eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworeklamacja na poczcie › Re: reklamacja na poczcie
  • Data: 2004-12-30 23:52:48
    Temat: Re: reklamacja na poczcie
    Od: "Jarosław Łysio" <j...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tomasz <t...@p...onet.pl> napisał:

    > Paczka szła, szła i szła. Po jakiś 6 tygodniach złożyłem reklamację
    > (na poczcie poinformowali mnie, że paczka wysłana jako priorytet,
    > za co zapłaciłem blisko dwa razy więcej niż za ekonomiczną,
    > dojdzie _do_ 2 tygodni)

    Teoretycznie paczki priorytetowe wysyłane z Polski do USA powinny dojść
    szóstego dnia roboczego po dniu nadania - taki jest szacunkowy termin ich
    doręczenia. Jednak to, że paczka posiada kategorię priorytetową nie daje
    żadnej gwarancji - jest to tylko zapewnienie, że paczka zostanie kierowana
    najszybszym strumieniem.

    > Przy tej okazji musiałem dopłacić kolejne kilkadziesiąt złotych, bo

    Pewnie opłatę za zwrot, może jeszcze jakieś inne (np. za przedstawienie do
    konroli celnej). Informacje o opłatach powinny być na przesyłce, można było
    też poprosić o pokwitowanie.

    > miły pan, który przyniósł paczkę, powiedział "jak pan nie zapłaci, to my to
    > zniszczymy" :-D.

    Dokładniej: co by się dało, zostałoby sprzedane na licytacji, reszta
    zostałaby komisyjnie zniszczona.

    > Jakiś tydzień po zwrocie paczki, dostałem odpowiedź na reklamację,
    > że oni nie wiedzą gdzie ta paczka (nie wiem czy to śmieszne czy tragiczne,
    > heh) i że jak się dowiedzą, to dadzą znać

    Z pewnością nie otrzymali odpowiedzi na reklamację z USA, więc pewnie
    napisali, że gdy otrzymają to poinformują.

    > przy czym termin w jakim powinni odpowiedzieć (14 dni roboczych zdaje się

    To termin na udzielenie odpowiedzi na reklamację krajową. Ostateczna
    odpowiedź na reklamację zagraniczną powinna być udzielona jak najszybciej,
    jednakże nie później niż w terminie trzech miesięcy licząc od dnia następnego
    po dniu złożenia reklamacji.

    > napisałem pismo o szczebelek
    > wyżej z opisem sytuacji i w związku z nią, o zwrot wszystkich poniesionych
    > kosztów.
    > od czasu złożenia ostatniego pisma, tego z prośbą o zwrot, minęło już
    > chyba z 5 miesięcy i nie dostałem żadnej odpowiedzi.

    To nie ładnie. Proponuję napisać skargę.
    Być może czekają ciągle na odpowiedź z USA, jednak mimo wszystko powinni
    przynajmniej o tym poinformować.

    > Czy wobec tego, oraz
    > przepisu, że w razie braku odpowiedzi w ciągu trzech miesięcy (coś takiego
    > znalazłem w archiwum grupy), mogą uznać, że reklamacja została rozpatrzona
    > pozytywnie ?

    Nie ma takiej podstawy.

    > Jeżeli tak, to jak egzekwować nalezność ? Jeżeli prawo jest po
    > mojej stronie, jestem gotów się sądzić.

    Aby móc się sądzić postępowanie reklamacyjne musi być zakończone. Na razie
    nie ma jeszcze odpowiedzi I instancji.
    Podejrzewam, że żadne sądzenie się nie będzie konieczne. Prawdopodobnie
    zostaną Ci zwrócone wszystkie poniesione opłaty pocztowe i zostaniesz
    przeproszony za niewłaściwe wykonanie usługi przez US Postal Service - skoro
    przesyłka została przez nich zwrócona bez powodu.

    PS.
    Można wiedzieć, w jakiej miejscowości nadałeś paczkę?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1