eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uszkodzona przesyłka kurierska.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2009-03-25 18:05:07
    Temat: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: " Kamil" <u...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Witam.
    Mam problem, który mam nadzieję pomożecie mi rozwiązać.
    Moja mama kupiła sprzęt na allegro (przez moje konto, na adres, gdzie już nie
    mieszkam). Przesyłka przyszła kurierem GLS Poland. Paczka była bardzo
    starannie zapakowana, jednak po otwarciu (nie w obecności kuriera) okazało
    się, że towar jest dość mocno uszkodzony. Na ten stan rzeczy wiedziałbym, że
    nic się więcej nie da zrobić, gdyż regulamin firmy kurierskiej jasno określa,
    iż reklamacje można wnieść jedynie, gdy otwiera się paczkę przy kurierze.
    Jednak jest pewna sprawa. Paczkę przyniósł (jak to określiła moja mama) "jakiś
    chłopak". Nie miał na sobie żadnej legitymacji, ani nic, co by wskazywało na
    to, że jest kurierem. Gdy wręczył paczkę mojej mamie, ta zapytała, czy ma
    gdzieś podpisać. On powiedział, że !nie!. Dodał tylko, że pomaga koledze
    roznosić paczki i że wszystko jest już załatwione. Domyślam się, że oboje
    roznosili paczki, by zaoszczędzić na czasie, ale tylko jeden posiadał
    "zeszycik" gdzie należy się podpisać. W regulaminie GLS jest napisane, iż
    odebranie przesyłki należy potwierdzić czytelnym podpisem i godziną.
    Jak sądzicie, co należy zrobić? Przyjąć fikcję, iż paczka w ogóle nie doszła?
    Bo szans na reklamacji nie ma.
    Z góry dzięki za odpowiedzi.
    Ps. przepraszam za drugi wątek, ale za szybko kliknęło mi się Enter.

    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2009-03-25 18:21:18
    Temat: Re: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: Wodz <w...@n...tlen.pl>

    Dnia Wed, 25 Mar 2009 18:05:07 +0000 (UTC). osoba podająca się za "Kamil"
    napisał:

    > Witam.
    > Mam problem, który mam nadzieję pomożecie mi rozwiązać.
    > Moja mama kupiła sprzęt na allegro (przez moje konto, na adres, gdzie już nie
    > mieszkam). Przesyłka przyszła kurierem GLS Poland. Paczka była bardzo
    > starannie zapakowana, jednak po otwarciu (nie w obecności kuriera) okazało
    > się, że towar jest dość mocno uszkodzony. Na ten stan rzeczy wiedziałbym, że
    > nic się więcej nie da zrobić, gdyż regulamin firmy kurierskiej jasno określa,
    > iż reklamacje można wnieść jedynie, gdy otwiera się paczkę przy kurierze.
    > Jednak jest pewna sprawa. Paczkę przyniósł (jak to określiła moja mama) "jakiś
    > chłopak". Nie miał na sobie żadnej legitymacji, ani nic, co by wskazywało na
    > to, że jest kurierem. Gdy wręczył paczkę mojej mamie, ta zapytała, czy ma
    > gdzieś podpisać. On powiedział, że !nie!. Dodał tylko, że pomaga koledze
    > roznosić paczki i że wszystko jest już załatwione. Domyślam się, że oboje
    > roznosili paczki, by zaoszczędzić na czasie, ale tylko jeden posiadał
    > "zeszycik" gdzie należy się podpisać. W regulaminie GLS jest napisane, iż
    > odebranie przesyłki należy potwierdzić czytelnym podpisem i godziną.
    > Jak sądzicie, co należy zrobić? Przyjąć fikcję, iż paczka w ogóle nie doszła?
    > Bo szans na reklamacji nie ma.
    > Z góry dzięki za odpowiedzi.
    > Ps. przepraszam za drugi wątek, ale za szybko kliknęło mi się Enter.

