eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 1. Data: 2010-02-15 17:50:53
    Temat: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Jest sobie w taryfikatorze taka pozycja:

    "Uchylanie się od obowiązku utrzymania w należytym stanie zjazdów z dróg
    publicznych do przyległych nieruchomości"

    Odnosi się do art. 30 ustawy o drogach publicznych. No i faktycznie,
    patrzę, a tam to nakazują. Pytanie brzmi - czy każda brama do działki jest
    zjazdem? Rodzice mają dom przy drodze - jest jezdnia, 3m trawy i brama.
    Rodzice zimą mało jeżdżą, a teraz w ogóle, bo jedyny kierowca zachorował.
    Nie odśnieżają, bo i po co, zwłaszcza, że śnieg ostatnio pada intensywnie,
    a pług co przejazd usypuje nową zaspę. Robienie tego tak dla zabawy nie ma
    sensu. Kiedyś się z tego odkopiemy na raz.

    Zupełnie przypadkiem wpadłem jednak na ten zapis w taryfikatorze i
    zastanawiam się, czy rodzice mają się spodziewać 200zł mandatu? :)

    Bo rozumiem, że ten przepis to ma być bat na jakichś zarządców wspólnot,
    spółdzielni, którzy nie odśnieżają zjazdu na drogi wewnętrzne i jak pług
    odśnieżający drogę publiczną usypie kopczyk w poprzek zjazdu, to nikt nie
    wjedzie na osiedle (chociaż uważam, że to i tak sprawa między zarządcą, a
    mieszkańcami). Natomiast w przypadku domu jednorodzinnego powstaje kilka
    pytań:

    1. co komu do tego, czy ja mam śnieg przed bramą własnego domu, czy nie?

    2. co to jest 'należyty stan'? Czy pół metra śniegu to jeszcze należyty? A
    1cm? A jak się wiosną zrobi błoto, to należyty stan przestanie być jak się
    samochód zapadnie 1cm, czy po osie? I jaki samochód - PF126p, czy
    terenówka?

    3. czy mam pełnić 24h dyżur z łopatą i odgarniać za każdym razem, kiedy mi
    coś spadnie na zjazd?

    4. jeśli nie, to jakie są ramy czasowe? Czy mogę wnioskować do Straży
    Miejskiej, żeby przyjeżdżali np. o 9:00, 14:00 i 20:00 i wtedy sprawdzali?
    Dzięki temu miałbym szansę coś zjeść i chwilę odpocząć pomiędzy odgarnianiem
    śniegu. I czy mogę mieć nadzieję, że w nocy mi odpuszczą, czy też mam
    zatrudnić jednak kogoś, żeby stał tam z szuflą od zmierzchu do świtu?
    Czy mogę się ubiegać o dofinansowanie jego wynagrodzenia z Unii
    Europejskiej? :)

    No chyba, że definicja 'zjazdu' z ustawy o drogach publicznych nie obejmuje
    przypadku moich rodziców. Hmm?

    W sumie problem technicznie podobny do problemu odśnieżania chodnika przed
    posesją, który też nie wiadomo dlaczego został zrzucony na właścicieli
    posesji. Dlaczego nie jest w drugą stronę - miasto powinno sprzątać klatki
    schodowe. Skoro płacąc podatki muszę odśnieżać publiczny chodnik, to nie
    widzę problemu, żeby za moje podatki państwo nie posprzątało mi domu.
    --
    Samotnik


  • 2. Data: 2010-02-15 19:56:51
    Temat: {OT]Re: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: "marek" <m...@N...pl>


    Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnhnj2bu.fve.samotnik@localhost.localdomain..
    .
    > 1. co komu do tego, czy ja mam śnieg przed bramą własnego domu, czy nie?
    Coz to jedna z zalet panstwa "opiekunczego"...
    Panstwo dba o obywateli i dla ich dobra mowi im co maja robic i kiedy, bo
    ludzie nie wiedza co maja robic i kiedy to lepiej ich do wszystkiego
    zmuszac;)
    A zeby sie upewnic ze z tego dobra skorzystaja to sie ich dodatkowo motywuje
    mandatami i karami.


