eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kolizja z motocyklista
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 61. Data: 2007-08-14 09:51:20
    Temat: Re: Kolizja z motocyklista
    Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>

    In the darkest hour on Sun, 12 Aug 2007 23:16:16 +0200,
    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> screamed:
    >> wrócili sobie to limuzynki i pojechali dalej. Stojąca tuż obok swej
    >> Łady milicja już na początku zdarzenia zainteresowała się tym co się
    >> działo po przeciwnej stronie mostu Aniczkowa. Inny kierowcy skupili
    >> się na bardziej interesującym widoku Fontanki.
    >
    > Aaaa, i tu się wyjaśnia - sowiety... W Polsce aż tak źle to chyba nie
    > jest...

    Możliwe, że na drogach. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo poza nimi -
    - tam jest o niebo lepiej...

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:233B ]
    [ 11:51:07 user up 11433 days, 23:46, 1 user, load average: 0.75, 0.95, 0.64 ]

    I drink to make other people interesting. -- George Jean Nathan


  • 62. Data: 2007-08-14 11:35:24
    Temat: Re: Kolizja z motocyklista
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    poreba wrote:

    >> Aaaa, i tu się wyjaśnia - sowiety... W Polsce aż tak źle to chyba
    >> nie jest...
    > Sam jesteś sowiet, federaty - jeśli już. ;))) Myślisz, że u nas, w

    Jeden szajs.

    > pewnym okresie, w pewnych okolicach (Wyszków, NDMaz, czy inne
    > Wołominy) było inaczej?

    Jakim okresie? W pewnym okresie to było tak, że szlachcic mógł z chłopem
    prawie wszystko zrobić ;)

    > Onegdaj w W-wie jak znajomy ignorował sygnały 'na kapcia' to gentelman
    > na najbliższych światłach w końcu wysiadł i przez szybkę poprosił:
    > 'wyp... z wozu'. Naiwnie sądził, że jak wyciągnie legitkę to sytuacja
    > się wyjaśni (z prowincji chłop, szefa przywiózł na naradę). To wtedy
    > usłyszał: 'wyp... z wozu glino'. Takie to wrażenie zrobiło na
    > zaprawionym karczku.

    A powinien był wyciągnąć broń służbową i ewentualnie strzelać przez drzwi ;)

    > Kończąc: służbowego sprzęta i osobistą godność uratował ciężką nogą,
    > trawnikiem i jakimś chodnikiem. Ja tam mu wierzę bo opowiedział tę
    > historię dopiero jak się z radiowozu na taxi przesiadł.

    A tak z ciekawości - kiedy to było?



  • 63. Data: 2007-08-14 19:37:34
    Temat: Re: Kolizja z motocyklista
    Od: poreba <d...@p...pl>

    Andrzej Lawa pisze:

    >> Sam jesteś sowiet, federaty - jeśli już. ;)))
    > Jeden szajs.
    Mówisz o tym małym kraiku, który ma taki znikomy wpływ na politykę
    światową i zaopatrzenie energetyczne Europy?

    >> pewnym okresie, w pewnych okolicach (Wyszków, NDMaz, czy inne
    >> Wołominy)
    > Jakim okresie? /.../ A tak z ciekawości - kiedy to było?>
    Na początku lat 90-tych ub. wieku.

    > A powinien był wyciągnąć broń służbową i ewentualnie strzelać przez drzwi ;)
    Bo jakiś Pan popełnił wykroczenie łażąc po jezdni i nieuprzejmie się do
    niego odzywał?

    --
    pozdro
    poreba

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1