eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › respiratory widma
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 1. Data: 2020-06-10 11:21:30
    Temat: respiratory widma
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i przy okazji
    wydoili suwerena:

    <<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo Zdrowia
    kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze ani
    jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że mieli z
    E&K jakikolwiek kontakt.
    ....................................................
    respirator to nie maseczka, którą każdy może sobie sam założyć na twarz.
    Potrzebne jest szkolenie personelu, czyli lekarzy i pielęgniarek, do jego
    obsługi. Konieczna jest też kalibracja po zainstalowaniu respiratora
    (chodzi np. o regulację ciśnienia powietrza pompowanego do płuc) i
    zapewnienie obowiązkowych przeglądów (raz na rok) oraz napraw. Z wszystkich
    tych powodów taki sprzęt kupuje się bezpośrednio od producenta albo jego
    autoryzowanego przedstawiciela w danym kraju.

    Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo wysokich
    cenach. Za 1,2 tys. aparatów zapłaciło 44,5 mln euro, czyli ok. 200 mln zł.
    To średnio 165 tys. zł za sztukę, podczas gdy na przykład wysokiej klasy
    respirator firmy Draeger kosztuje 70-90 tys. zł. Cena respiratorów z
    dodatkowymi opcjami i oprzyrządowaniem to 110-120 tys. zł.
    .............................................
    Dostawy miały się zacząć w kwietniu i zakończyć w czerwcu. Dotąd jednak
    firma nie dostarczyła ani jednej sztuki. Z naszych ustaleń wynika, że nie
    dostarczy, bo nie mogła ich kupić.

    - Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje się je
    wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki - tłumaczy
    przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

    Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki
    Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: ,,Firma E&K nie
    kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego innego
    modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire". Żadna inna polska firma
    nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani
    bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej oferty
    na taką liczbę aparatów. Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby Izdebski
    chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na swój
    udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent musi
    bowiem przejść ,,szczegółowy proces due diligence przeprowadzony przez
    zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich przepisów
    prawa i standardów etycznych".>>

    https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,260174
    42,respiratory-od-handlarza-bronia-to-widmo.html?_ga
    =2.15985014.1181161700.1591598739-864217066.14875906
    75#a=190&c=8000

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
    Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
    Mark Twain

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 2. Data: 2020-06-10 11:37:59
    Temat: Re: respiratory widma
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:iaraedg6tu1z$.1ap4xujktotva.dlg@40tude.
    net...
    >Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i przy
    >okazji
    >wydoili suwerena:

    Jedno i drugie ?
    A teraz jeszcze trzecie, bo pojda siedziec ?

    >Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo
    >wysokich
    >cenach. Za 1,2 tys. aparatów zapłaciło 44,5 mln euro, czyli ok. 200
    >mln zł.
    >To średnio 165 tys. zł za sztukę, podczas gdy na przykład wysokiej
    >klasy
    >respirator firmy Draeger kosztuje 70-90 tys. zł. Cena respiratorów z
    >dodatkowymi opcjami i oprzyrządowaniem to 110-120 tys. zł.

    Tanio to bylo rok temu. Albo za trzy miesiace :-)

    >Dostawy miały się zacząć w kwietniu i zakończyć w czerwcu. Dotąd
    >jednak
    >firma nie dostarczyła ani jednej sztuki. Z naszych ustaleń wynika, że
    >nie
    >dostarczy, bo nie mogła ich kupić.

    Czyli co - oferte zlozyli, a dostawcy nie sprawdzili ?

    >- Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje
    >się je
    >wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki -
    >tłumaczy
    >przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

    Nie bylbym taki pewny - producent pewnie produkuje w miare na okraglo.
    A hurtownie to oczywiste ze nie trzymaja.

    Ale ... w Londynie zrobili tymczasowy szpital w dwa tygodnie.
    I 500 respiratorow sie znalazlo. Byla opcja rozbudowy do 4 tys.

    A takich szpitali powstalo w kraju jeszcze kilka.
    Ciekawe skad te respiratory wytrzasneli ... wojsko mialo w rezerwie ?

    >Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki
    >Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: ,,Firma E&K
    >nie
    >kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego innego
    >modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire". Żadna inna polska
    >firma
    >nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani
    >bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej
    >oferty
    >na taką liczbę aparatów.

    No coz, zakladajac, ze to nie jest kompletny przekret ... gdzies
    musial oferte miec, skoro sie konkretny typ pojawil.

