eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2007-05-14 23:03:07
    Temat: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Billewicz <kbillewicz@nospam..gazeta.pl>

    Witajcie,

    Temat zapewne był wałkowany aż do niesmaku, ale nie udało mi się niczego
    znaleźć w archiwum, więc pytam.

    Załóżmy, że pracownik ma w firmie przydzielony komputer firmowy (są na
    to dokumenty), wpada jakaś kontrola i okazuje się, że jest na nim
    nielegalne oprogramowanie. Kto ponosi odpowiedzialność karną za taki
    stan rzeczy? Czy w jakiś sposób ma na to wpływ tłumaczenie stron
    (pracownika, że mu kazano zainstalować lub firmy, że pracownik
    zainstalował bez jej wiedzy)? Jak takie coś może się skończyć doa obu stron?

    Pozdrawiam,
    KB


  • 2. Data: 2007-05-15 06:44:49
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Marcin Wójcik <w...@b...sp.amu.gazeta.pl>

    Billewicz pisze:
    > Witajcie,
    >
    > Temat zapewne był wałkowany aż do niesmaku, ale nie udało mi się niczego
    > znaleźć w archiwum, więc pytam.
    >
    > Załóżmy, że pracownik ma w firmie przydzielony komputer firmowy (są na
    > to dokumenty), wpada jakaś kontrola i okazuje się, że jest na nim
    > nielegalne oprogramowanie. Kto ponosi odpowiedzialność karną za taki
    > stan rzeczy? Czy w jakiś sposób ma na to wpływ tłumaczenie stron
    > (pracownika, że mu kazano zainstalować lub firmy, że pracownik
    > zainstalował bez jej wiedzy)? Jak takie coś może się skończyć doa obu
    > stron?
    >
    > Pozdrawiam,
    > KB
    Znam podobny przypadek w zaprzyjaźnionej firmie, z tą różnicą że firmie
    był również zatrudniony informatyk i to on beknął za niedopełnienie
    obowiązków.

    p,M


  • 3. Data: 2007-05-15 07:30:26
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: t...@p...onet.pl


    > Znam podobny przypadek w zaprzyjaźnionej firmie, z tą różnicą że firmie
    > był również zatrudniony informatyk i to on beknął za niedopełnienie
    > obowiązków.

    Ale beknął przed pracodawcą czy przed prokuratorem ?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2007-05-15 07:36:51
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    t...@p...onet.pl wrote:
    >> Znam podobny przypadek w zaprzyjaźnionej firmie, z tą różnicą że firmie
    >> był również zatrudniony informatyk i to on beknął za niedopełnienie
    >> obowiązków.
    >
    > Ale beknął przed pracodawcą czy przed prokuratorem ?

    Przed prokuratorem beknie osoba która dopuściła się czynu zabronionego.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 5. Data: 2007-05-15 07:50:09
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: "Michał Trych" <m...@U...pl>

    >> Ale beknął przed pracodawcą czy przed prokuratorem ?
    >
    > Przed prokuratorem beknie osoba która dopuściła się czynu zabronionego.

    Tak, ale jak dojsc do tego kto w tym przypadku sie dopuscil tego czyny, jak
    udowodnic ze to pracownik zainstalowal program, a nie kazal mu tego zrobic
    pracodawca?
    pozdrawiam
    michal



  • 6. Data: 2007-05-15 08:12:25
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 15.05.2007 Michał Trych <m...@U...pl> napisał/a:
    >>> Ale beknął przed pracodawcą czy przed prokuratorem ?
    >> Przed prokuratorem beknie osoba która dopuściła się czynu zabronionego.
    > Tak, ale jak dojsc do tego kto w tym przypadku sie dopuscil tego czyny, jak
    > udowodnic ze to pracownik zainstalowal program, a nie kazal mu tego zrobic
    > pracodawca?

    A jaby kazał mu kogoś zabić a ten tego nakazu posłuchał, to czy wtedy
    sprawa odpowiedzialności byłaby dla Ciebie bardziej jasna? :)

    --
    mARCIN


  • 7. Data: 2007-05-15 08:16:11
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl>


    "Michał Trych" <m...@U...pl> wrote in message
    news:f2booa$ft$1@news.onet.pl...
    >>> Ale beknął przed pracodawcą czy przed prokuratorem ?
    >>
    >> Przed prokuratorem beknie osoba która dopuściła się czynu zabronionego.
    >
    > Tak, ale jak dojsc do tego kto w tym przypadku sie dopuscil tego czyny,
    > jak udowodnic ze to pracownik zainstalowal program, a nie kazal mu tego
    > zrobic pracodawca?
    > pozdrawiam
    > michal

    wg mnie jesli jest to np. studio graficzne a program to np. photoshop, to
    odpowie pracodawca. Jesli w tym samym studio programy graf. beda oryginalne
    a piratem bedzie np. Nero albo WinDVD, ktorych pracownik nie musi uzywac w
    pracy, to odpowie pracownik.

    Niech sie wypowie prawnik.

    Pozdrawiam
    GG



  • 8. Data: 2007-05-15 09:35:14
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com>

    Dnia Tue, 15 May 2007 01:03:07 +0200, Billewicz napisał(a):

    > Jak takie coś może się skończyć doa obu stron?

    W takiej kwestii odpowiada właściciel komputera czyli w tym przypadku
    pracodowca.

    --
    ===Tomy===

    Software is like sex:
    it's better, when it's free!


  • 9. Data: 2007-05-15 12:00:05
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Michał Trych napisał(a):
    >>> Ale beknął przed pracodawcą czy przed prokuratorem ?
    >> Przed prokuratorem beknie osoba która dopuściła się czynu zabronionego.
    >
    > Tak, ale jak dojsc do tego kto w tym przypadku sie dopuscil tego czyny, jak
    > udowodnic ze to pracownik zainstalowal program, a nie kazal mu tego zrobic
    > pracodawca?

    w obu przypadkach pracowink odpowiada. Co ty mysisz ze jak Ci pracodawca
    karze zabic Pana X to ty jestes bezkarny?




    --
    "W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
    czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
    goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
    wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
    Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
    nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."


  • 10. Data: 2007-05-15 12:02:28
    Temat: Re: Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    GrzegorzG napisał(a):
    > "Michał Trych" <m...@U...pl> wrote in message
    > news:f2booa$ft$1@news.onet.pl...
    >>>> Ale beknął przed pracodawcą czy przed prokuratorem ?
    >>> Przed prokuratorem beknie osoba która dopuściła się czynu zabronionego.
    >> Tak, ale jak dojsc do tego kto w tym przypadku sie dopuscil tego czyny,
    >> jak udowodnic ze to pracownik zainstalowal program, a nie kazal mu tego
    >> zrobic pracodawca?
    >> pozdrawiam
    >> michal
    >
    > wg mnie jesli jest to np. studio graficzne a program to np. photoshop, to
    > odpowie pracodawca. Jesli w tym samym studio programy graf. beda oryginalne
    > a piratem bedzie np. Nero albo WinDVD, ktorych pracownik nie musi uzywac w
    > pracy, to odpowie pracownik.


    bzdura


    --
    "W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
    czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
    goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
    wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
    Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
    nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1