eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Moja naiwnosc w ludzi - czyli dalam sie oszukac proszę o pomoc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-08-23 18:10:37
    Temat: Moja naiwnosc w ludzi - czyli dalam sie oszukac proszę o pomoc
    Od: "KArolCia" <k...@o...pl>

    Witam!

    Organizowałam imprezę , współorganizatorów było 3. Jako że sami starzy
    przyjaciele to umowa ustna (nigdy więcej). 2 firmy to własciciele , trzecia
    to pracownik.

    Impreza odbyla sie bez zarzutu, posiadala sponsora. Sponsor przekazal
    pieniadze na pokrycie kosztów firmie 3.
    Po imprezie kiedy przyszlo do rozliczen okazalo sie ze firma 3 zwolnila
    pracownika ktory z nami wspolpracowal i delikatnie mowiac ma wszystko
    gdzies.

    Aktualnie sytuacja wyglada tak ze posiadam kopie umowy pomiedzy sponsorem a
    3 firma w ktorej wyraznie sa wskazane cele na jakie przekazane zostaja
    srodki finansowe, posiadam umowe na ubezpieczenie imprezy podpisana przez
    pracowanika firmy 3. Posiadam pisemne zeznania wszystkich pracowanikow
    ktorzy nie otrzymali pieniedzy. Posiadam pelne oświadczenie ze spisanymi
    zakladanymi wczesniej warunkami umowy przez pracowanika zwolnionego z firmy.

    Jak moge odzyskac pieniadze ktore przekazal sponsor na pokrycie kosztow
    ktore jak na razie zafundowalam z wlasnej kieszeni ( kilkanascie tysiecy
    złoty)?? Wiem ze firma 3 złożyła pełne sprawozdanie do sponsora ze
    zorganizowanej imprezy i zaplacila 3 faktury przelewowe zwiazane z impreza.
    Jak mogę zmusic ich do okrycia reszty kotów oraz (jeśli się da) odzyskania
    swojej części zysku który wygenerowała impreza.

    Wiem że moja wina bo nie spisałam umowy ale robiłam z tą osoba i z tą firma
    już kilkanaście imprez a przez kłótnie pracowanika z właścicielem słyszę
    tylko od właściciela firmy 3 obelgi pod swoim adresem.

    Proszę o poradę czy ma sens iść do prawnika i co jeszcze zbierać (dokumenty,
    zeznania osób) by wzmocnić swoje szanse.

    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2006-08-23 20:06:57
    Temat: Re: Moja naiwnosc w ludzi - czyli dalam sie oszukac proszę o pomoc
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "KArolCia" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:eci5mu$829$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...

    Skoro sponsor przekazał firmie 3 pieniądze na zorganizowanie imprezy, to do tej
    firmy swoje roszczenia powinni kierować wierzyciele. Skoro Ty te wierzytelności
    wykupiłaś (bo je popłaciłaś), to nastąpiła zmiana wierzyciela i teraz Ty masz
    roszczenie do firmy 3. Tylko powinnaś móc to udokumentować. To tyle teorii. A
    teraz trochę praktyki:

    1) muszą zostać udokumentowane poniesione przez Ciebie koszty tej imprezy. Czyli
    pokwitowania od tych osób, którym zapłaciłaś, ale takie, by wynikało z nich za
    co to jest. Założymy za sprzątanie sali, po dyskotece w dniu takim to a takim.
    Następnie, skoro sponsor był, wzywasz pisemnie sponsora do wywiązania się ze
    zobowiązania, czyli zwrotu Tobie kosztów. Sponsor oczywiście odpisze, że
    przeciecz pieniądze dał firmie "3". No to pisemnie wzywasz tę firmę do wypłaty
    tych pieniędzy napomykając w piśmie, że sponsor firmie "3" pieniądze jedynie
    powierzył i ona nie regulując tych zobowiązań sobie te pieniądze przywłaszcza.
    Bo przecież te pieniądze były na pokrycie kosztów wspólnego przedsięwzięcia. Mam
    nadzieję, że firma "3" nie będzie chciała iść na konfrontację i narażać się na
    spotkanie z prokuratorem i pieniądze odda.

