eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak oszuści przekierowali staruszce połączenia wychodzące na numery 997 i 112
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2019-08-17 14:10:05
    Temat: Jak oszuści przekierowali staruszce połączenia wychodzące na numery 997 i 112
    Od: u2 <u...@o...pl>

    https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Oszusci-przekie
    rowali-rozmowe-telefoniczna-n90743.html

    Niewiele brakowało, a mieszkanka gdańskiego Chełmu padłaby ofiarą
    sprytnych oszustów. Bandyci próbowali wyłudzić od kobiety pieniądze,
    podając się za funkcjonariuszy CBŚP. Prawdopodobnie, podczas próby
    oszustwa udało im się przekierować rozmowę telefoniczną i udawać
    połączenie z dyżurnym policjantem.

    Niestety, pomysłowość oszustów gnębiących emerytów nie zna granic.
    Słynna metoda "na wnuczka" powoli odchodzi do lamusa. Złodzieje stosują
    coraz bardziej wyrafinowane metody działania, aby okraść starsze osoby z
    oszczędności życia. Kolejny przypadek tego procederu miał miejsce w
    miniony poniedziałek. Gdyby nie czujność pracowników placówki bankowej,
    mieszkanka gdańskiego Chełmu padłaby kolejną ofiarą pomysłowych
    oszustów. O sprawie poinformował nas jej syn.

    - Na waszym portalu pojawiały się już artykuły na temat wyłudzeń na tak
    zwanego wnuczka, ale to, co przydarzyło się mojej mamie, zadziwiło nawet
    Policję. Być może warto opublikować jeszcze jeden artykuł, aby
    przestrzec innych - napisał do nas pan Robert.

    Z jego relacji wynika, że w poniedziałkowe popołudnie do jego matki
    zadzwoniła osoba, podająca się za kuzyna. Rzekomy krewny twierdził, że
    właśnie stoi przed blokiem matki pana Roberta, ale nie jest w stanie
    przypomnieć sobie numeru mieszkania. Starsza kobieta podała oszustowi
    przez telefon swój dokładny adres, ale nikt się u niej nie zjawił.

    Około pół godziny później znowu zadzwonił telefon. Tym razem w słuchawce
    odezwał się mężczyzna, podający się za oficera Centralnego Biura
    Śledczego Policji. Poinformował, że osoba, która dzwoniła wcześniej to
    oszust i w związku z tym pieniądze matki pana Roberta są w
    niebezpieczeństwie. Następnie polecił jej natychmiast udać się do banku
    i wypłacić wszystkie swoje oszczędności. Kiedy kobieta odmówiła,
    fałszywy oficer kazał jej zadzwonić na policyjny numer 997. Zapewnił, że
    pod tym numerem kobieta uzyska dalsze wyjaśnienia.

    Matka pana Roberta zadzwoniła pod wskazany numer. Tym razem ponownie
    odebrał jednak oszust, podający się za oficera dyżurnego. Nie tylko
    potwierdził wersję rzekomego oficera CBŚP, ale zaczął straszyć kobietę
    odpowiedzialnością karną za utrudnianie policyjnej akcji. Po tych
    słowach rozłączył się.

    Za chwilę telefon znowu zadzwonił. Tym razem był to fałszywy oficer
    CBŚP. Poprosił kobietę o podanie numeru telefonu komórkowego w celu jego
    weryfikacji. Potem poinformował kompletnie zdezorientowaną kobietę, że
    jest od dłuższego czasu śledzona przez Policję. Podał wiele szczegółów z
    jej życia, np. jakim jeździ samochodem, jak często odwiedza ją syn itd.

    Następnie kazał jej wyjść z domu i wypłacić z najbliższego banku
    wszystkie pieniądze, jednocześnie nie rozłączając rozmowy telefonicznej.
    Matka pana Roberta udała się do placówki banku Millenium przy ul.
    Cieszyńskiego zobacz na mapie Gdańska, ale wypłaciła tylko część
    pieniędzy. Poinformowała o tym pozostającego na linii oszusta. Podający
    się za oficera CBŚP kazał jej natychmiast wypłacić resztę pieniędzy.
    Kiedy przestraszona kobieta odmówiła, tym razem kazał jej zadzwonić na
    numer alarmowy 112. Głos w słuchawce potwierdził wszystkie wcześniejsze
    informacje.

