eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 303

  • 141. Data: 2020-12-07 17:11:37
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsAC8BED95C9E09budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
    >>>> Ja tam nie wiem czy sa doopiekowani. Mało to było opisów
    >>>> krażacych karetek, ludzi siedziacych na jakichs prowizorycznych
    >>>> fotelach na podjezdzie do karetek czy tez ludzi w szpitalu w
    >>>> Poznaniu gdzie przez całą noc nie pojawił się nikt z personelu.

    We Wroclawiu to i przed wirusem bywalo podobnie ...

    >>>> Krążą dokąd się nie ustali, czy mają COVID.
    >>> Krazyły bo szukały miejsca covidowego.
    >
    >> A co to? Jakiś uciekinier, ze trzeba go pochwycić? Nie da się tego
    >> telefonicznie, radiowo ustalić? No i tu nie chodzi o tych COVID.
    >> Krążą przeważnie ci zdrowi właśnie.
    >
    >Chłopie, jak karetka odbija sie od kilku szpitali a wszedzie pełno
    >chorych to widocznie sie nie dało.
    >Pewnie mogła jechac ze 300km na drugi koniec PL ale chyba nie o to
    >chodzi.
    >O zdrowych krazacych karetkami nie słyszałem - wszystkie historie o
    >których słyszałem dotyczyły stricte pacjentów covid.

    Zdrowi karetkami raczej nie jezdza, ale ... chocby ten przyklad co tu
    byl, sugeruje, ze innych chorob tez to dotyczy.
    Nie wiadomo czy pacjent nie ma wirusa, nie wiadomo, czy nie zarazi
    innych pacjentow, wiec nie wiadomo, czy go nalezy tu przyjac,
    a z kolei jak nie ma wirusa, to lepiej, aby na zakaznym nie lezal.

    >Zreszta nie chodzi tylko o krązenie, karetki czekały równiez przed
    >szpitalami ponieważ proces przyjecia pacjenta trwał godzinami,
    >rowniez
    >ze wzgledu na to ze az tylu było pacjentów.

    Az tylu pacjentow, czy tak sie wydluzyly procedury ?

    >>>>> Problem polega na tym, ze takie dane sa niewiarygodne i
    >>>>> obarczone ogromnym błedem z kilku powodów. Pytanie, dlaczego
    >>>>> GUS nie podaje na biezaco bardziej rozbudowanych danych i czy
    >>>>> chociaz rzadzacy te dane posiadaja?
    >>>> Z tego co mi wiadomo :-), to nie.
    >>> Rażace zaniedbanie.
    >
    >> Po co to komu? I jak byś chciał to ustalać?

    >Serio mowisz? Umiera 70 tysiecy wiecej osób niz zwykle a ty sie
    >pytasz,
    >po co rzadzacy mieliby wiedziec, dlaczego tak sie dzieje?

    Eee tam 70 tys, w granicach przyzwoitej fluktuacji, wiec po co rzad ma
    sie tym klopotac :-)
    Podwojenie smiertelnosci dziennej - o, to juz brzmi niepokojaco.

    Ale lekarstwa przeciez nie ma, wiec co sobie bedzie rzad d* zawracal
    :-)

    A tak swoja droga - teraz jakas niewielka liczba zmarlych na Covid ...
    falszowanie statystyk, czy przesilenie sie odbylo, i za tydzien
    zobaczymy spadek smiertelnosci ogolnej ?

    >>>> Tak. Kwestia finansowania. Szkolenia. Ewentualnego wsparcia -
    >>>> czemu przykładowo w zaistniałej sytuacji nie uruchomiliśmy
    >>>> karetek wojskowych. Sądzisz, że nie mamy na wypadek "W" czegoś
    >>>> zamagazynowanego? WOT pilnuje szpitali. Mógłby wozić chorych.
    >>> Zastanów sie na czym opierasz swoja argumentacje.
    >>> Dlaczego karetki finansowane w sposób rynkowy miałyby gorzej
    >>> działać niz karetki finansowane i zarzadzane w sposób
    >>> "panstwowy"?
    >
    >> Przede wszystkim dlatego, ze nagle może się okazać, że im się nie
    >> opłaci jeździć i tyle.

