-
21. Data: 2024-04-11 16:59:23
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.04.2024 o 10:59, J.F pisze:
>> Ale dlaczego akurat cię boli że akurat fakt korzystania z telefonu
>> pozostał niezauważony przez personel a nie to że oni nie zauważyli że
>> ona wzywała pomocy?
>
> No, w takiej sali pelnej aparatury, uzywanie telefonów komórkowych
> jest chyba zakazane.
Chyba nie bardzo. Przynajmniej z moich doświadczeń.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
22. Data: 2024-04-11 17:19:43
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 11 Apr 2024 16:59:23 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 11.04.2024 o 10:59, J.F pisze:
>>> Ale dlaczego akurat cię boli że akurat fakt korzystania z telefonu
>>> pozostał niezauważony przez personel a nie to że oni nie zauważyli że
>>> ona wzywała pomocy?
>>
>> No, w takiej sali pelnej aparatury, uzywanie telefonów komórkowych
>> jest chyba zakazane.
>
> Chyba nie bardzo. Przynajmniej z moich doświadczeń.
Teoria:
https://www.szpital-lomza.pl/wiadomosc/oddzial-anest
ezjologii-i-intensywnej-terapii
"Oddział Intensywnej Terapii jest Oddziałem leczącym pacjentów w
stanach zagrożenia życia miedzy innymi:
....
10. Na salach chorych obowiązuje zakaz używania telefonów komórkowych
ze względu na możliwości zakłóceń w pracy aparatury medycznej.
"
Praktyka - nie wiem.
Nie wiem, czy pani leżała na tego typu oddziale.
Teoretycznie - pani mogła się sama zabić, jakby była podłączona
do nie/odpowiedniej aparatury i zakłóciła ją przy następnym
dzwonieniu. Albo kogoś innego zabić. Albo ktoś inny ją.
I nawet nie trzeba dzwonić, wystarczy, ze przemyciła telefon.
Praktycznie ... komórki są znane od stu lat (:-P), to współczesna
aparatura powinna być jakaś odporniejsza.
J.
-
23. Data: 2024-04-11 18:41:08
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 11.04.2024 o 17:19, J.F pisze:
> On Thu, 11 Apr 2024 16:59:23 +0200, Shrek wrote:
>> W dniu 11.04.2024 o 10:59, J.F pisze:
>>>> Ale dlaczego akurat cię boli że akurat fakt korzystania z telefonu
>>>> pozostał niezauważony przez personel a nie to że oni nie zauważyli że
>>>> ona wzywała pomocy?
>>>
>>> No, w takiej sali pelnej aparatury, uzywanie telefonów komórkowych
>>> jest chyba zakazane.
>>
>> Chyba nie bardzo. Przynajmniej z moich doświadczeń.
>
> Teoria:
> https://www.szpital-lomza.pl/wiadomosc/oddzial-anest
ezjologii-i-intensywnej-terapii
>
> "Oddział Intensywnej Terapii jest Oddziałem leczącym pacjentów w
> stanach zagrożenia życia miedzy innymi:
> ....
> 10. Na salach chorych obowiązuje zakaz używania telefonów komórkowych
> ze względu na możliwości zakłóceń w pracy aparatury medycznej.
> "
>
> Praktyka - nie wiem.
>
> Nie wiem, czy pani leżała na tego typu oddziale.
> Teoretycznie - pani mogła się sama zabić, jakby była podłączona
> do nie/odpowiedniej aparatury i zakłóciła ją przy następnym
> dzwonieniu. Albo kogoś innego zabić. Albo ktoś inny ją.
> I nawet nie trzeba dzwonić, wystarczy, ze przemyciła telefon.
>
> Praktycznie ... komórki są znane od stu lat (:-P), to współczesna
> aparatura powinna być jakaś odporniejsza.
>
>
Jakoś sobie nie wyobrażam, aby doktory na obchodzie swoje ajfony w
gabinetach zostawiali.
Robert
-
24. Data: 2024-04-11 19:36:30
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.04.2024 o 17:19, J.F pisze:
> "Oddział Intensywnej Terapii jest Oddziałem leczącym pacjentów w
> stanach zagrożenia życia miedzy innymi:
> ....
> 10. Na salach chorych obowiązuje zakaz używania telefonów komórkowych
> ze względu na możliwości zakłóceń w pracy aparatury medycznej.
