Przepraszam za poprzedni wątek i złym temacie.
Ponawiam treść


Czesc!
Ostatnio czytając politykę (numer luty) natknąłem się na artykuł o fałszowaniu
dokumentów.
Różne rzeczy tam opisują, m.in. sytuację człowieka, który studiował mając
fałszywe świadectwo.
Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Jak wygląda sprawa takiego człowieka?
Dokładnie chodzi mi o opisywaną sytuację i nie tylko. Np. człowiek posłużył
się fałyszym świadectwem w szkole wyższej w 1995 roku,skończył magistra i
załóżmy doktorat - rzeczywiście "chodząc". Minęło ponad 10 lat. Czy
przedawniło mu się przestępstwo czy też nikt już nie może zakwestionować
takiego dyplomu ???
Melex



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Melex" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3a15.000003be.4226e397@newsgate.onet.pl...
> Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Jak wygląda sprawa takiego człowieka?
> Dokładnie chodzi mi o opisywaną sytuację i nie tylko. Np. człowiek
> posłużył
> się fałyszym świadectwem w szkole wyższej w 1995 roku,skończył magistra i
> załóżmy doktorat - rzeczywiście "chodząc". Minęło ponad 10 lat. Czy
> przedawniło mu się przestępstwo czy też nikt już nie może zakwestionować
> takiego dyplomu ???

chodzi zapewne o swiadectwo dojrzalosci?

1.nie przedawnilo sie
2.mozna zakwestionowac

pozdr
ed

do góry

>>
> chodzi zapewne o swiadectwo dojrzalosci?
>
> 1.nie przedawnilo sie
> 2.mozna zakwestionowac
>

Dziękuję za udział w dyskusji.
Kiedy w takim razie ulega przedawnieniu posłużenie się takim dokumentem ? 10
lat od momemntu czego ... bo tak niby wynika z KK.
Mam wrażenie, że jest to sytuacja podobna do posiadania prawa "lewego", w
momencie wykrycia traci sie prawo do prowadzenia pojazdów i pewnie jest sprawa
karna. W przypadku świadectwa zastanawiam mnie fakt posłużenia się nim
jednorazowo w danym czasie.
Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Melex" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3a15.0000045f.4227029d@newsgate.onet.pl...

> Dziękuję za udział w dyskusji.
> Kiedy w takim razie ulega przedawnieniu posłużenie się takim dokumentem ?
10
> lat od momemntu czego ... bo tak niby wynika z KK.
> Mam wrażenie, że jest to sytuacja podobna do posiadania prawa "lewego", w
> momencie wykrycia traci sie prawo do prowadzenia pojazdów i pewnie jest
sprawa
> karna. W przypadku świadectwa zastanawiam mnie fakt posłużenia się nim
> jednorazowo w danym czasie.

Od strony karnej przedawnienie oczywiście biegnie od chwili posłużenia się
sfałszowanym dokumentem. Nie zmienia to jednak faktu, że w każdym czasie
można unieważnić uzyskane na jego podstawie tytuły.

do góry

> Użytkownik "Melex" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:3a15.0000045f.4227029d@newsgate.onet.pl...
> >
> Od strony karnej przedawnienie oczywiście biegnie od chwili posłużenia się
> sfałszowanym dokumentem. Nie zmienia to jednak faktu, że w każdym czasie
> można unieważnić uzyskane na jego podstawie tytuły.
>

To ja się dołączę :)
Ile lat ma obowiązek szkoła trzymać kopię świadectwa ? Co się dzieje jak
szkoła zostaje zamknięta (co często się zdrarza w prywatnych ) i ktoś musi
dostac odpis a minęło dobre 14 lat ... czy w kuratorium coś takiego istnieje ?
Jesli tak to czy kuratorium też ma jakieś terminy trzymania takich odpisów?

Kaczorek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Kaczorek" <k...@b...pl> napisał w wiadomości
news:3a15.000004ed.4227258d@newsgate.onet.pl...

> To ja się dołączę :)
> Ile lat ma obowiązek szkoła trzymać kopię świadectwa ? Co się dzieje jak
> szkoła zostaje zamknięta (co często się zdrarza w prywatnych ) i ktoś musi
> dostac odpis a minęło dobre 14 lat ... czy w kuratorium coś takiego
istnieje ?
> Jesli tak to czy kuratorium też ma jakieś terminy trzymania takich
odpisów?

W szkołach jest coś takiego, jak księga uczniów. Ta się wpisuje każdego
ucznia i na podstawie tego można odtworzyć wydane świadectwo. Nie wiem jak
długo się to przechowuje, ale w każdym razie bardzo długo. Myślę, ze później
idzie albo do kuratorium, albo do jakiegoś archiwum.

do góry