eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Fałszerstwo dokumentów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2003-11-02 14:34:40
    Temat: Re: Fałszerstwo dokumentów
    Od: Dredd<...@...pl>

    > Moimk zdaniem tylko wtedy kiedy robi się to z zamiarem
    > wprowadzenia samochodu do obrotu (np z zamiarem sprzedaży
    > komuś)

    A skąd ten warunek?

    Właśnie stąd co zostało juz niżej napisane (z tytułu rozdziału w którym
    znajduje się art. 306 k.k. i który to tytuł określa podstawowe dobro
    prawne chronione przepisami w nich zawartymi)

    > przepis art. 306 ujęto w rozdziale
    > "Przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu", no a przebijanie
    numerów
    > co do zasady z działalnością gospodarczą niekoniecznie musi się
    wiązać.

    Jeśli przebijam numery by zbyć no to działam przeciwko
    bezpieczeństwu i legalności obrotu gospodarczego. Jeśli przebijam bo
    chce mieć w numerze np. same trójki bo to mój szczęśliwy numer to
    przeciw bezpieczeństwu obrotu nie działam (przynajmniej nie w tym
    momencie i nie przy tym zamiarze jaki mi przyświeca)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 12. Data: 2003-11-02 19:23:23
    Temat: Re: Fałszerstwo dokumentów
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    > Właśnie stąd co zostało już niżej napisane (z tytułu rozdziału w którym
    > znajduje się art. 306 k.k. i który to tytuł określa podstawowe dobro
    > prawne chronione przepisami w nich zawartymi)

    No może i słuszny trop. Tylko, że w kodeksie jest całe mnóstwo przepisów,
    które umiejscowiono tak, że trudno byłoby zastosować Twoją miarę do nich.
    Choćby taki art. 219 kk który znalazł się w przepisach chroniących prawa
    pracownika, a na podstawie którego często odpowiadają osoby, które nie
    zatrudniają żadnego pracownika, jeśli na przykład same deklaracji
    ubezpieczeniowych nie złożą (własna działalność gospodarcza), czy też
    korzystają z pracy najemnej na podstawie umów cywilnoprawnych. Nie chce mi
    się teraz szukać innych przykładów, ale jestem pewien, że jakbym pomyślał,
    to by się jeszcze kilka znalazło - ten mi się akurat nasunął pierwszy bo
    akurat nad czymś takim siedzę. Moim zdaniem tytuł rozdziału ma jedynie
    znaczenie organizacyjne, nie jest zaś wyznacznikiem sfery zastosowania
    przepisów.
    >
    > Jeśli przebijam numery by zbyć no to działam przeciwko
    > bezpieczeństwu i legalności obrotu gospodarczego. Jeśli przebijam bo
    > chce mieć w numerze np. same trójki bo to mój szczęśliwy numer to
    > przeciw bezpieczeństwu obrotu nie działam (przynajmniej nie w tym
    > momencie i nie przy tym zamiarze jaki mi przyświeca)

    Zamiar zamiarem, ale nie jestem pewien, czy zdołał byś przekonać sąd do
    niewinności takiego delikwenta. To coś tak, jakby złapany na gorącym
    uczynku włamywacz tłumaczył się, że do sklepu wszedł, bo mu było zimno, a
    te rzeczy z pólek do worka wkładał, bo miał zamiar rano je kupić i
    zapłacić w kasie i chciał, by rano było szybciej - tylko ta niedobra
    policja przytachała i nie dość, że noc niewinnie spędził w areszcie, to
    jeszcze mu imputują, że on to chciał ukraść. Z drugiej strony nie każda
    sprzedaż musi się wiązać z obrotem gospodarczym. Wszak, jeśli sprzedam
    koledze raz na 10 lat samochód, to raczej trudno to uznać za obrót
    gospodarczy. A jak samochód będzie miał przebite numery, to żadne
    tłumaczenie tu nie pomoże.

    Dalej skłaniam się ku zastosowaniu w takich wypadkach art. 306 kk.


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1