    Pierwsze co zrób to zadzwoń do GLSu - kiedyś tam pracowałem i wiem że
    ludzie reklamowali przesyłki po rozpakowaniu w domu. Był wtedy spisywany
    protokół szkody...
    Niekoniecznie musieli być 2 w różnych miejscach. Mógł mieć pomocnika. A
    jeśli już mieli by to robić 2 kurierzy to mogą rozdzielić listę z paczkami.


    --
    Pozdrawiam
    Wódz


  • 3. Data: 2009-03-25 18:28:16
    Temat: Re: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Kamil wrote:
    > Witam.
    > Mam problem, który mam nadzieję pomożecie mi rozwiązać.
    > Moja mama kupiła sprzęt na allegro (przez moje konto, na adres, gdzie już nie
    > mieszkam). Przesyłka przyszła kurierem GLS Poland. Paczka była bardzo
    > starannie zapakowana, jednak po otwarciu (nie w obecności kuriera) okazało
    > się, że towar jest dość mocno uszkodzony. Na ten stan rzeczy wiedziałbym, że
    > nic się więcej nie da zrobić, gdyż regulamin firmy kurierskiej jasno określa,
    > iż reklamacje można wnieść jedynie, gdy otwiera się paczkę przy kurierze.
    > Jednak jest pewna sprawa. Paczkę przyniósł (jak to określiła moja mama) "jakiś
    > chłopak". Nie miał na sobie żadnej legitymacji, ani nic, co by wskazywało na
    > to, że jest kurierem. Gdy wręczył paczkę mojej mamie, ta zapytała, czy ma
    > gdzieś podpisać. On powiedział, że !nie!. Dodał tylko, że pomaga koledze
    > roznosić paczki i że wszystko jest już załatwione. Domyślam się, że oboje
    > roznosili paczki, by zaoszczędzić na czasie, ale tylko jeden posiadał
    > "zeszycik" gdzie należy się podpisać. W regulaminie GLS jest napisane, iż
    > odebranie przesyłki należy potwierdzić czytelnym podpisem i godziną.
    > Jak sądzicie, co należy zrobić? Przyjąć fikcję, iż paczka w ogóle nie doszła?
    > Bo szans na reklamacji nie ma.
    > Z góry dzięki za odpowiedzi.
    > Ps. przepraszam za drugi wątek, ale za szybko kliknęło mi się Enter.
    >
    > Pozdrawiam
    >

    1. za fikcję możesz pójść siedziec
    2. Zadzwonić do firmy gls i złożyć reklamację.


  • 4. Data: 2009-03-25 18:36:37
    Temat: Re: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: " " <u...@W...gazeta.pl>

    No cóż, zrobię tak, jak proponujecie. Ale nie podoba mi się to, że nie żądają
    pokwitowania odbioru.
    Dzięki za pomoc.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2009-03-25 18:42:07
    Temat: Re: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: Wodz <w...@n...tlen.pl>

    Dnia Wed, 25 Mar 2009 18:36:37 +0000 (UTC). osoba podająca się za
    "u...@W...gazeta.pl" napisał:

    > No cóż, zrobię tak, jak proponujecie. Ale nie podoba mi się to, że nie żądają
    > pokwitowania odbioru.
    > Dzięki za pomoc.

    Powinni mieć pokwitowane, ale wiem, że często tam ktoś inny się
    podpisuje...


    --
    Pozdrawiam
    Wódz


  • 6. Data: 2009-03-25 18:47:10
    Temat: Re: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: " " <u...@W...gazeta.pl>

    Wodz <w...@n...tlen.pl> napisał(a):

    > Dnia Wed, 25 Mar 2009 18:36:37 +0000 (UTC). osoba podająca się za
    > "u...@W...gazeta.pl" napisał:
    >
    > > No cóż, zrobię tak, jak proponujecie. Ale nie podoba mi się to, że nie żądają
    > > pokwitowania odbioru.
    > > Dzięki za pomoc.
    >
    > Powinni mieć pokwitowane, ale wiem, że często tam ktoś inny się
    > podpisuje...
    >
    >
    W takim razie jawnie łamią prawą. Zobaczymy co mi jutro powiedzą, jak do nich
    zadzwonię.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2009-03-25 18:52:37
    Temat: Re: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Kamil napisał(a):

    > Na ten stan rzeczy wiedziałbym, że nic się więcej nie da zrobić, gdyż
    > regulamin firmy kurierskiej jasno określa, iż reklamacje można wnieść
    > jedynie, gdy otwiera się paczkę przy kurierze.