    >Ze kurwa co? Skad ten argument nagle wyciagnałes?

    A czemu nie ? Moze sie okazac, ze najprosciej przeczekac :-)

    Tylko:
    -mamy te karetki wojskowe? Dawno nie widzialem ... jakies stare nyski
    ?
    -a obsluge do nich mamy, czy zamierzamy zmobilizowac w razie W ?

    >>> To byłby chyba pierwszy przykład ze taki model jest lepszy...
    >> Większość krajów świata tak ma. W Amerykach pogotowie działa przy
    >> Policji. W zachodniej Europie przy Straży Pożarnej.

    Ja tam cos slyszalem, ze najbardziej fachowi w pierwszej pomocy w NY
    sa jednak strazacy.
    Co ciekawe - a ponoc tam karetki sa sprywatyzowane i dojezdzaja
    blyskawicznie.

    >>>> Czy uczestniczyłeś kiedykolwiek w "procesie wystawienia aktu
    >>>> zgonu"? Gdybyś uczestniczył, wiedział byś, że tak naprawdę nie
    >>>> mamy danych statystycznych o przyczynach zgonów.
    >>> Czekałem az to napiszesz :)))
    >>> Ale mamy jakies szczatkowe dane o prawdopodobnych przyczynach
    >>> zgonów, prawda?
    >
    >> Mnie pewnie nie uwierzysz. Zapytaj kogoś, kto brał i komu ufasz,
    >> na jakiej podstawie lekarz wpisuje przyczynę zgonu :-)
    >
    >Dlaczego miałbym ci nie uwierzyc?

    Dla lekarza to pewnie "niewydolnosc oddechowo-krazeniowa".
    A z powodu Covid czy innego - bez testu sie nie dowiesz, a test juz
    nie pomoze, wiec po co go robic :)

    >>>> Tu znajdziesz za trzy tygodnie:
    >>>> https://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,
    wypadki-drogowe
    >>>> -raporty-roczne.html
    >>>
    >>> Czekaj, czekaj... Pisałes ze zmniejszyła sie ilosc zgonów w
    >>> czasie pandemii. A teraz odsyłasz mnie do raportu którego jeszcze
    >>> nie ma? To znaczy ze wczesniejsza informacja to było tylko
    >>> gdybanie?
    >
    >> Nie, ale tam te dane znajdziesz :-)

    >Czyli wiem ale nie powiem?
    >Szkoda, ale trudno - poczekam.

    Kiedys publikowali dane miesieczne.
    Tylko trzeba bylo uwazac, bo jak pisali "to 5% mniej niz tym samym
    miesiacu rok wczesniej", to po roku w rocznym raporcie sie okazywalo,
    ze w miesiacu bylo jednak troche wiecej wypadkow niz podawali.

    O, sa dane dziennie i miesieczne, tylko trzeba podsumowac :-)
    https://www.policja.pl/pol/form/1,dok.html

    https://www.policja.pl/pol/form/1,Informacja-dzienna
    .html?page=24

    na oko:
    -wypadkow znacznie mniej,
    -zabitych w wypadkach .. bez sumowania, na oko to jakby wiecej,
    -rannych mniej.

    >Czyli to by oznaczało ze de facto jest jeszcze gorzej bo te 70tysiecy
    >to jest liczone optymistycznie a tak naprawde umarło z powodów
    >medycznych jeszcze wiecej osób...?

    I tu wracamy do statystyk - jakie byly fluktuacje w poprzednich latach
    ?

    >>> Pytaniem nie bez powodu - jak sie zaczeła pandemia to
    >>> obserwowałem na drogach kilka zjawisk:
    >>> - mały ruch
    >>> - brak policji
    >>> - debili zapierdalajacych bardziej niz zwykle i wykonujacych
    >>> manewry absurdalniejsze niz zwykle.
    >
    >> Ale mniej ludzi, to mniej wypadków. Za to - przykładowo - więcej
    >> interwencji domowych (bo z nudów chleją).

    No i ilez mozna z zona wytrzymac w domu :-)

    J.


  • 142. Data: 2020-12-07 20:11:32
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07.12.2020 o 11:59, Budzik pisze:

    >>> O zdrowych krazacych karetkami nie słyszałem - wszystkie
    >>> historie o których słyszałem dotyczyły stricte pacjentów covid.
    >> A ja tak.
    > Daj przykład.

