Witam, mam pytanko do osób znających temat. Znany ubezpieczyciel w systemie
Direct zmusza mnie do wykupu ubezpieczenie OC, za ktore świadomie nie
zapłaciłem. Kilka miesięcy temu dzwoniłem do agenta i telefonicznie
ustalilem cene pakietu OC+AC, następnie otrzymałem od faceta fakture na
maila. Kwota na fakturze była wyższa od ustalonej, odpisałem mailem, żeby
się podcałował w d... w takim razie. Wykupiłem OC w innej firmie. Po 4
miesiącach facet sobie o mnie przypomniał i wysyła list z fakturą na samo OC
i chce ode mnie pieniądze. Twierdzi, że umowa została zawarta ustnie przez
telefon i mam się wywiązać. Czy jest gdzieś takie uregulowanie, że brak
wpłaty za polise nie powoduje zerwania umowy ustnej? I czy oni mają prawo po
4 misiącach żadać ode mnie czegokolwiek?

Prosze o info.

do góry

Mirosław Backa wrote:
> Witam, mam pytanko do osób znaj?cych temat. Znany ubezpieczyciel w systemie
> Direct zmusza mnie do wykupu ubezpieczenie OC, za ktore ?wiadomie nie
> zap?aci?em. Kilka miesiecy temu dzwoni?em do agenta i telefonicznie
> ustalilem cene pakietu OC+AC, nastepnie otrzyma?em od faceta fakture na
> maila. Kwota na fakturze by?a wy?sza od ustalonej, odpisa?em mailem, ?eby
> sie podca?owa? w d... w takim razie.

No i to jest koniec tematu.
Umowy nie zawarłeś.



Wykupi?em OC w innej firmie. Po 4
> miesi?cach facet sobie o mnie przypomnia? i wysy?a list z faktur? na samo OC
> i chce ode mnie pieni?dze. Twierdzi, ?e umowa zosta?a zawarta ustnie przez
> telefon i mam sie wywi?zaae. Czy jest gdzie? takie uregulowanie, ?e brak
> wp?aty za polise nie powoduje zerwania umowy ustnej? I czy oni maj? prawo po
> 4 misi?cach ?adaae ode mnie czegokolwiek?
>

Powiedz mu, żeby sie poszedł pocałować w cztey litery jak dosięgnie.
Zresztą od samego początku nie była zawarta żadna umowa.
A na pewno nie wtedy kiedy ty sie przez cztery miesiace nie dopominasz o
dokumenty bez ktorych teoretycznie nie mozesz jeździć, a on o zapłatę.
Wyśmieją go gdziekolwiek by nie poszedl.

do góry

>
> Powiedz mu, żeby sie poszedł pocałować w cztey litery jak dosięgnie.
> Zresztą od samego początku nie była zawarta żadna umowa.
> A na pewno nie wtedy kiedy ty sie przez cztery miesiace nie dopominasz o
> dokumenty bez ktorych teoretycznie nie mozesz jeździć, a on o zapłatę.
> Wyśmieją go gdziekolwiek by nie poszedl.
>
ok, mam ich w głębokim poważaniu... póki co. Ale siurki wysyłają do mnie
jakieś polecone, których oczywiście nie odbieram. A co gdyby to były jakieś
wezwania? Czy powinienem się tym przejmować? Czy dopiero kiedy dostane
wezwanie z sądu?( oczywiście gdyby byli na tyle głupi by do niego
występować)
pozdr.

do góry

Mirosław Backa wrote:
>> Powiedz mu, ?eby sie poszed? poca?owaae w cztey litery jak dosiegnie.
>> Zreszt? od samego pocz?tku nie by?a zawarta ?adna umowa.
>> A na pewno nie wtedy kiedy ty sie przez cztery miesiace nie dopominasz o
>> dokumenty bez ktorych teoretycznie nie mozesz je 1/4 dziae, a on o zap?ate.
>> Wy?miej? go gdziekolwiek by nie poszedl.
>>
> ok, mam ich w g?ebokim powa?aniu... póki co. Ale siurki wysy?aj? do mnie
> jakie? polecone, których oczywi?cie nie odbieram. A co gdyby to by?y jakie?
> wezwania? Czy powinienem sie tym przejmowaae? Czy dopiero kiedy dostane
> wezwanie z s?du?( oczywi?cie gdyby byli na tyle g?upi by do niego
> wystepowaae)
> pozdr.
>
>
Nieodbieranie listów to najgorszy z możliwych pomysłów.
Jak odbierzesz, to przynajmniej bedziesz wiedzial co jest w środku.
Nieodebranie niczego nie zmienia, a nie masz zielonego pojecia w co graja.
Odebrac, przeczytac, zignorowac, ewentualnie odpisac.

do góry

>>
> Nieodbieranie listów to najgorszy z możliwych pomysłów.
> Jak odbierzesz, to przynajmniej bedziesz wiedzial co jest w środku.
> Nieodebranie niczego nie zmienia, a nie masz zielonego pojecia w co graja.
> Odebrac, przeczytac, zignorowac, ewentualnie odpisac.

dzieki, masz sporo racji. poczytam co oni tam wymyslili i napisze jakby
cos...
pozdr.

do góry

Użytkownik "Mirosław Backa" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gbaa11$7b5$1@mx1.internetia.pl...

