eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Cesja wierzytelności a jej wymagalność
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2010-01-20 20:49:23
    Temat: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Makao" <m...@s...eu>

    Witam,
    czy z daty cesji wierzytelności (01.05.2005r) da się wyprowadzić dowód że
    wierzytelność ta była wymagalna w momencie cesji?

    --
    pozdrawiam
    Makao


  • 2. Data: 2010-01-20 21:36:35
    Temat: Re: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Makao" <m...@s...eu> napisał w wiadomości
    news:hj7qdh$lm8$1@mx1.internetia.pl...
    > Witam,
    > czy z daty cesji wierzytelności (01.05.2005r) da się wyprowadzić dowód że
    > wierzytelność ta była wymagalna w momencie cesji?

    A była?


  • 3. Data: 2010-01-20 21:57:34
    Temat: Re: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Makao" <m...@s...eu>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:hj7tc8$7t1$...@i...gazeta.pl...
    >> czy z daty cesji wierzytelności (01.05.2005r) da się wyprowadzić dowód że
    >> wierzytelność ta była wymagalna w momencie cesji?
    >
    > A była?

    Była, ale kwitów już chyba nie mam, zresztą co do istnienia tej
    wierzytelności miałem zastrzeżenia, sprawę wyjaśniałem, pokazałem kwity i
    temat ucichł na ok 7-8 lat. W zasadzie bardziej chodzi o to czy teraz (2010)
    można podnieść zarzut przedawnienia i na jakiej podstawie skoro nie mam
    kwitów (jutro będę szukał, pytam tak na wszelki wypadek).

    --
    Makao


  • 4. Data: 2010-01-20 22:22:40
    Temat: Re: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Makao" <m...@s...eu> napisał w wiadomości
    news:hj7udd$g1g$1@mx1.internetia.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    > wiadomości grup dyskusyjnych:hj7tc8$7t1$...@i...gazeta.pl...
    >>> czy z daty cesji wierzytelności (01.05.2005r) da się wyprowadzić dowód
    >>> że wierzytelność ta była wymagalna w momencie cesji?
    >>
    >> A była?
    >
    > Była, ale kwitów już chyba nie mam, zresztą co do istnienia tej
    > wierzytelności miałem zastrzeżenia, sprawę wyjaśniałem, pokazałem kwity i
    > temat ucichł na ok 7-8 lat. W zasadzie bardziej chodzi o to czy teraz
    > (2010) można podnieść zarzut przedawnienia i na jakiej podstawie skoro
    > nie mam kwitów (jutro będę szukał, pytam tak na wszelki wypadek).

    Bardzo skąpo to opisałęś w peiwrszym poście. Co do zasady cesja bez Twojego
    uznania długu biegu przedawniena nie przerywa. Zakąłdam, ze odpowiedzi na
    takie pytanie szukasz.


  • 5. Data: 2010-01-20 22:57:49
    Temat: Re: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Makao" <m...@s...eu>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:hj8015$i68$...@i...gazeta.pl...
    > Bardzo skąpo to opisałęś w peiwrszym poście. Co do zasady cesja bez
    > Twojego uznania długu biegu przedawniena nie przerywa. Zakąłdam, ze
    > odpowiedzi na takie pytanie szukasz.

    Może zacznę jeszcze raz, od początku. W latach 1998-2001 miałem konto w
    banku (bank ten już nie istnieje). Około 2001 roku rozwiązałem umowę z
    bankiem, a saldo z ostatniego wyciągu spłaciłem z małą nadwyżką. Po kilku
    miesiącach bank zaczął mnie nękać o spłatę jeszcze jakichś rzekomych
    zaległości (grosze ~100zł), przesłałem fax z dowodem spłaty salda i sprawa
    ucichła aż do dziś. Dziś otrzymałem nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym,
    wystawiony na podstawie wyciągu z ksiąg rachunkowych funduszu inwestycyjnego
    a dotyczącym umowy z w/w bankiem. Jak się przed tym bronić? W wyciągu tym
    jest mowa że bank sprzedał wierzytelność (jeśli sprawa byłaby ewidentna to
    dlaczego nie wystawił BTE?) w 2005 roku.
    Kwota wierzytelności nie jest porażająca, ale chodzi o zasadę, jak w tym
    przypadku powołać się na art 118 k.c. skoro nie mam dokumentu że rzekoma
    wierzytelność (jeśli już) była wymagalna w 2001 roku? Uczepiłem się daty
    przelewu wierzytelności, bo pomyślałem że (w obrocie wierzytelnościami),
    wierzytelność staje się wierzytelnością dopiero wtedy kiedy jest wymagalna,
    ale widać nie tędy droga :(