    Gdy starsza pani po raz kolejny próbowała wypłacić pieniądze, podała
    pracownikowi banku kartkę z opisem tego co się dzieje. Pracownicy
    natychmiast zabrali kobietę na zaplecze i poinformowali Policję,
    dzwoniąc oczywiście ze swoich telefonów. Chwilę po zgłoszeniu na miejscu
    zjawili się funkcjonariusze Policji. Prawdziwi.

    Na szczęście, tym razem skończyło się na skołatanych nerwach i straconym
    czasie. To, co zwróciło naszą szczególną uwagę w tej sprawie to fakt, że
    najprawdopodobniej bandytom udało się przekierować rozmowę telefoniczną
    i w ten sposób uwiarygodnić swoje działania.

    - Przede wszystkim należy pamiętać, że Policja nie działa w ten sposób.
    Nie możemy nikomu nakazać wypłaty pieniędzy w banku, to absurdalne.
    Warto zwrócić uwagę, że w tym przypadku do kobiety zadzwonił mężczyzna
    podający się za kuzyna. W takich sytuacjach warto najpierw skontaktować
    się z kimś z bliskiej rodziny, aby to zweryfikować. Ponadto od wielu lat
    uczulamy pracowników banku na sytuację, gdy starsze osoby mają zamiar
    jednorazowo wypłacić wszystkie oszczędności. Wracając do omawianego
    przypadku myślę, że niedoszła pokrzywdzona po prostu z nerwów nie
    rozłączyła się. Nie zakończywszy poprzedniego połączenia, zadzwoniła pod
    numery alarmowe. W ten sposób oszuści, pozostając na linii, potwierdzali
    wzajemnie swoje działania - powiedziała podkom. Aleksandra Siewert,
    rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji zobacz na mapie Gdańska w
    Gdańsku.

    Mimo zapewnień Policji, pan Robert jest niemal przekonany, że sytuacja
    wyglądała zgoła inaczej.

    - Prawie na pewno moja mama rozłączyła się po rozmowie telefonicznej z
    oszustem, który podawał się za oficera CBŚP. Odłożyła słuchawkę i
    dopiero wtedy wykonała kolejne połączenie. Zresztą, można to sprawdzić w
    historii wykonywanych połączeń. Bandyci musieli przekierować rozmowę -
    zapewnia pan Robert

    W jaki sposób można przekierować rozmowę z telefonu komórkowego? Jak
    wyjaśnił nam specjalista w zakresie telekomunikacji, nie jest to tak
    trudne zadanie, jak mogłoby się wydawać.

    - Oczywiście, jest to jak najbardziej możliwe - mówi dr inż. Jarosław
    Sadowski, adiunkt na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki
    Politechniki Gdańskiej. - Zasadniczo, można to zrobić na dwa sposoby.
    Pierwszy polega na przekierowaniu rozmowy na poziomie sieci komórkowej.
    Praktycznie jest to jednak niemożliwe, gdyż może to zrobić jedynie osoba
    mająca dostęp do zarządzania siecią. Moim zdaniem, bardziej
    prawdopodobny jest drugi sposób. Mianowicie, przekierowanie rozmowy za
    pomocą zhakowanej aplikacji na smartphonie. Zawirusowana aplikacja może
    udawać np. aktualizację oprogramowania telefonu. Po jej zainstalowaniu,
    jeden numer będzie wybrany na klawiaturze telefonu, a zupełnie inny
    numer będzie wybierany przez modem realizujący połączenie. Innymi słowy,
    aplikacja będzie po prostu podmieniać numery połączeń - wyjaśnia.

    Oszuści są obecnie poszukiwani przez Policję. Przestępstwo powszechnie
    zwane wyłudzeniem jest uregulowane w art. 286 § 1 Kodeksu karnego. Jest
    zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

    Policja od kilku lat prowadzi intensywne działania profilaktyczne, które
    mają na celu walkę z procederem wyłudzania pieniędzy od osób starszych.
    W tym celu współpracuje z wieloma instytucjami: bankami, spółdzielniami
    czy parafiami. Warto jednak pamiętać, że nic nie zastąpi czujności osób
    najbliższych.

    autor Rafał Borowski r...@t...pl









    --
    I love love


  • 2. Data: 2019-08-18 12:16:35
    Temat: Re: Jak oszuści przekierowali staruszce połączenia wychodzące na numery 997 i 112
    Od: RadoslawF <u...@d...invalid>

    W dniu 2019-08-17 o 14:10, u2 pisze:

    Pozwolę sobie przypominać ze jesteś tym palantem od niechcianej
    prasówki i kretynem który nie potrafi się zastosować do swojej rady
    czyli do ustawienia filtra na oponenta. :-)


    Pozdrawiam

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1