eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie] › Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
  • Data: 2004-09-19 14:25:45
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: "latet" <l...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hej,

    Mialem bardzo podobną kolizję.
    Też mi ktoś wyjechał, też go ominąłem (i to był mój błąd nr 1),
    i wylądowałem na słupie sygnalizacji świetlnej.
    Wymuszający spokojnie odjechał, ale zapisałem jego numery.

    Pojawiła się policja i wlepiła mi mandat... zgadnij za co...
    " za spowodowanie kolizji - przyczyna nadmierna prędkość".

    Oczywiscie zadnej prednosci nadmiernej nie było,
    ani zadnych sladow hamowania nikt nie mierzył,
    nie jechalem wiecej niz 40 km/h. Po prostu policjant
    tak sobie wymyskil i tak wpisał. A ja mandat przyjąłem
    (i to był mój koronny błąd nr 2).

    Potem odwoływałem się do sądu grodzkiego -
    opisałem dokładnie przebieg zdarzenia, podałem
    numery rej. i markę samochodu sprawcy.
    Podkreślam - podałem nr rej. sprawcy.

    Po jakimś miesiącu przyszła odpowiedź sądu,
    że sprawę oddala i mam spadać.

    Najbardziej zabolał mnie jednak nie sam "wyrok",
    ale jego uzasadnienie:
    napisali, że mój wniosek jest do niczego, bo:
    "NAWET NIE PODAŁEM NR REJ. SPRAWCY!!!".

    Ręce mi opadły i do końca zycia straciłem wszelki
    szacunek dla polskich sądów oraz naiwną wiarę,
    że mozna w nich szukać sprawiedliwosci.

    Pozdrawiam,

    latet


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1