eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Chce, a nie moge zaplacic skladki na ZUS...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-08-03 17:23:54
    Temat: Chce, a nie moge zaplacic skladki na ZUS...
    Od: "robo" <r...@p...onet.pl>

    Witam,

    sprawa wyglada tak:

    Pracodawca nie placil pracownikom wynagrodzen ani skladek na ZUS przez okres
    pol roku. Na drodze sadowej udalo sie odzyskac ubruttowione wynagrodzenie za
    wspomniany okres; komornik przelal pieniadze na indywidualne konta
    pracownikow. Niestety za powyzszy okres nie zostaly zaplacone swiadczenia na
    ubezpieczenie spoleczne. ZUS sam nie ubiega sie o sciagniecie skladek za
    zalegly okres! Chodzi o to, żeby zaplacic skladki aby okres ten mogl byc
    wliczony do emerytury. Problem polega na tym, ze pracownik sam za siebie nie
    moze zaplacic skladek (tak uslyszalam w ZUSie), komornik rowniez stwierdzil,
    ze to nie lezy w jego gestii, a pracodawca jako ze sprawa skonczyla sie w
    sadzie rowniez ma to gdzies...

    Czy moze mi ktos podpowiedziec kto w swietle prawa powinien zajac sie tym z
    urzedu i jak to wyegzekwowac?

    Z gory dziekuje za ewentualna pomoc,

    Pozdrawiam
    Magda



  • 2. Data: 2004-08-03 17:41:14
    Temat: Re: Chce, a nie moge zaplacic skladki na ZUS...
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Tue, 3 Aug 2004 19:23:54 +0200, robo naskrobał(a):

    > Witam,
    >
    > sprawa wyglada tak:
    >
    > Pracodawca nie placil pracownikom wynagrodzen ani skladek na ZUS przez okres
    > pol roku. Na drodze sadowej udalo sie odzyskac ubruttowione wynagrodzenie za
    > wspomniany okres; komornik przelal pieniadze na indywidualne konta
    > pracownikow. Niestety za powyzszy okres nie zostaly zaplacone swiadczenia na
    > ubezpieczenie spoleczne. ZUS sam nie ubiega sie o sciagniecie skladek za
    > zalegly okres! Chodzi o to, żeby zaplacic skladki aby okres ten mogl byc
    > wliczony do emerytury. Problem polega na tym, ze pracownik sam za siebie nie
    > moze zaplacic skladek (tak uslyszalam w ZUSie), komornik rowniez stwierdzil,
    > ze to nie lezy w jego gestii, a pracodawca jako ze sprawa skonczyla sie w
    > sadzie rowniez ma to gdzies...
    >
    > Czy moze mi ktos podpowiedziec kto w swietle prawa powinien zajac sie tym z
    > urzedu i jak to wyegzekwowac?
    >
    > Z gory dziekuje za ewentualna pomoc,

    pomijając aspekt prawny - właśnie pytasz się o to jak dokonać czegoś
    przeciwnego niż chce każdy - mieć ZUS we własnej kieszeni.
    Czy nie lepiej kupić obligacje na 7% i w razie czego mieć czym zabezpieczyć
    szybki kredyt?


    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 3. Data: 2004-08-03 19:28:05
    Temat: Re: Chce, a nie moge zaplacic skladki na ZUS...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "robo" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ceoho8$a87$1@news.onet.pl...

    Z tego co się orientuję, to niepotrzebnie się martwisz. Z Twojego punktu
    widzenia masz ciągłość ubezpieczenia. ZUS będzie ściągał to od pracodawcy.
    Niezapłacenie ubezpieczenia, to jest wykroczenie.


  • 4. Data: 2004-08-04 12:13:34
    Temat: Re: Chce, a nie moge zaplacic skladki na ZUS...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Aug 2004, Robert Tomasik wrote:

    >+ Użytkownik "robo" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >+ news:ceoho8$a87$1@news.onet.pl...
    >+
    >+ Z tego co się orientuję, to niepotrzebnie się martwisz. Z Twojego punktu
    >+ widzenia masz ciągłość ubezpieczenia. ZUS będzie ściągał to od pracodawcy.
    >+ Niezapłacenie ubezpieczenia, to jest wykroczenie.

    Sugeruję że może nie być tak różowo.
    Składki ściąga się od wypłaconego wynagrodzenia przy czym składki
    jest zobowiązny "ściągnąć" (i nie może wypłacić) pracodawca.
    Pytaniem jest czym było to co "kazał ściagnąć sąd" - bo jak
    wynagrodzeniem to płatnik miał "zabrać" część pensji w wpłacić
    do ZUS.
    Jeśli sąd *kazał* mu wypłacić całe wynagrodzenie... to nie wiem:
    może sąd złamał prawo każąc komornikowi *ściągnąć* kwotę
    brutto ? :) IMHO wyrok powinien opiewać na kwotę brutto (tyle
    zakład "ma dać na pensję") ale egzekucja "dla ludzi" w żadnym
    razie - *część* z wynagrodzenia *przymusowo* ma być odprowadzona
    na konto ZUS !

    +++ Ustawa o SUS +++
    Art. 46. 1. Płatnik składek jest obowiązany według
    zasad wynikających z przepisów ustawy obliczać,
    potrącać z dochodów ubezpieczonych, rozliczać
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    oraz opłacać należne składki za każdy miesiąc kalendarzowy.
    ---------------

    Jak sąd nakazał i komornik przemocą zabrał wartość składek
    to IMHO pracodawca nie może za to odpowiadać....

    Nie widzę podstaw do ściągnięcia "drugi raz wartości składki"
    od pracodawcy :]

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 5. Data: 2004-08-04 16:50:57
    Temat: Re: Chce, a nie moge zaplacic skladki na ZUS...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości
    news:Pine.WNT.4.60.0408041359250.-210053@Athlon.port
    ezjan.zabrze.pl...

    To, czy składka zostanie zapłacona, czy nie moim zdaniem nie zmienia faktu,
    że jeżeli pracodawca umieścił ją w deklaracji miesięcznej, to z punktu
    widzenia pracownika sprawa jest uregulowana.

    Natomiast zastanawiając się szerzej, to wydaje mi się, że w sumie w sprawie
    dał po d... komornik. Skoro sąd nakazał to ściągnięcie jako wynagrodzenia,
    to mnie się wydaje, że w tej sytuacji komornik powinien zastąpić pracodawcę.
    A więc pobrać od niego kwotę brutto, netto wypłacić pracownikowi, a składkę
    przekazać do ZUS w imieniu pracodawcy.


  • 6. Data: 2004-08-07 10:35:48
    Temat: Re: Chce, a nie moge zaplacic skladki na ZUS...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 4 Aug 2004, Robert Tomasik wrote:
    [...]
    >+ Natomiast zastanawiając się szerzej, to wydaje mi się, że w sumie w sprawie
    >+ dał po d... komornik. Skoro sąd nakazał to ściągnięcie jako wynagrodzenia,
    >+ to mnie się wydaje, że w tej sytuacji komornik powinien zastąpić pracodawcę.

    Wygląda przekonująco. Pytaniem jest czy komornik jest jakoś
    zobowiązany żeby tak zrobić... Może pracodawca powinien
    był podnieść zarzuty przeciwko egzekucji ?
    Oczywiście zakładając że to było zaległe wynagrodzenie, a nie
    odszkodowanie za wynagrodzenie ! (AFAIK od odszkodowania - nawet za
    wynagrodzenie - ZUS się "nie należy")

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1