    Z demobilu ... skoro to branza zbrojeniowa ?

    >Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby Izdebski
    >chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na swój
    >udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent musi
    >bowiem przejść ,,szczegółowy proces due diligence przeprowadzony przez
    >zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich
    >przepisów
    >prawa i standardów etycznych".>>

    Wow, alez oni etyczni ...

    https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,260174
    42,respiratory-od-handlarza-bronia-to-widmo.html?_ga
    =2.15985014.1181161700.1591598739-864217066.14875906
    75#a=190&c=8000


    J.


  • 3. Data: 2020-06-10 13:35:00
    Temat: Re: respiratory widma
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Wed, 10 Jun 2020 11:37:59 +0200, J.F. napisał(a):

    > pojda siedziec ?

    Misiewicze? Ziobrotura do tego nie dopuści, a suweren nie dopuści, żeby
    ziobrotura upadła, przynajmniej dopóki dostaje łapówki wyborcze.

    >>Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo
    >>wysokich
    >>cenach.
    >
    > Tanio to bylo rok temu. Albo za trzy miesiace :-)

    Kiedy piszą, że właśnie nie:

    "respiratory Bellavista to aparaty średniej klasy. Vyaire sprzedaje je za
    ok. 10 tys. dol., a wiec prawie trzykrotnie mniej niż cena, jaką zapłaciło
    ministerstwo. Nie jest prawdą, że w trakcie pandemii ceny poszły ostro w
    górę. Nie w przypadku respiratorów produkowanych przez zachodnie firmy.
    Ceny są wyższe, bo osłabł złoty, ale nikt nie podnosił podstawowych stawek.

    - Byłoby to fatalne wizerunkowo, bo zarzuciliby nam żerowanie na epidemii -
    słyszymy w jednej z firm."


    > No coz, zakladajac, ze to nie jest kompletny przekret

    Wychodzi na to, że właśnie jest:

    "Kiedy trzy tygodnie temu dzwoniliśmy do E&K, by zapytać, dlaczego firma
    produkująca motolotnie nagle zajęła się handlem respiratorami i dlaczego
    sprzedaje je za tak wysoką cenę, odebrał mężczyzna, który się nie
    przedstawił. Podał jednak adres mailowy. Odpowiedź na pytania przyszła bez
    podpisu: ,,Od dawna nie zajmujemy się produkcją motolotni. Od wielu lat
    zajmujemy się (między innymi) obrotem wyrobami medycznymi. Nasza oferta
    była najtańsza i z najkrótszymi terminami dostaw". Teraz w firmie nikt już
    nie odbiera telefonu i nie odpowiada na maile."

    Pytanie, czy ów handlarz bronią wydymał misiewiczów, czy dymali wspólnie i
    w porozumieniu.


    Tak przy okazji, państwowy KGHM nie dostanie od państwa kasiory za
    maseczki, co to je w rekordowej objętości sprowadzili antonowem:
    https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,26018901
    ,wielka-dziura-w-kasie-kghm-po-zakupie-w-chinach-bez
    wartosciowych.html?_ga=2.249252935.1181161700.159159
    8739-864217066.1487590675#a=190&c=8000

    <<Epidemia koronawirusa. Kancelaria premiera odmawia zapłacenia KGHM za
    sprowadzenie milionów bezużytecznych maseczek z Chin - wynika z
    nieoficjalnych informacji "Wyborczej". - Uznano, że za towar niespełniający
    norm zapłata się nie należy - twierdzą nasze źródła.>>

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
    Stefan Kisielewski

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 4. Data: 2020-06-10 16:04:55
    Temat: Re: respiratory widma
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:11cugxfi5ih4s.1tw6kuosq5nxf$.dlg@40tude
    .net...
    Dnia Wed, 10 Jun 2020 11:37:59 +0200, J.F. napisał(a):
    >>> pojda siedziec ?
    >>Misiewicze? Ziobrotura do tego nie dopuści, a suweren nie dopuści,
    >>żeby
    >>ziobrotura upadła, przynajmniej dopóki dostaje łapówki wyborcze.

    Jak widac cuda sie dzieja.