    Może zamiast zgadywać przeczytasz regulamin GLS? ;P

    j.


    --
    "Można wysnuć wniosek, że przyszłością gier są małe opalizujące krążki -
    płyty kompaktowe. Głównym tego powodem jest nieopłacalność skopiowania
    takiej gry nagranej na CD-ROM." (Gambler 00/1993)


  • 8. Data: 2009-03-25 19:09:48
    Temat: Re: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: " " <u...@W...gazeta.pl>

    januszek <j...@p...irc.pl> napisał(a):

    > Kamil napisał(a):
    >
    > > Na ten stan rzeczy wiedziałbym, że nic się więcej nie da zrobić, gdyż
    > > regulamin firmy kurierskiej jasno określa, iż reklamacje można wnieść
    > > jedynie, gdy otwiera się paczkę przy kurierze.
    >
    > Może zamiast zgadywać przeczytasz regulamin GLS? ;P
    >
    > j.
    >
    >
    Cieszę się, że starasz mi się pomóc. Przeczytałem regulamin i wiem, że
    reklamacje, z których można odnieść widoczną korzyść, nastąpią de facto
    jedynie przy otwarciu paczki przy kurierze. W regulaminie jest napisane, że
    można do 7 dni wnieść listownie reklamacje, jednak należy udowodnić, że
    uszkodzenia paczka doznała "w czasie od przyjęcia przesyłki do
    przemieszczania, aż do chwili jej wydania". A szczerze wątpię, że uwierzą mi
    na słowo. Mam jednak nadzieje, że brak podpisania potwierdzenia będzie kartą
    przetargową w tej batalii.
    Pozdrawiam


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2009-03-25 22:51:54
    Temat: Re: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>


    Użytkownik <u...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:gqdvhs$gt6$1@inews.gazeta.pl...

    > Cieszę się, że starasz mi się pomóc. Przeczytałem regulamin i wiem, że
    > reklamacje, z których można odnieść widoczną korzyść, nastąpią de facto
    > jedynie przy otwarciu paczki przy kurierze. W regulaminie jest napisane,
    > że
    > można do 7 dni wnieść listownie reklamacje, jednak należy udowodnić, że
    > uszkodzenia paczka doznała "w czasie od przyjęcia przesyłki do
    > przemieszczania, aż do chwili jej wydania". A szczerze wątpię, że uwierzą
    > mi
    > na słowo. Mam jednak nadzieje, że brak podpisania potwierdzenia będzie
    > kartą
    > przetargową w tej batalii.

    Dwukrotnie zgłaszałem uszkodzenie przesyłki w GLS kilka dni po jej
    dostarczeniu, nigdy nie było z tym problemu. Nic nie musiałem udowadniać.
    Przyjeżdżał kuier, pokazywałem uszkodzony towar i pudełko, a on spisywał
    protokół szkody.

    Pozdrawiam
    Czabu


  • 10. Data: 2009-03-26 05:04:02
    Temat: Re: Uszkodzona przesyłka kurierska.
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    napisał(a):

    > Cieszę się, że starasz mi się pomóc. Przeczytałem regulamin i wiem, że
    > reklamacje, z których można odnieść widoczną korzyść, nastąpią de facto
    > jedynie przy otwarciu paczki przy kurierze.

    No tak, trzeba jeszcze rozumieć co się czyta...

    j.

    --
    "Można wysnuć wniosek, że przyszłością gier są małe opalizujące krążki -
    płyty kompaktowe. Głównym tego powodem jest nieopłacalność skopiowania
    takiej gry nagranej na CD-ROM." (Gambler 00/1993)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1