    W jakim sensie? Chcesz nazwisko pacjenta?
    >
    >>> Zreszta nie chodzi tylko o krązenie, karetki czekały równiez
    >>> przed szpitalami ponieważ proces przyjecia pacjenta trwał
    >>> godzinami, rowniez ze wzgledu na to ze az tylu było pacjentów.
    >> Przede wszystkim z tego powodu, ze czekali na wyniki badań w
    >> kierunku COVID.
    >>
    > Ciebie satysfakcjonuja tego typu "wymowki" bo sie przyzwyczaiłes do
    > bylejakosci. Ze jak cos jest to jest - byleby miało jakies
    > wytłumaczenie chocby debilne.

    Weź przeczytaj ze zrozumieniem wątek. >
    >>>>> Rażace zaniedbanie.
    >>>> Po co to komu? I jak byś chciał to ustalać?
    >>> Serio mowisz? Umiera 70 tysiecy wiecej osób niz zwykle a ty sie
    >>> pytasz, po co rzadzacy mieliby wiedziec, dlaczego tak sie
    >>> dzieje?
    >> Śmierć człowieka, wyjąwszy powiedzmy uciecie głowy, czy
    >> zastrzelenie, przeważnie jest skutkiem wielu czynników.
    > Czyli uwazasz ze nie da sie i ze nie warto sie tym zajmowac?

    Uważam, że to technicznie niewykonalne.

    > Rozumiem ze uwazasz jednoczesnie ze osoby ktore opracowuja raport
    > przyczyn zgonów po prostu okradaja budzet wykonujac prace która nie
    > ma zadnych podstaw. Rozumiem, ze zgłosiłes juz sprawe na policje?
    > ;-)

    Nie. Po prostu nie wiesz, o czym piszesz.

    >> Z przemyśleń. Ratownicy złożą wymówienia i za trzy miesiące nie
    >> będziesz miał systemu ratowniczego. Pójdą pilnować Stadionu, bo im
    >> więcej zapłacą - przykładowo.
    > A dlaczego mieliby wiecej zarabiac na stadionie? Zakładasz absolutna
    > bezwładnosc tegosystemu, bez zadnego nadzoru, bezpieczników,
    > odpowiedzialnosci etc?

    Tak.

    >> Zwracam sie do jednostki zwierzchniej o wsparcie. Oni dysponują
    >> siły z ościennych jednostek, a na teren tamtych z tych dalszych.
    > Ale tam taka sama sytuacja...

    To się przesuwa z dalsza. Ogłasza alarm. Przysyła odwód. Jest milion
    rozwiązań.
    >
    >>>>> Czy one sa wiarygodne i czy sa potrzebne dokładniejsze dane
    >>>>> to juz decyzja ustawodawcy, prawda? Innymi słowy - jezeli
    >>>>> rzadzacy potrzebuja dokładniejszych danych to niech je sobie
    >>>>> załatwia. W koncu to ich zakres obowiazków.
    >>>> Nie załatwią. nie ma takiej technicznej możliwości.
    >>> Dlaczego?
    >> Bo poza nielicznymi wyjątkami nikogo nie interesuje, na co
    >> dokładnie umarł Kowalski.
    > Dla mnie to jest jakas wariacja na temat logiki.

    Widzę właśnie. :-)

    > Jak mozna kierowac słuzba zdrowia, polityką zdrowotna ogolnie,
    > programami przeciwdziałania jakims zjawiskom etc skoro nikt nie wie i
    > nikogo nie interesuje to na co umieraja polacy. No chyba ze ten brak
    > zainteresowania dotyczy tylko rzadzacych bo przeciez czesto słyszy
    > sie szacunki o ilosci zmarłych z roznych powodów.

