A <p...@p...onet.pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
> > > Czy prawnicy wiedzą co to znaczy ? Bo mam
> > > wrażenie , że nie wiedzą.
> >
> > Możesz wobec tego wytłumaczyć?
>
> Służę pomocą
>
> [...]Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu
> mechanicznego zapewnia ochronę w przypadku szkód wyrządzonych przez
> niego innym osobom[...]
>
> [...]Ubezpieczenie (od) odpowiedzialności cywilnej (OC) -
> ubezpieczenie chroniące przed skutkami finansowymi wywołanymi
> nieumyślnym wyrządzeniem szkody osobom trzecim. Ubezpieczenia tego
> rodzaju chronią ubezpieczonego przed odpowiedzialnością cywilną
> związaną z wykonywaniem czynności życia prywatnego, zawodowego lub
> posiadanym mieniem, ale nie przed odpowiedzialnością karną. Można je
> podzielić na obowiązkowe i dobrowolne[...]

No i?
Co to ma wspólnego ze sprawą.
Mozesz mieć sto ubezpieczen OC, a ja mogę Cie pozwać, jak będziesz dupa i
nie zawiadomisz ubezpieczyciela o procesie i przegrasz to będzie Twój
problem. OC nie oznacza, że nie wolno ppozwać osoby która ma OC



--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide

do góry

A <p...@p...onet.pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
>
> Sprawca ma adwokata sobie wziąć ??. Adwokatom pewnie takie państwo
> jest na rękę.

A dlaczego ma nie brać, jak jest sprawcą?

Chleb sam piecze? Ubrania sam szyje? Wodę ze studni nosi i sam tę studnię
wykopał?


--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide

do góry

> a wiesz ,ze ubezpieczenie jest umowa ???

Wiem

> a wiesz co to jest umowa i jakie skutki wywiera i pomiedzy kim ???


> jezeli ja Ci poowiem ,ze jak komus urwiesz noge to ja za jej leczenie bede
> placil to oznacza to ,ze ofiara nie bedzie mogla dochodzic od Ciebie tylko
> musi ode mnie???
>
> a slyszales o procedurze cywilnej i instytucji przypozwania???... sprawca
> najacy OC ma mozliwosc uchronic sie przed obowiazkiem naprawienia szkody ale
> niech wykaze troche zainteresowania
>
> i jeszcze jedno .. ubezpieczenie OC w przeciwienstwie do AC ma polepszac
> sytuacje prawna poszkodowanego a nie sprawcy
>
>
> pozdrawiam
> Ł
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> a wiesz ,ze ubezpieczenie jest umowa ???

Wiem

> a wiesz co to jest umowa i jakie skutki wywiera i pomiedzy kim ???

Wiem


> a slyszales o procedurze cywilnej i instytucji przypozwania???... sprawca
> najacy OC ma mozliwosc uchronic sie przed obowiazkiem naprawienia szkody ale
> niech wykaze troche zainteresowania

Wiem


> i jeszcze jedno .. ubezpieczenie OC w przeciwienstwie do AC ma polepszac
> sytuacje prawna poszkodowanego a nie sprawcy


Ale ja nie jestem chłop = emeryt ze wsi. Zadałewm pytanie na grupę z dwóch
względów. Chcę się co nie co dowiedzieć i podtrzymać sprawę w necie.
Prawnikiem nie jestem ale minimum wiedzy mam. Poprzedni post wysłał
sie "sam". Sorry.

Pozdr. A




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

A napisał(a):

>
> Nie neguje potrzeby pokrycia szkody ale w życiu często szkoda przekracza
> możliwości finansowe sprawcy więc po to wymyślono ubezpieczenie. Płacisz
> składkę zdrowotną w "groszowej" wysokości wobec potencjalnych kosztów bardziej
> złozonego leczenia.

Ale co to ma do rzeczy? Po to ma ubezpieczenie OC, że nawet jak sam
zapłaci to ubezpieczyciel musi mu zwrócić. To że poszkodowany pozwał
tylko sprawcę szkody nie zwalnia od odpowiedzialności ubezpieczyciela.


>
> Weźmy taką sytuację. Policjant wchodzi na prywatną posesję i się przewraca
> o jakiegoś śmiecia po czym łamie nogę więc mamy zwolnienie i koszta. I co
> potem ??? Sąd i wielotysięczne koszta ?? Nie ma tu śmieszności ??.


Nie ma śmieszności. Powstaje tylko pytanie czy taką sprawę policja by
wygrała - w to akurat wątpię.



> Prawo wymyślono po to aby służyło społeczeństwu i tak należy "czytać" prawo, tak
> interpretować aby było na służbie człowieka.

Myślę że powinieneś się zapisać do PIS. Oni operują takim sloganami. Gdy
wymyślano prawo nie było jeszcze pojęcia społeczeństwo.



--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry