eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › OEM i płyta główna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 139

  • 91. Data: 2008-01-29 08:46:19
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Wojciech "Spook" Sura napisał:
    > Teraz uzasadnij swoją wypowiedź i pokaż konkretne zapisy licencji i
    > paragrafy prawa z którymi są sprzeczne (mowa o zapisach dotyczących
    > przywiązania systemu do sprzętu).

    Podawałem już. Nawet Dembińskiego prosiłem o odpowiedź, ale nie raczył.

    Powtórzę więc - licencji można udzielić jedynie na OKREŚLONE POLA
    EKSPLOATACJI. I licencję może otrzymać jedynie PODMIOT prawa czyli albo
    osoba fizyczna albo przedsiębiorstwo.

    Nie ma żadnych bzdur typu "przywiązywania systemu do sprzętu" itd. itp.

    > Jeśli piszesz tylko "Bzdury", "brednie", "Takie zapisy są sprzeczne" i
    > tak dalej, a nie poprzesz Twoich wypowiedzi żadnymi argumentami, to są
    > one bezwartościowe i nie licz na to, by ktoś uwierzył w to, co piszesz.

    Wiesz co.
    Jak przychodzisz i mówisz, że 2+2 to może być 5 , o ile ktoś
    wystarczająco długo będzie płakał to ja Ci powiem - bzdury, brednie i
    nie mam najmniejszego zamiaru tego uzasadniać.
    Jak przychodzisz i nadajesz RZECZOM cechy personalne - co robią tylko
    dzieci do pewnego wieku - to ja to nazywam po imieniu - bzdury i brednie
    i nie mam najmniejszego zamiaru tego udowadniać bo każdy widzi jaki jest
    wielbłąd.

    Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, że RZECZ - Twoja płyta główna,
    komputer czy inny sruter - NIE MA żadnych zdolności prawnych do
    otrzymania licencji itd.
    Licencji można udzielić tylko osobie - lub podmiotowi posiadającemu
    OSOBOWOŚĆ prawną - i to na KONKRETNIE WYMIENIONYCH POLACH EKSPLOATACJI.
    I wszystko na temat.

    Jeśli tego dalej nie rozumiesz i jakie duby smalone opowiadasz to trudno
    - niektórym się nie przetłumaczy, że 2+2=4 albo, że czarne jest czarne
    a białe jest białe.

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com



  • 92. Data: 2008-01-29 08:51:15
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: Jacek_P <Z...@c...edu.pl>

    januszek <j...@p...irc.pl> napisal:
    > Oczywiście, że tak. Jednak o ile dobrze pamiętam to to jest grupa o
    > prawie a nie dla młodocianych rewolucjonistów ;)

    Ales mi humor na dzien dobry poprawil :)
    "Mlody rewolucjonista" :D
    Ustawowa mlodosc to ja juz pozostawilem za soba sporo lat temu,
    natomiast ty chyba sie na nia ciagle lapiesz skoro nie pamietasz
    kontekstu uchwalania ustawy i warczenia Amerykanow na abolicje
    software'owa, ktora na sam koniec udalo sie wsadzic do tej
    nieszczesnej ustawy.

    Ale do rzeczy: odpowiadalem przedpiscy, ktory glosil, ze polskie
    prawo jest bardziej restrykcyjne niz amerykanskie. No i jest,
    bo w czasie jego uchwalania USA grozily sankcjami gospodarczymi
    i zablokowaniem naszej akcesji do NATO. No to co mial robic rzad?
    Uchwalic. Niestety poslowie, jak to maja w zwyczaju, zaczeli sie
    licytowac, kto da wiecej i wyszedl z tego potworek.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 93. Data: 2008-01-29 10:50:31
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: "chiroproktolog" <c...@o...eu>

    Wojciech "Spook" Sura wrote:
    >
    > Przywiązałeś ją do płyty podczas instalacji - świadomie wyrażając
    > zgodę na zapis w licencji, który o tym informuje.
    >

    Lirości !!! Zacytuj ten fragment licencji o "przywiązaniu do płyty
    głównej" !!!

    --
    ...


  • 94. Data: 2008-01-29 10:57:02
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl>

    "chiroproktolog" <c...@o...eu> writes:

    > Wojciech "Spook" Sura wrote:
    >>
    >> Przywiązałeś ją do płyty podczas instalacji - świadomie wyrażając
    >> zgodę na zapis w licencji, który o tym informuje.
    >>
    >
    > Lirości !!! Zacytuj ten fragment licencji o "przywiązaniu do płyty
    > głównej" !!!

