eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Palenie przy dziecku w aucie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 129

  • 81. Data: 2009-03-26 13:26:36
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    krzysiek82 pisze:


    >
    > sprawą zajmie sie moja przyszła żona ona lubi takie akcje, teraz nie
    > tylko zwierzęta będzie ratować :)
    >

    Strach myśleć co się urodzi z dwóch takich osobników ...

    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 82. Data: 2009-03-26 13:29:58
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    szerszen pisze:

    >> Np. z obowiązkowym zapinaniem pasów: jestem przeciwko obowiązkowi, jestem
    >> za zapinaniem. Sam zapinam i pewnie bym zapinał nawet gdyby nie było tego
    >> obowiązku.
    >
    > ale znowu napisales to samo, a mi chodzi o konsekwencje, chcesz wlozyc
    > palec miedzy drzwi, ok, wkladaj, ale nie placz pozniej ze boli, o to mi
    > chodzi

    Ale przecież konsekwencją nie badania się nie jest choroba. Brak związku
    przyczynowego.
    A leczy się za "swoje" - w końcu po to zabierają składki.


    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 83. Data: 2009-03-26 13:31:00
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: "olo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "krzysiek82"
    >
    > Masz racje tylko jak tu przetłumaczyć coś polaczkowi który genetycznie
    > jest już upośledzony umysłowo.
    Nie wyciągaj pochopnych wniosków z autopsji :(

    olo


  • 84. Data: 2009-03-26 13:32:59
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    szerszen pisze:

    > znaczy ze co?
    > ze pluca palacza filtruja dym i pozbawiaja go wszelkich szkodliwych
    > substancji?

    Tak jak się nad tym zastanowić, skro w płucach palacza coś się odkłada,
    to to co wydmuchuje jest co najmniej mniej szkodliwe, żeby nie
    powiedzieć wcale.


    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 85. Data: 2009-03-26 13:34:27
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:gqg00h$r5r$1@inews.gazeta.pl...

    > Ale przecież konsekwencją nie badania się nie jest choroba. Brak związku
    > przyczynowego.

    owszem, ale konsekwencja niebadania sie, jest pozniejsze wykrycie choroby, co
    podnosi koszta

    > A leczy się za "swoje" - w końcu po to zabierają składki.

    to tylko pol prawdy


  • 86. Data: 2009-03-26 13:37:18
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

    >> To nie są Twoje składki, tylko obowiązkowe ubezpieczenie.
    >
    > Skoro to obowiązkowe ubezpieczenie, to niby z jakiej paki mam rezygnować z
    > leczenia?

    Masz takie prawo, to sobie możesz rezygnować.
    Warunkiem leczenia jest zgłoszenie się na badania.
    Wybór należy do Ciebie.


    >
    >> A że Ty nie chcesz skorzystać?
    >
    > Nie nie chcę, tylko nie życzę sobie musieć.

    No i masz wybór - rezygnujesz z badań, musisz dopłacić do leczenia.

    > Za to jak mi przyjdzie zachorować, to NFZ mi powie, że właśnie limity się
    > skończyły.

    Chyba z rakiem takich rzeczy nie robią.
    A przynajmniej rzadziej.
    Miałem w rodzinie kilka przypadków - obyło się bez dłuższego czekania.


  • 87. Data: 2009-03-26 13:37:55
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 26 Mar 2009 14:25:23 +0100, Johnson napisał(a):

    >>> Zapytam więc może inaczej: czy jesteś za zakazem jazdy dzieci na
    >>> rowerach, ponieważ zwiększa się wtedy ich ryzyko kontuzji lub śmierci?
    >>
    >> Zaczynają od "kodeksu narciarza": kask, jakieś tam zasady poruszania
    >> się itd.
    >>
    > A nie pamiętam, czy kask nie jest obowiązkowy dla rowerzystów ??

    Jeszcze nie.
    Pasy w samochodach też kiedyś nie były...

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 88. Data: 2009-03-26 13:39:44
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: krzysiek82 <k...@0...pl>

    Paweł Ubysz pisze:
    >> Moim zdaniem nie, piszę tylko co by było gdyby. Moje poglądy to
    >> natomiast moja prywatna sprawa a tego już żaden paragraf nie obejmuje.
    >
    > Oczywiscie, twoje poglady to twoja prywatna sprawa..... dopóki nie
    > wyrazasz ich publicznie , co własnie uczyniłeś .

    Jeśli ktoś się czuje urażony to przepraszam, ale gdy czytam niektóre
    odpowiedzi to mnie ponosi jak można wypisywać czasami takie głupoty.
    Tak nie wiele potrzeba aby było lepiej, ale nie po co coś zmieniać.
    Co chwile słyszę, że jest źle, ale jakoś na tym się kończy nikt nic nie
    robi. Czy to dobra droga?

    --
    krzysiek82


  • 89. Data: 2009-03-26 13:42:44
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Thu, 26 Mar 2009 13:13:03 +0100, Liwiusz napisał(a):


    > Samo życie powoduje ubytek na zdrowiu. Spytałbym się, czy zakazałbyś
    > dzieciom jedzenia hamburgerów,

    Ok, to jak sprowadzamy dysjkusje do tego poziomu to ja zapytam: Dalbys
    dziecku heroine?

    > Zapytam więc może inaczej: czy jesteś za zakazem jazdy dzieci na
    > rowerach, ponieważ zwiększa się wtedy ich ryzyko kontuzji lub śmierci?

    Ale pozatym ma cala mase pozytywnych skutkow. Negatywnych by cnie musi.
    Papierosy maja tylko negatywne
    --
    marcin


  • 90. Data: 2009-03-26 13:47:11
    Temat: Re: Palenie przy dziecku w aucie.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    szerszen pisze:

    >
    > owszem, ale konsekwencja niebadania sie, jest pozniejsze wykrycie
    > choroby, co podnosi koszta

    Dobry ubezpieczyciel winien to wkalkulować do składki. Przy nroalnym
    systemie taki ktoś płaciłby większa składkę. A nasz system służy tylko
    do ściągania kasy.


    >
    >> A leczy się za "swoje" - w końcu po to zabierają składki.
    >
    > to tylko pol prawdy
    >

    Z punktu widzenia państwa, palacz jest korzystny. Niby drożej kosztuje
    leczenie, ale on wielokrotnie więcej (niż zwiększony koszt leczenia)
    zapłaci akcyzy. Trzeba tylko odrobinkę pomyśleć.

    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1