    >>>Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo
    >>>wysokich cenach.
    >
    >> Tanio to bylo rok temu. Albo za trzy miesiace :-)

    >Kiedy piszą, że właśnie nie:

    >"respiratory Bellavista to aparaty średniej klasy. Vyaire sprzedaje
    >je za
    >ok. 10 tys. dol., a wiec prawie trzykrotnie mniej niż cena, jaką
    >zapłaciło
    >ministerstwo. Nie jest prawdą, że w trakcie pandemii ceny poszły
    >ostro w
    >górę. Nie w przypadku respiratorów produkowanych przez zachodnie
    >firmy.
    >Ceny są wyższe, bo osłabł złoty, ale nikt nie podnosił podstawowych
    >stawek.
    >- Byłoby to fatalne wizerunkowo, bo zarzuciliby nam żerowanie na
    >epidemii -
    >słyszymy w jednej z firm."

    Cena jest stara, tylko towaru nie ma :-P
    A kto chce towar .. musi szukac dojscia :-)

    >> No coz, zakladajac, ze to nie jest kompletny przekret

    >Wychodzi na to, że właśnie jest:
    >"Kiedy trzy tygodnie temu dzwoniliśmy do E&K, by zapytać, dlaczego
    >firma
    >produkująca motolotnie nagle zajęła się handlem respiratorami i
    >dlaczego

    No ale co - zlozyli oferte, wzieli pieniadze i nie zamierzali
    dostarczyc towaru ?
    To nawet w panstwie PIS grubo :-)

    Zaraz ... a w ogole wzieli jakies pieniadze ?
    Bo rzad to chyba placi po dostawie ...

    >sprzedaje je za tak wysoką cenę, odebrał mężczyzna, który się nie
    >przedstawił. Podał jednak adres mailowy. Odpowiedź na pytania
    >przyszła bez
    >podpisu: ,,Od dawna nie zajmujemy się produkcją motolotni. Od wielu
    >lat
    >zajmujemy się (między innymi) obrotem wyrobami medycznymi. Nasza
    >oferta
    >była najtańsza i z najkrótszymi terminami dostaw". Teraz w firmie
    >nikt już
    >nie odbiera telefonu i nie odpowiada na maile."

    P.S. maja oni jakas strone www ?

    >Tak przy okazji, państwowy KGHM nie dostanie od państwa kasiory za
    >maseczki, co to je w rekordowej objętości sprowadzili antonowem:
    >https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,2601890
    1,wielka-dziura-w-kasie-kghm-po-zakupie-w-chinach-be
    zwartosciowych.html?_ga=2.249252935.1181161700.15915
    98739-864217066.1487590675#a=190&c=8000

    A mial dostac ?
    Czy mial dac szpitalom ... za darmo ?

    ><<Epidemia koronawirusa. Kancelaria premiera odmawia zapłacenia KGHM
    >za
    >sprowadzenie milionów bezużytecznych maseczek z Chin - wynika z
    >nieoficjalnych informacji "Wyborczej". - Uznano, że za towar
    >niespełniający
    >norm zapłata się nie należy - twierdzą nasze źródła.>>

    No to maja dobry powod, i nawet WZA nie bedzie moglo na prezesa
    naskoczyc :-P

    P.S. Z doniesień ,,Wyborczej" wynika, że do tej pory do Polski dotarło
    tylko 30 respiratorów transportowych od firmy JiuJiuXin zakupionych
    przez KGHM.
    Za aparat JIXI-H-100A koncern zapłacił jednak 120 tys. zł za sztukę.
    Tymczasem na stronie internetowej producent oferuje je w cenie 2,3
    tys. dol. za sztukę, a więc przeszło 10 razy taniej.


    J.


  • 5. Data: 2020-06-10 16:35:30
    Temat: Re: respiratory widma
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10.06.2020 o 11:21, Olin pisze:
    > Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i przy okazji
    > wydoili suwerena:
    >
    > <<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo Zdrowia
    > kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze ani
    > jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że mieli z
    > E&K jakikolwiek kontakt.

    Przy czym nie ma obowiązku kupienia od producenta.

    > respirator to nie maseczka, którą każdy może sobie sam założyć na twarz.
    > Potrzebne jest szkolenie personelu, czyli lekarzy i pielęgniarek, do jego
    > obsługi. Konieczna jest też kalibracja po zainstalowaniu respiratora
    > (chodzi np. o regulację ciśnienia powietrza pompowanego do płuc) i
    > zapewnienie obowiązkowych przeglądów (raz na rok) oraz napraw. Z wszystkich
    > tych powodów taki sprzęt kupuje się bezpośrednio od producenta albo jego
    > autoryzowanego przedstawiciela w danym kraju.

