eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Obywatelstwo polskie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2006-07-04 07:44:45
    Temat: Obywatelstwo polskie
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Witam,
    Ostatnio rozmawiałem z facetem, który ma kilka obywatelstw i strasznie
    narzekał na to, że nie może mieć polskiego bo musiałby się zrzec innych.
    Ponieważ wierzyć mi sie nie chciało to poszperałem i nic o zrzekaniu się
    nie znalazłem. Ale potem koleżanka żony coś wspomniała o tym, że kiedy
    załatwiała sobie polskie obywatelstwo to musiał się zrzec obywatelstwa. Dla
    mnie to jakiś absurd.

    W ustawie o obywatelstwie polskim stoi:

    Art. 2. Obywatel polski w myśl prawa polskiego nie może być równocześnie
    uznawany za obywatela innego państwa.

    Ja to rozumiem, że jak ma obywatelstwo PL to nie może się w PL powoływać na
    inne. Ale nie wyklucza to posiadania innych obywatelstw.

    Jest też Art. 8.3. Nadanie obywatelstwa polskiego może być uzależnione od
    złożenia dowodu utraty lub zwolnienia z obywatelstwa obcego.

    I tego już nie rozumiem. Co oznacza "zwolnienie z obywatelstwa obcego" i
    czy to "może" może być interpretowane jako "musi"?

    Czy jest może na grupie osoba, która załatwiała sobie obywatelstwo polskie
    mają jednocześnie inne i mogłaby napisać jaką drogę przeszła?

    No i Art. 11.
    1. Osoba, która utraciła obywatelstwo polskie przez nabycie obywatelstwa
    obcego wskutek zawarcia małżeństwa z cudzoziemcem lub w związku z zawarciem
    takiego małżeństwa, odzyskuje obywatelstwo polskie, jeżeli po ustaniu tego
    małżeństwa lub jego unieważnieniu złoży odpowiednie oświadczenie przed
    właściwym organem i organ ten wyda decyzję o przyjęciu oświadczenia.

    Jak można stracić obywatelstwo polskie poprzez nabycie obcego wskutek (lub
    w związku z zawarciem - co za różnica???) małżeństwa z cudzoziemcem?

    Art. 13.
    1. Obywatel polski traci obywatelstwo polskie na swój wniosek po uzyskaniu
    zgody Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na zrzeczenie się obywatelstwa
    polskiego.

    To jak to jest z tym 11.? Można utracić, czy trzeba się zrzec, żeby
    utracić?

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 2. Data: 2006-07-04 10:01:19
    Temat: Re: Obywatelstwo polskie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Habeck Colibretto napisał(a):
    [...]
    > To jak to jest z tym 11.? Można utracić, czy trzeba się zrzec, żeby
    > utracić?
    >

    Obywatelstwo polskie można nabyć z grubsza na 2 sposoby:
    - poprzez spełnienie ustawowych warunków.
    - przez decyzję prezydenta.

    Jeżeli spełniasz ustawowe warunki, czyli 5 lat nieprzerwanego legalnego
    pobytu (chyba musi być karta czasowego pobytu, ale nie jestem pewien czy
    nie może być na wizach), 5 lat stałego pobytu, to ci obywatelstwo
    przysługuje jak psu buda, i nikt nie może od ciebie żądać zrzeczenia się
    innych obywatelstw.

    Ale jeżeli starasz się o obywatelstwo u samej głowy Najjaśniejszej, to
    ten może (ale nie musi) uzależnić swoją decyzję od zrzeczenia się
    obywatelstwa innego państwa.

    to tak w skrócie. okresy 5letnie mogą być niedokładne ale takie pamiętam :)

    p. m.


