eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHejt na lekarzy i personel
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2025-05-01 09:22:52
    Temat: Hejt na lekarzy i personel
    Od: Krzysztof 'kw1618' <k...@g...pl>

    https://news.google.com/search?q=hejt+na+lekarzy

    W szeroko prowadzonej dyskusji słyszymy, że składane są zawiadomienia o
    groźbach karalnych, hejcie. W gabinecie nie ma monitoringu i nie zanosi
    się na to, a zazwyczaj konflikty są podczas wizyt.
    A sama obligatoryjna rejestracja dźwięku w gabinecie? + monitoring w
    poczekalni przed gabinetem.

    Lekarze i personel skarży się, że przedstawiciele wymiaru
    sprawiedliwości, czy to prokurator, czy policjant stwierdzają, że to
    frustracja pacjenta, niezadowolenie, niska szkodliwość i sprawa jest
    umarzana.
    Wyobrażam sobie to w ten sposób, że po takim zawiadomieniu
    przesłuchiwana jest osoba z personelu medycznego, która została
    dotknięta jakimś zachowaniem i sprawca. Przesłuchanie ma miejsce dłuższy
    czas po zdarzeniu, emocje opadły, prokurator czy policjant jest w
    trudnej sytuacji?

    Nawiązuję, do tego nożownika, podobno skarżył się, pisał pisma, żądał
    odszkodowania od lekarza, chyba nie ma procedur aby wziąć takiego
    pacjenta pod lupę, czy może coś planuje. Mówią, że w zakładzie karnym
    gdzie pracował były sygnały odnośnie jego zdrowia psychicznego. Czy ktoś
    coś przeoczył, nie zestawił zdarzeń i dłuższej historii? No nie, bo nie
    ma takiego systemu i w demokratycznym kraju nie będzie. W pracy były
    wątpliwości, ponownie wysłano go na badania medycyny pracy, ale jego
    prywatne sprawy z ręką u ortopedy już w to nie wchodzą.


  • 2. Data: 2025-05-01 12:54:14
    Temat: Re: Hejt na lekarzy i personel
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 1.05.2025 o 09:22, Krzysztof 'kw1618' pisze:

    > Nawiązuję, do tego nożownika, podobno skarżył się, pisał pisma, żądał
    > odszkodowania od lekarza, chyba nie ma procedur aby wziąć takiego
    > pacjenta pod lupę, czy może coś planuje. Mówią, że w zakładzie karnym
    > gdzie pracował były sygnały odnośnie jego zdrowia psychicznego. Czy ktoś
    > coś przeoczył, nie zestawił zdarzeń i dłuższej historii?

    Nikt nic nie przeoczył. Po prostu takie rzeczy się olewa, a jak
    rzeczywiście jest zdrowo jebnięty to trzeba czekać aż kogoś zabije.
    Wcześniej jest niepoczytalny i nic mu nie zrobisz.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 3. Data: 2025-05-01 14:50:56
    Temat: Re: Hejt na lekarzy i personel
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.05.2025 o 12:54, Shrek pisze:
    > Nikt nic nie przeoczył. Po prostu takie rzeczy się olewa, a jak
    > rzeczywiście jest zdrowo jebnięty to trzeba czekać aż kogoś zabije.
    > Wcześniej jest niepoczytalny i nic mu nie zrobisz.

    To jest bardziej złożone, ale niestety trochę masz rację. U nas
    "niepoczytalność" uniewinnia. Osobiście uważam, że niepoczytalność nie
    powinna "uniewinniać", tylko powodować, że niepoczytalny zamiast do
    zakład karnego trafia na zamknięty oddział do psychiatryka. Powiedzmy z
    prawem do wcześniejszego zwolnienia, gdyby lekarze uznali, że jego stan
    zdrowia się na tyle polepszył, ze już może chodzić bez nadzoru po ulicach.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 4. Data: 2025-05-01 17:43:33
    Temat: Re: Hejt na lekarzy i personel
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 1.05.2025 o 14:50, Robert Tomasik pisze:

    >> Nikt nic nie przeoczył. Po prostu takie rzeczy się olewa, a jak
    >> rzeczywiście jest zdrowo jebnięty to trzeba czekać aż kogoś zabije.
    >> Wcześniej jest niepoczytalny i nic mu nie zrobisz.
    >
    > To jest bardziej złożone, ale niestety trochę masz rację.

    Nie jest złożone. Za wykroczenia nie odpowiada w ogóle bo nie
    przewidziano za to zabezpieczenia. Za większość przestępstw też nie bo
    są umyślne a niepoczytalność wyklucza umyślność, więc nawet nie są
    czynami zabronionymi. Żeby zastosowano środek zapobiegawczy w postaci
    przymusowego leczenia musi zdrowo nawywijać - w praktyce zabić kogoś
    albo przynajmniej próbować. Miałeś Adamowicza gdzie wcześniej wiedzieli
    w zakładzie karnm że jest zaburzony psychicznie i chwalił się planami
    "czegoś wielkiego", teraz masz funkcjonariusza SW, o którym wiedzieli że
    jest zaburzony, na ale kiepsko z ludzmi to wariaty też się nadadzą.
    Miałeś rodzinę Kościuszków...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1