    No ale jeśli danego typu respiratory już są na wyposażeniu szpitala, to
    naprawdę na nowo trzeba szkolić personel? I jak przyjedzie serwis do
    tych wcześniej kupionych, to nie skalibruje albo nie sprawdzi tych nowych?
    >
    > Po trzecie, ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo wysokich
    > cenach. Za 1,2 tys. aparatów zapłaciło 44,5 mln euro, czyli ok. 200 mln zł.
    > To średnio 165 tys. zł za sztukę, podczas gdy na przykład wysokiej klasy
    > respirator firmy Draeger kosztuje 70-90 tys. zł. Cena respiratorów z
    > dodatkowymi opcjami i oprzyrządowaniem to 110-120 tys. zł.

    Ale to ceny z okresy COVER, czy wcześniej? Bo w tym może tkwić szkopół.
    Zwłaszcza, gdy dostawca nie kupuje tego od producenta, tylko od jakiegoś
    pośrednika.

    > Dostawy miały się zacząć w kwietniu i zakończyć w czerwcu. Dotąd jednak
    > firma nie dostarczyła ani jednej sztuki. Z naszych ustaleń wynika, że nie
    > dostarczy, bo nie mogła ich kupić.

    No to są kary umowne, odpowiednie procedury itd. Nie jest to pierwszy
    przypadek, gdy dostawca nie wywiązuje się z umowy.
    >
    > - Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje się je
    > wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki - tłumaczy
    > przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

    Ale ów przedstawiciel może się wypowiadać za siebie. Być może Firma E&K
    uzgodniła jakieś dostawy.
    >
    > Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki
    > Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: ,,Firma E&K nie
    > kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego innego
    > modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire". Żadna inna polska firma
    > nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani
    > bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej oferty
    > na taką liczbę aparatów. Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby Izdebski
    > chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na swój
    > udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent musi
    > bowiem przejść ,,szczegółowy proces due diligence przeprowadzony przez
    > zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich przepisów
    > prawa i standardów etycznych".>>

    To jest wyjątkowo mało wiarygodne. Nie wyobrażam sobie, by producent
    odmówił sprzedaży respiratora firmie tylko z tego powodu, ze ktoś tam z
    jej zarządu kiedyś popełnił przestępstwo. jest to tak niedorzeczne, że
    na odległość "śmierdzi" kitem.

    Mnie natomiast przychodzi zupełnie inne wyjaśnienie. Była panika. Rząd,
    zeby panikę opanować zamówił te respiratory mając świadomość, ze one
    nigdy nie zostaną dostarczone oraz, ze tak naprawdę nigdy nie będą
    potrzebne. Pytanie, czy za nie zapłacono, czy nie płacono wiedząc, ze
    ich nie będzie. Za to ogłoszenie, ze zakupiono respiratory wyglądało
    baaaardzo medialnie i być może o to chodziło.
    >


    --
    Robert Tomasik


  • 6. Data: 2020-06-10 22:34:16
    Temat: Re: respiratory widma
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.06.2020 o 11:37, J.F. pisze:

    > A teraz jeszcze trzecie, bo pojda siedziec ?

    Daj znać jak pójdą.



    --
    Shrek


  • 7. Data: 2020-06-11 11:54:04
    Temat: Re: respiratory widma
    Od: Konopny Nespresso <o...@g...com>

    użytkownik Olin napisał:
    > Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i przy okazji
    > wydoili suwerena:
    >
    > <<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo Zdrowia
    > kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze ani
    > jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że mieli z
    > E&K jakikolwiek kontakt.


    Faktycznie ludkowie w PL zostali wydymani raz przez GWno
    które przez 2 miesiące darło mordę o braku respiratorów,
    niby póxniej się okazało że 9 na 10 i tak stało bezczynne,
    ale kto by się tym przejmował. Drugi raz ludkowie w PL zostali
    wydymani przez pis które ugięło się przed medialną narracją.
    Chyba że GWno z pisem rąsia w rąsie ten tego i polaryzujemy
    ludków na dwa obozy wg. modelu usańskiego.


  • 8. Data: 2020-06-15 13:22:40
    Temat: Re: respiratory widma
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Wed, 10 Jun 2020 16:35:30 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Mnie natomiast przychodzi zupełnie inne wyjaśnienie. Była panika. Rząd,
    > zeby panikę opanować zamówił te respiratory mając świadomość, ze one
    > nigdy nie zostaną dostarczone oraz, ze tak naprawdę nigdy nie będą
    > potrzebne.