  • 3. Data: 2006-07-04 10:32:22
    Temat: Re: Obywatelstwo polskie
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Dnia 04.07.2006, o godzinie 12.01.19, na pl.soc.prawo, mvoicem napisał(a):

    >> To jak to jest z tym 11.? Można utracić, czy trzeba się zrzec, żeby
    >> utracić?
    > Obywatelstwo polskie można nabyć z grubsza na 2 sposoby:
    > - poprzez spełnienie ustawowych warunków.
    > - przez decyzję prezydenta.
    >
    > Jeżeli spełniasz ustawowe warunki, czyli 5 lat nieprzerwanego legalnego
    > pobytu (chyba musi być karta czasowego pobytu, ale nie jestem pewien czy
    > nie może być na wizach), 5 lat stałego pobytu, to ci obywatelstwo
    > przysługuje jak psu buda, i nikt nie może od ciebie żądać zrzeczenia się
    > innych obywatelstw.

    /Art. 8. 1. Cudzoziemcowi można na jego wniosek nadać obywatelstwo polskie,
    jeżeli zamieszkuje w Polsce na podstawie zezwolenia na osiedlenie się, co
    najmniej pięć lat.
    2. W przypadkach szczególnie uzasadnionych można cudzoziemcowi nadać na
    jego wniosek obywatelstwo polskie, chociażby nie odpowiadał on warunkom
    określonym w ust. 1.
    3. Nadanie obywatelstwa polskiego może być uzależnione od złożenia dowodu
    utraty lub zwolnienia z obywatelstwa obcego./

    Rozmawiałem z panią naczelnik Wydziału ds. Obywatelstwa z Urzędu do Spraw
    Repatriacji i Cudzoziemców. *Wojewoda* może postawić warunek zrzeczenia się
    obywatelstwa innego kraju (jeżeli godzi to w interesy osoby ubiegającej się
    o obywatelstwo polskie). Od tej decyzji można się odwołać do URIC.

    > Ale jeżeli starasz się o obywatelstwo u samej głowy Najjaśniejszej, to
    > ten może (ale nie musi) uzależnić swoją decyzję od zrzeczenia się
    > obywatelstwa innego państwa.

    A gdzie jest taka informacja?

    > to tak w skrócie. okresy 5letnie mogą być niedokładne ale takie pamiętam :)

    Dobrze pamiętasz.

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 4. Data: 2006-07-04 11:32:36
    Temat: Re: Obywatelstwo polskie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Habeck Colibretto napisał(a):
    > Dnia 04.07.2006, o godzinie 12.01.19, na pl.soc.prawo, mvoicem napisał(a):
    >
    >>> To jak to jest z tym 11.? Można utracić, czy trzeba się zrzec, żeby
    >>> utracić?
    >> Obywatelstwo polskie można nabyć z grubsza na 2 sposoby:
    >> - poprzez spełnienie ustawowych warunków.
    >> - przez decyzję prezydenta.
    >>
    >> Jeżeli spełniasz ustawowe warunki, czyli 5 lat nieprzerwanego legalnego
    >> pobytu (chyba musi być karta czasowego pobytu, ale nie jestem pewien czy
    >> nie może być na wizach), 5 lat stałego pobytu, to ci obywatelstwo
    >> przysługuje jak psu buda, i nikt nie może od ciebie żądać zrzeczenia się
    >> innych obywatelstw.
    >
    > /Art. 8. 1. Cudzoziemcowi można na jego wniosek nadać obywatelstwo polskie,
    > jeżeli zamieszkuje w Polsce na podstawie zezwolenia na osiedlenie się, co
    > najmniej pięć lat.
    > 2. W przypadkach szczególnie uzasadnionych można cudzoziemcowi nadać na
    > jego wniosek obywatelstwo polskie, chociażby nie odpowiadał on warunkom
    > określonym w ust. 1.
    > 3. Nadanie obywatelstwa polskiego może być uzależnione od złożenia dowodu
    > utraty lub zwolnienia z obywatelstwa obcego./
    >
    > Rozmawiałem z panią naczelnik Wydziału ds. Obywatelstwa z Urzędu do Spraw
    > Repatriacji i Cudzoziemców. *Wojewoda* może postawić warunek zrzeczenia się
    > obywatelstwa innego kraju (jeżeli godzi to w interesy osoby ubiegającej się
    > o obywatelstwo polskie). Od tej decyzji można się odwołać do URIC.

    No tak. Ale postawienie tego warunku w tym momencie nie zalezy od
    widzimisie wojewody, tylko musi być uzasadnione, i podlega zaskarżeniu.