    Interesować, to może i interesuje, tylko technicznie to trudne do
    identyfikacji. A rodzina chce zwłoki pogrzebać. Na wsiach jest zwyczaj,
    ze nie powinien przeleżeć przez niedzielę. A Ty proponujesz
    kilkumiesięczne badania, które zresztą w wielu wypadkach do niczego nie
    doprowadzą. Młodzi ludzie przeważnie umierają na coś, ale starsi po
    prostu na wszystko i pozostaje kwestia tego, na co najbardziej.
    >
    >>> Czyli to by oznaczało ze de facto jest jeszcze gorzej bo te
    >>> 70tysiecy to jest liczone optymistycznie a tak naprawde umarło z
    >>> powodów medycznych jeszcze wiecej osób...?
    >>
    >> Nie będą to duże różnice, bo znowu w tych wypadkach miliony nie
    >> ginął, ale ogólnie masz rację.
    >>
    > No własnie chodzi o skale. Bo jezeli zgineło tysiac mniej to
    > statystycznie sprawa jest pomijalna. Ale jeżeli 5 tysiecy to juz jest
    > jakas zauwazalna liczba.
    W zeszłym roku u nas w całej Polsce nieco poniżej 3 tysięcy. No to na
    pewno będzie to rząd wielkości tysiąca, a nie pięciu.

    --
    Robert Tomasik


  • 143. Data: 2020-12-07 20:15:16
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07.12.2020 o 11:42, Kviat pisze:

    >> Tak. Kwestia finansowania. Szkolenia. Ewentualnego wsparcia - czemu
    >> przykładowo w zaistniałej sytuacji nie uruchomiliśmy karetek wojskowych.
    >> Sądzisz, że nie mamy na wypadek "W" czegoś zamagazynowanego?
    > A sądzisz, że wojsko ma? Gdyby miało, to już by jeździły, nawet puste,
    > chociażby po to, żeby rząd mógłby się pochwalić, że ma. Nie
    > przepuściliby takiej okazji.

    Chcę wierzyć, ze ma. No przecież, jak bedzie wojna, to nie zabiorą tych
    z Pogotowia Ratunkowego. Sądzę, że mamy na zapasie mobilizacyjnym. One
    tam są zakonserwowane i chwile trwa ich uruchomienie, ale przecież to
    już bez mała rok trwa. Mam nadzieję, ze rozwinięcie strategiczne naszej
    armii nie wymaga rocznego przygotowania.


    --
    Robert Tomasik


  • 144. Data: 2020-12-07 20:43:06
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-12-07 o 13:30, TomN pisze:

    >> Nie tylko wojsko może sobie "pożyczyć" pojazd obywatela i gdyby karetek
    >> faktycznie brakowało, to mogą je sobie wziąć (o przepraszam... wziąść)
    >
    > "Wytłumoczę" naiwnym -- wziąć czyli brać, wziąść czyli kraść...

    Jak brali poborowych do wojska to kradli ludzi?


    Pozdrawiam


  • 145. Data: 2020-12-08 10:59:54
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>>> O zdrowych krazacych karetkami nie słyszałem - wszystkie
    >>>> historie o których słyszałem dotyczyły stricte pacjentów covid.
    >>> A ja tak.
    >> Daj przykład.
    >
    > W jakim sensie? Chcesz nazwisko pacjenta?

    Tylko ty mozesz zadac takie pytanie... ;-D
    >>
    >>>> Zreszta nie chodzi tylko o krązenie, karetki czekały równiez
    >>>> przed szpitalami ponieważ proces przyjecia pacjenta trwał
    >>>> godzinami, rowniez ze wzgledu na to ze az tylu było pacjentów.
    >>> Przede wszystkim z tego powodu, ze czekali na wyniki badań w
    >>> kierunku COVID.
    >>>
    >> Ciebie satysfakcjonuja tego typu "wymowki" bo sie przyzwyczaiłes
    >> do bylejakosci. Ze jak cos jest to jest - byleby miało jakies
    >> wytłumaczenie chocby debilne.
    >
    > Weź przeczytaj ze zrozumieniem wątek. >

    Och dziekuje ci za te merytoryczna odpowiedz.

    >>>>>> Rażace zaniedbanie.
    >>>>> Po co to komu? I jak byś chciał to ustalać?
    >>>> Serio mowisz? Umiera 70 tysiecy wiecej osób niz zwykle a ty sie
    >>>> pytasz, po co rzadzacy mieliby wiedziec, dlaczego tak sie
    >>>> dzieje?
    >>> Śmierć człowieka, wyjąwszy powiedzmy uciecie głowy, czy
    >>> zastrzelenie, przeważnie jest skutkiem wielu czynników.
    >> Czyli uwazasz ze nie da sie i ze nie warto sie tym zajmowac?
    >
    > Uważam, że to technicznie niewykonalne.