    Dziwnym trafem na tej panice zarobił m.in. instruktor narciarski, który
    jest znajomym Szumowskiego, a teraz wyskoczył handlarz bronią z czarnej
    listy ONZ.

    Robi się coraz grubiej, bo ten dobrodziej już raz oszukał spółkę skarbu
    państwa:
    https://oko.press/biznes-ministerstwa-z-oszustem/


    Podobno 50 respiratorów już jest, ale producent temu zaprzecza:
    <<Minister Łukasz Szumowski nazwał nasz artykuł ,,stekiem oszczerstw" i
    zapewnił, że firma E&K dostarczyła już 50 respiratorów. Miały to być
    aparaty firmy Dräger. Ta natychmiast oświadczyła, że nie sprzedała E&K
    żadnych urządzeń. Mimo to w czwartek wiceminister Janusz Cieszyński w TVN
    24 zapewniał, że 50 respiratorów Drägera już dostarczono i że ministerstwo
    przelało na konto spółki E&K 130 mln zł.>>

    Dokumentów związanych ze sprawą nie ma w ministerstwie, bo ktoś wyniósł je
    do domu, co zapewne jest normą w republice banasiowej:

    <<Z agencji posłowie udali się do ministerstwa. Tu czekało ich jeszcze
    większe zaskoczenie. Byli umówieni na odbiór dokumentów, w tym umowy z E&K,
    ale nic nie dostali. Michał Szczerba: - Dyrektor generalna Anna Goławska
    powiedziała, że jeden z pracowników wziął tę umowę do domu, a ona nie ma
    jej skanu.

    Posłowie zażądali informacji, dlaczego tak ważną umowę ktoś wyniósł, kto to
    konkretnie był i czy miał pełnomocnictwo. Zażądali też dokumentów
    potwierdzających przelanie na konto E&K 130 mln zł. - Pani dyrektor
    wyjaśniła, że to niemożliwe, bo dziś w księgowości nikogo nie ma -
    relacjonuje Joński.

    Na informacje o pełnomocnictwie posłowie czekali pięć godzin. Bez skutku. -
    Zachodzi podejrzenie przestępstwa, ponieważ ukrywa się przed nami dokumenty
    - uważają.

    Wojciech Andrusiewicz, rzecznik MZ, nie odpowiedział nam, jak to możliwe,
    żeby resort nie miał nawet kopii umowy na zakup za 200 mln zł, a ARM nie
    wiedziała, czy ma 50 respiratorów Drägera. Czy resort dostarczył je tam bez
    pokwitowania? >>

    https://wyborcza.pl/7,75398,26027396,poslowie-szukaj
    a-umowy-na-respiratory-od-handlarza-bronia-ministers
    two.html

    Nawisem mówiąc, skąd ta panika, o której piszesz, skoro w styczniu i lutym
    byliśmy znakomicie przygotowani na wszystko; brakowało tylko lodu w
    majtkach.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację"
    Jacek Czaputowicz

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 9. Data: 2020-06-15 16:56:44
    Temat: Re: respiratory widma
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5ee0efb4$0$545$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 10.06.2020 o 11:21, Olin pisze:
    >> Ciekawe, czy misiewicze zostali wydymani, czy też sami dymali i
    >> przy okazji
    >> wydoili suwerena:
    >> <<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo
    >> Zdrowia
    >> kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze
    >> ani
    >> jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że
    >> mieli z
    >> E&K jakikolwiek kontakt.

    >Przy czym nie ma obowiązku kupienia od producenta.

    Na razie respiratorow nie ma. Pytanie, czy pieniadze juz wydano :-)

    >> respirator to nie maseczka, którą każdy może sobie sam założyć na
    >> twarz.
    >> Potrzebne jest szkolenie personelu, czyli lekarzy i pielęgniarek,
    >> do jego
    >> obsługi. Konieczna jest też kalibracja po zainstalowaniu
    >> respiratora
    >> (chodzi np. o regulację ciśnienia powietrza pompowanego do płuc) i
    >> zapewnienie obowiązkowych przeglądów (raz na rok) oraz napraw. Z
    >> wszystkich
    >> tych powodów taki sprzęt kupuje się bezpośrednio od producenta albo
    >> jego
    >> autoryzowanego przedstawiciela w danym kraju.

    >No ale jeśli danego typu respiratory już są na wyposażeniu szpitala,
    >to
    >naprawdę na nowo trzeba szkolić personel?

    ale nie wiadomo, czy sa.

