eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZawiadomienie prokuratury › Re: Zawiadomienie prokuratury
  • Data: 2004-02-24 23:23:30
    Temat: Re: Zawiadomienie prokuratury
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "kovalek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1077624714.134970@news.mm.pl...

    > Ale moge udowodnic, ze nie mialem dokumentow (tak mi sie zdawalo), ale
    > okazalo sie na placówce SOK, że je jednak posiadam. Ponadto sokista
    krzyczał
    > "dokumety!" a nie "prosze okazac dokumenty". Tozsamosc mogli sprawdzic
    > wzyjacac na miejsce wydarzenia radiowoz i tam dane zostaly by przez
    policje
    > potwierdzone.

    Nie ma sensu się przekomarzać. Zakładamy, że mieli podstawę do
    zatrzymania, bo nie możemy chwilowo dowieść, że nie mieli.

    > No zatrzymali nas niewatpliwie. Kazali wsiadac do samochodu i pojechali
    z
    > nami do placówki SOK. Ponadto nie zostałem nigdzie poinformowany, jaki
    jest
    > powód zatrzymania.
    >
    I o to właśnie mi chodzi, bo powinniście.
    >
    > No świadkowie. Jedyne osoby które mogły nas widzieć na wiadukcie, to
    > maszyniści pociągów (zapewne będa oni świadkami). Jednak chyba nie są
    nam
    > wstanie zarzucić tego, że dwa dni temu to my wieszaliśmy puszki na
    wiadukcie
    > (chociaż juz sam niewiem).

    Wprowadzasz jakąś nową okoliczność i to dość enigmatycznie. Co to za
    puszki, skąd o nich wiesz i jaki mają związek z przechodzeniem przez tory.
    >
    > Bez przesady... SOK przed przystąpieniem do czynności służbowych ma
    > OBOWIĄZEK się przedstawić, a na moje żądanie pokazać legitymacje
    służbową w
    > taki sposób, abym mogł odczytac/spisać z niej wszytskie dane w niej
    zawarte.
    > Są na to odpowiednie przepisy, ale akurat nie mam ich pod ręką.
    >
    To udowodnij im, że żądałeś. Ja Ci wierzę, albo nie. Ty to musisz
    udowodnić. Nie podnoś zarzutów, których dowieść nie sposób, bo rozmyjesz
    postępowanie.
    >
    > Nas jest dwóch (z czego jedna osoba niepełnoletnia), i ich też było
    dwóch.
    > Znając życie, to sąd da wiare zeznaniom funkcjonariuszy.

    No właśnie, więc uwaga jak wyżej.
    >
    > No to nie podlega wątpliwości, że zatrzymanie było nieprocesowe. Więc
    > rozumiem, że tylko w tym wypadku SOK popełnił bląd?
    >
    Nie! Z tego co piszesz, to nie tylko w tym wypadku. Ale tylko tę pomyłkę
    jesteśmy w stanie w chwili obecnej udowodnić, więc tego się trzymajmy. Być
    może Ci SOK-iści zamordowali również wczoraj kogoś i to było by jeszcze
    bardziej obciążające ich, ale na to również nie posiadamy dowodów.

    > Przede wszystkim mam zamiar napisać skarge na funkcjonariuszy do
    okręgowego
    > komendanta SOK w Szczecinie. A co do prokuratury, to się jeszcze
    > zastanawiam. Jakie będe miał z tego korzyści? Czy to że złozylem do
    > prokuratury takie zawiadomienie przyda sie w sadzie?

    W każdym razie pozwoli na uniknięcie w przyszłości podobnych sytuacji.
    Jeśli nie Tobie, to innym. Po za tym podważając prawidłowość
    przeprowadzenia czynności i to tak doniosłej z punktu widzenia prawa,
    podważasz pośrednio ich ustalenia. Co prawda to dowodem dla sądu nie
    będzie, ale sędzia może się zastanowić, na ile zeznania SOK-istów są
    wiarygodne i bezstronne, skoro później tak manianę odstawiali.
    >
    > Jeszcze chcialem sie spytac ad. sprawy sądowej. Czy swiadkowie będą
    przez
    > sąd wzywani automatycznie, czy też sam musze ich wskazać? W tym
    przypadku
    > świadkiem mógłby być mój kolega, oraz mechanik który zgłosił sprawe do
    SOK.
    > Czy zeznania osoby niepełnoletniej będą miały dla sądu jakieś znaczenie?
    Bo
    > jeżeli nie, to już z góry proces mam przegrany. Funkcjonariusz powiedzą
    co
    > chcą i sąd im da wiare. Co mi da adwokat, oprócz większych możliwości
    > wygrania procesu? Czy moge liczyć na jakieś odszkodowanie?

    Składasz tzw. wnioski dowodowe. Czyli prosisz o przesłuchanie takiej czy
    innej osoby uzasadniając, jaki to ma sens i czego te zeznania mają być
    dowodem. Nie sądzę, by sąd odmówił. W końcu odmawiając łamie Twoje prawo
    do obrony. Niepełnoletnia osoba może jak najbardziej być świadkiem w
    sądzie. Różnica jest tylko taka, że jeśli nie ma 17 lat, to nie odpowiada
    za fałszywe zeznania, a jedynie jest pouczana o obowiązku mówienia prawdy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1