    Ale sam w innym miejscu przyznałes ze moznaby to zrobić na pewnej
    wyrywkowej grupie i potem ewentualnie wynik interpolować.
    To da sie czy nie?
    Juz samo to zeby sprawdzic czy umarły miał covid byłoby ciekawa
    informacja.
    >
    >> Rozumiem ze uwazasz jednoczesnie ze osoby ktore opracowuja raport
    >> przyczyn zgonów po prostu okradaja budzet wykonujac prace która
    >> nie ma zadnych podstaw. Rozumiem, ze zgłosiłes juz sprawe na
    >> policje? ;-)
    >
    > Nie. Po prostu nie wiesz, o czym piszesz.

    Chetnie poczytam wyjasnienia.
    Zakładam ze wiesz na ten temat duzo wiecej niz ja, liczyłbym wiec ze
    pokusisz sie o pare merytorycznych uwag zamiast tego typu zbywania
    >
    >>> Z przemyśleń. Ratownicy złożą wymówienia i za trzy miesiące nie
    >>> będziesz miał systemu ratowniczego. Pójdą pilnować Stadionu, bo
    >>> im więcej zapłacą - przykładowo.
    >> A dlaczego mieliby wiecej zarabiac na stadionie? Zakładasz
    >> absolutna bezwładnosc tegosystemu, bez zadnego nadzoru,
    >> bezpieczników, odpowiedzialnosci etc?
    >
    > Tak.

    No to widocznie tu jest problem.
    Ja ci gwarantuje ze jak sie dobrze skonstruuje umowy to nikomie nie
    przyjdzie do głowy odmowic obsługi pacjenta z powodu jakiegoś
    widzimisie.
    Tylko trzeba postawic na profesjonalizm.
    >
    >>> Zwracam sie do jednostki zwierzchniej o wsparcie. Oni dysponują
    >>> siły z ościennych jednostek, a na teren tamtych z tych dalszych.
    >> Ale tam taka sama sytuacja...
    >
    > To się przesuwa z dalsza. Ogłasza alarm. Przysyła odwód. Jest
    > milion rozwiązań.

    Oczywiście. Ale juz wiesz do czego dąze czy nie?
    >>
    >>>>>> Czy one sa wiarygodne i czy sa potrzebne dokładniejsze dane
    >>>>>> to juz decyzja ustawodawcy, prawda? Innymi słowy - jezeli
    >>>>>> rzadzacy potrzebuja dokładniejszych danych to niech je sobie
    >>>>>> załatwia. W koncu to ich zakres obowiazków.
    >>>>> Nie załatwią. nie ma takiej technicznej możliwości.
    >>>> Dlaczego?
    >>> Bo poza nielicznymi wyjątkami nikogo nie interesuje, na co
    >>> dokładnie umarł Kowalski.
    >> Dla mnie to jest jakas wariacja na temat logiki.
    >
    > Widzę właśnie. :-)
    >
    >> Jak mozna kierowac słuzba zdrowia, polityką zdrowotna ogolnie,
    >> programami przeciwdziałania jakims zjawiskom etc skoro nikt nie
    >> wie i
    >> nikogo nie interesuje to na co umieraja polacy. No chyba ze ten
    >> brak
    >> zainteresowania dotyczy tylko rzadzacych bo przeciez czesto
    >> słyszy sie szacunki o ilosci zmarłych z roznych powodów.
    >
    > Interesować, to może i interesuje, tylko technicznie to trudne do
    > identyfikacji. A rodzina chce zwłoki pogrzebać. Na wsiach jest
    > zwyczaj, ze nie powinien przeleżeć przez niedzielę. A Ty
    > proponujesz kilkumiesięczne badania, które zresztą w wielu
    > wypadkach do niczego nie doprowadzą. Młodzi ludzie przeważnie
    > umierają na coś, ale starsi po prostu na wszystko i pozostaje
    > kwestia tego, na co najbardziej.