    A jak myślisz po co "silniejsza strona" umieszcza w umowach celowo
    nieprecyzyjne zapisy?
    Po to żeby móc później "wstecznie" zmieniać interpretacje udając w
    najlepsze że nic się nie zmieniło :-)

    --
    Andrzej Adam Filip : a...@p...onet.pl : a...@x...wp.pl
    To, co powiedział premier, to inaczej nie można tego nazwać,
    jak chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo.
    -- Lepper, Andrzej (1954-)


  • 95. Data: 2008-01-29 11:17:28
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: castrol <j...@b...pl>

    On 29 Sty, 08:56, "Wojciech \"Spook\" Sura"
    <spook.no@unwanted_mail.op.pl> wrote:
    > Andrzej Lawa wrote:
    > > OK, to może tak: dealer sprzedaje ci samochód.
    >
    > Właściwie już w tym momencie nie mamy o czym mówić, bo samochód nie jest
    > objęty prawem autorskim w taki sposób, jak program komputerowy. I jeszcze
    > jedna notatka:

    Samochod jako samochod moze i nie jest, ale oprogramowanie sie w nim
    znajdujace czemu nie moze byc objete prawem autoreskim?


    > Widzisz, jestem programistą i wiem, jak cholernie dużo pracy i umiejętności
    > trzeba, żeby napisać tak skomplikowany system operacyjny jakim jest Windows.

    Ja jestem grafikiem, co z tego? Chcesz stwierdzic ze do wyprodukowania
    samochodu, napisania ksiazki itp nie potrzeba cholernie duzo czasu?
    Podejrzewam ze nawet wiecej - ale nikt do samochodu nie dolacza
    idiotycznej licnecji, bo sprawa jest prosta - kupujesz auto i robisz z
    nim co chcesz.

    > Śmiem twierdzić, że taki Photoshop wymaga o wiele mniej programistów i
    > mniejszych nakładów pracy niż system operacyjny, a jednak kosztuje od
    > Windowsa kilka razy więcej.

    Ja smiem twierdzic ze skonstruowanie samochodu wymaga jeszcze wiecej
    czasu, pieniedzy i badan a tam przeciez tez jest wkladana praca
    tworcza od poczatku do konca

    > Umówmy się więc, że to jednak 600 zł jest
    > uczciwą ceną za system operacyjny - patrząc według nakładów pracy
    > poniesionych do jego stworzenia - a nie 300. Nowe wersje Photoshopa wychodzą
    > co kilka[naście] miesięcy, nowe wersje Windowsa wychodzą co kilka lat.

    Wersje Photoshopa wychodza co kilka miesiecy? Ciekawe :D




  • 96. Data: 2008-01-29 17:06:57
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Wojciech "Spook" Sura pisze:

    > Od momentu, gdy się
    > zgodzisz, powinieneś traktować system i sprzęt jako jedną całość.

    Czyli jak zainstaluje to oprogramowanie to juz nigdy nie bede mogl
    sprzedac swojej plyty? Moze w zwiazku z zainstalowaniem programu, i w
    zwiazku z tym ze moja plyta staje sie integralna czescia oprogramowania,
    to moze takze staje sie wlasnoscia MS?


    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 97. Data: 2008-01-29 19:33:27
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Wojciech "Spook" Sura pisze:
    >> A prawo nie pozwala mi zerwać tej umowy, hmm? Może jakąś karę nakłada
    >> jakiś przepis? Podstawę prawną poproszę.
    >
    > Nikt Ci nie zabrania zerwać umowy. Natomiast używasz tego systemu według

    Co za ulga.

    > postanowień licencji, na którą się zgodziłeś. Jeśli zrywasz licencję, to
    > sam pozbawiasz siebie prawa do użytkowania tego systemu. Tu nie potrzeba

    Mówisz? A to poproszę o podstawę prawną zakazującą używania takiego
    programu.

    > podstawy prawnej, ino trochę logicznego myślenia.

    I znowu chwytasz się idiotycznej demagogii.

    Mówimy o PRAWIE. Więc ja się domagam podstawy PRAWNEJ dla twoich twierdzeń.

    >>> Jeśli jesteś człowiekiem, który w głębokim poważaniu ma umowy
    >>> cywilne, napisz - to oszczędzisz mi czasu poświęconego na pisanie
    >>> odpowiedzi do Twoich postów.
    >
    > Nie odpowiedziałeś na zadane pytanie.

    Bo jest ono nie na temat.

    Równie dobrze mógłbym napisać:

    "Jeśli jesteś człowiekiem, który w głębokim poważaniu ma zwykła ludzką
    uczciwość i nie widzisz nic zdrożnego w dymaniu ludzi przez chwiwe
    korporacje, napisz - to oszczędzisz mi czasu poświęconego na pisanie
    odpowiedzi do Twoich postów."

    Taka sama tania demagogia. I tak samo nie na temat.


