eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › umowa uzyczenia, wystawiona pozniej faktura za najem i podpisana
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2003-07-10 01:09:51
    Temat: umowa uzyczenia, wystawiona pozniej faktura za najem i podpisana
    Od: "Wojciech Niemira" <a...@z...pl>

    Heya
    jakis czas temu pewna firma UZYCZYLA(na podstawie umowy uzyczenia)
    nam(spolce cywilnej) samochod zastepczy. Samochod zostal oddany, protokol
    przekazania spisany. Jednak wspolnik podpisal tez i fakture na WYNAJEM tego
    samochodu (sam nie wiem i on tez, dlaczego. Mowi ze myslal ze tak musi byc).
    Teraz firma UZYCZAJACA domaga sie zaplaty za ten okres niby WYNAJMU.
    Moga czy nie?
    Umowa uzyczenia wyraznie mowi ze :

    Art. 710. Przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić
    biorącemu, przez czas oznaczony lub nie oznaczony, na bezpłatne używanie
    oddanej mu w tym celu rzeczy.
    .

    jedak pozostaje kwesta faktury.

    Prosze o pomoc.

    Wojtek Niemira



  • 2. Data: 2003-07-10 08:41:08
    Temat: Re: umowa uzyczenia, wystawiona pozniej faktura za najem i podpisana
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 10 Jul 2003, Wojciech Niemira wrote:

    >+ Heya
    >+ jakis czas temu pewna firma UZYCZYLA(na podstawie umowy uzyczenia)
    >+ nam(spolce cywilnej) samochod zastepczy. Samochod zostal oddany, protokol
    >+ przekazania spisany. Jednak wspolnik podpisal tez i fakture na WYNAJEM tego
    >+ samochodu (sam nie wiem i on tez, dlaczego. Mowi ze myslal ze tak musi byc).
    >+ Teraz firma UZYCZAJACA domaga sie zaplaty za ten okres niby WYNAJMU.
    >+ Moga czy nie?
    >+ Umowa uzyczenia wyraznie mowi ze :

    To jest jasne. Ale są dwie umowy :] do których są "papiery".
    Ja tam nie wiem, może jakiś prawnik skomentuje: gdzieś w słowniku
    terminów łacińskich widziałem coś takiego:
    "Falsa demonstratio non nocet - fałszywe oznaczenie (przedmiotu) nie
    ma znaczenia (jeżli strony zawierające umowę wiedzą, o jaką rzecz
    chodzi)"

    [...]
    >+ jedak pozostaje kwesta faktury.

    Pozostaje.
    I wystawca ma nielichy problem: w przepisach nie ma zezwolenia na
    anulowanie faktury VAT od usługi !

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 3. Data: 2003-07-10 16:43:42
    Temat: Re: umowa uzyczenia, wystawiona pozniej faktura za najem i podpisana
    Od: "Wojciech Niemira" <a...@z...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik
    > To jest jasne. Ale są dwie umowy :] do których są "papiery".

    tego zdania nie bardzo rozumiem.
    to znaczy ze jedna umowa to uzyczenie, a druga to wynajm (poprzez podpisanie
    faktury)?
    Przeczytaj co napisalem nizej

    > Ja tam nie wiem, może jakiś prawnik skomentuje: gdzieś w słowniku
    > terminów łacińskich widziałem coś takiego:
    > "Falsa demonstratio non nocet - fałszywe oznaczenie (przedmiotu) nie
    > ma znaczenia (jeżli strony zawierające umowę wiedzą, o jaką rzecz
    > chodzi)"

    tak. Umowa uzyczenia moze byc uznana przez sad za umowe wynajmu jezeli np.
    pojawiaja sie watpliwosci (np. w umowie jest okreslona stawka za "uzyczenie"
    samochodu)
    Ta umowa wyglada tak
    "UMOWA UZYCZENIA SAMOCHODU""
    "Stawka dobowa: <i tu nic nie wpisano>

