowo przyjął w uzasadnieniu uchwały
    7 sędziów, stanowiącej zasadę prawną, z 28 września 1990 r., III CZP 33/90
    (OSNCP 1/91, poz. 3), że umowa sprzedaży lokalu mieszkalnego powinna być
    zawarta w formie aktu notarialnego (art. 158 k.c. w zw. z art. 46 § 1 k.c.).
    Tak więc zarówno oferta, jak i jej przyjęcie powinny być złożone w formie
    aktu notarialnego. Forma zastrzeżona pod rygorem nieważności stanowi element
    konstytutywny oświadczenia woli, wskutek czego w razie jej niezachowania
    czynność prawna jest bezwzględnie nieważna (art. 73 k.c.)."

    Zapytam jeszcze raz: czy oferta sprzedaży nieruchomości musiałaby być złożona
    w formie aktu notarialnego? Akceptacja też? I czy ta umowa składałaby się z
    dwóch aktów notarialnych?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2002-11-12 10:42:55
    Temat: Odp: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Beata" <b...@p...onet.pl>

    Przede wszystkim nie pisałam ogólnie ani o ofercie ani o umowie
    przedwstępnej. Odniosłam się to Twojego kazusu. W przedstawionym stanie
    faktycznym brak podstaw do uznania że była to umowa przedwstępna a moim
    zdaniem nie była to równiez oferta. Dlatego też nie można z mojego toku
    rozumowania wyciągąc wniosków ogólnych.
    Co do stanowczości to wiąże się ona z tym że ten kto składa ofertę jest nią
    związany.
    Co do art. 89 k.c. to przeczytaj go uważnie - warunek można zastrzec przy
    czynności prawnej. dlatego żeby dopuścić możliwość zamieszczenia warunku w
    ofercie musiałbyś uznać że oferta jest czynnością prawną. W tym zakresie z
    uwagi na interesujący problem teoretyczny uważam że dyskusja jest otwarta
    mimo ze odpowiedź jest znana.
    Co do dalszej części rozważań oczywiście masz rację z tym że musisz zwrócic
    uwagę na to że problem rozpatrywany w komentarzu dotyczy sytuacji w której
    mieliśmy ofertę i jej przyjęcie i nic po za tym (czyli sytuację w której
    srony nie poszły spisać umowy notarialnie) w takiej sytuacji w razie sporu
    musisz zbadać czy doszło do zawarcia umowy i dlatego tak duże znaczenie w
    takich sytuacjach ma forma - jesli była oferta notarialna i jej przyjęcie
    notarialne to doszło do zawarcia umowy, jeśli nie to nie doszło. - Użyłam
    sktótów myślowych ale mam nadzieję że się rozumiemy.

    pozdrawiam Beata



    Użytkownik Raldek <r...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:aqqke8$rch$...@n...gazeta.pl...
    > Zapewniam, że czytałem o tym naprawdę sporo, a wątpliwości biorą się stąd,
    że
    > staram się myśleć, a nie biernie odtwarzać informacje.
    >
    > Czy z Twojego toku rozumowania wynika, że oferta nie może być złożona pod
    > warunkiem? A z zastrzeżeniem terminu? Może wg art. 89 KC oferty nie można
    > złożyć w ogóle pod warunkiem z powodu "właściwości czynności prawnej"? (w
    tym
    > sense, że oferta musi być stanowcza).
    >
    >
    > No a co z formą oferty? Mówi o tym komentarz do KC (Dmowski, Rudnicki
    2002,
    > str. 230-231):
    >
    > "Przez przyjęcie oferty umowa zostaje zawarta. Rodzaj umowy i związane z
    nim
    > wymagania ustawowe co do formy umowy mają zastosowanie do oferty i jej
    > przyjęcia. Jeżeli oferta albo jej przyjęcie nie odpowiadają tym
    wymaganiom,
    > umowa jest nieważna. Sąd Najwyższy prawidłowo przyjął w uzasadnieniu
    uchwały
    > 7 sędziów, stanowiącej zasadę prawną, z 28 września 1990 r., III CZP 33/90
    > (OSNCP 1/91, poz. 3), że umowa sprzedaży lokalu mieszkalnego powinna być
    > zawarta w formie aktu notarialnego (art. 158 k.c. w zw. z art. 46 § 1
    k.c.).
    > Tak więc zarówno oferta, jak i jej przyjęcie powinny być złożone w formie
    > aktu notarialnego. Forma zastrzeżona pod rygorem nieważności stanowi
    element
    > konstytutywny oświadczenia woli, wskutek czego w razie jej niezachowania
    > czynność prawna jest bezwzględnie nieważna (art. 73 k.c.)."
    >
    > Zapytam jeszcze raz: czy oferta sprzedaży nieruchomości musiałaby być
    złożona
    > w formie aktu notarialnego? Akceptacja też? I czy ta umowa składałaby się
    z
    > dwóch aktów notarialnych?
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 5. Data: 2002-11-12 12:30:11
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Michal Ch" <m...@N...pl>

