eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zachowek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2006-07-04 07:22:24
    Temat: zachowek
    Od: "Monika" <a...@a...pl>

    Witam,
    29.03.2006 zmarł mój ojciec. Miałam 7 lat jak rodzice się rozwiedli, ojciec
    ma syna z kolejnego małżeństwa.Żona mojego ojca pracuje jedynie na czarno za
    granicą, posiada mieszkanie i jakis samochód. Brat przyrodni jest uczniem
    liceum.Ojciec był współwłascicielem działki budowlanej w naszej
    miejscowości, o innych własnościach nie wiem.
    Czy wystąpienie o zachowek po ojcu nie przyniesie mi więcej szkody niż
    pozytku? W sumie on niewiele zarabiał, żona była głównym żywicielem, czy to
    nie byłoby zabieraniem jej ciężko zarobionych pieniędzy? To sa moje moralne
    skrupuły, ale z drugiej strony skoro prawo chroni wszystkie dzieci zmarłego,
    tzn. że tych skrupułów należy sie pozbyć?
    Czy wniosek o zachowek moge złożyć w swoim mieście czy muszę w miejscu
    zamieszkania ojca? Jak to sie odbywa? Czy długo trwa takie postepowanie-czy
    najpierw jest sprawa spadkowa itp.
    Przoszę o odpowiedź.
    Pozdrawiam
    Monika Katarzyna



  • 2. Data: 2006-07-04 07:30:50
    Temat: Re: zachowek
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Monika napisał(a):
    > Czy wniosek o zachowek moge złożyć w swoim mieście czy muszę w miejscu
    > zamieszkania ojca? Jak to sie odbywa? Czy długo trwa takie postepowanie-czy
    > najpierw jest sprawa spadkowa itp.

    jak na razie nie napisałaś kto jest spadkobiercą
    najpierw sprawa spadkowa, bo zachowku dochodzisz od spadkobierców, więc
    trzeba ich ustalić
    potem możesz wystąpić o zachowek, jeśli konieczny będzie sąd, to w
    ostatnim miejscu zamieszkania ojca

    KG


  • 3. Data: 2006-07-04 07:46:53
    Temat: Re: zachowek
    Od: " 666" <j...@i...pl>

    Tobie jako córce nalezy się spadek po zmarłym ojcu.
    Jezeli ojciec spisał testament, w którym pominąłby Ciebie (otrzymywałbyś mniej niż
    ustawowo) to dopiero wtedy byłaby
    mowa o zachowku.
    Możesz złożyć do sądu rejonowego - właściwego z uwagi na ostatnie miejsce stałego
    pobytu ojca - wniosek o stwierdzenie
    nabycia spadku, wymieniając we wniosku także pozostałych uczestników (imiona,
    nazwiska, adresy do doręczeń), wzory
    wniosku łatwo znajdziesz w internecie lub w jakiejś książce w księgarni, opłata
    sądowa za złożenie wniosku jest
    niewielka
    JaC


    > 29.03.2006 zmarł mój ojciec.


  • 4. Data: 2006-07-04 08:35:01
    Temat: Re: zachowek
    Od: "tomm" <t...@p...gazeta.pl>

    > nie byłoby zabieraniem jej ciężko zarobionych pieniędzy? To sa moje
    > moralne
    > skrupuły, ale z drugiej strony skoro prawo chroni wszystkie dzieci
    > zmarłego,
    > tzn. że tych skrupułów należy sie pozbyć?

    a coz ma tutaj w tym przypadku prawo do moralnosci ??
    prawo nie rozgrzeszy twojego suminia jesli bedziesz wiedziala,
    ze postapilas zle,
    wielokrotnie w dziejach histori prawo bylo w jakis sprawach zle
    i wcale nie bylo to usprawiedliwieniem dla wykonawcow tego prawa,

    np. prawo nie zabrania ci oklamac bliskiej osoby, ale juz wyrzuty sumienia z
    tego
    powodu mozesz miec,

    moze bardziej drastyczny przypadek:
    czy prawo i rozkazy umywaja sumienia hitlerowskich mordercow ??


    Tomek



  • 5. Data: 2006-07-04 14:36:35
    Temat: Re: zachowek
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Monika wrote:
    > Witam,
    > 29.03.2006 zmarł mój ojciec. Miałam 7 lat jak rodzice się rozwiedli, ojciec
    > ma syna z kolejnego małżeństwa.Żona mojego ojca pracuje jedynie na czarno za
    > granicą, posiada mieszkanie i jakis samochód. Brat przyrodni jest uczniem
    > liceum.Ojciec był współwłascicielem działki budowlanej w naszej
    > miejscowości, o innych własnościach nie wiem.
    > Czy wystąpienie o zachowek po ojcu nie przyniesie mi więcej szkody niż
    > pozytku? W sumie on niewiele zarabiał, żona była głównym żywicielem, czy to
    > nie byłoby zabieraniem jej ciężko zarobionych pieniędzy? To sa moje moralne
    > skrupuły, ale z drugiej strony skoro prawo chroni wszystkie dzieci zmarłego,
    > tzn. że tych skrupułów należy sie pozbyć?
    > Czy wniosek o zachowek moge złożyć w swoim mieście czy muszę w miejscu
    > zamieszkania ojca? Jak to sie odbywa? Czy długo trwa takie postepowanie-czy
    > najpierw jest sprawa spadkowa itp.
    > Przoszę o odpowiedź.
    > Pozdrawiam
    > Monika Katarzyna
    >
    >
    Sumienie odłóż na bok, bo tutaj akurat nie ma znaczenia.

    Na początek, o ile ojciec nie sporządził testamentu, w którym ciebie
    pominął, to należy ci się spadek, czyli to co po ojcu zostało będzie
    podzielonego między wszystkich. Masz taki sam w tym udział jak wszyscy inni.
    Jeżeli masz dobry kontak z tamtą rodziną, to załatwcie to wspólnie.
    Jeśli oni nie chcą tego ruszać, to wniosek do sądu możesz złożyć ty.
    Dopiero jak się okaże, że był testament i dostałać mniej lub nic, to
    masz prawo do zachowku.
    Spadek przyjmij z dobrodziejstwem inwentarza, żebyć przypadkiem nie
    musiała długów ojca (ewentualnych) spłacać z własnych pieniędzy.





  • 6. Data: 2006-07-04 17:36:23
    Temat: Re: zachowek
    Od: "Monika" <a...@a...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:e8dudk$s0u$1@inews.gazeta.pl...
    > >
    > >
    > Sumienie odłóż na bok, bo tutaj akurat nie ma znaczenia.
    >
    > Na początek, o ile ojciec nie sporządził testamentu, w którym ciebie
    > pominął, to należy ci się spadek, czyli to co po ojcu zostało będzie
    > podzielonego między wszystkich. Masz taki sam w tym udział jak wszyscy
    inni.
    > Jeżeli masz dobry kontak z tamtą rodziną, to załatwcie to wspólnie.
    > Jeśli oni nie chcą tego ruszać, to wniosek do sądu możesz złożyć ty.
    > Dopiero jak się okaże, że był testament i dostałać mniej lub nic, to
    > masz prawo do zachowku.
    > Spadek przyjmij z dobrodziejstwem inwentarza, żebyć przypadkiem nie
    > musiała długów ojca (ewentualnych) spłacać z własnych pieniędzy.


    Dziękuje za wyjasnienie, teraz juz wiem o co chodzi.
    Pozdrawiam
    Monika Katarzyna


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1