    Ta umowa jednak jest nie do podwazenia

    Inna sprawa to ich pozew:;-))))))))
    Prawnik ktory ja przygotowywal (domniewam ze on takie rzeczy robi, a nie
    Prezes(dzialajacy w imieniu i na rzecz spolki XXXXXX) podpisujacy pozew)
    pisze mniej wiecej tak:
    "POZEW:
    wnosze o:
    zaplate kwoty xxxxxx.xx tytulem zaplaty za WYNAJEM samochodu zastepczego, na
    podstawie UMOWY UZYCZENIA SAMOCHODU z dnia...."

    Hmmm. Wiem ze MS Word (dla ulatwienia przyjmijmy ze w tym porgramie byl
    pozew tworzony) podkresla bledy ortograficzne, ale jestem zdumiony ze
    jeszcze nikt nie wymyslil modulu sprawdzajacego zdanie pod wzgledem
    logicznym:))) Jak widac jest na to potrzeba:))


    >
    > [...]
    > >+ jedak pozostaje kwesta faktury.

    Dzisiaj pogrzebalem troche po internecie i po przepisach
    Faktura jest skutkiem wynikajacym z umowy dwoch stron.
    Umowa uzyczenia takiego skutku nie powoduje.
    Powiadomilem tylko swoja ksiwgowa ze nalezy skorygowac przychody.
    Bioracy rzecz w uzyczenie wg US ma przychod w wielkosci wyliczanej, na
    podstawie cen rynkowych.



    >
    > Pozostaje.
    > I wystawca ma nielichy problem: w przepisach nie ma zezwolenia na
    > anulowanie faktury VAT od usługi !

    tak, ja tez coraz bardziej dochodze do wniosku ze to jednak Powod ma wieksze
    problemy a nie Pozwany(nizej podpisany);-))


    Wojtek Niemira





  • 4. Data: 2003-07-10 23:02:00
    Temat: Re: umowa uzyczenia, wystawiona pozniej faktura za najem i podpisana
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 10 Jul 2003, Wojciech Niemira wrote:

    >+
    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik
    >+ > To jest jasne. Ale są dwie umowy :] do których są "papiery".
    >+
    >+ tego zdania nie bardzo rozumiem.
    >+ to znaczy ze jedna umowa to uzyczenie, a druga to wynajm (poprzez podpisanie
    >+ faktury)?

    Tak. Niedawno cytowałem kawałek KC w którym zapisano że zawarcie
    umowy może mieć miejsce przez "każde zachowanie wskazujące na" :)
    Co prawda w K.C. jest zapis że umowy ponad 2kzł powinny być
    zawarte na piśmie, ale ktoś z grupowiczów wykładał że kwalifikuje
    się *każdy* papier który może świadczyć o istnieniu umowy (nie
    musi być sama umowa), że taki przepis jak w K.C. wyklucza tylko
    powoływanie się na umowę np. wyłącznie w oparciu o świadków.

    >+ Przeczytaj co napisalem nizej

    Wiem, czytałem. Pojęcie "użyczenia" jest mi również znane :),
    choćby ze względu na komplikacje podatkowe które ono powoduje :]
    (fakt że się nie płaci nie znaczy że US nie uzna iż nie było
    dochodu ani że VAT się nie należy :[ a w złośliwych przypadkach
    jest tak że "wirtualny dochód" mają *obie* strony: jedna "bo
    mogła wziąć pieniądze" a druga "bo skoro nie zapłaciła to
    jej pieniądze zostały" :])

    >+ > Ja tam nie wiem, może jakiś prawnik skomentuje: gdzieś w słowniku
    >+ > terminów łacińskich widziałem coś takiego:
    >+ > "Falsa demonstratio non nocet - fałszywe oznaczenie (przedmiotu) nie
    >+ > ma znaczenia (jeżli strony zawierające umowę wiedzą, o jaką rzecz
    >+ > chodzi)"
    >+
    >+ tak. Umowa uzyczenia moze byc uznana przez sad za umowe wynajmu jezeli np.
    >+ pojawiaja sie watpliwosci (np. w umowie jest okreslona stawka za "uzyczenie"
    >+ samochodu)

    Ja miałem na myśli fakt przeciwny: że faktura została niesłusznie
    wystawiona wskutek błędu :), a obie strony wiedziały że ma być
    *bez* zapłaty !

