eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ja tylko wykonywałem rozkazy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 619

  • 181. Data: 2021-01-18 23:11:14
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-01-18, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 18.01.2021 o 01:06, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Ośmieszajcie się dalej...
    >>
    >> Z drugiej strony co taki stójkowy ma zrobić?
    >
    > Nie wiem - chyba jednak najlepiej nic.

    Nie mógł przecie.

    >> Tuzem elokwencji pewnie nie
    >> jest. Polecenie dostał. Nie wykona, jemu się dostanie. Wymyślił sobie,
    >> albo mu przełożony powiedział "terroryzm".
    >
    > No właśnie w tym problem - stójkowy czy pałkarz czy robert wymyśla sobie
    > "wykroczenie albo przestępstwo" bo taki dostaje polityczny rozkaz.

    Ale ten był w sumie grzeczny dość i nawet niearogancki taki.

    > Powiem wprost - chuj mnie obchodzą rozterki mentalne czy finansowe
    > kulsona. Policja nie jest formacją polityczną i za takie zachowanie
    > należy się kop w dupę. Pierwotnym problemem jest to że chory na głowę
    > człowiek, wbrew mieszkańcom miasta pod pretekstem poligonu zbudował
    > schody, będace symbolem jego urojeń. To że terez kulson robi za
    > polityczną kurwę jest jego wyborem. Brutalnie mówiąc - jakbym miał się
    > przypierdalać do ludzi to bym zmienił pracę a nie usprawiedliwiał się
    > jakimś absurdalnym argumentem o terroryźmie. Przykro mi - wiem, że to
    > trudna decyzja, ale nic nie usprawiedliwia, że kulsoństwo sprzedało
    > swoje ideały i cele za emertytury i stało się formacją antyspołeczną.

    Problem jest głównie praktyczny. Należałoby pewnie 95% wyebać, a tu się
    ten problem nie kończy. Nie byłoby kogo zatrudnić. Pula, nie to, że
    kandydatów, społeczna, nie jest jakby za specjalnie mądra i kryształowa.
    I tu wracamy do starej tezy - za mało im płacą :)

    >> Śmieszne to jest że pisiowładza nie widzi, że to juz kropka w kropkę prl
    >> z Bareją. Ale suweren tez nie widzi, więc co ma widzieć.
    >
    > Nie. To nie jest śmieszne. To jest tragiczne. Zwłaszcza jak wynurzenia
    > roberta poczytasz, że oni bronią społeczeństwo przed tymi julkami.

    Robert się szamocze, lub jak wolisz wije między młotem i kowadłem, choć
    niektore wypowiedzi faktycznie niepokoja.

    --
    Marcin


  • 182. Data: 2021-01-19 06:46:23
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 18.01.2021 o 23:11, Marcin Debowski pisze:

    >>> Z drugiej strony co taki stójkowy ma zrobić?
    >>
    >> Nie wiem - chyba jednak najlepiej nic.
    >
    > Nie mógł przecie.

    Czemu nie? Mógł, co najwyżej nie chciał ponosić tego konsekwencji więc
    wolał wmawiać obywatelce terroryzm.

    >> No właśnie w tym problem - stójkowy czy pałkarz czy robert wymyśla sobie
    >> "wykroczenie albo przestępstwo" bo taki dostaje polityczny rozkaz.
    >
    > Ale ten był w sumie grzeczny dość i nawet niearogancki taki.

    I co z tego? Wymyśla z dupy przestępstwa i wmawia obywatelom, bo mu
    prezes kazał. Zachowuje się jak pieprzony okupant. Przecież jebanie
    wszystkich dookoła pod pretekstem terroryzmu to już było. Nawet na tym
    samym placu. Troszkę dawniej niż 100 lat wcześniej. Stał tan nawet
    pomnik tych oficerów polskich, co dobrze swoje obowiązki względem władzy
    wykonywali. Aczkolwiek po drugiej stronie placu chyba.

