Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dles1g$7ku$1@inews.gazeta.pl...
> Przemek R... <p...@t...gazeta
.pl>
> napisał
> (a):
>> a moze by tak czytac ze zrozumieniem?
>
> Może by tak inicjator wątku nie plątał się w zeznaniach i nie pisał raz
> "nie
> mam bo wysłałem zwykłą pocztą" a raz "już nie mam"?

nie widze w sprzecznosci w tych 2 zwrotach :-)

P.

do góry

Dnia 2005-11-16 08:34 marcin napisał(a):
> napisalem do allegro aby podali mni dane kontaktowe do dziewczyny niech mi poda
> numer konta wytsle jej ta kase mam to w dupie nie jest to tego warte... zebym
> teraz lazili do mnie policjanci... bo jalkas durna baba nawet sie nie odezwala. ze
> przesylki nie dostala... odrazu bym na jejj miejscu jakos probowal sie kontaktowac
> a tu nagle po pol roku policja u mnie....
>

A może to ona Cię robi w balona i dostała aparat? (nie znam się na
Allegro, może tak się da)
w.

--
http://members.chello.pl/e.szweicer/

do góry

Użytkownik "Tiger" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ce811$437ae20d$3eb34ca4$1825@news.chello.pl...
> Wez od Allegro adres "oszukanej". Pojdz na poczte, gdzie nadawales przesylke
> i sprawdz, czy w okolicach dnia otrzymania przelewu nie byla wysylana od
> Ciebie przesylka do niej. Jezeli beda ja mieli w ksiazkach, to wez wypis z
> poczty, zaswiadczajacy o wyslaniu przesylki, wstaw babie negatywa i poslij
> jej skan wypisu w charakterze "na-drzewo-wskazu".

Moment, najpierw to by należało na poczcie reklamację złożyć.
Listy polecone też potrafią "zginąć". Tyle że bez dowodu
nadania to ciężko będzie.

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

In article <ce811$437ae20d$3eb34ca4$1825@news.chello.pl>, Tiger wrote:

> Chyba, ze niczego nie wyslales.

I można podejrzewać, że taka jest prawda: klient plącze się w
zeznaniach (raz list zwykły, raz "wyrzuciłem dowód nadania"), a teraz
zniknął z wątku i nie odpowiada na pytania.

Renata

do góry

Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrndnpci3.rpr.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.
waw.pl...
> I można podejrzewać, że taka jest prawda: klient plącze się w
> zeznaniach (raz list zwykły, raz "wyrzuciłem dowód nadania"), a teraz
> zniknął z wątku i nie odpowiada na pytania.

A to też prawda :-)

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

poczytaj droga renatko kazdy watek to zrozumiesz moze...
nie czytam bo nie widze nic sensownego zadalem pytanie a wogole nie o to
chodzilo mi na co wy pisze ie... mam juz potwierdzenie nadania z poczty z ksiegi
podstepmlowane ze danego dnia przyjeli taki list na swoj stan i tewraz mi moga
naskoczyc...

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

In article <dljtb1$vcl$1@opal.futuro.pl>, marcin wrote:

> nie czytam bo nie widze nic sensownego

Jak to robisz? Też bym tak chciała. Tyle czasu można by
przyoszczędzić.

>zadalem pytanie a wogole nie o to
> chodzilo mi na co wy pisze ie...

Też zadaliśmy ci kilka pytań...

Renata

do góry

In article <dlctom$4lq$1@nemesis.news.tpi.pl>, fotomania.pl wrote:

> --- Powstrzymalem sie od takiego samego komentarza ....... Aparat ze wzgledu
> na swoje rozmiary i wage nie moze zostac nadany listem zwyklym .

"Suma długości, szerokości i wysokości (grubości) - 900 mm, przy czym
największy z tych wymiarów (długość) nie może przekroczyć 600 mm."
Waga max 2kg.
Nie styknie?

Renata

do góry