    Jak nie odda to z grubsza rzecz biorąc istnieją następujące rozwiązania
    "taktyczne":

    1) Idziesz i rozmawiasz z właścicielami firmy "3". Wyjaśniasz im, ze jak nie
    rozliczą imprezy, to narobisz takiego dymu u sponsora, że już nikt nigdy im nie
    zleci podobnej imprezy. Możesz tu posłużyć się moimi dalszymi propozycjami. Ich
    kłopoty z ich pracownikiem to ich problem, a nie Twój.

    2) Silnie naciskasz na sponsora, by Ci oddał te pieniądze i straszysz go sądem.
    Sponsor się srodze wk.. dowiadując się, że wyłudzono od niego pieniądze, bo
    zapłacił nie tej osobie, która koszty poniosła i składa zawiadomienie o
    przestępstwie. Bo pewnie w sprawozdaniu jest napisane, ze firma "3" pokryła
    koszty albo je pokryje i na tej podstawie wypłacono te środki od sponsora. A nie
    jest to prawda.

    3) Silnie naciskasz na sponsora, że wliczył sobie w koszty organizację imprezy,
    za którą Ty zapłaciłaś i sugerujesz, że to nie do końca jest w porządku. Rozwój
    sprawy jak w punkcie 2.

    4) Silnie naciskasz na firmę "3" podnosząc przywłaszczenie pieniędzy
    przekazanych jej przez sponsora na imprezę i sugerując, ze sama złożysz
    zawiadomienie o przestępstwie. Wszak pieniądze miały być dla Was wszystkich,
    więc nie stanowiły własności żadnej z osób współorganizującej.

    5) Pozywasz sponsora na drodze cywilnej, by Ci zwrócił poniesione przez Ciebie w
    jego imieniu koszty. W jego imieniu, bo jak rozumiem to on był fundatorem
    imprezy, więc powinien za nią zapłacić. Sponsor musi pozwać firmę "3" o zwrot mu
    pieniędzy.

    Wybór właściwego kierunku zależy już od Twojego rozeznania w sprawie.

    Możliwe kłopoty, to:

    1) Nie wiadomo, do jakiej kwoty sponsor zobowiązał się pokryć koszty imprezy.
    Może po prostu koszty były zbyt wielkie i firma "3" nie ma już środków od
    sponsora.

    2) Wobec faktu, że nie było nic na piśmie i wszystko macie tam cokolwiek
    nieuporządkowane, to nie wiadomo, czy pracownik firmy "3" działał w imieniu tej
    firmy, czy ostatecznie na własny rachunek. Bo jeśli założyć, że na własny
    rachunek działał, to będzie tu miało miejsce cały szereg innych uwarunkowań. Od
    firmanctwa poczynając na oszustwie kończąc. Ale pieniędzy trzeba by było szukać
    wówczas u niego, a nie w firmie "3".


  • 3. Data: 2006-08-25 12:02:12
    Temat: Re: Moja naiwnosc w ludzi - czyli dalam sie oszukac proszę o pomoc
    Od: j...@p...onet.eu