    >> Powiem wprost - chuj mnie obchodzą rozterki mentalne czy finansowe
    >> kulsona. Policja nie jest formacją polityczną i za takie zachowanie
    >> należy się kop w dupę. Pierwotnym problemem jest to że chory na głowę
    >> człowiek, wbrew mieszkańcom miasta pod pretekstem poligonu zbudował
    >> schody, będace symbolem jego urojeń. To że terez kulson robi za
    >> polityczną kurwę jest jego wyborem. Brutalnie mówiąc - jakbym miał się
    >> przypierdalać do ludzi to bym zmienił pracę a nie usprawiedliwiał się
    >> jakimś absurdalnym argumentem o terroryźmie. Przykro mi - wiem, że to
    >> trudna decyzja, ale nic nie usprawiedliwia, że kulsoństwo sprzedało
    >> swoje ideały i cele za emertytury i stało się formacją antyspołeczną.
    >
    > Problem jest głównie praktyczny. Należałoby pewnie 95% wyebać, a tu się
    > ten problem nie kończy.

    Oczywiście że nie kończy - znajdą się nowi. Problem jest taki, że robią
    z siebie polityczne kurwy, a potem zaczynają wierzyć w to, że obywatele
    nie kochający naczelnika to przestępcy - patrz niby elitę nadkomisarza
    roberta - on całkiem poważnie uważa, że protestujący popełniają
    "wykroczenia i przestępstwa", więc trzeba ich jebać. Pewnie terroryści!

    > I tu wracamy do starej tezy - za mało im płacą :)

    Płacą im aż za dużo. To nie ten problem. Jakby płacili za mało, to by
    powiedzieli, że nie będą z siebie kurwy robili za takie pieniądze i by
    rzucili to w pisdu.

    >> Nie. To nie jest śmieszne. To jest tragiczne. Zwłaszcza jak wynurzenia
    >> roberta poczytasz, że oni bronią społeczeństwo przed tymi julkami.
    >
    > Robert się szamocze, lub jak wolisz wije między młotem i kowadłem, choć
    > niektore wypowiedzi faktycznie niepokoja.

    Jak mu się robota nie podoba to niech "weźmie kredyt i zmieni pracę".
    Robert niby elita a zachowuje się jak archetyp kulsona. Nie ma kurwa
    tłumaczenia - ja tylko wykonywałem rozkazy - może głupie, ale ja nie
    jestem od myślenia - jak każą jebać obywatela, to znaczy że jego wina!
    Robert się zachowuje jak milicjanci z dowcipów. Z tym że robert nie jest
    krawężnikiem a nadkomisarzem. Niektóre krawężniki prezentują wyższy
    poziom. W tym chyba ten z filmiku, bo pewnie w to nie wierzył, tylko
    jakiś kretyn go postawił przed tymi schodami i szopkę kazał odpierdalać.
    Robertowi nikt nie każe robic z siebie kulsona na usnecie - to jego
    własne poglądy i własny wybór. I to jest... elita policji. I niestety
    nie jest to pierwszy udzielający się w sieci policjant, co jak przyszło
    co do czego to okazał się zwykłym kulsonem broniącym kolegów, co by nie
    odpierdolili i uważający obywateli za tych co co to się do ich ciężkiej
    pracy przypieprzają i nie rozumieją, że on jak ojciec z ciężką ręką -
    dla ich dobra.


    --
    Shrek


  • 183. Data: 2021-01-19 09:17:55
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Wpadnij na Rakowiecką i zapytaj.
    A mordercy księży i opozycjonistów też przekraczali uprawnienia?


    -----
    > A rzeczywiście tak strzelali?


  • 184. Data: 2021-01-19 09:21:42
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Kiedyś polski jacht zarzucił kotwicę bardzo blisko Bornholmu.
    Nieoczekiwanie z jachtu wyskoczył jeden z członków załogi i popłynął w stronę brzegu.
    Kapitan jachtu, przestraszony o swoją przyszłość po powrocie do kraju (lata 70-te)
    odpalił w stronę płynącego z rakietnicy
    sygnałowej.
    Miał za to sprawę karną przed duńskim organem.


    -----
    > No ale straznik graniczny ma pilnowac zeby nie uciekali, to co - zle robi, czy
    dobrze robi jak strzela?


  • 185. Data: 2021-01-19 09:24:58
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    W samolotach cywilnych to chyba mieli zakaz strzelania i latali na postrach (pamiętam
    takich na siedzonku stewardess przodem do
    pasażerów całą drogę na krajówkach, nieprzyjemne to), bo pociski przebiłyby
    aluminiowy kadłub.
    Po głowie mi chodzi, że w kaburze mieli rewolwer (bębenkowy, nie pistolet).


