eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak sie ma predkosc?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 110

  • 91. Data: 2007-06-10 15:15:41
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "Moon" <w...@a...com>

    kam wrote:
    > Moon napisał(a):
    >> w prosty. gdyby był trzeźwy, to jego szybkość reakcji byłaby lepsza i
    >> może mógłby wyhamować, wyminąć, zahamować, itp.
    >
    > może by mógł, może nie

    może nie, sąd to określi, a jak nie będzie potrafił, to powoła eksperta

    moon


  • 92. Data: 2007-06-10 16:59:18
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "PAndy" <p...@p...onet.pl>


    "venioo" <v...@i...pl> wrote in message
    news:f4fi5s$209$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > venioo

    ciach - wez chlopie przejdz sie gdzies za granice... np Niemcy,
    Holandia, Szwajcaria - nauczysz sie jak sie jezdzi w cywylizowanym
    kraju, moze wyzbedziesz sie tej dziwnej maniery ktora przesladuje wielu
    Polskich kierowcow ktorzy zachowuja sie jakby nigdy nie byli pieszymi.


  • 93. Data: 2007-06-10 17:04:25
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "PAndy" <p...@p...onet.pl>


    "venioo" <v...@i...pl> wrote in message
    news:f4fik5$209$3@atlantis.news.tpi.pl...
    > PAndy pisze:
    >>> Gdyby wlasciciel kupil Volvo - a wiadomo, ze to bezpieczny
    >>> samochod - zamiast Poloneza to moze katapultujacy sie by przezyl
    >>> upadek. A tak, przez skapstwo wlasciciela auta, zginal czlowiek.
    >>
    >> hm o ile Volvo bylo projektowane z mysla o ratowaniu zycia spadajacym
    >> robotnikom budowlanym ;)
    >
    > A co ten robotnik robil z katapultujacym sie pilotem?
    > Jakby mieli prezerwatywy to by byli bezpieczni, a tak, to ich wina :D
    > !LOL!

    no widzisz dlatego argementacja ze spadajacym robotnikem jest smieszna


  • 94. Data: 2007-06-10 18:55:31
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: venioo <v...@i...pl>

    PAndy pisze:
    > ciach - wez chlopie przejdz sie gdzies za granice... np Niemcy,
    > Holandia, Szwajcaria - nauczysz sie jak sie jezdzi w cywylizowanym
    > kraju, moze wyzbedziesz sie tej dziwnej maniery ktora przesladuje wielu
    > Polskich kierowcow ktorzy zachowuja sie jakby nigdy nie byli pieszymi.

    yyy... jakiej maniery? bo niezbyt zrozumialem. chodzi mi o bledne
    postrzeganie przejscia dla pieszych jako "najbezpieczniejszego miejsca
    na ziemi", bo bezpieczny to powinien byc chodnik, a wchodzac na
    przejscie wypadaloby sie rozejrzec czy nic nie jedzie, a nie w pozycji
    "polknalem kij od miotly" wchodzic i sie cieszyc, jak zaje..fajnie
    piszcza opony hamujacych pojazdow... a Ty mylisz pojecie pieszego ze
    "swieta krowa" i jeszcze nie znajac mnie, chcesz mnie uczyc kultury jazdy?
    i tak sie sklada, ze troszke zjezdzilem krajow, i za absurd uwazam
    przepisy belgijskie, a niemiecka kulture jazdy najlepiej widac, jak
    tylko Niemiec przekroczy nasza granice i zapier...la az sie kurzy...
    --
    venioo


  • 95. Data: 2007-06-10 19:24:27
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "PAndy" <p...@p...onet.pl>