    >
    >> Ale jeżeli starasz się o obywatelstwo u samej głowy Najjaśniejszej, to
    >> ten może (ale nie musi) uzależnić swoją decyzję od zrzeczenia się
    >> obywatelstwa innego państwa.
    >
    > A gdzie jest taka informacja?

    Skoro nadanie przez Prezydenta jest decyzją czysto uznaniową, to może
    postawić warunki jakie mu się żywnie podobają (no powiedzmy raczej nie
    może wymagać przejścia na rękach ul. Marszałkowskiej, ale kto wie ... :) )

    p. m.


  • 5. Data: 2006-07-04 12:07:08
    Temat: Re: Obywatelstwo polskie
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Dnia 04.07.2006, o godzinie 13.32.36, na pl.soc.prawo, mvoicem napisał(a):

    >>> Ale jeżeli starasz się o obywatelstwo u samej głowy Najjaśniejszej, to
    >>> ten może (ale nie musi) uzależnić swoją decyzję od zrzeczenia się
    >>> obywatelstwa innego państwa.
    >> A gdzie jest taka informacja?
    > Skoro nadanie przez Prezydenta jest decyzją czysto uznaniową, to może
    > postawić warunki jakie mu się żywnie podobają (no powiedzmy raczej nie
    > może wymagać przejścia na rękach ul. Marszałkowskiej, ale kto wie ... :) )

    Hmmm... nie jestem przekonany, czy masz rację bo nie mogę znaleźć nic na
    temat czystej uznaniowości przez prezia. Czy prezydent może cokolwiek
    zrobić na "widzimisię"?

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 6. Data: 2006-07-04 12:44:21
    Temat: Re: Obywatelstwo polskie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Habeck Colibretto napisał(a):
    > Dnia 04.07.2006, o godzinie 13.32.36, na pl.soc.prawo, mvoicem napisał(a):
    >
    >>>> Ale jeżeli starasz się o obywatelstwo u samej głowy Najjaśniejszej, to
    >>>> ten może (ale nie musi) uzależnić swoją decyzję od zrzeczenia się
    >>>> obywatelstwa innego państwa.
    >>> A gdzie jest taka informacja?
    >> Skoro nadanie przez Prezydenta jest decyzją czysto uznaniową, to może
    >> postawić warunki jakie mu się żywnie podobają (no powiedzmy raczej nie
    >> może wymagać przejścia na rękach ul. Marszałkowskiej, ale kto wie ... :) )
    >
    > Hmmm... nie jestem przekonany, czy masz rację bo nie mogę znaleźć nic na
    > temat czystej uznaniowości przez prezia. Czy prezydent może cokolwiek
    > zrobić na "widzimisię"?
    >
    Jeżeli w 'szczególnych przypadkach' przysługuje mu prawo do nadania
    obywatelstwa, to on decyduje kiedy przypadek zasługuje na szczególne
    traktowanie, a kiedy nie. Więc wystarczy że uzna że niewyrażenie woli
    zrzeczenia się starego obywatelstwa jest przypadkiem nieszczególnym :).

    Przy czym nie wiem jaka jest praktyka za obecnego miłościwie nam
    "górującego" :). Poprzedni raz wymagał, raz nie wymagał. Z tego co wiem
    wymagał jeżeli przypadek szczególny polegał na tym że się było Polakiem,
    tyle że mu (lub jego rodzicom/dziadkom) granica się przesunęła w
    okolicach II WŚ.

    p. m.


  • 7. Data: 2006-07-04 13:02:09
    Temat: Re: Obywatelstwo polskie
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Dnia 04.07.2006, o godzinie 14.44.21, na pl.soc.prawo, mvoicem napisał(a):