    -----
    > Co innego jak ktoś samolotem próbował uciec


  • 187. Data: 2021-01-19 13:59:54
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >> Rowerzysta wjezdzajacy miedzy samochody nie powoduje zagrozenia.
    >
    > Wcale. Przede wszystkim dla siebie samego. Ale mnie samochód też
    > może porysować.
    >
    To jest jakies ryzyko ale na pewno nie zagrozenie.
    Do roznych spraw trzeba przykładac odpowiednia miare.

    >> Poza ty zdaje sie ze ten metr dotyczy wyprzedzania rowerzysty a
    >> nie przez rowerzyste?
    >
    > Co - moim zdaniem - jest błędem w przepisach. Uważam, ze na drodze
    > wszyscy powinni się nawzajem szanować. Rower jest specyficznym
    > środkiem transportu, bowiem porusza się zdecydowanie wolniej od
    > innych (może z pominięciem Maszyn Wolnobieżnych i Ciągników
    > Rolniczych) pojazdów. Po za tym często jest od nich dużo mniej
    > widoczny. Dlatego uważam, że tam, gdzie istnieje taka możliwość,
    > by to bezpiecznie zrobić, powinno się ruch rowerów wyprowadzić
    > poza jezdnię. Najlepiej na ścieżkę rowerową, choć uważam, że przy
    > zachowaniu pierwszeństwa dla pieszych spokojnie dałoby się po
    > chodnikach jeździć. Sam zresztą często tak robię.
    >
    Pytałem o prosta sprawe - ilu kierowców ukarano za wyprzedzanie
    rowerzystów w odlgełosci ponizej metra. Powinno być takich sytuacji
    tysiace bo to nagmienne.
    A ty mi odpowiadasz ze przeciez rowerzysci tez sie wpychaja.
    Kiedy ci zwracam uwage ze przeciez ten metr ich nie dotyczy to
    zaczynasz sie rozwodzic ze powinien.
    Super rozmowa.

    > Natomiast przepisy powoli w tym kierunku ewoluują, przy czym nie
    > wykluczone, że dawno by już to w ten sposób unormowano, gdyby nie
    > "aktywiści rowerowi", którzy postrzegają to jako zmniejszenie
    > rangi rowerzystów. Po za tym sporo osób postrzega ten problem
    > przez pryzmat dużych miast. U mnie jak na godzinę chodnikiem
    > przejdzie 10 osób, to jest duży ruch i nie widzę głębszego sensu
    > plątania się rowerem po jezdni, jak mam 1,5 metra pustego
    > chodnika.
    >
    >> Ale to tylko w ramach dygresji.
    >> Chciałem tylko pokazac ze sa tysiace innych wykroczen którymi
    >> pies z kulawa noga sie nie zajmuje wiec prosze abys nie mydlił
    >> nam oczu ze policjant widzac człowieka bez maseczki musi wypisac
    >> mandat chociaz nie jest pewny podstaw prawnych.
    >
    > Jestem dokładnie tego samego zdania.
    >
    >> Nie musi tak samo jak nie sciga kazdego innego wykroczenia o
    >> jakim wie i jakie zauwazy.
    >
    > Tylko zupełnie nie potrafię pojąć, kogo do tego przekonujesz tak
    > usilnie. Przede wszystkim od samego początku (nie o ten wątek
    > chodzi) twierdzę, że tych mandatów nie należy przyjmować.

    I tu jest miedzy nami klu sporu.
    Ja uwazam ze zaden policjant nie powinien nawet probowac tego mandatu
    wystawić. A juz na pewno nie powinien tego robić na swiezym powietrzu
    probujac w ten sposób tak naprawde "walczyc" z pokojowym protestem.