  • 98. Data: 2008-01-29 19:38:20
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Wojciech "Spook" Sura pisze:

    > Właściwie już w tym momencie nie mamy o czym mówić, bo samochód nie jest
    > objęty prawem autorskim w taki sposób, jak program komputerowy. I
    > jeszcze jedna notatka:

    Prawa autorskie zakazują używania programu? Gdzie?

    >> sprzeda ci ten samochód za uczciwą cenę, a nie 5 razy drożej.
    >
    > W drugą stronę: Sprzeda mi pięciokrotnie taniej od uczciwej ceny.

    Whatever.

    > Widzisz, jestem programistą i wiem, jak cholernie dużo pracy i
    > umiejętności trzeba, żeby napisać tak skomplikowany system operacyjny
    > jakim jest Windows. Śmiem twierdzić, że taki Photoshop wymaga o wiele

    No popatrz. W takim razie producenci dystrybucji linuxa to pewnie
    pralnie pieniędzy dla bossów narkotykowych, bo to jest niemożliwe, żeby
    mieli zyski.

    Nie? ;->

    [ciach]

    >> Umowę podpisujesz
    >
    > Znów nie mamy o czym gadać. Podpisałem, więc, napiszę wersalikami, żeby
    > było jasne: ZGODZIŁEM SIĘ NA JEJ POSTANOWIENIA. Jest sens pytać, co będę
    > robił dalej, jeśli chcę być w zgodzie z prawem, które każe mi
    > dotrzymywać warunków umowy cywilnej, którą podpisałem?

    Powiedzmy, że zmieniłeś zdanie, bo stringi cię uwierały.

    >> A jak nie założysz to co?
    >
    > To będzie to sprzeczne z prawem i tyle.

    ROTFL

    I pójdziesz do więzienia? ;->

    > Widzisz, nie można przyjąć, że łamanie prawa nie jest łamaniem prawa
    > jeśli nikt nie widzi. Jeśli sfałszuję pieniądze i będę ich używał tylko
    > w wiejskich sklepikach i na targach, gdzie jest niewielkie
    > prawdopodobieństwo, że ktoś zauważy różnicę, to wciąż będzie łamanie prawa.

    Fałszowanie pieniędzy i puszczanie ich w obieg jest zabronione przez
    stosowną ustawę.

    Teraz pokaż mi ustawę zakazującą używania własnej kopii
    programu/samochodu bez czerwonych stringów (czy np. naklejki na czole
    czy czymś innym).


  • 99. Data: 2008-01-29 19:41:54
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Wojciech "Spook" Sura pisze:

    > Nie, nie próbuję się wykręcić tak samo, jak nie wykręcam się w żadnym z
    > wcześniejszych podwątków w których rozmawiamy. Natomiast nie lubię, jak
    > ktoś traktuje mnie jak głupiutkie dziecko, któremu wystarczy powiedzieć,
    > że pisze bzdury, że jest głupie, wyśmiać i to je przekona. Na połowę
    > mojego posta odpowiedziałeś w ten sposób, a ja zwykłem oczekiwać choć
    > odrobiny szacunku od dyskutanta z którym rozmawiam.

    Cóż, to żądanie jest trudne do spełnienia, jako że zachowujesz się jak
    głupiutkie dziecko, które tupie nóżkami, że prawo nie działa tak, jak
    ono chce.

    Umowa cywilna jest tylko umową cywilną. Jej złamanie nie stanowi samo w
    sobie czynu zabronionego. I żeby w ogóle coś uzyskać od łamiącego tę
    umowę musisz wykazać, że poniosłeś z tego powodu jakieś straty. Realne,
    a nie hipotetyczne typu "jakby nie zakładał tych stringów, to bym mu
    sprzedał 5x drożej". Musiałbyś najpierw wykryć, że gość nie nosi
    stringów, a potem wykazać, że sam fakt ich nienoszenia powoduje dla
    ciebie jakieś wymierne straty.

    Teraz dotarło, czy nadal będziesz się upierał, że licencja ma moc równą
    ustawie?


  • 100. Data: 2008-01-29 19:42:53
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Wojciech "Spook" Sura pisze:
    > Wojciech "Spook" Sura wrote:
    > (...)
    >
    > Ponieważ wbrew mojej woli, choć niestety przy moim udziale wątek ten
    > zamienił się jednak w kolejnego flame'a, dziękuję wszystkim, którzy,
    > zanim to się stało, wnieśli jakieś konstruktywne informacje i "zamykam"
    > go, to znaczy żeby nie przedłużać niepotrzebnych kłótni nie będę już
    > odpowiadał na posty pojawiające się w nim.

    Tłumaczenie:

    Dziecko się obraziło i zabiera zabawki do innej piaskownicy. Rozważa też
    możliwość poskarżenia się mamusi ;)

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1