    Witam

    > Po pierwsze nie ma umowy przedwstępnej i w zasadzie nie kontrowersje wokół
    > braku termin są istotne jak to że brak ustalenia warunków umowy
    > przyrzeczonej (umowa przedwstępna powinna okreslać istotne postanowienia
    > umowy przyrzeczonej i to stanowczo).

    Jeśli jedna ze stron oferuje domek letniskowy, a druga oferuje cenę (100
    tys. zł w ratach),
    to chyba jasno wynika z tego wola zawarcia umowy przez obie strony.
    Wiadomo przy tym czego dotyczy umowa, co jest jej przedmiotem,
    jak jest cena - a więc wiadoma jest treść oświadczeń woli obu stron.
    Jeżeli to nie są istotne postanowienia umowy przyrzeczonej to jak one mają
    w opisywanej sytuacji brzmieć?

    > Po drugie nie jest to też oferta bo ta musi być stanowcza.
    > Dlatego też w przedstawionej sytuacji masz do czynienia z jedynie
    > rokowaniami.

    Skoro właściciel domu oświadcza że chce sprzedać domek,
    a druga strona oferuje konkretną cenę,
    to czy nie jest to stanowczy przejaw woli zawarcia umowy przez strony?
    Jeżeli nie, to może podaj jakiś przykład (nie wychodząc poza treść kazusu)
    jak należy taką wolę "stanowczo" wyrazić.

    Nawiązując od razu do Twojego drugiego posta:
    > Co do art. 89 k.c. to przeczytaj go uważnie - warunek można zastrzec przy
    > czynności prawnej. dlatego żeby dopuścić możliwość zamieszczenia warunku w
    > ofercie musiałbyś uznać że oferta jest czynnością prawną. W tym zakresie z
    > uwagi na interesujący problem teoretyczny uważam że dyskusja jest otwarta
    > mimo ze odpowiedź jest znana.

    Myślę, że warunek został zastrzeżony nie w związku z samą ofertą, ale w
    związku z umową przedwstępną = czynnością prawną. Myślę tak dlatego,
    że zastrzezono warunek już po fakcie wyjawienia woli przez obie strony.
    Własciciel domku powiedział przecież że "sprzeda domek jeśli w ciągu
    dwóch tygodni nikt nie zaoferuje mu lepszej ceny".
    Wolę sprzedazy wyraził już wcześniej. Teraz przyjął do wiadomości i
    zaakceptował wolę drugiej strony, tyle że pod warunkiem.
    Natomiast sama oferta sprzedaży nie była takim warunkiem obarczona.

    Nadal obstaję przy tym, że mamy do czynienia z umową przedwstępną.
    Trzeba tutaj brać pod uwagę kontekst sytuacyjny - treść oświadczeń
    woli nalezy ustalać przecież zgodnie z ogólnymi regułami
    interpreatcyjnymi art. 65 KC.
    Właściciel mówi, że "sprzeda domek" - a z tego należy wnosić,
    że po 2 tyg. (jesli warunek się nie ziści) gotów jest zawrzeć właściwą
    umowę sprzedaży -> nalezy to interpretować jako wolę zawarcia
    umowy w okreslonym momencie w przyszłości (2 tyg. od złożenia
    tego oświadczenia). Ponieważ z przedstawionych okoliczności nie
    wynika, żeby druga strona zrezygnowała z chęci kupna, dlatego
    myślę że jest to umowa przedwstępna.


    PS. do Raldka
    Nie bierz do siebie uwagi o zadaniu domowym - mogłes przecież
    napisać wprost że to po prostu kazus i chcesz wymienić poglądy.
    Jesli czujesz się urażony - przepraszam :-)

    -------------------
    Pozdrawiam :-)
    Michał










    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2002-11-12 13:44:30
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Raldek" <r...@N...gazeta.pl>

    Rzeczywiście zgadzam się z Michałem, że strony zawarły umowę przedwstępną z
    zastrzeżeniem warunku i terminu.

