Witam serdecznie!

Oddałem zasilacz, który miał 24 miesiące gwarancji do serwisu. Na wstępie
powiedziano mi, że tego modelu już nie produkują i pewnie dostanę nowy - o
ile się znajdzie "gdzieś" albo zwrot kasy. Po 3 tygodniach zgłosiłem się po
zasilacz i powiedziano mi, że został wymieniony. Niestety zasilacz jaki
zostałem, jest coprawda tym samym modelem jaki oddałem ale nie jest nowy,
wyraźnie widać po nim ślady rozkręcenia i użytkowania. Dostałem na niego
nową gwarancję 24 miesiące (co podobno było dobra wolą sklepu gdyż nie
musieli mi dawać nowej gwarancji). Pytanie czy mieli prawo wręczyć mi inny
zasilacz niż im oddałem, nie fabrycznie nowy? (w najlepszym wypadku był
"poserwisowy"), czy też powinni mi oddać kasę z braku możliwości naprawy
mojego zasilacza? W gwarancji dołączonej do zasilacza przez sklep nie ma
mowy o takich rzeczach.
Proszę o pomoc!

--
Mariusz

do góry

Mariusz napisał(a):
> Oddałem zasilacz, który miał 24 miesiące gwarancji do serwisu. Na wstępie
> powiedziano mi, że tego modelu już nie produkują i pewnie dostanę nowy - o
> ile się znajdzie "gdzieś" albo zwrot kasy. Po 3 tygodniach zgłosiłem się po
> zasilacz i powiedziano mi, że został wymieniony. Niestety zasilacz jaki
> zostałem, jest coprawda tym samym modelem jaki oddałem ale nie jest nowy,
> wyraźnie widać po nim ślady rozkręcenia i użytkowania. Dostałem na niego
> nową gwarancję 24 miesiące (co podobno było dobra wolą sklepu gdyż nie
> musieli mi dawać nowej gwarancji). Pytanie czy mieli prawo wręczyć mi inny
> zasilacz niż im oddałem, nie fabrycznie nowy? (w najlepszym wypadku był
> "poserwisowy"), czy też powinni mi oddać kasę z braku możliwości naprawy
> mojego zasilacza? W gwarancji dołączonej do zasilacza przez sklep nie ma
> mowy o takich rzeczach.

To o czym jest w niej mowa? Twoje prawa reguluje gwarancja, więc trudno
nam zgadywać. Ogólnie nie ma obowiązku by gwarancja przewidywała wymianę
na nowy...

KG

do góry

> To o czym jest w niej mowa? Twoje prawa reguluje gwarancja, więc trudno
> nam zgadywać. Ogólnie nie ma obowiązku by gwarancja przewidywała wymianę
> na nowy...

Chodziło mi raczej o przepisy ogólne skoro gwarancja nie zawierała
szczegółów.

--
Mariusz

do góry

Mariusz napisał(a):
> Chodziło mi raczej o przepisy ogólne skoro gwarancja nie zawierała
> szczegółów.

Nie ma przepisów ogólnych dotyczących gwarancji w sprzedaży
konsumenckiej. A trudno powoływać się na ogólne przepisy dotyczące
wykonania zobowiązania skoro nie zna się jego źródła i treści -
gwarancji. Idź do miejskiego/powiatowego rzecznika konsumentów.

KG

do góry