eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2007-02-05 13:35:26
    Temat: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: "Tomasz Myrdin" <m...@o...onet.pl>

    Trafił mi się dość ciekawy przypadek. Jakiś czas temu Jan P. oszukał
    skarb państwa na kilkaset tysięcy złotych. Tak samo zrobiła znajoma
    Jana P. - Mariola W.
    Oszustom udało się przekazać pieniądze rodzicom Marioli W. (pieniądze
    te są już u nich bezpieczne).
    W tak zwanym międzyczasie Jan P. został pozbawiony wszelkich problemów
    z wszystkimi rzeczami które można było mu zabrać (jest goły i wesoły),
    podobnie ma się sprawa z Mariolą W. (Oczywiście obaj mieli również
    sprawę karną i odpowiednie wyroki ale ten wątek nie jest istotny.)
    Lata mijały. Jan P. ożenił się z Mariolą W. - małżonkowie nadal nic
    nie posiadają (z wyjątkiem ponadmilionowych długów względem skarbu
    państwa - każde z nich). Utrzymywani są przez rodziców Marioli W. P.
    Pechowo jednak zmarło się matce Marioli a i jej ojciec (który
    odziedziczył wszystko po żonie) coraz gorzej się miewa. Do
    przedawnienia tytułu wykonawczego pozostało jeszcze 2 lata - ojciec
    Marioli może tego nie doczekać.
    W testamencie Ojciec Marioli W. P. zapisał cały swój majątek (prawie 2
    miliony złotych) małżonkom - do ich majątku wspólnego!
    Co się stanie jeśli za parę dni dobry tatuś odejdzie z tego świata?
    Zgodnie z art. 41 § 3 KRO jeżeli wierzytelność powstała przed
    powstaniem wspólności lub dotyczy majątku osobistego jednego z
    małżonków, wierzyciel może żądać zaspokojenia z majątku osobistego
    dłużnika (jego dochodów etc.), jeżeli może zaspokoić się z majątku
    osobistego dłużnika to rozumując a contrario nie może żądać
    zaspokojenia z majątku wspólnego małżonków.
    Żeby było weselej wierzyciel nie może nawet (zgodnie z art. 42 KRO)
    domagać się podzielenia majątku wspólnego.
    W ten sposób będziemy mieli zabawną sytuację. On ma ponad milion
    długu, ona ma ponad milion długu, razem mają dwa miliony na koncie i
    nic sobie z długów nie robią. ;-)
    Wydaje mi się że nie będzie można nic zrobić Janowi P. i Marioli W.P.
    - chętnie jednak poznałbym opinię innych osób na ten temat.
    Pozdrawiam
    Tomasz Myrdin


  • 2. Data: 2007-02-05 17:19:55
    Temat: Re: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Tomasz Myrdin napisał(a):

    >
    > Pechowo jednak zmarło się matce Marioli a i jej ojciec (który
    > odziedziczył wszystko po żonie)

    A dlaczego wszystko?
    Jeśli pani odrzuciła spadek to art. 1024 kc.
    Jeśli to był testament to pani przysługuje roszczenie o zachowek, które
    może być zajęte w trybie art. 895 kpc i następne.

    > W testamencie Ojciec Marioli W. P. zapisał cały swój majątek (prawie 2
    > miliony złotych) małżonkom - do ich majątku wspólnego!
    > Co się stanie jeśli za parę dni dobry tatuś odejdzie z tego świata?