> "
>
> Praktyka - nie wiem.
Praktyka jest taka, że nikt nie zabiera pacjentom telefonów dopóki są
przytomni. Przynajmniej na odziale intensywnego _monitoringu_ mnie nie
zabierali i otwarcie z niego korzystałem, a jak byłem kilka razy (jako
rodzina) na prawdziwym OIOMie to zarówno personel korzystał do
konsultacji (w innych celach wychodził za salę) jak i odwiedzającym nikt
telefonów nie sprawdzał - proszono o wyciszenie.
> Praktycznie ... komórki są znane od stu lat (:-P), to współczesna
> aparatura powinna być jakaś odporniejsza.
Przecież jest. Na pokladzie każdego samolotu jest kilkanaście włączonych
komórek lub tabletów. W urządzeniach medycznych to większym problemem
jest to że ich komunikacja bezprzewodowa nie jesł słabo albo wręcz wcale
zabezpieczona.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
25. Data: 2024-04-12 08:03:22
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 11-04-2024 o 19:36, Shrek napisał:
>> Praktycznie ... komórki są znane od stu lat (:-P), to współczesna
>> aparatura powinna być jakaś odporniejsza.
>
> Przecież jest. Na pokladzie każdego samolotu jest kilkanaście włączonych
> komórek lub tabletów.
w sumie tryb samolotowy powoduje tylko to, ze telefon nie szuka sieci,
ale może być włączony. Podczas lotu to nawet lepiej, bo często nie ma
się zasięgu i bateria niepotrzebnie zużywa się na szukanie sieci.
Jak przyjeżdżam do siostry to też włączam tryb samolotowy, bo u niej
zasięgu nie ma i telefon dość szybko się rozładowuje jeśli się go w ten
tryb nie przełączy...
--
https://kaczus.ppa.pl
-
26. Data: 2024-04-12 11:05:18
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 11.04.2024 o 06:46, Shrek pisze:
> W dniu 10.04.2024 o 22:16, A. Filip pisze:
>> Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
>>> Nie wypowiadam się co do potrzeby tej pomocy, czy też zasadności
>>> telefonu na 112, bo to osobna sprawa.
>>
>> <cynizm> Problem zostanie rozwiązany przez odbieranie pacjentom
>> telefonów (na najmniej na oddziałach intensywnej terapii) żeby
>> "nie zakłócały pracy aparatury medycznej"? </cynizm>
>
> No właśnie się "zdziwiłem" że Robert widzi problem nie w tym, że babka
> nie mogła doprosić się pomocy na intensynej terapii a w tym że udało się
> jej zadzwonić. "powiedz coś po kulsońsku";)
Przecież on się kiedyś przedstawiał, że jest radcą prawnym.
>
--
animka
-
27. Data: 2024-04-12 11:15:11
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 11.04.2024 o 10:59, J.F pisze:
> On Thu, 11 Apr 2024 06:34:37 +0200, Shrek wrote:
>> W dniu 10.04.2024 o 21:29, Robert Tomasik pisze:
>>>>> To, że pacjentka mogła w sposób niezauważony dla obsady Intensywnej
>>>>> Terapii korzystać z telefonu nie najlepiej o tej obsadzie świadczy.
>>>> W sumie czemu?
>>>>
>>> W sali intensywnej opieki medycznej - o ile wiem - jest jedna
>>> pielęgniarka na dwóch pacjentów. Dwaj pacjenci leżą obok siebie na sali
>>> i zasadniczo nie powinna wychodzić bez pozostawienia zastępstwa. No to
>>> powinna zauważyć, że ktoś dzwoni.
>>
>> Ale dlaczego akurat cię boli że akurat fakt korzystania z telefonu
>> pozostał niezauważony przez personel a nie to że oni nie zauważyli że
>> ona wzywała pomocy?
>
> No, w takiej sali pelnej aparatury, uzywanie telefonów komórkowych
> jest chyba zakazane.
>
> I tu mielibyśmy poważne naruszenia dyscypliny - i przez personel, i
> przez pacjenta :-)
Teraz w szpitalach można używać telefonów komórkowych.
--
animka
-
28. Data: 2024-04-12 11:48:38
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: RadosławF <r...@o...pl>
W dniu 12.04.2024 o 12:02, Animka pisze:
>>> To, że pacjentka mogła w sposób niezauważony dla obsady Intensywnej
>>> Terapii korzystać z telefonu nie najlepiej o tej obsadzie świadczy.