    Teraz przeinaczasz moje zdanie.
    Kilkumiesieczne?
    A to ze coś jest trudne to dla mnie zaden argument.
    To tylko oznacza ze trzeba znaleźć kogoś kto o tym nie wie ze to
    trudne... ;-D
    >>
    >>>> Czyli to by oznaczało ze de facto jest jeszcze gorzej bo te
    >>>> 70tysiecy to jest liczone optymistycznie a tak naprawde umarło
    >>>> z powodów medycznych jeszcze wiecej osób...?
    >>>
    >>> Nie będą to duże różnice, bo znowu w tych wypadkach miliony nie
    >>> ginął, ale ogólnie masz rację.
    >>>
    >> No własnie chodzi o skale. Bo jezeli zgineło tysiac mniej to
    >> statystycznie sprawa jest pomijalna. Ale jeżeli 5 tysiecy to juz
    >> jest jakas zauwazalna liczba.

    > W zeszłym roku u nas w całej Polsce nieco poniżej 3 tysięcy. No to
    > na pewno będzie to rząd wielkości tysiąca, a nie pięciu.
    >
    No złapałem się. Nie sprawdziłem jaka to skala.
    To w takim razie ten aspekt niepotrzebnie wpletlismy w dyskusje bo jest
    on raczej pomijalny w statystyce.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
    abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho


  • 146. Data: 2020-12-08 10:59:54
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    [ciach]

    >>Serio mowisz? Umiera 70 tysiecy wiecej osób niz zwykle a ty sie
    >>pytasz,
    >>po co rzadzacy mieliby wiedziec, dlaczego tak sie dzieje?
    >
    > Eee tam 70 tys, w granicach przyzwoitej fluktuacji, wiec po co
    > rzad ma sie tym klopotac :-)
    > Podwojenie smiertelnosci dziennej - o, to juz brzmi niepokojaco.
    >
    CZyli to bedzie niespotykana przyzwoita fluktuacja?

    > Ale lekarstwa przeciez nie ma, wiec co sobie bedzie rzad d*
    > zawracal
    >:-)

    Lekarstwa na co?
    >
    [ciach]

    > O, sa dane dziennie i miesieczne, tylko trzeba podsumowac :-)
    > https://www.policja.pl/pol/form/1,dok.html
    >
    > https://www.policja.pl/pol/form/1,Informacja-dzienna
    .html?page=24
    >
    > na oko:
    > -wypadkow znacznie mniej,
    > -zabitych w wypadkach .. bez sumowania, na oko to jakby wiecej,
    > -rannych mniej.
    >
    Albo coś zle podsumowujesz albo Robert cos zle "zasugerował".

    >>Czyli to by oznaczało ze de facto jest jeszcze gorzej bo te
    >>70tysiecy to jest liczone optymistycznie a tak naprawde umarło z
    >>powodów medycznych jeszcze wiecej osób...?
    >
    > I tu wracamy do statystyk - jakie byly fluktuacje w poprzednich
    > latach ?
    >
    Zgonów rocznie? 414 to był zdaje sie maks w ostatnich 10 latach.

    >>>> Pytaniem nie bez powodu - jak sie zaczeła pandemia to
    >>>> obserwowałem na drogach kilka zjawisk:
    >>>> - mały ruch
    >>>> - brak policji
    >>>> - debili zapierdalajacych bardziej niz zwykle i wykonujacych
    >>>> manewry absurdalniejsze niz zwykle.
    >>
    >>> Ale mniej ludzi, to mniej wypadków. Za to - przykładowo - więcej
    >>> interwencji domowych (bo z nudów chleją).
    >
    > No i ilez mozna z zona wytrzymac w domu :-)
    >
    Zalezy z czyją ;-)

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
    w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan


  • 147. Data: 2020-12-08 12:39:10
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Mon, 7 Dec 2020 20:15:16 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

    > No przecież, jak bedzie wojna, to nie zabiorą tych
    > z Pogotowia Ratunkowego. Sądzę, że mamy na zapasie mobilizacyjnym. One
    > tam są zakonserwowane i chwile trwa ich uruchomienie, ale przecież to
    > już bez mała rok trwa. Mam nadzieję, ze rozwinięcie strategiczne naszej
    > armii nie wymaga rocznego przygotowania.