    >>>>> Ale jeżeli starasz się o obywatelstwo u samej głowy Najjaśniejszej, to
    >>>>> ten może (ale nie musi) uzależnić swoją decyzję od zrzeczenia się
    >>>>> obywatelstwa innego państwa.
    >>>> A gdzie jest taka informacja?
    >>> Skoro nadanie przez Prezydenta jest decyzją czysto uznaniową, to może
    >>> postawić warunki jakie mu się żywnie podobają (no powiedzmy raczej nie
    >>> może wymagać przejścia na rękach ul. Marszałkowskiej, ale kto wie ... :) )
    >> Hmmm... nie jestem przekonany, czy masz rację bo nie mogę znaleźć nic na
    >> temat czystej uznaniowości przez prezia. Czy prezydent może cokolwiek
    >> zrobić na "widzimisię"?
    > Jeżeli w 'szczególnych przypadkach' przysługuje mu prawo do nadania
    > obywatelstwa, to on decyduje kiedy przypadek zasługuje na szczególne
    > traktowanie, a kiedy nie. Więc wystarczy że uzna że niewyrażenie woli
    > zrzeczenia się starego obywatelstwa jest przypadkiem nieszczególnym :).

    No tak. Tylko gdzie to jest napisane, że prezydent może na swoje
    "widzimisię" dać obywatelstwo? Ale IMO "widzimisię" musi mieć umocowanie
    prawne. Samo "bo ona ma ładne nogi i jest typową słowianką" chyba nie
    wystarczy, żeby siakaś laseczka dostała obywatelstwo...

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 8. Data: 2006-07-04 13:11:48
    Temat: Re: Obywatelstwo polskie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Habeck Colibretto napisał(a):
    > Dnia 04.07.2006, o godzinie 14.44.21, na pl.soc.prawo, mvoicem napisał(a):
    >
    >>>>>> Ale jeżeli starasz się o obywatelstwo u samej głowy Najjaśniejszej, to
    >>>>>> ten może (ale nie musi) uzależnić swoją decyzję od zrzeczenia się
    >>>>>> obywatelstwa innego państwa.
    >>>>> A gdzie jest taka informacja?
    >>>> Skoro nadanie przez Prezydenta jest decyzją czysto uznaniową, to może
    >>>> postawić warunki jakie mu się żywnie podobają (no powiedzmy raczej nie
    >>>> może wymagać przejścia na rękach ul. Marszałkowskiej, ale kto wie ... :) )
    >>> Hmmm... nie jestem przekonany, czy masz rację bo nie mogę znaleźć nic na
    >>> temat czystej uznaniowości przez prezia. Czy prezydent może cokolwiek
    >>> zrobić na "widzimisię"?
    >> Jeżeli w 'szczególnych przypadkach' przysługuje mu prawo do nadania
    >> obywatelstwa, to on decyduje kiedy przypadek zasługuje na szczególne
    >> traktowanie, a kiedy nie. Więc wystarczy że uzna że niewyrażenie woli
    >> zrzeczenia się starego obywatelstwa jest przypadkiem nieszczególnym :).
    >
    > No tak. Tylko gdzie to jest napisane, że prezydent może na swoje
    > "widzimisię" dać obywatelstwo? Ale IMO "widzimisię" musi mieć umocowanie
    > prawne. Samo "bo ona ma ładne nogi i jest typową słowianką" chyba nie
    > wystarczy, żeby siakaś laseczka dostała obywatelstwo...
    >

    Prezydent jest organem nadającym obywatelstwo. Obywatelstwo w
    szczególnychg przypadkach może być nadane z pominięciem wymagań
    ustawowych (przepis zacytowałeś). Więc jakie ty chcesz miec jeszcze
    umocowanie prawne?

    p. m.


  • 9. Data: 2006-07-04 13:32:10
    Temat: Re: Obywatelstwo polskie
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Dnia 04.07.2006, o godzinie 15.11.48, na pl.soc.prawo, mvoicem napisał(a):