>>
>> W sumie czemu?
>
> Bo mniej więcej po godz 22-giej wszyscy lekarze z pielęgniarkami lub z
> żonami szykują się do spania. Kompletują poduszki, kołdry i idą do
> jakichś wolnych sal.
Na intensywnej terapii nie ma lekarzy, jest pielęgniarka która jak
chce do toalety to najpierw wzywa koleżankę z oddziałowej dyżurki
na zastępstwo.
Pozdrawiam
-
29. Data: 2024-04-12 12:02:05
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 10.04.2024 o 21:21, Shrek pisze:
> W dniu 10.04.2024 o 21:15, Robert Tomasik pisze:
>
>> To, że pacjentka mogła w sposób niezauważony dla obsady Intensywnej
>> Terapii korzystać z telefonu nie najlepiej o tej obsadzie świadczy.
>
> W sumie czemu?
Bo mniej więcej po godz 22-giej wszyscy lekarze z pielęgniarkami lub z
żonami szykują się do spania. Kompletują poduszki, kołdry i idą do
jakichś wolnych sal.
--
animka
-
30. Data: 2024-04-12 12:08:26
Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 10.04.2024 o 21:55, io pisze:
> W dniu 10.04.2024 o 21:15, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 10.04.2024 o 19:50, A. Filip pisze:
>>
>>> No jak tak można zniesławiać służbę zdrowia nie w ogóle ale bardzo
>>> konkretną placówkę?
>>>
>>> https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,pacjentka-
ze-szpitalnego-lozka-dzwonila-na-112--nastepnego-dni
a-zmarla,artykul,06545624.html
>>>> Pacjentka ze szpitalnego łóżka dzwoniła na 112. Nazajutrz nie
>>>> żyła. "Personel mógł spać"
>>>> ; 10.04.2024
>>>>
>>>> Leżąca na oddziale pacjentka po zabiegu kardiologicznym nie mogła
>>>> doprosić się szpitalnego personelu o pomoc. Zrozpaczoną kobietę
>>>> uratował dyspozytor numeru 112, który dodzwonił się do
>>>> placówki. Chorej udzielono pomocy, ale następnego dnia zmarła. Szpital
>>>> twierdzi, że zgon to efekt choroby. Placówka wyjaśnia
>>>> sprawę. [...]. Sprawę jako pierwsza opisała "Gazeta Wyborcza". [...]
>>>
>>> https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,308708
51,pacjentka-ze-szpitala-dzwonila-na-112-nikt-nie-sl
yszal-jak.html
>>>> Pacjentka szpitala bezskutecznie wzywała w nocy z sali pomocy, więc
>>>> zadzwoniła na tel. 112. Kobieta nie przeżyła
>>>> ; 10.04.2024, 05:05
>>>> [...] Do zdarzenia doszło na oddziale intensywnej opieki kardiologicznej
>>>> Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu
>>>> Medycznego przy ul. Lindleya. [...]
>>>
>> To, że pacjentka mogła w sposób niezauważony dla obsady Intensywnej
>> Terapii korzystać z telefonu nie najlepiej o tej obsadzie świadczy.
>
> Żaden problem. Pacjenci zgłaszają potrzebę innym pacjentom i
> odwiedzającym bo nie mają w zasięgu dzwonka albo nie umieją go użyć
> (pierwsze zdania artykułu wspominają o starszej pani). To jest jakieś
> totalne dno. Byłem w szpitalu u kogoś i np odnotowałem pełen kubek o
> godzinie 12-tej u osoby, która na pewno samodzielnie go nie naleje ani
> nie wypije, jak śniadanie jest pewnie o 7 lub 8. Nie całkiem ogarniam,
> jak lekarze mogą na to nie zwracać uwagi skoro generalnie wydają się
> wykonywać swoją pracę normalnie. To nie dziwota, że ludzie idą do
Jak człowiek nie ma sił sam podnieść łyżki czy widelca to nikt z
perspnelu mu nie pomoże.
Mnie po szpitalu na Szaserów wisiała skóra brzucha -jak pergamin,
Dopiero w domu w lustrze to zobaczyłam i aż się przestraszyłam. Schudłam
ok, 20 kg, a ważyłam przedtem 50 kg.
--
animka