    >+ Ta umowa wyglada tak
    >+ "UMOWA UZYCZENIA SAMOCHODU""
    >+ "Stawka dobowa: <i tu nic nie wpisano>

    IMHO źle: jest sugestia jakoby tam coś "miało być" wpisane.
    Oczywiście - nic nie ma, ale...
    [...]
    >+ Inna sprawa to ich pozew:;-))))))))
    >+ Prawnik ktory ja przygotowywal (domniewam ze on takie rzeczy robi, a nie
    >+ Prezes(dzialajacy w imieniu i na rzecz spolki XXXXXX) podpisujacy pozew)
    >+ pisze mniej wiecej tak:
    >+ "POZEW:
    >+ wnosze o:
    >+ zaplate kwoty xxxxxx.xx tytulem zaplaty za WYNAJEM samochodu zastepczego, na
    >+ podstawie UMOWY UZYCZENIA SAMOCHODU z dnia...."

    No to ja wysiadam :)
    Jak mniemam wysmażysz całkiem ładne pismo o pomieszaniu pojęć
    z zapodaniem numerków K.C., może w końcu ów K.C. przeczyta drugi
    raz (bo chyba kiedyś na studiach miał ;) !)

    >+ Hmmm. Wiem ze MS Word (dla ulatwienia przyjmijmy ze w tym porgramie byl
    >+ pozew tworzony) podkresla bledy ortograficzne, ale jestem zdumiony ze
    >+ jeszcze nikt nie wymyslil modulu sprawdzajacego zdanie pod wzgledem
    >+ logicznym:))) Jak widac jest na to potrzeba:))

    Ty mi tu nic nie sugeruj, bo jak patrzę co i jak Word poprawia
    (takoż jak dzieli wyrazy na sylaby) to czasem muszę pilnować
    żeby niestrawności nie dostać albo jakiegoś innego rozstroju :]
    Inna sprawa że to nie jest proste zadanie :)

    [...]
    >+ Dzisiaj pogrzebalem troche po internecie i po przepisach
    >+ Faktura jest skutkiem wynikajacym z umowy dwoch stron.
    >+ Umowa uzyczenia takiego skutku nie powoduje.

    Jesteś IMHO w drobnym błędzie :)
    Skoro wam użyczyli - to powinni odprowadzić VAT, tak jak
    od darowizny. Oczywiście to nie wy powinniście podpisać
    ich fakturę, a oni :) - to się nazywa "faktura wewnętrzna" :)
    Uprzedzam że ostatnio Maddy (jeśli kojarzysz kto zacz) mnie
    zaczepiła skąd biorę takie pomysły - no to zacytowałem ;)
    i gdzieś (tu lub na .podatki) cytat leży.

    >+ Powiadomilem tylko swoja ksiwgowa ze nalezy skorygowac przychody.
    >+ Bioracy rzecz w uzyczenie wg US ma przychod w wielkosci wyliczanej, na
    >+ podstawie cen rynkowych.

    Ano :(

    >+ > Pozostaje.
    >+ > I wystawca ma nielichy problem: w przepisach nie ma zezwolenia na
    >+ > anulowanie faktury VAT od usługi !
    >+
    >+ tak, ja tez coraz bardziej dochodze do wniosku ze to jednak Powod ma wieksze
    >+ problemy a nie Pozwany(nizej podpisany);-))

    :)
    Chyba wam drugi raz nic nie użyczą :)

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1