eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › GPL a inżynieria odwrotna.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2006-06-01 10:08:24
    Temat: Re: GPL a inżynieria odwrotna.
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <447cb8f0$0$22593$f69f905@mamut2.aster.pl>,
    Rados(C)(C)aw Korzeniewski <r...@g...com> wrote:

    > Licencja GPL nie odnosi się do algorytmów tylko do kodu programu oraz do
    > zasad dystrybucji programów i ich wykorzystania.
    > Tak więc spokojnie możesz takie diagramy sprzedawać.
    >
    Program (również otrzymany za darmo) na GPL też możesz sprzedawać :)

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.


  • 12. Data: 2006-06-02 19:02:55
    Temat: Re: GPL a inżynieria odwrotna.
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Radosław Korzeniewski <r...@g...com> writes:

    > Piotr Dembiński napisał(a):
    >> Tak jak wszystkim innym, na GPL.
    >> Podam przykład. Całkiem niegłupim pomysłem wydaje mi się
    >> rozrysowanie
    >> architektury OpenOffice.ux.pl na diagramach w notacji UML
    >> i sprzedaż tych diagramów podmiotom potrzebującym dokładnej
    >> dokumentacji w celu rozbudowy pakietu we własnym zakresie.
    >> I teraz widzisz zasadność mojego pytania -- czy diagramy
    >> obrazujące architekturę oprogramowania udostępnionego mi
    >> na warunkach GPL byłyby dziełem zależnym od tegoż
    >> oprogramowania, czy nie?
    > Hej,
    >
    > W moim pojmowaniu sprawy diagram taki (jeśli operujemy na
    > przykładzie) nie jest kodem programu a jedynie czymś co można by
    > nazwać algorytmem. Licencja GPL nie odnosi się do algorytmów tylko
    > do kodu programu oraz do zasad dystrybucji programów i ich
    > wykorzystania.

    Tak, tyle że diagramy będą w takim przypadku dziełem zależnym: prawie
    każda zmiana w kodzie źródłowym będzie miała wpływ na ich postać.

    > Tak więc spokojnie możesz takie diagramy sprzedawać.

    GPL zezwala na sprzedaż.

    > A swoją drogą to jakiś dziwny jesteś, FLOSS daje Ci unikalną
    > możliwość zapoznania się z działaniem programu BEZ wykorzystywania
    > inżynierii odwrotnej, a Ty na siłę starasz się utrudnić sobie
    > życie. W końcu wystarczy poczytać sobie kod źródłowy który jest
    > dostępny dla wszystkich na tych samych zasadach, chyba że wolisz
    > hardcorowe wyzwania ;)

    Nie chodzi mi o inżynierię odwrotną dla sportu. Jeśli byś popracował
    więcej nawet ze średniej wielkości programami komputerowymi, to
    z pewnością wiedziałbyś, że dokumentacja techniczna stanowi
    nieocenioną pomoc w przypadku, gdy chce się modyfikować napisany
    przez kogoś innego kod.

    Innymi słowy: oczywiście można sobie poczytać kod, ale o wiele łatwiej
    jest najpierw przejrzeć projekt, a dopiero później dowiadywać się
    szczegółów czytając kod źródłowy. Model i projekt opracowany
    z użyciem notacji graficznej jest pomocny podczas poznawania
    i uczenia się sposobu działania cudzego programu komputerowego.

    I jeszcze jedno: nie zamierzam odtwarzać żadnego uksowego projektu,
    bo się takimi rzeczami teraz nie zajmuję. Interesuje mnie właśnie
    kwestia dzieł zależnych i inżynierii odwrotnej w programach
    udostępnianych na otwartych licencjach.

    --
    http://www.piotr.dembiński.prv.pl

    'Giving people a dynamically-typed language does not mean that they write
    dynamically-typed programs.' John Aycock, 'Aggressive Type Inference'

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1