    --
    Makao


  • 6. Data: 2010-01-20 23:21:19
    Temat: Re: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Makao" <m...@s...eu> napisał w wiadomości
    news:hj81ub$8u4$1@mx1.internetia.pl...

    Dość ciekawa sprawa. Na pewno musisz wnieść sprzeciw, bo bez tego nakaz się
    uprawomocni. Co do zasady podniósłbym w sprzeciwie, że przede wszystkim nie
    wiadomo, czego dotyczy wierzytelność, więc trudno w takiej sprawie uznać,
    że roszczenie jest bezsporne. Nie wiadomo kiedy powstało. Nie wiadomo czego
    dotyczy. Zatem powód powinien najpierw wyjaśnić te okoliczności. Dopiero
    wówczas będzie można wdać się w spór co do meritum. Poza tym podniósł bym
    zarzut przedawnienia. Zakładając, że zobowiązanie powstało przed 2005
    rokiem. Głupio, skoro nie wiemy, czego dotyczy, ale uzasadnienie, że skoro
    przekazano to cesją już w 2005 roku, to zatem musiało już wówczas istnieć.


  • 7. Data: 2010-01-20 23:33:46
    Temat: Re: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2010-01-20 23:57, Makao pisze:

    > Może zacznę jeszcze raz, od początku. W latach 1998-2001 miałem konto w
    > banku (bank ten już nie istnieje).

    Strzelam w ciemno, że istnieje. Ino został przejęty, nastąpiła
    zmiana nazwy etc ... a ciągłość w KRS jest wykazana.

    > bankiem, a saldo z ostatniego wyciągu spłaciłem z małą nadwyżką. Po
    > kilku miesiącach bank zaczął mnie nękać o spłatę jeszcze jakichś
    > rzekomych zaległości (grosze ~100zł), przesłałem fax z dowodem spłaty
    > salda i sprawa ucichła aż do dziś. Dziś otrzymałem nakaz zapłaty w
    > postępowaniu nakazowym, wystawiony na podstawie wyciągu z ksiąg
    > rachunkowych funduszu inwestycyjnego a dotyczącym umowy z w/w bankiem.
    > Jak się przed tym bronić?

    Podnieść zarzut przedawnienia. Inna sprawa, że przedawnienie
    może nie mieć miejsca (BTE z KW) ... więc jak nie masz poparcia
    "w dokumentach by walczyć" to walka jest w stylu "na dwoje babka
    wróżyła" - wszystko zależy od sędziego.

    > W wyciągu tym jest mowa że bank sprzedał
    > wierzytelność (jeśli sprawa byłaby ewidentna to dlaczego nie wystawił
    > BTE?) w 2005 roku.

    Skąd wiesz, że nie wystawił ?

    > Kwota wierzytelności nie jest porażająca, ale chodzi o zasadę, jak w tym
    > przypadku powołać się na art 118 k.c. skoro nie mam dokumentu że rzekoma
    > wierzytelność (jeśli już) była wymagalna w 2001 roku?

    Dowodem są też zeznania. I jak napisałem powyżej - zależy od
    sędziego - łyknie albo nie.

    > Uczepiłem się daty
    > przelewu wierzytelności, bo pomyślałem że (w obrocie wierzytelnościami),
    > wierzytelność staje się wierzytelnością dopiero wtedy kiedy jest
    > wymagalna, ale widać nie tędy droga :(

    Totalnie kozi róg.