    Jak juz powinno byc odwrotnie. To obywatele powinni rozliczac panstwo (czy
    tam miasto) z wywiazywania sie ze swoich obowiazkow.
    Skoro place (podatki) to wymagam. Nie odsniezona ulica, to nakladam sobie na
    gnojkow mandat....
    Szkoda tylko ze w praktyce to wyglada tak, ze place i jak bede mial
    szczescie to moze costam z tego bede mial (np. odsnieza moja ulice jak bede
    mial szczescie).

    > 2. co to jest 'należyty stan'? Czy pół metra śniegu to jeszcze należyty? A
    > 1cm? A jak się wiosną zrobi błoto, to należyty stan przestanie być jak się
    > samochód zapadnie 1cm, czy po osie? I jaki samochód - PF126p, czy
    > terenówka?
    >
    > 3. czy mam pełnić 24h dyżur z łopatą i odgarniać za każdym razem, kiedy mi
    > coś spadnie na zjazd?
    Na to by wychodzilo, czytalem jakis czas temu o kims kto dostal mandat za to
    ze o 9 rano chodnik nie byl odsniezony....
    Bo "inni" ludzie juz z chodnika korzystali jak uzasadnial gajowy idac do
    pracy czy sklepu.

    > 4. jeśli nie, to jakie są ramy czasowe? Czy mogę wnioskować do Straży
    > Miejskiej, żeby przyjeżdżali np. o 9:00, 14:00 i 20:00 i wtedy sprawdzali?
    > Dzięki temu miałbym szansę coś zjeść i chwilę odpocząć pomiędzy
    > odgarnianiem
    > śniegu. I czy mogę mieć nadzieję, że w nocy mi odpuszczą, czy też mam
    > zatrudnić jednak kogoś, żeby stał tam z szuflą od zmierzchu do świtu?
    Panstwo kaze to obowiazek trzeba spelnic! Nie wazne czy
    pracujesz/chorujesz/spisz etc. O wakacjach zimowych w ogole zapomniec
    nalezy, albo wynajac kogos na czas nieobecnosci.

    > Czy mogę się ubiegać o dofinansowanie jego wynagrodzenia z Unii
    > Europejskiej? :)
    >
    > No chyba, że definicja 'zjazdu' z ustawy o drogach publicznych nie
    > obejmuje
    > przypadku moich rodziców. Hmm?
    >
    > W sumie problem technicznie podobny do problemu odśnieżania chodnika przed
    > posesją, który też nie wiadomo dlaczego został zrzucony na właścicieli
    > posesji.
    Tez sie nad tym glowie. Tak im pewnie wyszlo taniej. Czekac tylko az
    przywroca "ochotnicze czyny spoleczene" jak zacznie bardziej kasy brakowac w
    budzecie :)

    >Dlaczego nie jest w drugą stronę - miasto powinno sprzątać klatki
    > schodowe. Skoro płacąc podatki muszę odśnieżać publiczny chodnik, to nie
    > widzę problemu, żeby za moje podatki państwo nie posprzątało mi domu.
    Tu sie zgadzamy:)


  • 3. Data: 2010-02-16 07:49:37
    Temat: Re: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnhnj2bu.fve.samotnik@localhost.localdomain..
    .

    > Nie odśnieżają, bo i po co, zwłaszcza, że śnieg ostatnio pada intensywnie,
    > a pług co przejazd usypuje nową zaspę. Robienie tego tak dla zabawy nie ma
    > sensu. Kiedyś się z tego odkopiemy na raz.

    popatrz na problem z innej strony, to ze oni nigdzie nie wyjezdzaja, to
    polowa problemu, a co bedzie jesli np bedzie pozar?
    i dom sie spali bo straz nie bedzie w stanie przebic sie przez zaspy
    zalegajace przed brama?
    bedzie jakas nagla sytuacja i potrzebna wizyta karetki, tymczasem
    sanitariusze beda musieli sie przeciskac z noszami kilkadziesiat metrow, bo
    karetka nie byla w stanie podjechac blizej, do tego droga sliska, kiepsko
    odsniezona i ktorys sie przewroci i twoja mama czy ojciec, wypadnie z noszy
    na ich wlasnym podworku, do kogo bedziecie miec wtedy pretensje?
    do siebie, ze niechcialo sie lopata pomachac, czy do nich ze sie wywalili?


