Witam,
Jesienią ubiegłego roku rozpoczęłam generalny remont mieszkania.
Kompleksowego wykonania podjęła się poważna (tak mi się wydawało)
firma z zarejestrowaną działalnością. Prace miały być wykonane w ciągu
trzech tygodni, niestety z dnia na dzień termin ten był przesuwany bez
wyznaczenia ostatecznego odbioru. W efekcie końcowym, po niespełna
dwóch miesiącach, zastałam lokal w stanie zupełnie nienadającym się do
zamieszkania, z pracownikiem firmy w stanie nietrzeźwym. Naraziło mnie
to na koszty związane z zatrudnieniem nowej firmy budowlanej. Z oceny
biegłych wynika, że poziom wykonanych prac (zgromadzona dokumentacja
razem ze zdjęciami z poszczególnych etapów domniemanych prac), zmusiła
do rozpoczęcia remontu od początku. Dodatkowo musiałam ponieść koszt
zdemontowania niewłaściwie wykonanych prac i zniszczonych materiałów.
Mimo moich wielokrotnych próśb i ponagleń dotyczących początkowo
terminowego wywiązania się ze zobowiązania, a potem prób ustalenia
daty końcowej remontu, firma opuściła mieszkanie i zlekceważyła
wszelkie ustalenia werbalne. Niestety nie mam żadnej umowy, ale
posiadam pisemne potwierdzenia wypłat pieniędzy na poczet domniemanego
remontu. Chcę odzyskać pieniądze, które wypłaciłam. Jak wspomniałam
mam pisemnie potwierdzenia przyjęcia ode mnie pieniędzy na poczet prac
remontowych, świadków, zdjęcia. Czy mam szanse na odzyskanie tych
pieniędzy? Jeśli tak jakie kroki powinnam podjąć ?

Dziękuję za pomoc,
V

do góry

> pieniędzy? Jeśli tak jakie kroki powinnam podjąć ?

Pisemne wezwanie do zapłaty poleconym z zastrzeżeniem, że jak nie oddadzą
kasyto do sądu.

Trochę czasu na przemyślenie sprawy i do sądu :-)

Chyba tak to leciało, a może inaczej?

J

do góry

Dnia 08-01-2009 o 15:53:28 Agent 0700 <k...@w...pl> napisał(a):

>> pieniedzy? Je?li tak jakie kroki powinnam podj?ae ?
>
> Pisemne wezwanie do zap?aty poleconym z zastrze?eniem, ?e jak nie oddadz?
> kasyto do s?du.

Poleconym ze zwrotką, tak dla pewności


--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Tomek wrote:
> Dnia 08-01-2009 o 15:53:28 Agent 0700 <k...@w...pl> napisał(a):
>
>>> pieniedzy? Je?li tak jakie kroki powinnam podj?ae ?
>> Pisemne wezwanie do zap?aty poleconym z zastrze?eniem, ?e jak nie oddadz?
>> kasyto do s?du.
>
> Poleconym ze zwrotką, tak dla pewności

A po co? Polecony - a nast reklamacja ze nie doszedl - Poczta Polska
sama, za darmo dostarczy informacje ze zostal odebrany i kiedy, na pismie.

--
Regards,
Maverick

do góry

Maverick pisze:
> Tomek wrote:
>> Dnia 08-01-2009 o 15:53:28 Agent 0700 <k...@w...pl> napisał(a):
>>
>>>> pieniedzy? Je?li tak jakie kroki powinnam podj?ae ?
>>> Pisemne wezwanie do zap?aty poleconym z zastrze?eniem, ?e jak nie
>>> oddadz?
>>> kasyto do s?du.
>>
>> Poleconym ze zwrotką, tak dla pewności
>
> A po co? Polecony - a nast reklamacja ze nie doszedl - Poczta Polska
> sama, za darmo dostarczy informacje ze zostal odebrany i kiedy, na pismie.


Poza tym, aby wszcząć postępowanie sądowe (gospodarcze) trzeba
przedstawić dowód nadania (a nie dostarczenia) wezwania do zapłaty.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik Liwiusz napisał:
> Maverick pisze:
>> Tomek wrote:
>>> Dnia 08-01-2009 o 15:53:28 Agent 0700 <k...@w...pl> napisał(a):
>>>>> pieniedzy? Je?li tak jakie kroki powinnam podj?ae ?
>>>> Pisemne wezwanie do zap?aty poleconym z zastrze?eniem, ?e jak nie
>>>> oddadz?
>>>> kasyto do s?du.
>>> Poleconym ze zwrotką, tak dla pewności
>> A po co? Polecony - a nast reklamacja ze nie doszedl - Poczta Polska
>> sama, za darmo dostarczy informacje ze zostal odebrany i kiedy, na
>> pismie.
> Poza tym, aby wszcząć postępowanie sądowe (gospodarcze) trzeba
> przedstawić dowód nadania (a nie dostarczenia) wezwania do zapłaty.
>
a nie jest logicznym, ze jak mam potwierdzenie odbioru, to wczesniej
musiałem nadac? :)

do góry

Andrzej pisze:
> Użytkownik Liwiusz napisał:
>> Maverick pisze:
>>> Tomek wrote:
>>>> Dnia 08-01-2009 o 15:53:28 Agent 0700 <k...@w...pl> napisał(a):
>>>>>> pieniedzy? Je?li tak jakie kroki powinnam podj?ae ?
>>>>> Pisemne wezwanie do zap?aty poleconym z zastrze?eniem, ?e jak nie
>>>>> oddadz?
>>>>> kasyto do s?du.
>>>> Poleconym ze zwrotką, tak dla pewności
>>> A po co? Polecony - a nast reklamacja ze nie doszedl - Poczta Polska
>>> sama, za darmo dostarczy informacje ze zostal odebrany i kiedy, na
>>> pismie.
> > Poza tym, aby wszcząć postępowanie sądowe (gospodarcze) trzeba
>> przedstawić dowód nadania (a nie dostarczenia) wezwania do zapłaty.
>>
> a nie jest logicznym, ze jak mam potwierdzenie odbioru, to wczesniej
> musiałem nadac? :)


Ale po co płacić więcej za potwierdzenie odbioru, skoro nie jest to
konieczne.

--
Liwiusz

do góry

On 8 Sty, 15:53, "Agent 0700" <k...@w...pl> wrote:
> > pieniędzy? Jeśli tak jakie kroki powinnam podjąć ?
>
> Pisemne wezwanie do zapłaty poleconym z zastrzeżeniem, że jak nie oddadzą
> kasyto do sądu.
>
> Trochę czasu na przemyślenie sprawy i do sądu :-)
>
> Chyba tak to leciało, a może inaczej?
>
> J

Pisemne, wezwania (2) do zapłaty poszły. Niestety, nie zareagowali.
Trzeba zatem pójść dalej - wnieść sprawę do sądu. Czy wiecie z jakim
to się wiąże kosztem ?
Czy poradzę sobie sama, czy potrzebuję prawnika ?

do góry

w...@g...com pisze:

> Pisemne, wezwania (2) do zapłaty poszły. Niestety, nie zareagowali.
> Trzeba zatem pójść dalej - wnieść sprawę do sądu. Czy wiecie z jakim
> to się wiąże kosztem ?

A jaka jest kwota zadłużenia?


--
Liwiusz

do góry