POMOCY!!!!
moja córka płaci alimenty na mojego by łego męża w wysokości 150,00 zł
miesięcznie
obecnie jest w ciąży ale ma zaległości w płaceniu alimentów ok.1300,00 zł
( zabiera jej z pensji komornik)
czy istnieje jakieś prawo żeby nie zabierał jej komornik tych alementów na
rzecz ojca ( pijaka)
ona jest osobą samotną ( czyli jak urodzi się dziecko to nie będzie miało
ojca)
bardzo proszę o jakąś pomoc
dziękuję
anna

do góry

> moja córka płaci alimenty na mojego by łego męża w wysokości 150,00 zł
> miesięcznie
> obecnie jest w ciąży ale ma zaległości w płaceniu alimentów ok.1300,00 zł
> ( zabiera jej z pensji komornik)
> czy istnieje jakieś prawo żeby nie zabierał jej komornik tych alementów na
> rzecz ojca ( pijaka)

Jeśli sąd raz zdecydował, że alimenty się należą i nie odwoływaliście się
(lub odwołanie nie zostało uznane) to raczej nie uda się to bez
udowodnienia, że sytuacja ojca się poprawiła na tyle, że alimenty nie są już
potrzebne. Mimo to można próbować, nie kosztuje to wiele.

Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
news:zmFVd.99170$2e4.23482@news.chello.at...
> Jeśli sąd raz zdecydował, że alimenty się należą i nie odwoływaliście się
> (lub odwołanie nie zostało uznane) to raczej nie uda się to bez
> udowodnienia, że sytuacja ojca się poprawiła na tyle, że alimenty nie są
już
> potrzebne. Mimo to można próbować, nie kosztuje to wiele.

Ale pogorszyła/pogorszy się sytuacja córki - mając małe dziecko będzie miała
ograniczone możliwości zarobkowe za to większe potrzeby. Jej dziecko będzie
"pierwsze w kolejce" do jej pieniędzy.

pozdrawiam

Monika

do góry

> Ale pogorszyła/pogorszy się sytuacja córki - mając małe dziecko będzie
> miała
> ograniczone możliwości zarobkowe za to większe potrzeby. Jej dziecko
> będzie
> "pierwsze w kolejce" do jej pieniędzy.

Tak, ale to są alimenty praktycznie w minimalnej wysokości, nie udowodni, że
jej możliwości zarobkowe (nie faktyczne zarobki) uniemożliwiają jej
ponoszenie takich obciążeń - zwłaszcza jeśli jest młoda i zdrowa.
Ale jak pisałem - warto próbować, nawet jak szansa niewielka.

do góry

Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał w wiadomości
news:UCFVd.99179$2e4.20901@news.chello.at...
> Tak, ale to są alimenty praktycznie w minimalnej wysokości, nie udowodni,
że
> jej możliwości zarobkowe (nie faktyczne zarobki) uniemożliwiają jej
> ponoszenie takich obciążeń - zwłaszcza jeśli jest młoda i zdrowa.
> Ale jak pisałem - warto próbować, nawet jak szansa niewielka.

Jeden dochód zaczyna się dzielić na dwie osoby i to nie ma znaczenia ?

pozdr

Monika

do góry

Anna_M wrote:

1)To jest do zrobienia, ale musi się zgłosić do sądu rodzinnego.

2)Żaden sąd rodzinny nie postawi dziadka-pijaka przed samotną kobietą w
ciąży.

3)Niech wystąpi zatem do sądu o zwolnienie jej z obowiązków płacenia
alimentów.

4)Jeśli boi się kosztów sądowych, to niech wnioskuje też o zwolnienie
jej z tych kosztów.

5)Kiedy tylko zaszła w ciążę, mogła od razu zgłosić się do sądu, bo
przecież jej sytuacja znacząco się zmieniła. Niepotrzebnie traciła czas.

6)Natychmiast musi coś z tym zrobić.