    Odchodząc od tego kazusu:

    Czy można złożyć ważną ofertę z zastrzeżeniem warunku??? Przecież oferta
    to "stanowcza wola zawarcia umowy"...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2002-11-12 14:42:27
    Temat: Odp: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Beata" <b...@p...onet.pl>


    Użytkownik Michal Ch <m...@N...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:aqqttl$1qq$...@n...gazeta.pl...
    > Jeśli jedna ze stron oferuje domek letniskowy, a druga oferuje cenę (100
    > tys. zł w ratach),
    > to chyba jasno wynika z tego wola zawarcia umowy przez obie strony.
    > Wiadomo przy tym czego dotyczy umowa, co jest jej przedmiotem,
    > jak jest cena - a więc wiadoma jest treść oświadczeń woli obu stron.
    > Jeżeli to nie są istotne postanowienia umowy przyrzeczonej to jak one mają
    > w opisywanej sytuacji brzmieć?

    Z tego co piszesz to rzeczywiście mogłoby być takie proste. A jednak nie
    jest. Słusznie zauważyłeś że była jakaś "wola". Twoim zdaniem wola zawracia
    umowy. Ale to jeszcze nie znaczy że była wola zawarcia umowy przedwstępnej.
    Ja jakoś woli zawarcia umowy przedstępnej nie widzę w tym przypadku
    zgodniego zamiaru stron zawarcia takiej umowy. Co do istotnych postanowień
    to może najpierw wyjaśnij gdzie Ty je tutaj widzisz - bo z kazusu wynika że
    on chce sprzedać ale jeszcze nie wie czy jemu, że za jakąś cenę ale jak
    będzie lepsza to sprzeda za lepszą.

    > > Po drugie nie jest to też oferta bo ta musi być stanowcza.
    > > Dlatego też w przedstawionej sytuacji masz do czynienia z jedynie
    > > rokowaniami.
    >
    > Skoro właściciel domu oświadcza że chce sprzedać domek,
    > a druga strona oferuje konkretną cenę,
    > to czy nie jest to stanowczy przejaw woli zawarcia umowy przez strony?
    > Jeżeli nie, to może podaj jakiś przykład (nie wychodząc poza treść kazusu)
    > jak należy taką wolę "stanowczo" wyrazić.

    Nie bardzo zrozumiałam uwagę. Zarówno oferta jak i rokowania są sposobami
    zawarcia umowy. Moim zdaniem mieliśmy tu do czynienia z rokowaniami.
    Jeśli już się upierasz że ktoś złożył tu ofertę to kupujący a nie
    sprzedawca. A przy okazji zdecyduj się czy to była tylko oferta czy też już
    umowa przedwstepna.

    > Nawiązując od razu do Twojego drugiego posta:
    > > Co do art. 89 k.c. to przeczytaj go uważnie - warunek można zastrzec
    przy
    > > czynności prawnej. dlatego żeby dopuścić możliwość zamieszczenia warunku
    w
    > > ofercie musiałbyś uznać że oferta jest czynnością prawną. W tym zakresie
    z
    > > uwagi na interesujący problem teoretyczny uważam że dyskusja jest
    otwarta
    > > mimo ze odpowiedź jest znana.
    >
    > Myślę, że warunek został zastrzeżony nie w związku z samą ofertą, ale w
    > związku z umową przedwstępną = czynnością prawną. Myślę tak dlatego,
    > że zastrzezono warunek już po fakcie wyjawienia woli przez obie strony.
    > Własciciel domku powiedział przecież że "sprzeda domek jeśli w ciągu
    > dwóch tygodni nikt nie zaoferuje mu lepszej ceny".
    > Wolę sprzedazy wyraził już wcześniej. Teraz przyjął do wiadomości i
    > zaakceptował wolę drugiej strony, tyle że pod warunkiem.
    > Natomiast sama oferta sprzedaży nie była takim warunkiem obarczona.

    Uwaga o warunku dotyczyła oferty bo tak sformuował zarzut ogólnej natury
    Radek cyt.: "Może wg art. 89 KC oferty nie można złożyć w ogóle pod
    warunkiem z powodu "właściwości czynności prawnej"? (w tym sense, że oferta
    musi być stanowcza)." Sama oferta nie może być pod warunkiem.
    Dlatego nie odnoszę się do tego co napisałeś.


    > Nadal obstaję przy tym, że mamy do czynienia z umową przedwstępną.
    > Trzeba tutaj brać pod uwagę kontekst sytuacyjny - treść oświadczeń
    > woli nalezy ustalać przecież zgodnie z ogólnymi regułami
    > interpreatcyjnymi art. 65 KC.
    > Właściciel mówi, że "sprzeda domek" - a z tego należy wnosić,
    > że po 2 tyg. (jesli warunek się nie ziści) gotów jest zawrzeć właściwą
    > umowę sprzedaży -> nalezy to interpretować jako wolę zawarcia
    > umowy w okreslonym momencie w przyszłości (2 tyg. od złożenia
    > tego oświadczenia). Ponieważ z przedstawionych okoliczności nie
    > wynika, żeby druga strona zrezygnowała z chęci kupna, dlatego
    > myślę że jest to umowa przedwstępna.