    "venioo" <v...@i...pl> wrote in message
    news:f4hhnk$r5e$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > PAndy pisze:
    >> ciach - wez chlopie przejdz sie gdzies za granice... np Niemcy,
    >> Holandia, Szwajcaria - nauczysz sie jak sie jezdzi w cywylizowanym
    >> kraju, moze wyzbedziesz sie tej dziwnej maniery ktora przesladuje
    >> wielu Polskich kierowcow ktorzy zachowuja sie jakby nigdy nie byli
    >> pieszymi.
    >
    > yyy... jakiej maniery? bo niezbyt zrozumialem. chodzi mi o bledne
    > postrzeganie przejscia dla pieszych jako "najbezpieczniejszego miejsca
    > na ziemi", bo bezpieczny to powinien byc chodnik, a wchodzac na
    > przejscie wypadaloby sie rozejrzec czy nic nie jedzie, a nie w pozycji
    > "polknalem kij od miotly" wchodzic i sie cieszyc, jak zaje..fajnie
    > piszcza opony hamujacych pojazdow... a Ty mylisz pojecie pieszego ze
    > "swieta krowa" i jeszcze nie znajac mnie, chcesz mnie uczyc kultury
    > jazdy?
    > i tak sie sklada, ze troszke zjezdzilem krajow, i za absurd uwazam
    > przepisy belgijskie, a niemiecka kulture jazdy najlepiej widac, jak
    > tylko Niemiec przekroczy nasza granice i zapier...la az sie kurzy...

    dlatego czerpac nalezy z wzorcow Niemieckich a nie kultywowac Polskie -
    pieszy w poblizu przejscia jest swieta krowa i ma bezwzgledne
    pierwszenstwo - a swieta krowa jest chocby z tego ze nie ma egzaminu na
    chodzenie za to jest egzamin na prawo jazdy a wiec to kierowca musi
    posiadac umiejetenosci ktore nei sa wymagane przez pieszych - caly
    kodeks drogowy jest po to by regulowac ruch pojazdow a nie pieszych -
    kolizja pieszych konczy sie czym? guzem na glowie? zlamana reka?
    Zycie pokazuje ze wlasnie przepisy belgijskie z gory zakladajce ze
    pieszy wtargnie na jezdnie sa najrozsadniejsze.


  • 96. Data: 2007-06-10 21:37:52
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "SHP" <s...@o...org.kasuj>

    szerszen wrote:

    > a patrzac z drugiej strony, skoro piesi poruszajacy sie duuuuzo
    > wolniej i zatrzymujacy praktycznie w miejscu, weszli pod kola
    > samochodu to tym bardziej debile i tylko darwin sie cieszy
    > prawda ze mozna patrzec na to z tej strony
    >
    > dodatkowo spaprali chlopakowi zycie

    Biedny ci on..

    > kazdy kij ma dw konce

    Tylko, że jeden może mieć znacznie grubszy..

    > i tak dla wyjasnienia, nie bronie kierowcy, nie bylo mnie tam i nie
    > znam szczegolow, ale latwo ferowac wyroki na odleglosc

    Nie o to chodzi. Chodzi o argumenty w takich tematach "miszczów"
    kierownicy, które sprowadzają się do zwalania całej winy na prawa fizyki,
    jakby to samochód żył własnym życiem, a kierowca pełnił jedynie rolę
    balastu. Samochód jest duży i może zrobić kuku? To myśleć do cholery o tym,
    wsiadając do niego.

    >> Jeśli on nie widział pieszych, to również piesi mogli nie widzieć
    >> samochodu, zwłaszcza takiego, który jedzie nieco szybciej, niż sięga
    >> wzrok..
    >
    > z tym ze on mogl ich nie widziec spowodu drzew rosnacych przy
    > przejsciu, samochodu zaparkowanego z boku itd, oni powinni go i
    > slyszec i widziec,

    Tia, i czuć.. W przepisach wyraźnie stoi "przejście dla pieszych =
    szczególna ostrożność". Skoro nie wyhamował, znaczy, że nie zachował.
    Kropka. Gdyby zamiast przejścia, był np. zasłonięty przejazd tramwajowy, to
    najpewniej by zwolnił, w obawie o własną dupę..

    > a w kazdym razie powinni sie rozejzec przed
    > wejsciem na pasy, w koncu to w ich interesie

    I to jest zdanie, które powinno cechować cywilizowany kraj?