> i chce ode mnie pieniądze. Twierdzi, że umowa została zawarta ustnie
> przez
> telefon i mam się wywiązać.

Pomijając fakt, że umowa ubezpieczenia ma być zawarta na piśmie, a nie
ustnie, to nawet zakładając, ze umowę zawarto, to przecież on ją zerwał
żądając ostatecznie wyższej kwoty, a nie Ty. Jego fakturę z wyższą kwotą
należy rozumieć jako nową ofertę, którą jak rozumiem niezwłocznie
odrzuciłeś również mailem. I to generalnie kończy sprawę w sposób
ostateczny.

do góry

"Miros?aw Backa" <b...@o...pl> wrote:
> Witam, mam pytanko do osób znaj?cych temat. Znany ubezpieczyciel w systemie
> Direct zmusza mnie do wykupu ubezpieczenie OC, za ktore ?wiadomie nie

Czy za poprzedni rok miales OC w tej firmie? Jesli tak i nie wypowiedziales
to sie automatycznie przedluzylo i faktycznie musisz za nie zaplacic.

a.

do góry

> dzieki, masz sporo racji. poczytam co oni tam wymyslili i napisze jakby
> cos...
> pozdr.
>

witam ponownie,
do osob zainteresowanych mam informacje, ze zamiescilem skan pisma
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/220a3fc8e8cd6c60
.html
i jestem w niezlym szoku, bo to istny scenariusz z filmu Dlug.
Dana firma chce mnie rozliczyc za okres "niby" ubezpieczenia w jakiejs
wymyslonej kwocie i straszy mnie windykacja.
Wymazalem jak widzicie pewne miejsca by nie mogli mnie te sku... jeszcze za
to pociagnac do splaty.
Czy jest Waszym zdaniem mozliwosc zaskarzenia ich do sadu za wymuszenie?
Dodam, ze wszystko co pisalem wczesniej jest prawda i nie podpisalem zadnej
umowy i nie zaplacilem zadnej faktury.
Jedynie co to zgodzilem sie na wyslanie mi faktury za pakiet OC+AC, a
przyszla na inna kwote, fakture odrzucilem w mailu zwrotnym.

Pozdrawiam

do góry

On 30 Wrz, 19:46, "Miroslav Backa" <r...@w...pl> wrote:

>  do osob zainteresowanych mam informacje, ze zamiescilem skan
pismahttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/220a3fc8e8c
d6c60.html

>
> Pozdrawiam

Mariusz MAX Golonko nie bedze mogl patrolowac polskich drog w
helikopterze jak nie zaplacisz :)
Mzoesz im odpisac tak:
Witam
Gratuluje dobrniecia do artykulu 805 KC.Polecam jednakze rowniez
pasjonujacy art 809 oraz paragraf 1 art 811. Jednoczesnie informuje ze
jakiekolwiek nastepne listy beda uznane na uporczywe nekanie oraz
proby wymuszenia oraz nastepne kroki bede podjete przez odpowiednia
kancelarie adwokacka.
Pozdro 600 i szerokiej drogi.

do góry

>Gratuluje dobrniecia do artykulu 805 KC.Polecam jednakze rowniez
>pasjonujacy art 809 oraz paragraf 1 art 811. Jednoczesnie informuje ze
>jakiekolwiek nastepne listy beda uznane na uporczywe nekanie oraz
>proby wymuszenia oraz nastepne kroki bede podjete przez odpowiednia
>kancelarie adwokacka.
>Pozdro 600 i szerokiej drogi.

Witam
znalazlem taki tekst w ich regulaminie
cyt.
"paragraf 4.
1.Umowa ubezpieczenia zawierana jest na okres 12 miesiecy (chyba, ze
ustalono inaczej)
i potwierdzona zostaje polisa.
2. Umowa ubezpieczenia zawierana jest na podstawie informacji podanych przez
Ubezpieczajacego we wniosku o ubezpieczenie, niezbednych do dokonania przez
Ubezpieczyciela oceny ryzyka ubezpieczeniowego. Informacje te moga byc
podane przez
Ubezpieczajacego Ubezpieczycielowi za posrednictwem srodków porozumiewania
sie na
odleglosc, w szczególnosci telefonu lub Internetu.(....)"

i tutaj mam zagwostke, gdyz dostalem od nich informacje, ze prawo stoi za
nimi i wg. ust.2 umowa zostala zawarta przez telefon.
(Czy to jest taki ich wybryk regulaminowy, czy to juz jest powszechnie
stosowane?) Tego wlasnie zapisu sie obawiam.
Generalnie trudno mi znalezc tego maila odmawiajacego podpisania umowy, wiec
moga mi nabruzdzic, chyba ze sie myle?
A z drugiej strony ust. 1 mowi, ze umowa zostaje potwierdzona polisa, wiec
jesli polisy nie ma to nie ma umowy, czy tak?

pozdr.
sorki jesli moja niewiedza prawnicza kogos razi ale nie kazdy musi byc
prawnikiem :P

do góry