eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › uprawnienia windykatora
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 83

  • 21. Data: 2011-03-11 13:36:50
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-11 10:50, Kamil pisze:

    > Po krótkim czasie, dostał ...sądówkę :))))
    > Oczywiście w terminie podniósł zarzut przedawnienia roszczenia od tego
    > podmiotu windykacyjnego, sąd to oczywiście klepnął :)

    Czyli jednak przedawnienie a nie zapłata zadecydowało?

    > I się firemka przejechała .. :))))
    > Jak widać, ktoś spostrzegł że stempelek jest z niemieckiej poczty, że
    > faceta nie ma w polsce, więc nie odbierze sądówki, a mając tytuł
    > egzekucyjny - wtedy im bez mrugnięcia okiem będzie płacił wyimaginowany
    > dług.
    > A facet po prostu zrobił genialny myk, i cały czas mieszkał w polsce :))))
    > Chcieli go przewieść - a sami zostali przewiezieni :)

    Czyli jednak unikał odbierania poleconych w Polsce?

    Szkoda, że jednak nie dopadli złodzieja. :(

    --
    spp


  • 22. Data: 2011-03-11 13:46:42
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.03.2011 14:36, spp pisze:

    >> Po krótkim czasie, dostał ...sądówkę :))))
    >> Oczywiście w terminie podniósł zarzut przedawnienia roszczenia od tego
    >> podmiotu windykacyjnego, sąd to oczywiście klepnął :)
    >
    > Czyli jednak przedawnienie a nie zapłata zadecydowało?

    No to co? Zawsze mniejsza fatyga powołać się na przedawnienie niż znowu
    szukać jakiegoś głupiego papierka, zwłaszcza że sąd może np. domagać się
    potwierdzonego wyciągu z banku, bo "goły" wydruk z systemu
    transakcyjnego ma niedostateczną liczbę pieczątek dla
    tradycjonalistycznego sędziego.

    >> I się firemka przejechała .. :))))
    >> Jak widać, ktoś spostrzegł że stempelek jest z niemieckiej poczty, że
    >> faceta nie ma w polsce, więc nie odbierze sądówki, a mając tytuł
    >> egzekucyjny - wtedy im bez mrugnięcia okiem będzie płacił wyimaginowany
    >> dług.
    >> A facet po prostu zrobił genialny myk, i cały czas mieszkał w polsce
    >> :))))
    >> Chcieli go przewieść - a sami zostali przewiezieni :)
    >
    > Czyli jednak unikał odbierania poleconych w Polsce?

    O czym ty bredzisz? Jakby nie odbierał, to by się nie dowiedział na czas
    o piśmie z sądu.

    > Szkoda, że jednak nie dopadli złodzieja. :(

    Jakiego złodzieja, durny piesku windykatorski?


  • 23. Data: 2011-03-11 14:04:32
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-11 14:46, Andrzej Ława pisze:

    >> Szkoda, że jednak nie dopadli złodzieja. :(
    >
    > Jakiego złodzieja, durny piesku windykatorski?

    Tego 'znajomego' co to niby zapłacił a tak naprawdę powołał się na
    przedawnienie Ferdynandzie Kiepski.

    --
    spp


  • 24. Data: 2011-03-11 14:17:20
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.03.2011 15:04, spp pisze:
    > W dniu 2011-03-11 14:46, Andrzej Ława pisze:
    >
    >>> Szkoda, że jednak nie dopadli złodzieja. :(
    >>
    >> Jakiego złodzieja, durny piesku windykatorski?
    >
    > Tego 'znajomego' co to niby zapłacił a tak naprawdę powołał się na
    > przedawnienie Ferdynandzie Kiepski.
    >

    W takim razie twój ojciec to gwałciciel, bo na pewno nie ma pisemnej
    zgody twojej matki na poczęcie takiego uber-księgowego, jak ty ;->

    Większość ludzi powoła się na przedawnienie, bo z dowodami zapłaty można
    polemizować, a z przedawnieniem nie.

    I sprawa jest oddalana szybko, czysto i - co najważniejsze dla
    normalnego człowieka - bez konieczności trzymania przed dekady
    gigantycznego archiwum wszelkich kwitków.

    Oczywiście zawsze można trafić na podobnego tobie zboczeńca, który kocha
    mieć posortowane dowody płatności, włącznie z paragonami za bułkę przed
    lat kilkudziesięciu i wręcz ekstatycznie by podszedł do propozycji
    znalezienia dowodu zapłaty z zeszłego millenium, ale to rzadkie zjawisko.


  • 25. Data: 2011-03-11 14:22:34
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-11 15:17, Andrzej Ława pisze:

    <ciach wypociny>

    Skończyłeś już?
    Spłucz po sobie.