    > Nie
    > należy, bowiem po pierwsze cały czas są problemy z tym, na ile
    > legalne są to zakazy. Po drugie mamy art. 1 kodeksu wykroczeń.
    > Czyn jest wykroczeniem, gdy jest społecznie szkodliwy. Moim
    > zdaniem idący gdzieś na odludziu człowiek bez maseczki żadnego
    > szkodliwego społecznie czynu nie popełnia. Co innego jakiś oszołom
    > nawołujący do nienoszenia maseczki, albo włażący w kadr, bo tu już
    > chodzi o poniekąd nawoływanie do nienoszenia. Przy czym - by
    > uprzedzić Twoje pytanie - nie mam zielonego pojęcia, na ile te
    > maseczki mają sens. Po prostu się na tym nie znam i nie będę się
    > wypowiadał. Po trzecie Rząd daje ciała na płaszczyźnie ogłaszania
    > tych zakazów. Ostatni zakaz wchodził w życie 15 stycznia. 15
    > stycznia rano sprawdziłem i nie było noweli na serwerze
    > www.sejm.gov.pl. A szukałem, bo tę nowelę strasznie się źle czyta
    > i chciałem znaleźć tekst jednolity.
    >
    > Natomiast weź pod uwagę, że to które wykroczenia się ściga i jak,
    > to jednak regulują wytyczne. Jeśli ktoś we władzach Policji uzna,
    > że ważnym jest ściganie tych bez kagańców, to policjanci mają
    > obowiązek to czynić. I tu ich prywatne zdanie nie ma nic do
    > rzeczy. Na chwilę obecną jedynym, co można robić, to po prostu nie
    > nakładać mandatu, a kierować sprawę do sądu. Można jeszcze
    > pouczyć, ale jeśli to jest aktywista wrzeszczący, że ta maseczka
    > jest sprzeczna z Konstytucja, to trochę trudno oczekiwać, że po
    > takim pouczeniu zacznie ową maseczkę nosić. W świecie
    > oprawiających sztuki walki mawia się, że czasem "warto się ugiąć,
    > by zwyciężyć".

    Podsumujmy:
    policjant wcale nie jest taki niewyedukowany prawnie jak wczesniej
    twierdziłes. Policjant wie ze te przepisy sa watpliwe.
    Policjant wie rowniez ze brak maseczki na swiezym powietrzu to zadny
    wykroczenie bo nie ma szkodliwości czynu.
    Ale policjant dla swietego spokoju problem ze swoimi przełozonymi
    przerzuca na barki obywatela probujac nakładac na niego mandat, w
    rezultacie kierujac sprawe do sadu i powodujac "upierdliwośc" dla
    obywatela.
    >>>>
    >>>> I kazdy wie ze tutaj nie chodzi o walke z pandemia, nie chodzi
    >>>> o pilnowanie porzadku - chodzi tylko o to zeby pokazac
    >>>> protestujacym ze ich protesty sa niemile widziane.
    >>> No nie każdym, bo ja przykładowo nie. Wypowiadaj się za siebie.
    >> Kazdy poza toba.
    >>
    > Jeśli nawet jestem jedyną taką osobą, to nadal nie "każdy", a
    > "niektórzy", czy nawet "większość". Ale nie "każdy". Sądzę, że
    > osób o odmiennym zdaniu może być więcej. nie każdemu chce się
    > kopać z osobami o Twoich poglądach.

    Nie rozmydlaj, Robercie.

    Rozumiem ze twoim zdaniem mandatowanie na protestach za brak maseczki,
    spisywanie protestujacych to rzeczywiście troska o dobro obywateli i
    walka z pandemia?
    Serio?

    A 100 radiowozów pod domem prezesa to normalne czynnosci porzadkowe?
    ;-D

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
    a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer


  • 186. Data: 2021-01-19 13:59:54
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Marcin Debowski a...@I...zoho.com ...

    > Z drugiej strony co taki stójkowy ma zrobić? Tuzem elokwencji
    > pewnie nie jest. Polecenie dostał. Nie wykona, jemu się dostanie.
    > Wymyślił sobie, albo mu przełożony powiedział "terroryzm". Mógł
    > jeszcze obrazę jakąś, uczuć czy tego tam. Jakby był mniej sztywny
    > to by powiedział, panie to wezmą bo mnie z roboty wyebią, ale
    > teraz każdy nagrywa więc mogło by to mu dupy nie ratować. Pewnie i
    > tak oberwie.
    >
    A co twoim zdaniem powinien zrobić?
    Co ty byś zrobił?