    Masz prawo do własnej interpretacji na tym polega bycie prawnikiem. Twoja
    argumentacja jest w sumie logiczna choć myślę że w razie sporu przed sądem
    nie miałbyś szans. Przy okazji polecam lekturę ksiązki M. Krajewskiego
    "Umowa przedwstępna".

    Pozdrawiam Beata

    Ps. Jestem pewna że Frycek Zoll rzeczywiście byłby z Ciebie zadowolony jesli
    naprawdę jestes jego studentem. Masz dobry sposób obrony swojego stanowiska.



  • 8. Data: 2002-11-12 15:13:29
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: c...@p...onet.pl

    Szanowni :)

    Jak mówią "co głowa to rozum", co prawnik to inna teoria. Może dlatego prawo
    jest takie wciągające. A co do słuszności lub nie poglądów każdego z nas - jak
    mówi znajomy sędzia "nie ma złych wyroków, są tylko złe uzasadnienia". Proponuję
    zjednoczyć siły i wspólnie "pogdybać" nad tym, w zasadzie czysto teoretycznym,
    problemem. Może zaczniemy od początku? Proponuję rozważyć kto i komu złożył tu
    ofertę, czy oferta w ogóle została złożona, czy może (jak twierdzi Beta) miały
    miejsce jedynie rokowania. Tak dla zabawy :)

    Pozdrawiam,

    Ciacho





    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2002-11-12 15:25:43
    Temat: Odp: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Beata" <b...@p...onet.pl>


    Użytkownik <c...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:1...@n...onet.pl...
    > Szanowni :)
    >
    > Jak mówią "co głowa to rozum", co prawnik to inna teoria. Może dlatego
    prawo
    > jest takie wciągające. A co do słuszności lub nie poglądów każdego z nas -
    jak
    > mówi znajomy sędzia "nie ma złych wyroków, są tylko złe uzasadnienia".
    Proponuję
    > zjednoczyć siły i wspólnie "pogdybać" nad tym, w zasadzie czysto
    teoretycznym,
    > problemem. Może zaczniemy od początku? Proponuję rozważyć kto i komu
    złożył tu
    > ofertę, czy oferta w ogóle została złożona, czy może (jak twierdzi Beta)
    miały
    > miejsce jedynie rokowania. Tak dla zabawy :)
    >
    Witam.
    Zgadzam się że pogdybać można a nawet należy. Nie często odwiedzam grupę i
    nie często uczestniczę w jakiś dyskusjach. Sam temat jest interesujący nie
    tylko teoretycznie. W praktyce takie sytuacje się zdarzają (niekoniecznie
    dotyczące sprzedaży domku letniskowego). Sam problem ustalenia czy doszło do
    zawarcia umowy czy nie, czy był umowa przedwstępna czy jej nie było, co z
    warunkiem czy terminem i jakie w związku z tym strony mają roszczenia jest
    naprawdę dość często spotykany. Twierdzenie że teoria nie ma nic wspólnego z
    praktyką jest pomyłką. Podstawy teoretyczne pozwalają uniknąć problemu lub
    też wygrać sprawę.
    Dlatego też jeśli jest chęć kontynowania wątku to jestem chętna, tym
    bardziej że z powodu choroby mam więcej czasu.
    Pozdrawiam Beata





  • 10. Data: 2002-11-12 17:15:58
    Temat: Re: Prawo cywilne - jeszcze raz
    Od: "Michal Ch" <m...@N...pl>

    Witam

    > Czy można złożyć ważną ofertę z zastrzeżeniem warunku??? Przecież oferta
    > to "stanowcza wola zawarcia umowy"...

    Jak napisała już wcześniej Beata, istnieje teoretyczny spór co do tego,
    czy oferta jest czynnością prawną jednostronną,
    czy też jedynie "elementem procesu powstawania czynności prawnej
    dwustronnej (umowy)" - cyt. za Radwańskim

    W zalezności od odpowiedzi na to pytanie, odpowiednio można złożyć ofertę
    z zastrzeżeniem warunku (bo oferta jest cz. prawną) lub nie (bo nie jest cz.
    pr.)


    -------------------
    Pozdrawiam :-)
    Michał




    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1