    Z ciekawości zapytam: byłeś w wojsku?
    Jeśli tak, czy widziałeś, żeby tam coś działało tak, jak powinno?

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację"
    Jacek Czaputowicz

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 148. Data: 2020-12-08 13:00:40
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsAC8D6CA4CB0EDbudzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    [ciach]
    >>>Serio mowisz? Umiera 70 tysiecy wiecej osób niz zwykle a ty sie
    >>>pytasz,
    >>>po co rzadzacy mieliby wiedziec, dlaczego tak sie dzieje?
    >
    >> Eee tam 70 tys, w granicach przyzwoitej fluktuacji, wiec po co
    >> rzad ma sie tym klopotac :-)
    >> Podwojenie smiertelnosci dziennej - o, to juz brzmi niepokojaco.
    >
    >CZyli to bedzie niespotykana przyzwoita fluktuacja?

    Nie, po prostu rzad ma szczescie, ze epidemia rozwinela sie w
    listopadzie.
    To w rocznym podsumowaniu bedzie niewielki procent.

    Co prawda przyklad paru innych krajow pokazuje, ze jak sie rozwija w
    marcu, to potem szybko spada, u nas zreszta ponoc tez juz spada ...

    >> Ale lekarstwa przeciez nie ma, wiec co sobie bedzie rzad d*
    >> zawracal
    >>:-)

    >Lekarstwa na co?

    Na Covid-19. Czyli kto ma umrzec, ten umrze, rzad tu ani nie pomoze,
    ani nie zaszkodzi :-)

    >> O, sa dane dziennie i miesieczne, tylko trzeba podsumowac :-)
    >> https://www.policja.pl/pol/form/1,dok.html
    >> https://www.policja.pl/pol/form/1,Informacja-dzienna
    .html?page=24
    >
    >> na oko:
    >> -wypadkow znacznie mniej,
    >> -zabitych w wypadkach .. bez sumowania, na oko to jakby wiecej,
    >> -rannych mniej.
    >
    >Albo coś zle podsumowujesz albo Robert cos zle "zasugerował".

    podsumowujac - miedzy 29.11. a 13.12.2019 bylo 1234 wypadkow i 99
    zmarlych,
    a 23.11-07.12.2020 - 781 wypadkow i 95 zmarlych

    Wypadkow znacznie mniej, smiertelnosc podoba.

    J.


  • 149. Data: 2020-12-08 14:59:54
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    > [ciach]
    >>>>Serio mowisz? Umiera 70 tysiecy wiecej osób niz zwykle a ty sie
    >>>>pytasz,
    >>>>po co rzadzacy mieliby wiedziec, dlaczego tak sie dzieje?
    >>
    >>> Eee tam 70 tys, w granicach przyzwoitej fluktuacji, wiec po co
    >>> rzad ma sie tym klopotac :-)
    >>> Podwojenie smiertelnosci dziennej - o, to juz brzmi niepokojaco.
    >>
    >>CZyli to bedzie niespotykana przyzwoita fluktuacja?
    >
    > Nie, po prostu rzad ma szczescie, ze epidemia rozwinela sie w
    > listopadzie.
    > To w rocznym podsumowaniu bedzie niewielki procent.
    >
    W jakim sensie niewielki.
    400 a 470 tysiecy to niewielki procent?

    > Co prawda przyklad paru innych krajow pokazuje, ze jak sie rozwija w
    > marcu, to potem szybko spada, u nas zreszta ponoc tez juz spada ...
    >
    Pytanie czy wierzysz rzadowi czy naukowcom?
    Czytałem ostatnio o modelu który przewiduje ze na koniec marca bedzie
    miedzy 45 a 90 tysiecy samych ofiar covidowych u nas.

    >>> Ale lekarstwa przeciez nie ma, wiec co sobie bedzie rzad d*
    >>> zawracal
    >>>:-)
    >
    >>Lekarstwa na co?
    >
    > Na Covid-19. Czyli kto ma umrzec, ten umrze, rzad tu ani nie pomoze,
    > ani nie zaszkodzi :-)
    >
    Ale przeciez nie ma danych ktore by potwierdzały ze te nadmiarowe 50
    tysiecy zgonów to covid!
    Wiec dlaczego zakładasz ze nie ma leku na choroby których nie
    zdiagnozowałes?

