eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: potrącenie a odszkodowanie. › Re: potrącenie a odszkodowanie.
  • Data: 2010-02-02 07:51:22
    Temat: Re: potrącenie a odszkodowanie.
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    pmlb pisze:
    >
    > "RadoslawF" <r...@w...pl> wrote in message
    > news:hk6ivn$u7f$2@node1.news.atman.pl...
    >> Dnia 2010-02-01 11:25, Użytkownik pmlb napisał:
    >>>
    >>
    >>>>> Jeżeli ktoś wskoczy tuż przed auto zza krzaka to sam siebie zabije.
    >>>>
    >>>> Ale jeśli zza autobusu to wedle jednego nieuka winny jest wyłącznie
    >>>> kierowca który tego nie przewidzi.
    >>>
    >>> Oczywiscie, jesli kierowca nie ma na tyle wyobrazni by przewidzic co
    >>> moze sie wydazyc zza zakretem lub zza autobusem, krzakiem to NIGDY
    >>> nie piwnien prowadzic pojazdu!!! To oznacza, ze sie nie nadaje jako
    >>> kierowca - nie kazdy musi byc kierowca. Prawo jazdy to nie
    >>> potwierdzenie zdolnosci do prowadzenia pojazdu a jedynie
    >>> potwierdzenie zaliczonego egzminu.
    >>
    >> Jesteś nieuk, nie znasz przepisów i nawet prawa jazdy nie masz.
    >> A twoje wynurzenia na temat że ktoś nie powinien prowadzić pojazdów
    >> są śmieszne i nie mają nic wspólnego z obowiązującymi w tym
    >> temacie przepisami.
    >
    > Aha, i Polska zajmuje 2 miejsce pod wzgledem smiertelnosci na drogach w
    > europie (nie w UE!) masz racje, Jestem nieuk i nie mam prawa jazdy, za
    > to ty jestes super obeznany w przepisach, tylko mi wyjasnij, skad tyle
    > smierci na polakskich dorgach skor jezdza tam sami super wyedukowani
    > kierowcy?
    >

    Bo niestety w Polsce przechodząc przejściem dla pieszych (jesli masz
    szczęście, że nie jest zastawione przez jakiegoś idiotę, który sobie tam
    zaparkował) i tak musisz mieć sporo szczęścia, by cię nie rozjechano....
    Jadąc np na Południe w północnych Węgrzech dochodząc do pasów już auta
    zatrzymują sie, by cię przepuścić... W Polsce musisz wykorzystać
    nieuwagę kierowcy, który nieopatrznie zwolnił przed przejściem, by z
    duszą na ramieniu przedostac się na drugą stronę. Nawet na skrzyżowaniu
    ze światłami, przechodząc na drugą stronę nie masz pewności, że jakiś
    mistrz kierownicy Cię nie potrąci...

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1