    Art. 41 §4 krio w obecnym brzmieniu nie stosuje się do tej sytuacji ->
    art. 5 ust. 5 pkt 1 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r.
    o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw
    Do pani Marioli i jej zobowiązania zapewne stosuje się przepisy w
    poprzednim brzmieniu:
    Art. 41. § 1. Zaspokojenia z majątku wspólnego może żądać także
    wierzyciel, którego dłużnikiem jest tylko jeden z małżonków.
    § 2. Jeżeli jednak wierzytelność powstała przed powstaniem wspólności
    ustawowej albo jeżeli dotyczy ona odrębnego majątku jednego z małżonków,
    wierzyciel może żądać zaspokojenia tylko z odrębnego majątku dłużnika
    oraz z wynagrodzenia za pracę lub za inne usługi świadczone osobiście
    przez dłużnika, jak również z korzyści uzyskanych przez dłużnika z jego
    praw autorskich twórcy, praw twórcy wynalazku, wzoru lub projektu
    racjonalizatorskiego.
    § 3. Sąd może ograniczyć lub wyłączyć możliwość zaspokojenia się z
    majątku wspólnego przez wierzyciela, którego dłużnikiem jest tylko jeden
    z małżonków, jeżeli ze względu na charakter wierzytelności albo stopień
    przyczynienia się małżonka będącego dłużnikiem do powstania majątku
    wspólnego - zaspokojenie z majątku wspólnego byłoby sprzeczne z zasadami
    współżycia społecznego.
    § 4. Wierzyciel małżonka nie może w czasie trwania wspólności ustawowej
    żądać zaspokojenia z udziału, który w razie ustania wspólności
    przypadnie temu małżonkowi w majątku wspólnym lub w poszczególnych
    przedmiotach należących do tego majątku.

    Tak więc ... ma przechlapane.


    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 3. Data: 2007-02-05 17:22:00
    Temat: Re: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Johnson napisał(a):

    > Do pani Marioli i jej zobowiązania zapewne stosuje się przepisy w
    > poprzednim brzmieniu:
    > Art. 41. § 1. Zaspokojenia z majątku wspólnego może żądać także
    > wierzyciel, którego dłużnikiem jest tylko jeden z małżonków.
    > § 2. Jeżeli jednak wierzytelność powstała przed powstaniem wspólności
    > ustawowej albo jeżeli dotyczy ona odrębnego majątku jednego z małżonków,
    > wierzyciel może żądać zaspokojenia tylko z odrębnego majątku dłużnika
    > oraz z wynagrodzenia za pracę lub za inne usługi świadczone osobiście
    > przez dłużnika, jak również z korzyści uzyskanych przez dłużnika z jego
    > praw autorskich twórcy, praw twórcy wynalazku, wzoru lub projektu
    > racjonalizatorskiego.
    > § 3. Sąd może ograniczyć lub wyłączyć możliwość zaspokojenia się z
    > majątku wspólnego przez wierzyciela, którego dłużnikiem jest tylko jeden
    > z małżonków, jeżeli ze względu na charakter wierzytelności albo stopień
    > przyczynienia się małżonka będącego dłużnikiem do powstania majątku
    > wspólnego - zaspokojenie z majątku wspólnego byłoby sprzeczne z zasadami
    > współżycia społecznego.
    > § 4. Wierzyciel małżonka nie może w czasie trwania wspólności ustawowej
    > żądać zaspokojenia z udziału, który w razie ustania wspólności
    > przypadnie temu małżonkowi w majątku wspólnym lub w poszczególnych
    > przedmiotach należących do tego majątku.
    >
    > Tak więc ... ma przechlapane.
    >
    >

    Choć to niewiele zmienia. Przemyślę to jeszcze.

    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 4. Data: 2007-02-05 17:35:42
    Temat: Re: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Johnson napisał(a):

    >
    > Przemyślę to jeszcze.
    >

    Art. 25 § 1 kkw i art. 28 §1 kkw

    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 5. Data: 2007-02-05 19:02:07
    Temat: Re: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: "Tomasz Myrdin" <m...@o...onet.pl>

    On 5 Lut, 18:35, Johnson <j...@n...pl> wrote:
    > Johnson napisał(a):

    > Art. 25 § 1 kkw i art. 28 §1 kkw

    W sprawie zachowku racja - należało starać się w ten sposób o
    pieniądze ale to jest mniej interesująca sprawa. Zresztą wydaje mi się
    że dałoby się to obejść.

