eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nieumyślne spowodowanie śmierci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 142

  • 81. Data: 2018-01-22 18:02:27
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 22 stycznia 2018 16:25:29 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

    > Co to kurwa znaczy, że zdarzył się nieszczęśliwy wypadek (a w zasadzie
    > dwa) i matki które straciły dzieci zamiat być pod opieką psychologa, są
    > pod opieką prokuratora, który "dla ich dobra" stawia im zarzuty
    > spowodowania śmierci, bo przecież coś zrobić musi, bo nie będzie potem
    > ekshumacji robił?
    >
    > Czy z niektórymi naprawdę jest tak źle, że nie widzą w tym skurwysyństwa?
    Dodatkowo zaprosił rodziców do prokuratury dzień przed wigilią żeby poinformować ich
    że stawia ima zarzuty
    W obliczu tragedii tej rodziny mógł chociaż te 3 dni poczekać i zaprosić po świętach
    Ale w sumie niech sie matki cieszą że tylko zarzuty a nie zamknął do wyjaśnienia.
    Pewnie nawet wtedy znalazł by sie taki co by prokuratora bronił bo dla dobra matki to
    zrobił.


  • 82. Data: 2018-01-22 18:06:57
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:
    > W dniu 2018-01-22 o 16:40, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>>>> Jest źle. Babka straciła dziecko, prokurator oskarża ją o spowodowanie
    >>>>> śmierci własnego dziecka i to nie jest złe. Potem powie przepraszam, ale
    >>>>> na poczatku nie wiedzieliśmy to daliśmy z grubej rury - zawsze można
    >>>>> obniżyć?
    >>>> Coś trzeba było zrobić.Nie można postawić zarzutu "o cokolwiek", tylko
    >>>> trzeba określić o co.
    >>> Nie trzeba prowadzić śledztwa "przeciw" komuś. Można prowadzić "w sprawie"
    >>> czegoś.
    >>>
    >> Można, ale pasowało by jakoś procesowo dowiedzieć się czegoś od matki.
    >
    > A nie można było grzecznie zaprosić jako świadka zamiast straszyć
    > i przesłuchiwać jako podejrzaną?

    To nie było żadnych niekorzystnych dla potem oskarżonego siupów jak go
    najpierw prokuratura przesłuchiwano go (celowo) jako świadka?

    Prokurator pewnie mówi "zasadniczo prawdę" z punktu widzenia wyłącznie
    prawa (swojego skrzywienia zawodowego) ale dla "nie prawników" brzmi to
    co najmniej bezdusznie+.

    --
    A. Filip
    | Nie wywołuj wilka z lasu. (Przysłowie polskie)


  • 83. Data: 2018-01-22 18:30:19
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.01.2018 o 18:06, A. Filip pisze:

    >> A nie można było grzecznie zaprosić jako świadka zamiast straszyć
    >> i przesłuchiwać jako podejrzaną?
    >
    > To nie było żadnych niekorzystnych dla potem oskarżonego siupów jak go
    > najpierw prokuratura przesłuchiwano go (celowo) jako świadka?

    Było. Swiadkowi nie wolno kłamać. Ale to niewiele zmienia, bo babka z
    pewności do przesłuchania się nie nadawała.

    No i wniosek jest taki, że skoro lepiej być podejrzanym niż świadkiem,
    to należy przepisy zmieniać i zalegalizować kłamstwo w obronie własnej.

    Shrel


  • 84. Data: 2018-01-22 20:37:46
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-01-18 o 17:30, Shrek pisze:

    >> No i też z tym wrzucaniem do głębokiej wody nie wolno przeginać.
    >
    > Oczywiście że nie. Ale posiedzenie 5 minut w foteliku jak tata żarówkę
    > wymienia nie jest specjalnie głeboką wodą;)

    Oczywiście - pisałem ogólnie.


  • 85. Data: 2018-01-22 22:32:41
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-01-22, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 22-01-18 o 02:12, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2018-01-21, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >>> Ale tu akurat gość ma otyle rację,ze może się okazać, ze się nie da.
    >>> Tankowanie, to jeszcze możesz zaplanować, ale powiedzmy spalenia żarówki
    >>> i konieczności jej wymiany na najbliższej Stacji Paliw, czy parkingu nie
    >>> przeskoczysz. Z wnętrza pojazdu też tego nie zrobisz.
    >>
    >> Po pierwsze, żarówki zapasowe się ze sobą wozi. Po drugie, na ogół da
    >> się je kupic, tak, że masz samochód na oku a i nie musi to trwać 10 min.
    >> Po trzecie, nie ma żadnego problemu aby wymienić samemu żarówkę z
    >> dzieciakiem w środku, trzeba zwyczajnie zerkać co sie tam w środku
    >> dzieje. Po czwarte, jeśli zaistniałyby faktycznie jakies ekstra
    >> okoliczności, to sądze, że dałoby się z mandatu wybronic, właśnie
    >> powołując się na dziecko w samochodzie.
    >>
    > Jechałem bez świateł, bo bałem się, że jak wysiądę z samochodu, to
    > dziecko umrze?

    Jechałem bez światłA bo nie miałem jak zostawić dziecka aby pójść kupić i
    wymienić żarówkę. Zresztą, po piąte, najprostsze rozwiązanie, pójść z
    niemowlakiem i kupić tę żarówkę (o ile nie trzeba stać na mrozie/w pełnym
    słońcu), nie?