  • 4. Data: 2010-02-16 08:23:20
    Temat: Re: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał
    >>
    >> Nie odśnieżają, bo i po co, zwłaszcza, że śnieg ostatnio pada
    >> intensywnie,
    >> a pług co przejazd usypuje nową zaspę. Robienie tego tak dla zabawy
    >> nie ma
    >> sensu. Kiedyś się z tego odkopiemy na raz.
    >
    > popatrz na problem z innej strony, to ze oni nigdzie nie wyjezdzaja,
    > to polowa problemu, a co bedzie jesli np bedzie pozar?
    > i dom sie spali bo straz nie bedzie w stanie przebic sie przez zaspy
    > zalegajace przed brama?
    > bedzie jakas nagla sytuacja i potrzebna wizyta karetki, tymczasem
    > sanitariusze beda musieli sie przeciskac z noszami kilkadziesiat
    > metrow, bo karetka nie byla w stanie podjechac blizej, do tego droga
    > sliska, kiepsko odsniezona i ktorys sie przewroci i twoja mama czy
    > ojciec, wypadnie z noszy na ich wlasnym podworku, do kogo bedziecie
    > miec wtedy pretensje?
    > do siebie, ze niechcialo sie lopata pomachac, czy do nich ze sie
    > wywalili?

    Ale to wszystko są problemy właścicieli posesji. Państwo nie powinno
    ich uszczęśliwiać na siłę. Zwłaszcza na ich koszt.


  • 5. Data: 2010-02-16 08:46:54
    Temat: Re: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 16-02-2010 09:23, Alek pisze:
    >
    > Ale to wszystko są problemy właścicieli posesji. Państwo nie powinno ich
    > uszczęśliwiać na siłę. Zwłaszcza na ich koszt.

    Jest małe prawdopodobieństwo, że w przypadku gdy ten zaśnieżony dojazd
    będzie przyczyną nieszczęścia - np. spali się chałupa, poszkodowani nie
    będą chcieli niczego od państwa.

    Zwykle "moja prywatna sprawa" to jest jak trzeba tyłek ruszyć albo parę
    groszy wyłożyć, a jak przyjdzie ponieść swego lenistwa czy skąpstwa
    konsekwencje, to już chętnych nie ma, są szlochy i latanie do telewizji.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 6. Data: 2010-02-16 09:13:47
    Temat: Re: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 16.02.2010 Maddy <m...@e...com.pl> napisał/a:
    > W dniu 16-02-2010 09:23, Alek pisze:
    >>
    >> Ale to wszystko są problemy właścicieli posesji. Państwo nie powinno ich
    >> uszczęśliwiać na siłę. Zwłaszcza na ich koszt.
    >
    > Jest małe prawdopodobieństwo, że w przypadku gdy ten zaśnieżony dojazd
    > będzie przyczyną nieszczęścia - np. spali się chałupa, poszkodowani nie
    > będą chcieli niczego od państwa.
    >
    > Zwykle "moja prywatna sprawa" to jest jak trzeba tyłek ruszyć albo parę
    > groszy wyłożyć, a jak przyjdzie ponieść swego lenistwa czy skąpstwa
    > konsekwencje, to już chętnych nie ma, są szlochy i latanie do telewizji.

    Ale temat jest prosty - skoro wjazd był nieodśnieżony i dlatego straż nie
    dojechała, to nie mogą chcieć nic od państwa. Wystarczy tak napisać w
    ustawie, zamiast nakazywać sprzątanie. Zresztą, co mogą chcieć i ile
    dostaną? 1000 zł z opieki społecznej? Przecież nic więcej, więc problem
    jest wydumany. Już trzynaście lat temu pewien premier słusznie zauważył,
    że trzeba było się ubezpieczyć. Odśnieżanie zjazdu przez jeden sezon będzie
    kosztować prawdopodobnie więcej, niż jakiekolwiek zapomogi, które w swoim
    czarnowidztwie widzisz.

