Arek wrote:
> Użytkownik witek napisał:
>> Nie, chcę żebyś wymienił co tam jest nieprawdziwego.
>
> Ani mi się śni. Musiałbym cytować cały artykuł poza paroma prawdziwymi
> stwierdzeniami:
>
> Arnold Buzdygan (ur. 9 września 1968)
>
> Jest producentem i reżyserem animowanej bajki w technice 3D pt.
> "Swojaki" - pierwszej, zdaniem jej twórcy, polskiej produkcji tego typu.
> Została ona zaprezentowana na 19 edycji festiwalu "Ale Kino!".
>
> W roku 2005 zgłosił chęć kandydowania na prezydenta Polski i
> zarejestrował komitet wyborczy w PKW, jednak nie zdołał uzbierać
> wymaganych 100 000 podpisów.
>
>
> cała reszta to stek bzdur, żeby nie powiedzieć dosadniej.
>

Ha ha ha ha. Koń by się uśmiał.

do góry

Użytkownik witek napisał:
[..]
> Więc nie pisz, że nieprawdą jest to, co tam nie jest napisane.
> Masz ewidentnie jakieś majaczenia paranoidalne.

To jeszcze raz dla Ciebie cytat i poproś kogoś żeby Ci to przeczytał,
może wtedy zrozumiesz:

"epizodycznie spółka zajmowała się prowadzeniem działalności
bukmacherskiej w internecie poprzez serwis losowania.net, jednak wskutek
postępowania prowadzonego przez Dolnośkąski Urząd Skarbowy serwis został
zlikwidowany."

> Prawda jest taka, że szybciutko zlikwidowałeś losowania.net i to jest
> tam napisane.

Wróć do szkoły i naucz się czytać.

zdumiony
Arek

--
www.eteria.net

do góry

Użytkownik witek napisał:
[..]
> Ha ha ha ha. Koń by się uśmiał.

Cóż - skoro wiesz lepiej to powtórz publicznie te prawdy, skoro je za
nie uważasz, przedstaw się ładnie, a ja postaram się, żebyś mógł je
udowodnić w sądzie.

To jak? Pękasz?

Arek

--
www.eteria.net

do góry

Arek wrote:
> Użytkownik witek napisał:
> [..]
>> Więc nie pisz, że nieprawdą jest to, co tam nie jest napisane.
>> Masz ewidentnie jakieś majaczenia paranoidalne.
>
> To jeszcze raz dla Ciebie cytat i poproś kogoś żeby Ci to przeczytał,
> może wtedy zrozumiesz:
>
> "epizodycznie spółka zajmowała się prowadzeniem działalności
> bukmacherskiej w internecie poprzez serwis losowania.net, jednak wskutek
> postępowania prowadzonego przez Dolnośkąski Urząd Skarbowy serwis został
> zlikwidowany."
>
>> Prawda jest taka, że szybciutko zlikwidowałeś losowania.net i to jest
>> tam napisane.
A spółka nie zajmowała się prowadzeniem działalności bukmacherskiej?
To co w takim razie było na losowania.net? Gołe panienki?

I kiedy ją zlikwidowałeś? Czy nie po tym jak US się do ciebie pofatygował?



>
> Wróć do szkoły i naucz się czytać.
>
A przeeeestań.

do góry

Arek wrote:
> Użytkownik witek napisał:
> [..]
>> Ha ha ha ha. Koń by się uśmiał.
>
> Cóż - skoro wiesz lepiej to powtórz publicznie te prawdy, skoro je za
> nie uważasz, przedstaw się ładnie, a ja postaram się, żebyś mógł je
> udowodnić w sądzie.
>
> To jak? Pękasz?
>

Penknołem. Ze śmiechu.

do góry

Użytkownik witek napisał:
> A spółka nie zajmowała się prowadzeniem działalności bukmacherskiej?

Nie.

> To co w takim razie było na losowania.net? Gołe panienki?

http://web.archive.org/web/20040607140713/http://www
.losowania.net/


> I kiedy ją zlikwidowałeś? Czy nie po tym jak US się do ciebie pofatygował?

Nie.

> A przeeeestań.

No to już Twój problem.

Arek

--
www.eteria.net

do góry

Użytkownik witek napisał:
> Penknołem. Ze śmiechu.

No i wszystko na temat.
Wiesz lepiej, czytasz lepiej... w Twoim przypadku nic nowego na świecie,
stać Cię jedynie na pajacowanie.

zdrówka
Arek

--
www.eteria.net

do góry

Arek wrote:
> Użytkownik witek napisał:
>> A spółka nie zajmowała się prowadzeniem działalności bukmacherskiej?
>
> Nie.
>
>> To co w takim razie było na losowania.net? Gołe panienki?
>
> http://web.archive.org/web/20040607140713/http://www
.losowania.net/
>

No i?

>
>> I kiedy ją zlikwidowałeś? Czy nie po tym jak US się do ciebie
>> pofatygował?
>
> Nie.

A kiedy ?


>
>> A przeeeestań.
>
> No to już Twój problem.
>

No mój, a co?

do góry

Arek wrote:
>
> No i wszystko na temat.

I tu się z tobą zgadzam.

pajac

do góry

Użytkownik witek napisał:
> No i?

Na link też nie umiesz klikać?
Otwórz i zobacz sobie czym się zajmowały losowania.net
A jeżeli widzisz tam przyjmowanie zakładów przed wyścigami konnymi,
pojedynkami bokserskimi lub innymi zawodami sportowymi to zachęcałbym
Cię jeszcze to odwiedzenia psychiatry, pokazania mu wydruku strony i
powiedzenia co Ty tam widzisz.

> A kiedy ?

Nigdy.

> No mój, a co?

Nic. Stwierdzam tylko fakt.


Arek

--
www.eteria.net

do góry