    Z tym art. 28 § 1 KKW nie zgodzę się. Dotyczy on grzywny, nawiązki i
    należności sądowych.
    Tu nie mamy do czynienia z żadnym z tych przypadków.
    Poza tym co do grzywny należałoby pamiętać o art. 33 § 3 KK - ci
    ludzie już nic nie mieli, sąd nie mógł przesadzać.
    Zastanawia mnie ten art. 25 § 1 KKW a właściwie bardziej art. 52 KK
    tyle tylko iż w tym konkretnym przypadku nie dowiedziono że
    przestępstwo Jana P. i Marioli W. przyniosło korzyść rodzicom Marioli
    W. I tu nic z tego.
    Pozdrawiam
    Tomasz Myrdin


  • 6. Data: 2007-02-05 19:21:03
    Temat: Re: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Tomasz Myrdin napisał(a):

    >
    > W sprawie zachowku racja - należało starać się w ten sposób o
    > pieniądze ale to jest mniej interesująca sprawa. Zresztą wydaje mi się
    > że dałoby się to obejść.

    Jak obejść?

    >
    > Z tym art. 28 § 1 KKW nie zgodzę się. Dotyczy on grzywny, nawiązki i
    > należności sądowych.

    Nie pisałeś co to za należności ma ten skarb państwa.

    > Poza tym co do grzywny należałoby pamiętać o art. 33 § 3 KK - ci
    > ludzie już nic nie mieli, sąd nie mógł przesadzać.

    A co to ma do rzeczy? Liczy sie ile jest w prawomocnym wyroku. Jak sąd
    zasądzi miliard od bezrobotnego i wyrok sie uprawomocni to obowiązuje.


    > Zastanawia mnie ten art. 25 § 1 KKW a właściwie bardziej art. 52 KK
    > tyle tylko iż w tym konkretnym przypadku nie dowiedziono że
    > przestępstwo Jana P. i Marioli W. przyniosło korzyść rodzicom Marioli
    > W. I tu nic z tego.

    Art. 52 kk nie może być stosowny w odrębnym postępowaniu.

    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 7. Data: 2007-02-05 19:25:34
    Temat: Re: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Johnson napisał(a):

    Ale idąc tropem rodziców - zależnie od stanu faktycznego, którego nie
    znam - może być art. 422 kc lub art. 291-292 kk.


    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 8. Data: 2007-02-05 20:30:19
    Temat: Re: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: "Tomasz Myrdin" <m...@o...onet.pl>

    On 5 Lut, 20:21, Johnson <j...@n...pl> wrote:
    > Jak obejść?

    Można odpowiednie wcześnie pomyśleć o podziale majątku rodziców
    Marioli (przekazując wszystko zdrowszemu rodzicowi)..
    Mógł być też testament i część majątku matki Marioli mogła być
    przekazana do majątku wspólnego Jana i Marioli - wtedy mamy od razu
    problem główny.
    Od biedy można by też myśleć o art. 995 i 996 KC - problemem byłoby
    tylko dowodzenie ale jeśli pomyśleli o tym odpowiednio wcześnie to
    można było coś przygotować.

    > Nie pisałeś co to za należności ma ten skarb państwa.

    Faktycznie, pominąłem tę drobną sprawę. Chodziło o oszustwa podatkowe
    (niezapłacone podatki).

    > A co to ma do rzeczy? Liczy sie ile jest w prawomocnym wyroku. Jak sąd
    > zasądzi miliard od bezrobotnego i wyrok sie uprawomocni to obowiązuje.