    Swoją drogą to zdaje się, że zjazdu w ogóle nie trzeba na działkę zrobić.
    Można nie mieć. I wtedy nie ma problemu z odśnieżaniem, chociaż straż też
    nie dojedzie. Logiki brak w tym.
    --
    Samotnik
    Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/


  • 7. Data: 2010-02-16 10:27:39
    Temat: Re: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 16 Feb 2010, Samotnik wrote:

    > Swoją drogą to zdaje się, że zjazdu w ogóle nie trzeba na działkę zrobić.
    > Można nie mieć.

    Ale wtedy nie dostajesz pozwolenia na budowę czegokolwiek, co nie
    przewiduje jednoczesnego zrobienia wjazdu.
    Nie wiem czy ma oparcie w przepisach, ale przetestowane.
    Czyli jeśli masz kawałek pola rolnego, to faktycznie bez wjazdu
    się obejscie :)

    > I wtedy nie ma problemu z odśnieżaniem, chociaż straż też
    > nie dojedzie.

    Cóż, zboże się spali.

    pzdr, Gotfryd


  • 8. Data: 2010-02-16 11:44:07
    Temat: Re: {OT]Re: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    marek pisze:

    > Na to by wychodzilo, czytalem jakis czas temu o kims kto dostal mandat
    > za to ze o 9 rano chodnik nie byl odsniezony....
    > Bo "inni" ludzie juz z chodnika korzystali jak uzasadnial gajowy idac do
    > pracy czy sklepu.

    Obowiązek bezpłatnego odśnieżania miejskiego chodnika, przez mieszkańca
    (płacącego miastu podatki). Jakież oszczędności dla miasta!

    Ja bym poszedł dalej. Skoro chodnik, to czemu nie drogę?
    Do osi jezdni, powiedzmy. A jeśli po drugiej stronie ulicy
    jest grunt miesjki, to całej szerokości. I z drugim chodnikiem.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 9. Data: 2010-02-16 11:57:56
    Temat: Re: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnhnkoef.lq9.samotnik@localhost.localdomain..
    .

    > Odśnieżanie zjazdu przez jeden sezon będzie
    > kosztować prawdopodobnie więcej, niż jakiekolwiek zapomogi, które w swoim
    > czarnowidztwie widzisz.

    ale co ty gadasz?
    koszt lopaty to kilkadziesiat zeta, a jak ktos leniwy czy za stary, to za
    kilkaset zeta mozna kupic maszyne do odsniezania i do tego niewielkie koszty
    paliwa i oleju, bez jaj, mieszkanie w domu kosztuje, a jesli koszty
    przerastaja wlasciciela, to sprzedac i do bloku
    nie robmy problemu tam gdzie go nie ma


  • 10. Data: 2010-02-16 12:09:32
    Temat: Re: Odśnieżanie zjazdu do nieruchomości
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:hle1bt$8o2$1@news.task.gda.pl...
    >
    > Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w
    > wiadomości news:slrnhnkoef.lq9.samotnik@localhost.localdomain..
    .
    >
    >> Odśnieżanie zjazdu przez jeden sezon będzie
    >> kosztować prawdopodobnie więcej, niż jakiekolwiek zapomogi, które w swoim
    >> czarnowidztwie widzisz.
    >
    > ale co ty gadasz?
    > koszt lopaty to kilkadziesiat zeta,

    Znasz łopatę która działa baz napędu?


    > a jak ktos leniwy czy za stary,

    Albo np. pracuje....
    Taka fanaberia znana większości ludzi.

    >to za kilkaset zeta mozna kupic maszyne do odsniezania i do tego niewielkie
    >koszty paliwa i oleju,

    Dalej nie jest samobieżna i samosterowalna.

    > bez jaj, mieszkanie w domu kosztuje

    Właśnie dzięki takim kretyńskim pomysłom państwa, które musi się z buciorami
    wpierdzielać w każdą dziedzinę życia.


    >, a jesli koszty przerastaja wlasciciela, to sprzedac

    Można też rozstrzelać wszystkich komunistów w Twoim stylu - efekt będzie
    lepszy.

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1