    > Użytkownik "KArolCia" <k...@o...pl> napisał w wviadomości
    > news:eci5mu$829$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
    >
    > Skoro sponsor przekazał firmie 3 pieniądze na zorganizowanie imprezy, to do
    tej
    > firmy swoje roszczenia powinni kierować wierzyciele. Skoro Ty te
    wierzytelności
    > wykupiłaś (bo je popłaciłaś), to nastąpiła zmiana wierzyciela i teraz Ty
    masz
    > roszczenie do firmy 3. Tylko powinnaś móc to udokumentować. To tyle teorii.
    A
    > teraz trochę praktyki:
    >
    > 1) muszą zostać udokumentowane poniesione przez Ciebie koszty tej imprezy.
    Czyli
    > pokwitowania od tych osób, którym zapłaciłaś, ale takie, by wynikało z nich
    za
    > co to jest. Założymy za sprzątanie sali, po dyskotece w dniu takim to a
    takim.
    > Następnie, skoro sponsor był, wzywasz pisemnie sponsora do wywiązania się ze
    > zobowiązania, czyli zwrotu Tobie kosztów. Sponsor oczywiście odpisze, że
    > przeciecz pieniądze dał firmie "3". No to pisemnie wzywasz tę firmę do
    wypłaty
    > tych pieniędzy napomykając w piśmie, że sponsor firmie "3" pieniądze jedynie
    > powierzył i ona nie regulując tych zobowiązań sobie te pieniądze
    przywłaszcza.
    > Bo przecież te pieniądze były na pokrycie kosztów wspólnego przedsięwzięcia.
    Mam
    > nadzieję, że firma "3" nie będzie chciała iść na konfrontację i narażać się
    na
    > spotkanie z prokuratorem i pieniądze odda.
    >
    > Jak nie odda to z grubsza rzecz biorąc istnieją następujące rozwiązania
    > "taktyczne":
    >
    > 1) Idziesz i rozmawiasz z właścicielami firmy "3". Wyjaśniasz im, ze jak nie
    > rozliczą imprezy, to narobisz takiego dymu u sponsora, że już nikt nigdy im
    nie
    > zleci podobnej imprezy. Możesz tu posłużyć się moimi dalszymi propozycjami.
    Ich
    > kłopoty z ich pracownikiem to ich problem, a nie Twój.
    >
    > 2) Silnie naciskasz na sponsora, by Ci oddał te pieniądze i straszysz go
    sądem.
    > Sponsor się srodze wk.. dowiadując się, że wyłudzono od niego pieniądze, bo
    > zapłacił nie tej osobie, która koszty poniosła i składa zawiadomienie o
    > przestępstwie. Bo pewnie w sprawozdaniu jest napisane, ze firma "3" pokryła
    > koszty albo je pokryje i na tej podstawie wypłacono te środki od sponsora. A
    nie
    > jest to prawda.
    >
    > 3) Silnie naciskasz na sponsora, że wliczył sobie w koszty organizację
    imprezy,
    > za którą Ty zapłaciłaś i sugerujesz, że to nie do końca jest w porządku.
    Rozwój
    > sprawy jak w punkcie 2.
    >
    > 4) Silnie naciskasz na firmę "3" podnosząc przywłaszczenie pieniędzy
    > przekazanych jej przez sponsora na imprezę i sugerując, ze sama złożysz
    > zawiadomienie o przestępstwie. Wszak pieniądze miały być dla Was wszystkich,
    > więc nie stanowiły własności żadnej z osób współorganizującej.
    >
    > 5) Pozywasz sponsora na drodze cywilnej, by Ci zwrócił poniesione przez
    Ciebie w
    > jego imieniu koszty. W jego imieniu, bo jak rozumiem to on był fundatorem
    > imprezy, więc powinien za nią zapłacić. Sponsor musi pozwać firmę "3" o
    zwrot mu
    > pieniędzy.
    >
    > Wybór właściwego kierunku zależy już od Twojego rozeznania w sprawie.
    >
    > Możliwe kłopoty, to:
    >
    > 1) Nie wiadomo, do jakiej kwoty sponsor zobowiązał się pokryć koszty
    imprezy.
    > Może po prostu koszty były zbyt wielkie i firma "3" nie ma już środków od
    > sponsora.
    >
    > 2) Wobec faktu, że nie było nic na piśmie i wszystko macie tam cokolwiek
    > nieuporządkowane, to nie wiadomo, czy pracownik firmy "3" działał w imieniu
    tej
    > firmy, czy ostatecznie na własny rachunek. Bo jeśli założyć, że na własny
    > rachunek działał, to będzie tu miało miejsce cały szereg innych uwarunkowań.
    Od
    > firmanctwa poczynając na oszustwie kończąc. Ale pieniędzy trzeba by było
    szukać
    > wówczas u niego, a nie w firmie "3".
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1