--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu

do góry

Beniamin wrote:

> Jeśli sąd raz zdecydował, że alimenty się należą i nie odwoływaliście się
> (lub odwołanie nie zostało uznane) to raczej nie uda się to bez
> udowodnienia, że sytuacja ojca się poprawiła na tyle, że alimenty nie są już
> potrzebne.
Sąd zadecydował, zanim ona zaszła w ciążę. Teraz zatem nastąpiła
nadzwyczajna zmiana warunków.

Żaden sąd rodzinny nie postawi dziadka-pijaka przed samotną kobietą w
ciąży - takie są realia.

Nie ma znaczenia, czy jego sytuacja się poprawiła. Ważne, że jej się
pogorszyła.

> Mimo to można próbować, nie kosztuje to wiele.
Nie, jeżeli sąd zwolni ją z kosztów.

Pozdrawiam,
--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu

do góry

Marta Wieszczycka napisał(a):
> Anna_M wrote:
>
> 1)To jest do zrobienia, ale musi się zgłosić do sądu rodzinnego.

Prawda

> 2)Żaden sąd rodzinny nie postawi dziadka-pijaka przed samotną kobietą w
> ciąży.

Nie byłbym tego taki pewien.

> 3)Niech wystąpi zatem do sądu o zwolnienie jej z obowiązków płacenia
> alimentów.

Wystąpić sobie może. Ale sąd raczej jej nie zwolni.

> 4)Jeśli boi się kosztów sądowych, to niech wnioskuje też o zwolnienie
> jej z tych kosztów.

Wnioskować sobie może.

> 5)Kiedy tylko zaszła w ciążę, mogła od razu zgłosić się do sądu, bo
> przecież jej sytuacja znacząco się zmieniła. Niepotrzebnie traciła czas.

Nie przesadzasz trochę z tą zmianą sytuacji po zajsciu w ciążę? Jakie
dodatkowe koszty z ciążą związane ponosiła gdy była w 1, 2, 3 , 4
miesiącu ciązy?

> 6)Natychmiast musi coś z tym zrobić.

Zasięgnac porady trzeźwo myślącego prawnika

do góry

>> Tak, ale to są alimenty praktycznie w minimalnej wysokości, nie udowodni,
> że
>> jej możliwości zarobkowe (nie faktyczne zarobki) uniemożliwiają jej
>> ponoszenie takich obciążeń - zwłaszcza jeśli jest młoda i zdrowa.
>> Ale jak pisałem - warto próbować, nawet jak szansa niewielka.
>
> Jeden dochód zaczyna się dzielić na dwie osoby i to nie ma znaczenia ?

Dla sądu na razie nie ma drugiej osoby, a ciąża teoretycznie nie kosztuje
wiele. Lepiej zaczekac na poród. Po drugie piszę jeszcze raz - to są
alimenty w wysokości 150zł. Jeżeli dziewczyna jest młoda i zdrowa to może
(według sądu) spokojnie zarobić na siebie, dziecko i 150zł alimentów.
Zwłaszcza, że na dziecko może wystąpić o alimenty od ojca dziecka.
Życzę jej oczywiście powodzenia, jeśli sytuacja jest taka jak w poście,
natomiast z ostrożnością wypowiadam się o szansach w sądzie.

Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

Bardzo mi dużo wszyscy pomogliście i pragnę serdecznie podziękować
ania
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
news:d07c74$8ji$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Anna_M wrote:
>
> 1)To jest do zrobienia, ale musi się zgłosić do sądu rodzinnego.
>
> 2)Żaden sąd rodzinny nie postawi dziadka-pijaka przed samotną kobietą w
> ciąży.
>
> 3)Niech wystąpi zatem do sądu o zwolnienie jej z obowiązków płacenia
> alimentów.
>
> 4)Jeśli boi się kosztów sądowych, to niech wnioskuje też o zwolnienie
> jej z tych kosztów.
>
> 5)Kiedy tylko zaszła w ciążę, mogła od razu zgłosić się do sądu, bo
> przecież jej sytuacja znacząco się zmieniła. Niepotrzebnie traciła czas.
>
> 6)Natychmiast musi coś z tym zrobić.
>
>
> --
> MArta
> m...@N...pl
> Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu

do góry