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008


  • 8. Data: 2010-01-20 23:48:31
    Temat: Re: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Makao" <m...@s...eu>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:hj83ml$1cj$...@i...gazeta.pl...

    > Dość ciekawa sprawa. Na pewno musisz wnieść sprzeciw, bo bez tego nakaz
    > się uprawomocni. Co do zasady podniósłbym w sprzeciwie, że przede
    > wszystkim nie wiadomo, czego dotyczy wierzytelność, więc trudno w takiej
    > sprawie uznać, że roszczenie jest bezsporne. Nie wiadomo kiedy powstało.
    > Nie wiadomo czego dotyczy. Zatem powód powinien najpierw wyjaśnić te
    > okoliczności. Dopiero wówczas będzie można wdać się w spór co do meritum.
    > Poza tym podniósł bym zarzut przedawnienia. Zakładając, że zobowiązanie
    > powstało przed 2005 rokiem. Głupio, skoro nie wiemy, czego dotyczy, ale
    > uzasadnienie, że skoro przekazano to cesją już w 2005 roku, to zatem
    > musiało już wówczas istnieć.

    Jak to formalnie ugryźć? skoro w sprzeciwie miałbym podnieść zarzut
    przedawnienia a jednocześnie "dopytać" o co chodzi? Rzeczywiście może to
    trochę dziwnie wyglądać. Czy samo przywołanie faktu w jakim mniej więcej
    okresie posiadałem konto w tym nieszczęsnym banku, ale bez okazania
    stosownych dokumentów (raczej się nie uchowały) wystarczy?

    --
    Makao




  • 9. Data: 2010-01-20 23:57:45
    Temat: Re: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Makao" <m...@s...eu>

    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:hj83sq$1uq$...@i...gazeta.pl...

    >> W wyciągu tym jest mowa że bank sprzedał
    >> wierzytelność (jeśli sprawa byłaby ewidentna to dlaczego nie wystawił
    >> BTE?) w 2005 roku.
    >
    > Skąd wiesz, że nie wystawił ?

    Nie wiem, wydaje mi się że jeśli bank wystawiłby BTE to po nadaniu klauzuli
    wykonalności byłby on już u komornika i rzecz odbyłaby się bez postępowania
    nakazowego.

    --
    Makao


  • 10. Data: 2010-01-21 00:09:08
    Temat: Re: Cesja wierzytelności a jej wymagalność
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2010-01-21 00:57, Makao pisze:

    >>> W wyciągu tym jest mowa że bank sprzedał
    >>> wierzytelność (jeśli sprawa byłaby ewidentna to dlaczego nie wystawił
    >>> BTE?) w 2005 roku.
    >> Skąd wiesz, że nie wystawił ?
    > Nie wiem, wydaje mi się że jeśli bank wystawiłby BTE to po nadaniu
    > klauzuli wykonalności byłby on już u komornika i rzecz odbyłaby się bez
    > postępowania nakazowego.

    No to jesteś w błędzie. Banki wystawiają BTE, i sprawy z BTE po
    uzyskaniu klauzuli leżą bo bank powiedzmy nie wie co ze sprawą
    zrobić ... Potem bank sprzedaje "pakiet" wierzytelności dajmy na
    to - powiedzmy, że trafiłeś w ten pakiet (nie, nie sprzedali Cie
    z osobna jako VIPa ;)), to i firma windykacyjna cieszy michę, bo
    ma sprawę nieprzedawnioną ze względu powiedzmy właśnie na KW na
    BTE. "Zapowiedz" się w tej firmie windykacyjnej, udaj się do
    nich i obejrzyj papiery. Już z tego wątku możesz wywnioskować
    kiedy sprawa byłaby przedawniona - warto zbadać temat, czy bank
    wystawił BTE, czy uzyskał KW, czy też może Cię pozwał. I na
    podstawie tej wiedzy - możesz szumieć przed sądem, albo możesz
    nie szumieć :)

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1