    Kiedys sie mowiło ze jak chcesz miec miekkie serce to musisz miec
    twarda dupe. Trzeba chyba sparafrazować to przysłowie...


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie
    liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu."
    Winston Churchill


  • 188. Data: 2021-01-19 14:43:24
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsACB788BB9533Fbudzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
    >>> Rowerzysta wjezdzajacy miedzy samochody nie powoduje zagrozenia.
    >
    >> Wcale. Przede wszystkim dla siebie samego. Ale mnie samochód też
    >> może porysować.
    >
    >To jest jakies ryzyko ale na pewno nie zagrozenie.
    >Do roznych spraw trzeba przykładac odpowiednia miare.

    Zagrozenie jest. On mi wjezdza w moj "margines bezpieczenstwa" w
    sposob malo zauwazalny.
    Jak zechce z niego skorzystac, to on pojdzie lezec, a ja siedziec :-(

    No, z siedzeniem to moze przesada ...

    >>> Poza ty zdaje sie ze ten metr dotyczy wyprzedzania rowerzysty a
    >>> nie przez rowerzyste?
    >
    >> Co - moim zdaniem - jest błędem w przepisach. Uważam, ze na drodze
    >> wszyscy powinni się nawzajem szanować.

    >Pytałem o prosta sprawe - ilu kierowców ukarano za wyprzedzanie
    >rowerzystów w odlgełosci ponizej metra. Powinno być takich sytuacji
    >tysiace bo to nagmienne.

    No ale podstawa do ukarania jest.
    A rowerzysta to sie moze wciac z odlegloscia na centymetr.

    >A ty mi odpowiadasz ze przeciez rowerzysci tez sie wpychaja.
    >Kiedy ci zwracam uwage ze przeciez ten metr ich nie dotyczy to
    >zaczynasz sie rozwodzic ze powinien.
    >Super rozmowa.

    No ale taka jego opinia. Moja w sumie tez.

    J.


  • 189. Data: 2021-01-19 17:30:14
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 19.01.2021 o 14:43, J.F. pisze:

    > Zagrozenie jest. On mi wjezdza w moj "margines bezpieczenstwa" w sposob
    > malo zauwazalny.
    > Jak zechce z niego skorzystac, to on pojdzie lezec, a ja siedziec :-(
    >
    > No, z siedzeniem to moze przesada ...

    No to trzeba uważać. W mieście to dużo rzeczy się pojawia "znienacka i w
    sposób mało zauważalny":P

    > No ale podstawa do ukarania jest.
    > A rowerzysta to sie moze wciac z odlegloscia na centymetr.

    Bo tak naprawdę to on ryzykuje swoje życie, a nie ty jego. Tak wiem -
    przestraszysz się, z naprzeciwka cysterna z amoniakiem, wszyscy wiemy co
    dalej:P Podobno w polsce nie ma elektrowni atomowej bo napewno
    rowerzyści jakoś by ją w powietrze wypierdolili. A tak na poważnie to
    tak samo zareagujesz jak na centrymetr do ciebie zbliży się inny
    samochód, smieciarka czy autobus. A nawet pewnie w dwóch ostatnich
    przypadkach bardziej. Więc nie - to nie jest dziura w przepisach:P

    >> A ty mi odpowiadasz ze przeciez rowerzysci tez sie wpychaja.
    >> Kiedy ci zwracam uwage ze przeciez ten metr ich nie dotyczy to
    >> zaczynasz sie rozwodzic ze powinien.
    >> Super rozmowa.
    >
    > No ale taka jego opinia. Moja w sumie tez.

    No ale rzeczywiście nie dotyczy. No i argument za tym, żeby dotyczył
    jest dość miałki.


    --
    Shrek


  • 190. Data: 2021-01-19 17:31:42
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 19.01.2021 o 09:24, ąćęłńóśźż pisze:
    > W samolotach cywilnych to chyba mieli zakaz strzelania i latali na
    > postrach (pamiętam takich na siedzonku stewardess przodem do pasażerów
    > całą drogę na krajówkach, nieprzyjemne to), bo pociski przebiłyby
    > aluminiowy kadłub.

    No w powietrzu to raczej ne strzelali. Ja leciałem wycieczką klasową. 28
    dzieciaków, dwóch opiekunów i tajniak;)

    --
    Shrek

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1