    >I jak przyjedzie serwis do
    >tych wcześniej kupionych, to nie skalibruje albo nie sprawdzi tych
    >nowych?

    A to tez nie wiadomo - na tamte moze byc uzgodniona w umowie cena
    uslugi ..

    >> - Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje
    >> się je
    >> wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki -
    >> tłumaczy
    >> przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

    >Ale ów przedstawiciel może się wypowiadać za siebie. Być może Firma
    >E&K
    >uzgodniła jakieś dostawy.

    Tak ogolnie to bym sie zdziwil, gdyby nie uzgodnila.
    Ale kto wie, jakie teraz zwyczaje ...

    >> Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki
    >> Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: ,,Firma
    >> E&K nie
    >> kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego
    >> innego
    >> modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire". Żadna inna
    >> polska firma
    >> nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani
    >> bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej
    >> oferty
    >> na taką liczbę aparatów. Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby
    >> Izdebski
    >> chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na
    >> swój
    >> udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent
    >> musi
    >> bowiem przejść ,,szczegółowy proces due diligence przeprowadzony
    >> przez
    >> zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich
    >> przepisów
    >> prawa i standardów etycznych".>>

    >To jest wyjątkowo mało wiarygodne. Nie wyobrażam sobie, by producent
    >odmówił sprzedaży respiratora firmie tylko z tego powodu, ze ktoś tam
    >z
    >jej zarządu kiedyś popełnił przestępstwo. jest to tak niedorzeczne,
    >że
    >na odległość "śmierdzi" kitem.

    Cholera wie, czy pod jakies amerykanskie prawo eksportowe nie podlega.

    Tak czy inaczej - na razie respiratorow nie ma.

    >Mnie natomiast przychodzi zupełnie inne wyjaśnienie. Była panika.
    >Rząd,
    >zeby panikę opanować zamówił te respiratory mając świadomość, ze one
    >nigdy nie zostaną dostarczone oraz, ze tak naprawdę nigdy nie będą
    >potrzebne. Pytanie, czy za nie zapłacono, czy nie płacono wiedząc, ze
    >ich nie będzie. Za to ogłoszenie, ze zakupiono respiratory wyglądało
    >baaaardzo medialnie i być może o to chodziło.

    Niby mozliwe, ale takie klamstwo moze miec krotkie nogi.
    I co - gentelmans agreement, ze respiratory nigdy nie dotrą,
    czy jednak dotra, i trzeba bedzie zaplacic ?

    Ale ... jesli dobrze rozumiem, to tu cos pisza o dostawie
    https://wyborcza.pl/7,75398,26022059,ministerstwo-zd
    rowia-mamy-50-respiratorow-od-handlarza-bronia.html

    Ktos tu klamie, tylko kto :-)


    A mozna chocby tak
    http://stalowemiasto.pl/artykuly/artykuly.php?mode=p
    okaz&id=48823

    ... ale ... odszuka ktos ten szkopski przetarg ... po ile oni kupili
    :-)

    J.


  • 10. Data: 2020-06-15 17:42:28
    Temat: Re: respiratory widma
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konopny Nespresso" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:2d6a4f47-9a32-4c5f-8f7a-58a1f54807e6o@g
    ooglegroups.com...
    użytkownik Olin napisał:
    >> <<Należąca do handlarza bronią spółka E&K, od której Ministerstwo
    >> Zdrowia
    >> kupiło 1,2 tys. respiratorów za 200 mln zł, nie dostarczyła jeszcze
    >> ani
    >> jednego aparatu. I nie dostarczy, bo ich producenci zaprzeczają, że
    >> mieli z
    >> E&K jakikolwiek kontakt.

    >Faktycznie ludkowie w PL zostali wydymani raz przez GWno
    >które przez 2 miesiące darło mordę o braku respiratorów,
    >niby póxniej się okazało że 9 na 10 i tak stało bezczynne,
    >ale kto by się tym przejmował.

    Epidemia w Polsce sie jeszcze nie skonczyla.

    Tak z ciekawostek - w Londynie zrobili prowizoryczny szpital na 500
    łózek.
    Z opcja rozbudowy do 4 tys.
    Skorzystalo raptem 19 pacjentow, ale zapas byl.
    Skad oni wytrzasneli 500 respiratorow ?

    Podobnych szpitali powstalo lub mialo powstac w Anglii wiecej, wiec to
    juz tysiace respiratorow.
    Zapas mobilizacyjny ?

    J.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1