    --
    spp


  • 26. Data: 2011-03-11 14:25:03
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.03.2011 15:22, spp pisze:
    > W dniu 2011-03-11 15:17, Andrzej Ława pisze:
    >
    > <ciach wypociny>
    >
    > Skończyłeś już?
    > Spłucz po sobie.
    >
    >
    W odróżnieniu od ciebie, gnojku, mało kto pracuje na komputerze siedząc
    w kiblu. Zatem spłucz po sobie, chociaż to niewiele da, bo niestety te
    twoje gówniane teksty w usenecie zostaną na zawsze. Włącznie z
    oskarżeniem kogoś o bycie złodziejem - a na to jest paragraf, szczylku.


  • 27. Data: 2011-03-11 14:28:58
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: Marcin Balcerzak <k...@o...pl>

    On Fri, 11 Mar 2011 13:21:08 +0100, Andrzej Ława wrote:

    >>>> PS: Mam dziwne wrażenie, że autor artykułu należy do osób tego typu, które
    >>>> lubią się np. wprowadzić z malutkim dzieckiem do wynajmowanego w Polsce
    >>>> mieszkania (nie posiadając własnego lokum) na początku zimy, przestać
    >>>> płacić czynsz i z uśmiechem na buzi wyjaśnić zrozpaczonemu właścicielowi co
    >>>> sobie może.
    >>>
    >>> To nie zdziw się, jak teraz wszyscy będą mieli dziwne wrażenie, że
    >>> jesteś jednym z tych "cholernych windykatorzyn" ;->
    >>
    >> Nie jestem, ale nie powinno Cię to szczególnie obchodzić. Rzadko tu bywam,
    >> lecz chyba zbyt nisko wyceniasz (ogół) grupowiczów.
    >
    > Masz czelność się oburzać po tym, jak sam pierwszy oczerniłeś autora
    > artykułu? Ha! To już nie poziom windykatorków, to co znacznie gorszego:
    > poziom naszych polityków!

    Nie podniecaj się tak bo zaczynasz bełkotać. Nikogo nie oczerniałem,
    napisałem o swoim subiektywnym wrażeniu na podstawie mojego doświadczenia
    życiowego i znajomości natury ludzkiej. Jeśli autor tamtego artykułu poczuł
    się oczerniony to go przepraszam.

    >> PS: [Ostatecznie wykasowałem, bo stwierdziłem, że nie będę rzucał błotkiem.
    >> Tarzaj się sam, a po kawie może się nawet mniej więcej domyślisz co tu
    >> chyba powinno być, żeby się dostować poziomem.]
    >
    > Kawy nie pijam, stąd gul mi nie skacze, jak tobie ;->

    Mi coś skacze? Kiepski żart. Cytując Sztaudyngera: "różni nas klasa...".


    --
    Marcin Balcerzak


  • 28. Data: 2011-03-11 14:29:21
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-11 15:25, Andrzej Ława pisze:


    Kiedyś pewien mądry człowiek nazwał ludzi o podobnych tobie poglądach i
    zachowaniach mianem 'homo sovieticus'. W twoim przypadku ten pierwszy
    człon można pominąć.

    --
    spp


  • 29. Data: 2011-03-11 14:29:50
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: Marcin Balcerzak <k...@o...pl>

    On Fri, 11 Mar 2011 15:17:20 +0100, Andrzej Ława wrote:

    > W dniu 11.03.2011 15:04, spp pisze:
    >> W dniu 2011-03-11 14:46, Andrzej Ława pisze:
    >>
    >>>> Szkoda, że jednak nie dopadli złodzieja. :(
    >>>
    >>> Jakiego złodzieja, durny piesku windykatorski?
    >>
    >> Tego 'znajomego' co to niby zapłacił a tak naprawdę powołał się na
    >> przedawnienie Ferdynandzie Kiepski.
    >>
    >
    > W takim razie twój ojciec to gwałciciel, bo na pewno nie ma pisemnej
    > zgody twojej matki na poczęcie takiego uber-księgowego, jak ty ;->

    Już ad personam nie wystarcza i zaczynasz wjeżdżać na rodzinę dyskutanta?
    Lecz się bo ryjesz w mule bardzo głęboko.



    --
    Marcin Balcerzak


  • 30. Data: 2011-03-11 14:31:01
    Temat: Re: uprawnienia windykatora
    Od: Marcin Balcerzak <k...@o...pl>

    On Fri, 11 Mar 2011 13:40:22 +0100, Liwiusz wrote:

    > W dniu 2011-03-11 13:25, Andrzej Ława pisze:
    >
    >
    >> Ale cóż - inni ludzie mają jakieś życie poza pl.soc.prawo. Ja też.
    >
    > Zatem nie wyjeżdżaj z tezami, których nie potrafisz udowodnić.

    Robienie z siebie błazna zdaje się mu nie przeszkadzać. Prymitywny troll,
    jakich wiele w Usenecie.

    Dla mnie EOT.

    --
    Marcin Balcerzak

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1