    --
    Marcin


  • 86. Data: 2018-01-22 22:45:48
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-01-22, Michał Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
    > W dniu 22.01.2018 o 13:24, Kris pisze:
    >> W dniu niedziela, 21 stycznia 2018 23:03:27 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik
    napisał:
    >>> To kolejny przywilej podejrzanego
    >>> będący u podstaw koncepcji przedstawiania zarzutu, zamiast łuchania w
    >>> charakterze świadka potencjalnego podejrzanego.
    >> Ja pierdzielę
    >> Teraz Ty ze dwa dni temu jakiś prokurator w telewizji przekonujecie ze lepiej być
    podejrzany niż świadkiem
    >> Poprzednia sprawa to było że dziciak wpadł do niezabezpieczonej studzienki obok
    placu zabaw. I też tam prokurator przekonywał ze dla matki lepiej jest jak podejrzaną
    z niej zrobią
    >> Ty tu to samo.
    >> Ja pierdziele
    > /me too
    > Przecież to jest jakaś piramidalna paranoja do sześcianu.

    Pomijając już, że sprowadza się do tego "tak jest lepiej, będziesz mogła
    kłamac". A mi się naiwnie wydawało, że chodzi też o wyjasninie sprawy.

    --
    Marcin


  • 87. Data: 2018-01-22 23:00:05
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-01-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 22.01.2018 o 16:50, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> Daj spokój - on jest przygotowany na wszystko. Ma zapasowy samochód i
    >>> zapasową żonę. I skład niebezpiecznych przedmiotów na tylnej kanapie.
    >>
    >> Wiesz, ja wiem, ze bywają tak przewrażliwieni rodzice - bez żadnego
    >> naigrywania się z niego - ale w każdym razie trudno to za standard
    >> przyjmować.
    >
    > Dokładnie - ale on się domaga żeby wszyscy się dostsosowali do jego
    > paranoi. Łącznie z tym, że żarówki nie wymieni, bo się o dziecko boi. No
    > dajcie spokój.
    > Tak obok tematu, to uważam, że nadopiekuńczość jest niebezpieczna. Bo
    > jak dziecko ma się nauczyć co jest bezpieczne a co nie, jak go rodzice
    > trzymają cały czas za rączkę?

    E tam, nie ma co wyciagać wniosków, na podstawie dość przypadkowej wymiany
    argumentów. Generalnie moje ma normalną swobodę ograniczoną tylko
    sytuacjami, gdzie mogłoby sobie zrobić poważniejsze kuku. To że spadnie na
    dupę, czy się podrapie jest normalnym elementem dorastania, ale to nie
    znaczy, że jak był niemowlakiem, to zostawiałem go na dłużej i szedłem
    robić zakupy. To nie jest kwestia zabraniania dziecku tego czy tamtego, a
    granic nadzoru.

    --
    Marcin


  • 88. Data: 2018-01-22 23:06:16
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-01-22, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 22.01.2018 o 16:50, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> Daj spokój - on jest przygotowany na wszystko. Ma zapasowy samochód i
    >>> zapasową żonę. I skład niebezpiecznych przedmiotów na tylnej kanapie.
    >>
    >> Wiesz, ja wiem, ze bywają tak przewrażliwieni rodzice - bez żadnego
    >> naigrywania się z niego - ale w każdym razie trudno to za standard
    >> przyjmować.
    >
    > Dokładnie - ale on się domaga żeby wszyscy się dostsosowali do jego
    > paranoi. Łącznie z tym, że żarówki nie wymieni, bo się o dziecko boi. No
    > dajcie spokój.
    > Tak obok tematu, to uważam, że nadopiekuńczość jest niebezpieczna. Bo
    > jak dziecko ma się nauczyć co jest bezpieczne a co nie, jak go rodzice
    > trzymają cały czas za rączkę?

    E tam, nie ma co wyciagać wniosków, na podstawie dość przypadkowej wymiany
    argumentów. Generalnie moje ma normalną swobodę ograniczoną tylko
    sytuacjami, gdzie mogłoby sobie zrobić poważniejsze kuku. To że spadnie na
    dupę, czy się podrapie jest normalnym elementem dorastania, ale to nie
    znaczy, że jak był niemowlakiem, to zostawiałem go na dłużej i szedłem
    robić zakupy. To nie jest kwestia zabraniania dziecku tego czy tamtego, a
    granic dozoru.

    --
    Marcin


  • 89. Data: 2018-01-23 00:30:37
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2018-01-22 o 17:12, Robert Tomasik pisze:
    > No normalnie po prostu nie wiadomo w tej chwili
    > i tyle.

    No nic kurwa nie wiadomo, ale podejrzanego już prokurator ma.

    MJ



  • 90. Data: 2018-01-23 07:27:31
    Temat: Re: Nieumyślne spowodowanie śmierci
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.01.2018 o 23:06, Marcin Debowski pisze:

    > E tam, nie ma co wyciagać wniosków, na podstawie dość przypadkowej wymiany
    > argumentów.

    To nie jest przypadkowa wymiana argumentów. Najechałeś na mnie że
    jestesm zływ ojcem dlatego, że zdaję sobie sprawę, że w moim mieszkaniu
    są niebezpieczne przedmioty dla dziecka - w twoim też są tylko nie
    zdajesz sobie z tego sprawy. Argument z żarówką jest już przeporaszam
    ale z dupy wzięty...

    Jesteś przewrażliwiony, i to w zasadzie sprawa między tobą a twoim
    dzieckiem, gdyby nie to że przez pryzmat swojego przewrażliwienia
    oceniasz innych i jak widać w tym wątku nie jesteś sam. Stała się
    tragedia a wy byście jeszcze matce dokładali najchętniej więzienie...



    Shrek

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1