    Sąd nie może zasądzić miliarda w żadnym wypadku!!! Grzywna to
    maksymalnie 360 stawek dziennych (540 przy maksymalnie obostrzonej
    karze). Stawka dzienna nie może być wyższa niż 2'000,00 zł. Tak więc
    grzywna nie może nigdy być wyższa niż 1'080'000,00 zł - dużo mniej niż
    miliard.
    Nawet jeśli doliczyć nawiązkę to będzie maksymalnie dodatkowe
    100'000,00 zł.
    Należy też pamiętać o obowiązku wzięcia przez sąd pod uwagę możliwości
    finansowych sprawcy. Przyjęcie najwyższej stawki dziennej w przypadku
    ludzi którzy już nic nie mają niczym nie dałoby się uzasadnić.


    Art. 422 KC oraz 291 i 292 KK oczywiście tak, pod warunkiem że
    udowodnisz (a jak już pisałem w tym przypadku nie udało się to).
    Pozdrawiam
    Tomasz Myrdin


  • 9. Data: 2007-02-05 21:00:13
    Temat: Re: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: B0L0 <b...@i...pl>

    Tomasz Myrdin napisał(a):
    > Trafił mi się dość ciekawy przypadek. Jakiś czas temu Jan P. oszukał
    > skarb państwa na kilkaset tysięcy złotych. Tak samo zrobiła znajoma
    > Jana P. - Mariola W.

    jan i mariola powinni zalozyc spolke w rosji (chinach, korei, ...)
    spolka zaklada kolejna spolke np na cyprze.
    a) ojciec zmienia testament i przekazuje caly najatek na rzecz tejże
    cypryjskiej spolki
    lub b) cypryjska spolka zaklada firme w polsce
    b1) ojciec zmienia testament i zapisuje majatek nowopowstalej spolki
    lub b2) polska spolka zaklada fundacje
    c) ojciec zapisuje caly majatek fundacji

    ojciec umiera
    po uprawomocnieniu spadku fundacja sprzedaje wszystko, przelewa
    pieniadze na konto spolki cypryjskiej, mariola i jan mowią "asta
    lavista" i wyprowadzaja sie do mexyku (lub argentyny np)
    a) i zyja dlugo i szczesliwie (albo i nie)
    lub b) kupuja nowe dokumenty i wracaja do polski jako hose i esmeralda


    --
    pozdrawiam
    bolo


  • 10. Data: 2007-02-05 21:56:58
    Temat: Re: Ciekawy przypadek dla miłośników prawa cywilnego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Tomasz Myrdin napisał(a):


    >> Jak obejść?
    >
    > Można odpowiednie wcześnie pomyśleć o podziale majątku rodziców
    > Marioli (przekazując wszystko zdrowszemu rodzicowi).

    To nie wiedziałem że dopiero planujemy, jak tu czegoś w przyszłości
    uniknąć.
    Myślałem że to była już zaszła sytuacja i szukamy sposobu by odzyskiwać
    kasę.


    >
    >> Nie pisałeś co to za należności ma ten skarb państwa.
    >
    > Faktycznie, pominąłem tę drobną sprawę. Chodziło o oszustwa podatkowe
    > (niezapłacone podatki).

    Tak to możemy się bawić latami. Albo sie opisuje cały stan faktyczny i
    nie zmienia się go potem albo nie zawraca głowy.
    Podatki to nie należności cywilne, a więc nie jest to sprawa dla
    "miłośników prawa cywilnego" lecz dla miłośników prawa podatkowego.
    Lepiej poczytaj ordynację podatkową i ustawę o postępowaniu egzekucyjnym
    w administracji


    >
    >> A co to ma do rzeczy? Liczy sie ile jest w prawomocnym wyroku. Jak sąd
    >> zasądzi miliard od bezrobotnego i wyrok sie uprawomocni to obowiązuje.
    >
    > Sąd nie może zasądzić miliarda w żadnym wypadku!!!

    Może. Będzie to wbrew obowiązującym przepisom, ale może. A jak nikt nie
    zaskarży?
    Zresztą miliard to był tylko wyjaskrawiony przykład.



    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1