    >>> O, sa dane dziennie i miesieczne, tylko trzeba podsumowac :-)
    >>> https://www.policja.pl/pol/form/1,dok.html
    >>> https://www.policja.pl/pol/form/1,Informacja-dzienna
    .html?page=24
    >>
    >>> na oko:
    >>> -wypadkow znacznie mniej,
    >>> -zabitych w wypadkach .. bez sumowania, na oko to jakby wiecej,
    >>> -rannych mniej.
    >>
    >>Albo coś zle podsumowujesz albo Robert cos zle "zasugerował".
    >
    > podsumowujac - miedzy 29.11. a 13.12.2019 bylo 1234 wypadkow i 99
    > zmarlych,
    > a 23.11-07.12.2020 - 781 wypadkow i 95 zmarlych
    >
    > Wypadkow znacznie mniej, smiertelnosc podoba.
    >
    Biorac pod uwage ze rozmawiamy o 70 tysiacach zgonów, tysiac roznicy na
    plus czy na minus nie zrobia wielkiej roznicy w rozwazaniach
    statystycznych.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
    niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde


  • 150. Data: 2020-12-08 17:38:25
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Kviat

    W dniu 07.12.2020 o 20:15, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 07.12.2020 o 11:42, Kviat pisze:
    >
    >>> Tak. Kwestia finansowania. Szkolenia. Ewentualnego wsparcia - czemu
    >>> przykładowo w zaistniałej sytuacji nie uruchomiliśmy karetek wojskowych.
    >>> Sądzisz, że nie mamy na wypadek "W" czegoś zamagazynowanego?
    >> A sądzisz, że wojsko ma? Gdyby miało, to już by jeździły, nawet puste,
    >> chociażby po to, żeby rząd mógłby się pochwalić, że ma. Nie
    >> przepuściliby takiej okazji.
    >
    > Chcę wierzyć, ze ma. No przecież, jak bedzie wojna, to nie zabiorą tych
    > z Pogotowia Ratunkowego. Sądzę, że mamy na zapasie mobilizacyjnym. One
    > tam są zakonserwowane i chwile trwa ich uruchomienie, ale przecież to
    > już bez mała rok trwa.

    Chcesz powiedzieć, że wojsko trzyma w magazynach zapakowane w kartonach
    karetki, które czekają na uruchomienie? LOL :)

    Pewnie są z tego samego okresu, co łóżka szpitalne zamontowane na
    narodowym - też z magazynów wojskowych :):)
    O ile w czasie wojny to nie ma co wybrzydzać i nawet takie karetki z
    magazynu sprzed 50 lat się przydadzą, to w czasie pokoju, po wypakowaniu
    z kartonów może się okazać, że nie spełniają normy emisji zanieczyszczeń
    EURO-cośtam i nikt tego złomu do ruchu nie dopuści :)
    Nie wspominając o przestarzałym wyposażeniu takiej "karetki".

    Serio myślisz, że wojsko trzyma karetki w magazynach? Po chuj, że
    zapytam grzecznie, ma to trzymać "na zapasie mobilizacyjnym"? Przecież
    to nie czołgi... cywile nie trzymają czołgów w domach. Jak będzie
    mobilizacja, to ludzie sami dostarczą te samochody wojsku, bo jakoś do
    jednostki muszą dojechać. Parkingi przy jednostkach będą zapchane
    samochodami. Samochodów wojsko będzie miało do wyboru-do koloru, nówki
    sztuki, zatankowane, świeżo zmieniony olej i klocki hamulcowe. Kurierzy
    mają tysiące dostawczaków, które można szybko dostosować... tylko
    brać... wystarczy zmobilizować kurierów do jednej jednostki i nie trzeba
    dostawczaków po całym kraju szukać, same przyjadą :)

    Zastanów się, dlaczego wprowadzono takie przepisy, że wojsko/służby mogą
    rekwirować cywilne pojazdy? I to nie tylko w czasie wojny. W czasie
    wojny wojsko i tak ma na przepisy wyjebane.
    Żeby trzymać latami zapasy w magazynach i słuchać jak rdzewieją?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1