Hej
Bardzo Was prosze o pomoc w nastepujacej sprawie. Pracuje w przedszkolu jako
nauczycielka przedszkolna. Kilka dni temu dowiedzialam sie, ze do mojej
grupy dzieci ma dolaczyc dziecko chore na padaczke. Przy takim dziecku nie
moze byc m.in. zadnych migajacych swiatel, glsniejszej muzyki, glosnych
zabawek itd. Nie chce dopuscic do tego, by dziecku w przedszkolu cos sie
stalo, a juz teraz w mojej grupie jet tyle dzieci, ze czasem ledwo z nimi
sobie radze, wiec po prostu obawiam sie o bezpieczenstwo dziecka.
Zastanawiam sie czy mam prawo sprzeciwic sie przyjeciu temu dziecka do
przeszkola. Oczywiscie niekoniecznie sprzeciwic wprost.
W jaki sposob moge doprowadzic do sytuacji, w ktorej dziecko nie zostanie
przyjete do przedszkola? Oczywiscie w miare mozliwosci bez ryzyka utraty
pracy.
Czy nauczycielka przedszkolna moze w bezposredni sposob odmowic opiekowania
sie dzieckiem chorym na padaczke?
Jakie warunki musi spelniac przedszkole, zeby moc przyjac pod opieke dziecko
z padaczka? Nie wiem czy to ma znaczenie, ale dodam, ze chodzi o
przedszkole prywatne.
Czy jest dopuszczalne, mozliwe i legalne, zeby lekarz upowaznil na pismie
nauczycielki/opiekunki przedszkolne do podawania dziecku lekow na padaczke?
Dzieki.
Inc(ona)

do góry

Użytkownik "Incognito" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:baaba$43c2cd3d$57cf4b8a$1733@news.chello.pl...
> Czy jest dopuszczalne, mozliwe i legalne, zeby lekarz upowaznil na pismie
> nauczycielki/opiekunki przedszkolne do podawania dziecku lekow na
padaczke?

Nie przesadzaj, Padaczka nie jest dżumą.

Z pewnością masz przed oczami "typowy" obraz chorego na padaczkę, taki obraz
jaki był wszechobecny kilkadziesiąt lat temu przed wprowadzeniem leków
przeciwpadaczkowych. Czyli, ktoś traci przytomność, ma drgawki itp... nic
bardziej mylnego.

Po protu porozmawiaj z rodzicami, lub lekarzem opiekującym się przedszkolem
(jeśli taki istnieje) i zapytaj, na co masz zwracać uwagę i tyle.

To co piszesz to czyste tchórzostwo... czy tak samo byś szukała jakieś
wymówki, jeśli dziecko miałoby np. astmę? To także przewlekła choroba, ale
nie obarczona takim "image" jak padaczka.

A leki przeciwpadaczkowe to nie narkotyki, stosuj się do zaleceń rodziców -
to twoja praca.

K.


PS. Kończe właśnie studia medyczne, więc conieco o tej chorobie wiem..

do góry

Incognito [###s...@i...pl.###] napisał:

> Bardzo Was prosze o pomoc w nastepujacej sprawie. Pracuje w
przedszkolu
> jako nauczycielka przedszkolna. Kilka dni temu dowiedzialam sie, ze
do
> mojej grupy dzieci ma dolaczyc dziecko chore na padaczke. Przy
takim
> dziecku nie moze byc m.in. zadnych migajacych swiatel, glsniejszej
> muzyki, glosnych zabawek itd. Nie chce dopuscic do tego, by dziecku
w
> przedszkolu cos sie stalo, a juz teraz w mojej grupie jet tyle
dzieci,
> ze czasem ledwo z nimi sobie radze, wiec po prostu obawiam sie o
> bezpieczenstwo dziecka.

O to zapytał bym na grupie pl.sci.medycyna. Większa szansa, że będzie
ktoś, kto się na tym zna. Z tego co wiem są różne odmiany tej choroby
i w niektórych przypadkach u pacjenta może w ogóle nie być ataków,
dokąd przyjmuje leki. Tak, czy inaczej Ci ludzie muszą przecież żyć i
nie można ich pozamykać w ośrodkach zamkniętych.

> Zastanawiam się czy mam prawo sprzeciwić się
> przyjęciu temu dziecka do przeszkola. Oczywiscie niekoniecznie
> sprzeciwić wprost. W jaki sposob moge doprowadzic do sytuacji, w
ktorej
> dziecko nie zostanie przyjete do przedszkola? Oczywiscie w miare
> mozliwosci bez ryzyka utraty pracy.

W każdym razie zdecydowanie zażądał bym na miejscu kierującego
przedszkolem zaświadczenia od lekarza, że dziecko może uczęszczać do
przedszkola. Dobrze by było, by jakiś lekarz przypomniał Wam zasady
udzielania pierwszej pomocy w takich wypadkach. Ja wiem, że w ramach
Szkoły te zajęcia były. Ale teoria czasem się sypie, jak przychodzi co
do czego, a nie ukrywajmy, w tym wypadku szansa jest spora.

> Czy nauczycielka przedszkolna może w bezpośredni sposób odmówić
> opiekowania się dzieckiem chorym na padaczkę?

Moim zdaniem nie. Dziecko w zasadzie co najwyżej zagraża samo sobie.

> Jakie warunki musi spełniać przedszkole, żeby moc przyjąć pod opiekę
> dziecko z padaczka? Nie wiem czy to ma znaczenie, ale dodam, ze
chodzi
> o przedszkole prywatne.

Nie spotkałem się z żadnym przepisem, który by to osobno normował.

> Czy jest dopuszczalne, możliwe i legalne, żeby lekarz upoważnił na
piśmie
> nauczycielki/opiekunki przedszkolne do podawania dziecku lęków na
> padaczkę? Dzięki.


O ile to są leki pobierane doustnie, to nie widzę żadnych
przeciwwskazań. Zastrzyki ewentualnie musi podawać pielęgniarka lub
lekarz, ale to są chyba tabletki.

do góry