  • 97. Data: 2007-06-10 21:45:07
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 10-06-2007 o 23:37:52 SHP <s...@o...org.kasuj> napisał(a):

    > Tia, i czuae.. W przepisach wyra 1/4 nie stoi "przej?cie dla pieszych =
    > szczególna ostro?no?ae". Skoro nie wyhamowa?, znaczy, ?e nie zachowa?.
    > Kropka. Gdyby zamiast przej?cia, by? np. zas?oni?ty przejazd tramwajowy,
    > to najpewniej by zwolni?, w obawie o w?asn? dup?..

    Zauwaz, ze jest tez przepis ograniczonego zaufania do wspoluczestnikow
    ruchu. Kierowca moze uznac, ze inni uczestnicy postepuja zgodnie z
    przepisami... czyli np. nie rzucaja sie pod nadjezdzajacy pojazd.
    Zachowanie szczegolnej ostroznosci nie chroni od wypadkow.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 98. Data: 2007-06-10 21:50:28
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 10-06-2007 o 21:24:27 PAndy <p...@p...onet.pl>
    napisał(a):

    > pieszy w poblizu przejscia jest swieta krowa i ma bezwzgledne
    > pierwszenstwo

    to nie najlepszy pomysl na zmiane przepisow. dopiero by sie miasta
    zakorkowaly.

    - a swieta krowa jest chocby z tego ze nie ma egzaminu na
    > chodzenie za to jest egzamin na prawo jazdy a wiec to kierowca musi
    > posiadac umiejetenosci ktore nei sa wymagane przez pieszych - caly
    > kodeks drogowy jest po to by regulowac ruch pojazdow a nie pieszych

    To akurat nie jest prawda. Prawo o ruchu drogowym dotyczy ruchu
    drogowego... nie samy pojazdow. Dotyczy tez inwalidow, pieszych (luzem i w
    kolumnie), pedzenia bydla i masy innych rzeczy. Jest nawet rozdzial
    poswiecony pieszym.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 99. Data: 2007-06-10 22:08:14
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "SHP" <s...@o...org.kasuj>

    Jasko Bartnik wrote:

    > Zauwaz, ze jest tez przepis ograniczonego zaufania do wspoluczestnikow
    > ruchu. Kierowca moze uznac, ze inni uczestnicy postepuja zgodnie z
    > przepisami... czyli np. nie rzucaja sie pod nadjezdzajacy pojazd.

    Ale co wg Ciebie jest tutaj "niezgodnie z przepisami"? Że pieszy chce
    skorzytać z przejścia? Każdy kierowca powinien wiedzieć, że w takim miejscu
    może pojawić się pieszy. A czy na nie "wtargnie", to sprawa jest
    drugorzędna. No, ale jeśli ktoś ma świadomość, że jest przejście i nic z tym
    faktem nie robi..

    > Zachowanie szczegolnej ostroznosci nie chroni od wypadkow.

    Ale pomaga złagodzić ich ewentualne skutki. Nie robisz prawka, by poruszać
    się pieszo, tylko by poruszać się pojazdem.
    Pieszym jest każdy, kierowcą nie.



  • 100. Data: 2007-06-10 22:13:14
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "SHP" <s...@o...org.kasuj>

    Jasko Bartnik wrote:

    > Dnia 10-06-2007 o 21:24:27 PAndy <p...@p...onet.pl>
    > napisał(a):
    >
    >> pieszy w poblizu przejscia jest swieta krowa i ma bezwzgledne
    >> pierwszenstwo
    >
    > to nie najlepszy pomysl na zmiane przepisow. dopiero by sie miasta
    > zakorkowaly.

    Szczerze powiedziawszy, analizując obecną sytuację w miastach, nie sądzę by
    było dużo gorzej.
    A jeśli do wyboru miałbym mieć korki i bezpieczeństwo, to jednak stawiałbym
    na to drugie. Korki i tak już są i będą jeszcze większe, bez względu na to,
    czy zmienią się przepisy dotyczące pieszych.


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1