    >>>>>>> Ale jeżeli starasz się o obywatelstwo u samej głowy Najjaśniejszej, to
    >>>>>>> ten może (ale nie musi) uzależnić swoją decyzję od zrzeczenia się
    >>>>>>> obywatelstwa innego państwa.
    >>>>>> A gdzie jest taka informacja?
    >>>>> Skoro nadanie przez Prezydenta jest decyzją czysto uznaniową, to może
    >>>>> postawić warunki jakie mu się żywnie podobają (no powiedzmy raczej nie
    >>>>> może wymagać przejścia na rękach ul. Marszałkowskiej, ale kto wie ... :) )
    >>>> Hmmm... nie jestem przekonany, czy masz rację bo nie mogę znaleźć nic na
    >>>> temat czystej uznaniowości przez prezia. Czy prezydent może cokolwiek
    >>>> zrobić na "widzimisię"?
    >>> Jeżeli w 'szczególnych przypadkach' przysługuje mu prawo do nadania
    >>> obywatelstwa, to on decyduje kiedy przypadek zasługuje na szczególne
    >>> traktowanie, a kiedy nie. Więc wystarczy że uzna że niewyrażenie woli
    >>> zrzeczenia się starego obywatelstwa jest przypadkiem nieszczególnym :).
    >> No tak. Tylko gdzie to jest napisane, że prezydent może na swoje
    >> "widzimisię" dać obywatelstwo? Ale IMO "widzimisię" musi mieć umocowanie
    >> prawne. Samo "bo ona ma ładne nogi i jest typową słowianką" chyba nie
    >> wystarczy, żeby siakaś laseczka dostała obywatelstwo...
    > Prezydent jest organem nadającym obywatelstwo. Obywatelstwo w
    > szczególnychg przypadkach może być nadane z pominięciem wymagań
    > ustawowych (przepis zacytowałeś).

    Nie. Droga do otrzymania jest taka sama przecież jak w zwykłym przypadku.
    Tyle, że nie trzeba spełniać 5-letniego warunku, bo np. dobrze się piłkę
    kopie. Zawsze idzie się przez wojewodę albo konsula przy nadawaniu.

    > Więc jakie ty chcesz miec jeszcze
    > umocowanie prawne?

    Takie, że po prostu 5 lat nie musi być spełnione, ale o żadnym widzimisię
    prezydenta dotyczącym spełnienia jakiś warunków nieopisanych w ustawie mowy
    być nie może. Nic nie ma o tym, że to prezydent może dawać takie warunki
    jakie chce (np. przejście na rękach Marszałkowskiej). BTW decyzję wydaje
    wojewoda (Art. 17) - prezydent nadaje obywatelstwo.

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 10. Data: 2006-07-04 13:46:30
    Temat: Re: Obywatelstwo polskie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Habeck Colibretto napisał(a):
    > Dnia 04.07.2006, o godzinie 15.11.48, na pl.soc.prawo, mvoicem napisał(a):
    [...]
    >
    > Nie. Droga do otrzymania jest taka sama przecież jak w zwykłym przypadku.
    > Tyle, że nie trzeba spełniać 5-letniego warunku, bo np. dobrze się piłkę
    > kopie. Zawsze idzie się przez wojewodę albo konsula przy nadawaniu.

    Owszem, ale koniec końców ląduje to w kancelarii prezydenta, i to
    prezydent (rękami swoich p/o) wydaje decyzję. Oczywiście mówię tutaj o
    przypadkach szczególnych.

    >
    >> Więc jakie ty chcesz miec jeszcze
    >> umocowanie prawne?
    >
    > Takie, że po prostu 5 lat nie musi być spełnione, ale o żadnym widzimisię
    > prezydenta dotyczącym spełnienia jakiś warunków nieopisanych w ustawie mowy
    > być nie może.

    Ale czy jest gdzies napisane że prezydent musi uwzględnić warunki
    szczególne?. Nie jest też nigdzie napisane że nie dostanie obywatelstwa
    osobnik o szczególnie odrażającym stylu pisania wniosków. A taki
    najprawdopodobniej nie dostanie :).

    > Nic nie ma o tym, że to prezydent może dawać takie warunki
    > jakie chce (np. przejście na rękach Marszałkowskiej). BTW decyzję wydaje
    > wojewoda (Art. 17) - prezydent nadaje obywatelstwo.

    Nie wiem, nie chce mi sie ponownie włazić na ISIP, ale w znanych mi
    kilku przypadkach wojewoda/konsul tylko opiniował, zaś decyzję wydawał
    prezydent (grubo ponad rok zresztą w każdym z przypadków).

    p. m.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1